Strona 1 z 4
Proszę przeczytajcie te 2 zdania i proszę o komentarz
: 04 mar 2007, 15:57
autor: Piotrek_P
przeczytałem dziś w tel. mojej dziewczyny sms kończący się treścią:
........a chce mieć Cie tylko dla siebie.buziaki Kochanie
co mnie skłoniło żeby zajrzeć do tel? miałem głupi sen wiążący się z telefonem.Często takie mam i często są powiązane z przyszłością ale niedaleką.
ona dostaje bardzo różne smsy i treściach mnie wkurzających ale ten był chyba apogeum
jak zareagowalibyście czytając takiego smsa u swojej drugiej połówki która go dostała od osobnika płci przeciwnej?
: 04 mar 2007, 16:03
autor: Maverick
Ja znalazlem w foniku mojej ex fotke z jakims starym dziadem jak sie smyrali noskami wiec to zdanie to pikus. Swoja droga podobne teksty tez znalazlem.
Ps: zerwalem
: 04 mar 2007, 16:07
autor: Olivia
Piotrek_P pisze:jak zareagowalibyście czytając takiego smsa u swojej drugiej połówki która go dostała od osobnika płci przeciwnej?
Cenzura tego forum nie pozwala.
Zrobiłabym awanturę, to oczywiste!
: 04 mar 2007, 16:08
autor: Bash
No to, poprzednicy już wyrazili moją opinie.
Z jakiej stronie nie patrząc, Twoja kobieta przegieła <walka>
: 04 mar 2007, 16:11
autor: Elspeth
Olivia pisze:Zrobiłabym awanturę, to oczywiste!
Na początku bym się wściekła, jeśli bym miała czas ochłonąć to zimnym głosem bym się go spytała co to ma znaczyć. Tak czy siak nie było by mu się łatwo z tego wykaraskać.
: 04 mar 2007, 16:18
autor: Pegaz
Piotrek_P pisze:jak zareagowalibyście czytając takiego smsa u swojej drugiej połówki która go dostała od osobnika płci przeciwnej
Najpierw bym zapytał co to ma być..?
Gdyby wyjasnienie było mało wiarygodne pożegnał bym się
P.S. Sam dostałem kilka smsów od zawiedzionych i panien i nie można poradzić czasem nic na to co inni do nas piszą..
[ Dodano: 2007-03-04, 16:20 ]Maverick pisze:Ja znalazlem w foniku mojej ex fotke z jakims starym dziadem jak sie smyrali noskami
Wiesz są zdjęcia i zdjęcia

ale skoro u twojej eks były poparte tekstami wzajemnej adoracji tylko współczuć.
: 04 mar 2007, 16:23
autor: Maverick
Pegaz pisze:Wiesz są zdjęcia i zdjęcia ale skoro u twojej eks były poparte tekstami wzajemnej adoracji tylko współczuć.
Tekstem adoracji z jego strony. Ale u mnie to sprawa bardziej skomplikowana

: 04 mar 2007, 17:06
autor: bobsztajn
jak by moja dostala cos takiego

to pierwsze co wyjasnienia na hukach!!! potem biore telefon i ddzwaniam do fredzla i gadam o co tu chodzi!! no a jak poszla na bok to nara mala!!
kobieta to piekny kwiat ale tego kwiatu cały świat!!
nieurażając kobiet facetów tez jest pelno lepszych i bardziej wartościowych!!!czyli ta nie jest Ciebie warta i cie nie kocha bo jak sie kochacie to sie nie zdradzacie!!
: 04 mar 2007, 17:31
autor: flores
Stary, proponuje najpierw pomyslec, zanim zaczniesz dzialac. Sprawdz cala sytuacje. Przeprowadz sledztwo. Zajrzyj na gg, poczte, poszukaj innych smsow. Zorganizuj prowokacje, wyslij wiadomosc do tego faceta z jej telefonu, etc. Jest masa sposobow. Kiedy bedziesz mial mocne dowody, wowczas dzialaj. Inaczej, nawet jesli dziewczyna ma cos na sumieniu, istnieje duza szansa, ze moze sie wywinac zmyslajac pierwsze lepsze klamstwo. Z drugiej strony zas, skrzywdzisz ja bardzo, jesli ten sms to pic na wode.
Re: Proszę przeczytajcie te 2 zdania i proszę o komentarz
: 04 mar 2007, 17:36
autor: wampirella
Piotrek_P pisze:przeczytałem dziś w tel. mojej dziewczyny sms kończący się treścią:
........a chce mieć Cie tylko dla siebie.buziaki Kochanie
co mnie skłoniło żeby zajrzeć do tel? miałem głupi sen wiążący się z telefonem.Często takie mam i często są powiązane z przyszłością ale niedaleką.
ona dostaje bardzo różne smsy i treściach mnie wkurzających ale ten był chyba apogeum
jak zareagowalibyście czytając takiego smsa u swojej drugiej połówki która go dostała od osobnika płci przeciwnej?
hm...

zenerwowałabym sie???? o ty biedaku..

nie martw się to przejdzie.... życie....cóż zrobić? rozejrzeć sie teraz na lewo i na prawo....kto szuka ten znajdzie!
: 04 mar 2007, 18:04
autor: Czarnyy
Po moich roznych przejsciach w tym momencie odwrocil bym sie na piecie i poszedl w piz**. Bo teraz juz wiem gdzie sa drzwi...
: 04 mar 2007, 18:34
autor: wstydze_sie
flores ma racje najpierw zrob dochodzeni i troche poszpieguj zeby miec jakies dowody jakby co bo wiesz to co jej ktos napisal to jedno ale co ona na to odpisala to drugie. Jak znajdziesz dowody to zacznij wyjasniac sprawe. Pozdrawiam
: 04 mar 2007, 18:45
autor: FrankFarmer
Powyższe rady pokazują jak forum leci na dno.
Dzindzer gdzie jestes????
PS. To już nie jest twoja dziewczyna. Kilka dni i usłyszysz że to koniec. Jestem pewny.
: 04 mar 2007, 19:49
autor: Andrew
a moze ktos sie po prostu pomylił - i ten sms , nie był adresowany do niej ? i co w tedy , gdybym wam przeczytał jakie ja dostaje sms-y <boje_sie> conajmniej takich w roku mam 4 sztuki , i co ? zaufanie ....podstawa , oczywiscie zapytac nie zaszkodzi , tylko jak wytłumaczysz , ze grzebałes w jej telefonie .... poczekał bym jeszcze i poobserwował , prowadzac delikatną rozmowę
: 04 mar 2007, 19:52
autor: tarantula
Doswiadczenie podpowiada mi ,ze takie teksty oznaczaja same klopoty i poczatek konca.Tyle w tym temacie.
ps:osobiscie piszac to...bym sie wku...

,ze mnie ktos za idiotke robi.
: 04 mar 2007, 20:17
autor: joj_sport87
jezeli ona na niego odpisywala... to tak jak tarantula pisze: poczatek konca, choc nie chce tu byc prorokiem
: 04 mar 2007, 22:20
autor: Grace
Ja bym spytałam spokojnie co to ma znaczyć, dała czas na obronę drugiej stronie. Jeśli to nie pomyłka, nie widziałabym sensu takiego związku. Jak czytam to forum to aż mi się nie chce wierzyć, że tylko ja miałam szczęscie trafić na normalnych partnerów <boje_sie>
: 05 mar 2007, 00:22
autor: Sun
Jak Twoja dziewczyna dosała takiego smsa to prosto z mostu powinieneś się zapytac o co tu chodzi. Krótka piłka.
Ja bym nigdy nie pozwoliła, żeby ktoś mi przysyłał takie smsy, a jeśli to by była pomyłka - pierwsze co bym zrobiła to bym powiedziała mojemu facetowi.
: 05 mar 2007, 00:34
autor: Piotrek1983
flores pisze:Stary, proponuje najpierw pomyslec, zanim zaczniesz dzialac. Sprawdz cala sytuacje. Przeprowadz sledztwo. Zajrzyj na gg, poczte, poszukaj innych smsow. Zorganizuj prowokacje, wyslij wiadomosc do tego faceta z jej telefonu, etc. Jest masa sposobow. Kiedy bedziesz mial mocne dowody, wowczas dzialaj. Inaczej, nawet jesli dziewczyna ma cos na sumieniu, istnieje duza szansa, ze moze sie wywinac zmyslajac pierwsze lepsze klamstwo. Z drugiej strony zas, skrzywdzisz ja bardzo, jesli ten sms to pic na wode.
Tez bym to zaproponował

: 05 mar 2007, 03:56
autor: Maverick
Jezeli ona ma nadal tego SMSa to podczas spotkania, spytaj sie jej tak jakby nigdy nic, od niechcenia jakby Ci to wlasnie do glowy przyszlo, ze "ciekawe ilem asz SMSow ode mnie" i popros o telefon zebys sprawdzil. Obserwuj reakcje

Mojej jak znalazlem tamte fotki musialem telefon w zasadzie wyrywac i potem robic uniki zeby ona mi go nie wyrwala...
: 05 mar 2007, 10:51
autor: ksiezycowka
Maverick pisze:ojej jak znalazlem tamte fotki musialem telefon w zasadzie wyrywac i potem robic uniki zeby ona mi go nie wyrwala...
Zenujace...
Ja bym sie na bank wkurzyla i spytala o co chodzi, do muru i zeznawac
Bo mozemy to zle interpretowac i trzeba mec to tez na uwadze.
: 05 mar 2007, 11:40
autor: Maverick
moon pisze:Zenujace...
To ze wyrywalem czy jej zachowanie?
: 05 mar 2007, 12:04
autor: Dzindzer
Sun pisze:a jeśli to by była pomyłka - pierwsze co bym zrobiła to bym powiedziała mojemu facetowi.
że cooo
kochanie zobacz ktos sie pomylil i mi smsa przysłal. zlituj sie. jak dostane cos przez pomyłke to odpisuje, ze sie ktos pomylił ( bo moze dla tego kogos było wazne by tamta osoba dostała) i nie latam z tym do faceta.
Piotrek_P pisze:co mnie skłoniło żeby zajrzeć do tel? miałem głupi sen wiążący się z telefonem.
gdybym sie dowiedziała, ze ktos mi grzebał w telefonie to miał by przerypane
Szkoda, ze nie wiesz co to znaczy prywatnośc
a wiesz chociaz od kogo dostała

Wczoraj dostałam od przyjaciela smsa, ze mnie kocha. No kocha mnie jak siostre, a napisał mi to bo mu wazna sprawe zalatwiłam. A czy powiedziuałam o tym smsie narzeczonemu to nie wiem, mówiłam, ze był wdzieczny, ze dziekował, ale czy o smsie powiedziałam to nie wiem. zreszta nie czuje potrzeby z każdego sie spowiadac bo one sa do mnie
flores pisze:Zajrzyj na gg, poczte, poszukaj innych smsow. Zorganizuj prowokacje, wyslij wiadomosc do tego faceta z jej telefonu, etc
jestes obrzydliwy, w ogóle co to jest szpiegoweanie i naruszanie cudzej prywatnosci. Jestem wdzieczna losowi, ze nie spotykam na swojej drodze ludzi Twojego pokroju
Maverick pisze:Mojej jak znalazlem tamte fotki musialem telefon w zasadzie wyrywac i potem robic uniki zeby ona mi go nie wyrwala...
czy Ty na głowe upadłes, Mav przeciez nie masz prawa wyrywac cudzej własnosci. Ode mnie bys oberwał jak bys wyrwał i obojetnie czy miala bym tam smsy czy nowa karte na której nawet jednego by nie było. Chłopie takich rzeczy sie nie robi
moon pisze:Bo mozemy to zle interpretowac i trzeba mec to tez na uwadze.
dokładnie.
Nie wszystko jest takie jakim sie na poczatku wydaje
: 05 mar 2007, 12:19
autor: ksiezycowka
Maverick pisze:To ze wyrywalem czy jej zachowanie?
Dokladnie to co zacytowalam.
: 05 mar 2007, 13:05
autor: Kermit
przegiecie.... wyraznie to wskazuje nato ze ma kogos jeszcze na oku,. Gdyby to byl jakis zakochany facet nei napisal by czegos tgakjiego... napisal by to inaczej. Moje zdanie.
Ja bym mojej powiedzial
Hey **** Respect My Authority!
hehh za duzo SP

: 05 mar 2007, 13:38
autor: pani_minister
Piotrek_P pisze:Proszę przeczytajcie
Przeczytałam.
Piotrek_P pisze:proszę o komentarz
Prosze bardzo: rzecz jest niewarta komentarza dłuższego. Najgorsze, co możesz zrobić, to zacząć histeryzować jak dwunastolatka, której brat pamiętnik ukradł. Jeśli między Tobą a Twoją dziewczyną coś się psuć będzie z powodu jednego smsa (czy nawet kilku), to znaczy, że problem macie znacznie większy niż jakaś wiadomość w pamięci telefonu. Na przykład z zaufaniem, zeby daleko nie szukać. A jeśli Wasz związek jest silny i szczery, to taka popierdółka w ogóle nie powinna zaprzątać Twej głowy (a na pewno nie na tyle, żeby temat na forum zakładać). Skoro zaprząta, to dlaczego, Piotrku_P? Co się Wam sypie w tym układzie?
Piotrek_P pisze:kończący się treścią:
A z ciekawości: wiemy już, jak się kończył. A jak się zaczynał? I od kogo był? I w jakim kontekście go umiejscowisz?
: 05 mar 2007, 13:42
autor: Dzindzer
pani_minister pisze:A z ciekawości: wiemy już, jak się kończył. A jak się zaczynał? I od kogo był? I w jakim kontekście go umiejscowisz?
dokładnie bo bez tego to g** mozna powiedziec. a wyrokowac łatwo, oj tak cudnie sie kogos skresla, pokazujac jak to sie nie toleruje pewnych zachowan.
: 05 mar 2007, 15:35
autor: Maverick
Dzindzer pisze:czy Ty na głowe upadłes, Mav przeciez nie masz prawa wyrywac cudzej własnosci
A wiesz ze nie wyrywalem? Pomylilo mi sie. To bylo jakos tak ze dorwalem telefon bez wyrywania, ale jak zaczalem mowic co przegladam to ona nagle zapalala checia odebrania mi telefonu. I to ona chciala mi go wyrwac. To zmienia postac rzeczy?
: 05 mar 2007, 15:44
autor: Dzindzer
Mav napisze ci cos szczerze. To teraz nie ma znaczenia. Ona wyrwala bo miala cos na sumieniu, nastepna moze ci wyrwac bo to jej i tyle wystarczy by wyrwac. Mam wrażenie, ze to co było nie dokońca jest dla Ciebie przeszloscia.
Pytasz czy to zmienia postac rzeczy, a ja zapytam, czy to czego sie dowiedziales z telefonu zmieniła cos
czy to, ze ona wyrywala coś zmieniło
na te pytania odpowiedz sobie, nie mi tu na forum.
Czas zostawic przeszłosc za soba

: 05 mar 2007, 16:40
autor: Marcel18
Hej,ja też mam taki mały problem otóż...
przed poznaniem mojej partnerki trenowałem taniec<towarzyski>ale ze z czasem zaczolem nie wyrabiac wiec zrezygnowalem na poł roku, i teraz pod koniec feri znow sie zaczol taniec ,ostatnie trzy dni kurs od rana do 16, i wiadomo <mało co pisalem mojej partnerce,a zazwyczaj to do 15 ok 15 esów> i wieczorem ona cos tam wspomniala ze mało pisze i ze calkiem nie ejst pewno co do tegho kursu, na drugi dzien kurs znow byl od rana do 16 a do tego potem od 18 do 21,wiec znow bylem na kursie ... <a dołoże to ze przez te 3 dni tylko w jeden widzielismy sie> i przyszedl nastepny dzien znow poprzedniego wieczora wyrzuty ze nie dasje znakow zycia ,i po znowu kilku godzinach tanca pojechalem do niej...i tak ajkos mamy zwyczaj z enie chowoamy telefonow przed soba tylkko sobie czytamy eski itp itd,i tak zaczolem sobie jej przegladac telefonik i patrze eski do jej przyjaciolki ,pytam moge?ona no jasne...i tak szybciutko przeczytalem pierwszego z gory "No chyba masz race,chyba troszke przesadzam"i nagle ona zaczela wyrywac mi telefon z reki ale jakos ise udalo i ja uspokoilem i czytam nastepnego eska"heh no to najwyzej z nim zerwe,i tak kocham innego..heh no nie przesadzam".Co ja moglem zrobic w danej sytuacji...zaczolem sie ubierac i chcialem wyjsc ..ona nie chciala mnie wyposcic ,,,ja oznajmilem ze to koniec ,ze juz wszystko miedzy nami skonczone..ale ona plakala,prosila abym usiadl wysluchal jej wytlumaczen ,ze to nie porozumienie...1powiedzial z emi ze dziwne to bylo dla niej ze z jednego kursu jechalem na drugi i powiedziala tej swej przyjaciolce aby poszla sprawdzic czy naprawde tam jestem, i bylem ,,,a co do twgo esa drugiego to powiedziala ze to nie porozumienie,ze to tak napisala ... nawet jej przyjaciolka zjebała ja na drugi dzien za tego esa poniewaz ona doskonale wie co ja czuje do mej partnerkin oraz co ona czuje do mnie <juz nie raz okazywalismy dowody naszej milosci" i wrocilismy do siebie po 15 minutcach rozlaki...tylko me zaufanie teraz znacznie ucierpiało..sam nie raz zadaje sobie pytanie "czy ten es to nieporozumienie ,czy moze cos chciala ukryc.?przeciez jesli było by to nieporozumienie to by nie wlaczyla tak o ten telefon ,ale gdyby to byla prawda przciez by nie kazywala mi zostac,posluchac..?co wy o tym sadzicie,z góry dziękuje.
Mineło od tego czasu juz ponad tydzien...
czy powinienem wyposcic to z pamieci i cieszyc sie dalej nia, czy tez powinienem zaczac sie przypatrywac temu wszystkiemu, i nadal dusic to wszystko w sobie.
Rozmawialismy na ten temat prawie codziennie ja jej oznajmilemz eteraz me zaufanie znaczmnnie zmalalo,ona powiedzial ze bedzie walczyc i ze nie bedzie dawala zadnych glupch pozorow abym znmo w mogl jej nie zaufac...tyklo mnie to teraz wszystko trapi jak cholera;/
Sorka za bledy ale spieszylem sie bo juz musze leciec///