Szybka randka.
Moderator: modTeam
Szybka randka.
"Szybka randka" polega na spotkaniu dużej grupy osób (do 50), w której połowę stanową mężczyźni, a drugą połowę kobiety. Każdy z uczestników spotkania dostaje specjalny formularz. Panowie siadają przy stolikach (każdy przy osobnym), a Panie na umówiony sygnał podchodzą do Panów (lub odwrotnie).
Cały pomysł opiera się na teorii, która mówi, że przy spotkaniu dwóch osób najważniejsze jest tzw. pierwsze wrażenie. Zgodnie z tą teorią, uczestnicy "szybkiej randki" nie rozmawiają ze sobą dłużej niż trzy minuty: w tym krótkim czasie mają za zadanie na tyle zainteresować sobą rozmówcę, aby ten oznaczył ich numer na swoim formularzu. Po 3 minutach panie przesiadają się do następnego partnera.
Taka zmiana rozmówcy następuje po każdych trzech minutach (czyli każda kobieta rozmawia z każdym z mężczyzn, i vice versa). Po zakończeniu spotkania organizator zbiera formularze, na których podczas zabawy każdy z randkowiczów zaznaczał, z kim chciałby/chciałaby kontynuować znajomość. Jeżeli jakaś para zaznaczyła się wzajemnie na swoich formularzach, osoby te są o tym fakcie informowane - dopiero wtedy są im podawane szczegóły takie jak numery telefonów.[/quote]
Co o tym sądzicie?
Macie jakieś doświadczenia na tym gruncie?
Cały pomysł opiera się na teorii, która mówi, że przy spotkaniu dwóch osób najważniejsze jest tzw. pierwsze wrażenie. Zgodnie z tą teorią, uczestnicy "szybkiej randki" nie rozmawiają ze sobą dłużej niż trzy minuty: w tym krótkim czasie mają za zadanie na tyle zainteresować sobą rozmówcę, aby ten oznaczył ich numer na swoim formularzu. Po 3 minutach panie przesiadają się do następnego partnera.
Taka zmiana rozmówcy następuje po każdych trzech minutach (czyli każda kobieta rozmawia z każdym z mężczyzn, i vice versa). Po zakończeniu spotkania organizator zbiera formularze, na których podczas zabawy każdy z randkowiczów zaznaczał, z kim chciałby/chciałaby kontynuować znajomość. Jeżeli jakaś para zaznaczyła się wzajemnie na swoich formularzach, osoby te są o tym fakcie informowane - dopiero wtedy są im podawane szczegóły takie jak numery telefonów.[/quote]
Co o tym sądzicie?
Macie jakieś doświadczenia na tym gruncie?
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Byłem raz na szybkiej randce. nie napisałaś że numery dostaje się następnego dnia mailem. oczywiście numery od osób którym dało się plusa i od których dostało się plusa. więc to nie do końca jest tak jak napisano. Ogólnie nie jest to jakaś impreza dla jakiś zboczeńców. Np my zostaliśmy dłużej po imperezie. Myślę że żeby spotkać kogoś sensownego w ten sposób trzeba zaliczyć kilka takich randek.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
W 3 minuty to ja moge określic najwyżej czy ktoś mi sie wizualnie podoba czy nie,nic poza tym.
Fakt,że jak wszedzie,mozna poznać kogoś fajnego (lub nie). Zgodze sie z tym co napisał Mysiorek:
Fakt,że jak wszedzie,mozna poznać kogoś fajnego (lub nie). Zgodze sie z tym co napisał Mysiorek:
Mysiorek pisze:Sądzę, że to fajna zabawa - przecież nie szkodzi nikomu
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Moze byc fajna zabawa, ale zeby jakies teorie z tego robic na poznanie kogos... Mysle ze rownie dobrze mozna w ten sposob przegapic wiele potencjalnie ciekawych osob co poznac. Dlatego raczej bym to jako zabawe traktowal.
Poza tym... w godzine i 15 minut zaliczyc 25 osob... To niezly wynik
4 spotkania i mamy setke.
Poza tym... w godzine i 15 minut zaliczyc 25 osob... To niezly wynik
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
w trzy minuty to można fajkę spalić,a nie wyrobić sobie chociażby promil opinii o kimś
Tandeta z Zachodu.

Tandeta z Zachodu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:w trzy minuty to można fajkę spalić,a nie wyrobić sobie chociażby promil opinii o kimś![]()
ja w 3 minuty moge okreslic z kim nie chce. w trzy minuty odwalic tych którzy nie pasuja, ale zostaja tacy może byc i ewentualnie ci bardziej niz moze byc.
Zreszta ktos musuiał by zrobic na mnie ogromne wrażenie bym po kilku nastepnych pamietała o nim. A zreszta, pewno po 10 czuła bym sie dziwnie, ze sobie tak szybko ida, to chyba nie dla mnie
w 3 minuty?
Zgodzę się, można staksować wzrokiem rozmówcę i posłuchać paru zdań. Coś tam można o nim pomyśleć. Ale z pewnością nie jest to decydujące. Głupie to, macdonaldyzacja relacji międzyludzkich
Szybkie żarcie,szybki seks, szybkie randki 

![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
3 minuty? Nieraz się 3 lata dojrzewa do tego, że ta osoba, która jest obok nie pasuje do nas.
Każdy sposób jest dobry. Byle nie był przegięty. Jeśli się to potraktuje jako zabawę, po której niespecjalnie się czegoś oczekuje to czemu nie. Aczkolwiek nie dla mnie takie zabawy. Chyba za stary i staroświecki jestem już.


Każdy sposób jest dobry. Byle nie był przegięty. Jeśli się to potraktuje jako zabawę, po której niespecjalnie się czegoś oczekuje to czemu nie. Aczkolwiek nie dla mnie takie zabawy. Chyba za stary i staroświecki jestem już.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
lol Yas
A ja mysle ze mozna kogos poznac na takim spotkaniu. Tu nie chodzi o to zeby w 3 minuty okreslic czy sie z ta osoba chce byc do konca zycia, wziac slub itp itd
tylko o to ze jest szansa ze osoby ktore kogos szukaja trafia na kogos kto ich zaintryguje bardzo wizualnie i nie tylko, bedzie sie po prostu wydawal byc osoba, warta uwagi. I po takim spotkaniu nie zaklada sie rodziny tylko umawia na piwo
Chociaz rozmawiac po 3 minuty z 50 osobami i mowic o sobie(zalozmy) to totalna bzdura:d ale jakbym byl na takim spotkaniu i jaka Pani wywarla by na mnie ogromne wrazenie to na pewno zlapalbym ja za reke i nie pozwolil odejsc po 3 minutach
A ja mysle ze mozna kogos poznac na takim spotkaniu. Tu nie chodzi o to zeby w 3 minuty okreslic czy sie z ta osoba chce byc do konca zycia, wziac slub itp itd
Chociaz rozmawiac po 3 minuty z 50 osobami i mowic o sobie(zalozmy) to totalna bzdura:d ale jakbym byl na takim spotkaniu i jaka Pani wywarla by na mnie ogromne wrazenie to na pewno zlapalbym ja za reke i nie pozwolil odejsc po 3 minutach
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "
hyhy e(L)o
hyhy e(L)o
Hyhy pisze:jakbym byl na takim spotkaniu i jaka Pani wywarla by na mnie ogromne wrazenie to na pewno zlapalbym ja za reke i nie pozwolil odejsc po 3 minutach
To by Cię gruby pan ochroniarz wziął za rękę (wykręconą) i wyprosił grzecznie z lokalu.

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Dlatego trzeba to traktowac jako zabawe czyli np sie w ogóle nie przedstawiac i gadac bez sensusophie pisze:25 razy się przedstawiac w ciągu nieco ponad godziny, i pewnie - w jak nic 50% przypadków - gadać o tym samym... Nudy
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Jaki tam zgniły zachód.
Toż to jest w zasadzie podobne do zalotów odbywanych w Afryce... Bodajże wśród Masajów czy innych tam odmian bambusów.
Tylko, że u murzynków jak w zdrowej i zgodnej z naturą cywilizacji przystało, wyłącznie panowie się popisują (panie nie). Mianowicie w ten sposób, że skaczą wzwyż w pozycji wyprostowanej i wywracają białkami oczu na tle czarnej jak smoła skóry.
Panie zaś sobie oglądają, a następnie po zastanowieniu wybierają.
Wybierają ponoć tego kandydata, który najwyżej lub najprężniej podskakuje i najbardziej wyraziście błyska oczyma...

Tylko, że u murzynków jak w zdrowej i zgodnej z naturą cywilizacji przystało, wyłącznie panowie się popisują (panie nie). Mianowicie w ten sposób, że skaczą wzwyż w pozycji wyprostowanej i wywracają białkami oczu na tle czarnej jak smoła skóry.
Panie zaś sobie oglądają, a następnie po zastanowieniu wybierają.
Wybierają ponoć tego kandydata, który najwyżej lub najprężniej podskakuje i najbardziej wyraziście błyska oczyma...

Hyhy pisze:Myślisz, że pierwszy kontakt jest o wiele bardziej efektowny jeśli nic nie mówisz tylko skaczesz i wywracasz gałkami ?
NIe dosłownie, ale na pewno słowa się w miłości nie liczą.
Przez 3 minuty to można najwyżej ofertę handlową złożyć - stan posiadania, wykształcenie, ilość oczekiwanego potomstwa itp. bzdety....
Ja poznałem swoją w 10 minutłącznej rozmowy
Poznałeś ? Co Ty tam poznać mogłeś..
Zresztą i tak na pewno sama rozmowa - jako "kłapanie" - nie była najwazniejsza. W takich sytuacjach rozmawia się całym ciałem
No i na pewno nie odbyło się to Wasze poznanie w sztucznie zaaranżowanej sytuacji, jak tego typu żałosna impreza...
sophie pisze:25 razy się przedstawiac w ciągu nieco ponad godziny, i pewnie - w jak nic 50% przypadków - gadać o tym samym... Nudy
tego nie brałam pod uwage, przeraziłas mnie. W takim razie ja nigdy nie bede tak chciala. Ja jak wypełniam druczek jakis w banku by wpłaty dokonac to cholery dostaje, bo musze wiecej niz raz to samo
agata pisze:no własnie ja konta na sypmatii nie mam to tez mnie nie ciagnie na szybka randke
a jak bys miala to by cie ciagneęło na takie randki
Joasia pisze:W tak krótkim czasie da się na pewno wyczuć kim nie jest się absolutnie zainteresowanym.
Fakt, da się. Ale po 50 razie sama nie będziesz już godna zainteresowania - po prostu będziesz miała podświadomie dość przedstawiania się i gadania o tym samym.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 260 gości