agnieszka.com.pl • Mam problem dość osobisty...
Strona 1 z 2

Mam problem dość osobisty...

: 25 lut 2007, 05:21
autor: smutny84
Cześć jestem nowy na forum!
Mój problem polega na tym ze jestem z dziewczyną od kilku miesięcy...i wszystko było fajnie zależało mi i naprawdę coś czułem ale zaczął pisać do mnie sms-y jej były co to oni nie wyprawiali <belt> (chodzi o Sex)... nie zagłębiająca sie dużo tego i daleko odbiega to od normalnego współżycia i po tym wszystkim co sie dowiedziałem i ona potwierdzała moje uczucia ostygły i jesteśmy jeszcze razem ale ja nie mogę sobie z tym poradzić...zwłaszcza ze ona udawała strasznego aniołka...wręcz jakby coś robiła pierwszy raz, a do tego ona była moja pierwszą i gdybym to wiedział wcześniej nigdy by nią nie była...nie wiem co mam zrobić...wiem ze takie rzeczy powinniśmy sami wyjaśnić miedzy sobą ale ona zawsze milczy i udaje jakby wszystko było moją winna !

Dużo tu piszecie mam nadziej ze ktoś napisze coś inteligentnego!:)

Pozdrawiam

: 25 lut 2007, 07:08
autor: ksiezycowka
smutny84 pisze:i gdybym to wiedział wcześniej
Nie mogles sie spytac czy juz kogos miala? :| Kilkumiesieczny zwiazek, przezywasz pierwszy raz i nawet tak podstawowej wiedzy o niej nie masz? Pewnie wielu r zeczy jeszcze nie wiesz, a gdybys z nia rozmawial to bys wiedzial. A tak dowiadujesz sie tak... na wlasna prosbe.
Poza tym co za watek jej bylego?Co Cie z nim laczy ze Ci takiesmsy przysyla?Pogonic powinienes!

[ Dodano: 2007-02-25, 07:10 ]
A ona to jakas niemowa jest czy cos? :?

Jak nie umiecie ze soba rozmawiac to jak mozecie sadzic, przypuszczac, miec nadzieje ze Wam sie w ogole uda?Przeciez to daje Wam cale 0 % szans na to ze sie nie rozejdziecie i stworzycie naprawde fajny zwiazek.

: 25 lut 2007, 08:40
autor: ammeszka
smutny84 pisze:wiem ze takie rzeczy powinniśmy sami wyjaśnić miedzy sobą ale ona zawsze milczy i udaje jakby wszystko było moją winna !


a pytałeś przynajmniej?usiłowałeś się dowiedzieć?czy masz pretensje,że sama CI nie powiedziała?

smutny84 pisze:zwłaszcza ze ona udawała strasznego aniołka...wręcz jakby coś robiła pierwszy raz


udawała?może źle to odebrałeś-to ze poszła do łózka z kimś wcześniej nie znaczy odrazu,że jest nie wiadomo jakim diabłem a gość pisze to z zazdrości,może mu żal,że jest z Tobą a nie z nim?i robi wszystko zebyś ją zostawił-przynajmniej miałby ją znów dla siebie? ;]

: 25 lut 2007, 09:32
autor: Dzindzer
smutny84 pisze:nie zagłębiająca sie dużo tego i daleko odbiega to od normalnego współżycia

mnie tam interesuje co to znaczy, bo na mój nos to przesadzasz.
smutny84 pisze:a do tego ona była moja pierwszą i gdybym to wiedział wcześniej nigdy by nią nie była..

bo co na pierwsza tao musi byc jakas niedoswiadczona. bo własciwie czemu bys z nia nie byl
moon pisze:Pogonic powinienes!

dokladnie, bo co to jest byłego jako źródło informacji brac. A co to kurde za facetc( ex) co opowiada o taki9ch rzeczach
moon pisze:A ona to jakas niemowa jest czy cos? :?

no ale czemu ona miala sama z siebie opowiadać. Ja nigdy sama z siebie o bylych nie mówiłam, bo po co skoro kogos nie interesuje

: 25 lut 2007, 09:38
autor: Gt10
nic juz nie zrobisz, musztarda po obiedzie, nastepnym razem pogon kolesia i tyle, wiecej zrobic nie mozesz, przeszlosci nie zmienisz i chyba Ty ja marnie troche kochasz jezeli mowisz, ze nie bylbys z nia gdybys sie dowiedzial wczesniej... <chory>

co nie zmienia faktu, ze nikomu nie zycze takich sytuacji... <mlotek>

: 25 lut 2007, 09:58
autor: ammeszka
Gt10 pisze:i chyba Ty ja marnie troche kochasz jezeli mowisz, ze nie bylbys z nia gdybys sie dowiedzial wczesniej...


dziwne podejscie ;]
smutny84 pisze:i po tym wszystkim co sie dowiedziałem i ona potwierdzała moje uczucia ostygły


a co miała kłamać skoro sie stało już sie nie odstanie? ;]

Dzindzer pisze:smutny84 napisał/a:
a do tego ona była moja pierwszą i gdybym to wiedział wcześniej nigdy by nią nie była..

bo co na pierwsza tao musi byc jakas niedoswiadczona. bo własciwie czemu bys z nia nie byl


zgadzam się-co to przeszkadza czy miała wcześniej kogoś-gdybyś ją kochał nie patrzyłbyś na to :]

: 25 lut 2007, 10:28
autor: paddy
smutny84 pisze:ona była moja pierwszą i gdybym to wiedział wcześniej nigdy by nią nie była

no to faktycznie jest najważniejsze zeby jako pierwszym być tym co dupe przeleci.. :/
jakbyś ją kochał to nawet 100 jej poprzedników by Ci nie przeszkadzało. Pomyśl chłopie.. laska pewnie udawała że pierwszy raz to z Tobą robiła żebyś się mniej denerwował. Załoze sie ze jakby przyznała co robiła wcześniej to byś miał w porach nasrane przed pierwszym swoim stosunkiem.
smutny84 pisze:mam nadziej ze ktoś napisze coś inteligentnego!:)

zadowolony? :]

: 25 lut 2007, 11:31
autor: ammeszka
paddy pisze:Załoze sie ze jakby przyznała co robiła wcześniej to byś miał w porach nasrane przed pierwszym swoim stosunkiem.
smutny84 napisał/a:


jak by sie przyznała to :

smutny84 pisze:i gdybym to wiedział wcześniej nigdy by nią nie była..


paddy pisze:no to faktycznie jest najważniejsze zeby jako pierwszym być tym co dupe przeleci.. :/


to jest właśnie podejscie ;] bo to miałem zrobić ja a nie on-śmieszne dosłownie ;];]

: 25 lut 2007, 12:53
autor: Martinoo
Jesli Ci nie odpowiada rzuc ją. Nie wiem jak moge Ci pomóc poradzic sobie z faktem ze twoją dziewczyne ktos dymał wczesniej. Wpływu na to nie miałeś żadnego. Piszesz że nie możesz sobie z tym poradzić, proadzic z faktem na ktory nie miałes wpływu? Gdzie tu logika...

I nie daj sie tak łatwo prowokować. Odpisz jej byłemu czy ktokolwiek to jest, że nie potrzebujesz takich słabych porad i że robisz z nia o wiele ciekawsze rzeczy...

: 25 lut 2007, 13:40
autor: yeti
smutny84, ale masz pokręconą logikę. Idąc za torem Twojego rozumowania, to jak się rozejdziecie, to powinieneś iść do klasztoru, bo już z kimś miałeś pierwszy raz i z nikim innym wiązać się nie możesz i nie powinieneś.

Dziwny jesteś. Zamiast się cieszyć, że trafiła Ci się laska bez zahamowań, to na siłę szukasz sobie problemów.

I jeszcze jedno: Jesteś absolutnie pewien, że jej były dobrze Ci życzy? I to z troski o Ciebie napisał jak się ze swoją (bo wtedy była jego) dziewczyną kochał? A jeżeli Twoja dziewczyna to potwierdziła, to nie znaczy przypadkiem, że jest szczera i traktuje Cię poważnie?

Problem leży w Twojej psychice, nie w dziewczynie. Czy ją zostawisz, czy nie, to Twoja sprawa. Ale jak dla Ciebie to musi być dziewica, to zacznij szukać dziewczyny dla siebie w podstawówce i dobrze pilnuj, a najlepiej zamknij gdzieś w piwnicy, dopóki nie dorośnie.

: 25 lut 2007, 17:00
autor: Joasia
smutny84 pisze:zwłaszcza ze ona udawała strasznego aniołka...wręcz jakby coś robiła pierwszy raz, a do tego ona była moja pierwszą
Może właśnie dlatego że była Twoją pierwszą zachowywała się jakby robiła to 1 raz?
smutny84 pisze:i gdybym to wiedział wcześniej nigdy by nią nie była
Ale niby czemu? Tylko z dziewicami zamierzasz się spotykać?
smutny84 pisze:ona zawsze milczy i udaje jakby wszystko było moją winna !
Na jej miejscu też bym nie wiedziała co powiedzieć. Wszystko Twoją winą ale co dokładnie?
I mnie też interesuje co to za ex. Trzeba było mu po mordzie dać bo co się wtrąca :P

: 25 lut 2007, 17:18
autor: Czarnyy
Jesli wchodzi sie z kims w nowy zwiazek, to nie mozna go obarczac wina za to co bylo kiedys. To zamkniety rozdzial, teraz razem tworzycie cos nowego, nie warto ogladac sie do tylu. Rozumiem ze moze to byc ciezkie ale gdybys sie nie dowiedzial moglbys miec pretensje ze ci nie powiedziala, teraz masz pretensje bo wiesz, jak widzisz i tak zle i tak niedobrze. Trzeba zapomniec i zyc tym co jest teraz.

: 25 lut 2007, 17:37
autor: velvet
myslę, że wielu facetów trochę boli, jak ich kobieta, którą naprawdę kochają miała już kiedyś innego partnera seksualnego, a ona jest dla nich tą pierwszą. innym to natomiast nie przeszkadza.

ja także nie jestem pierwszą mego mężczyzny, a on moim tak. trochę czasu minęło aż dotarło do mnie, że teraz tylko ja się liczę, nie przeszłość <mlotek>

pozdrawiam :)

: 25 lut 2007, 17:55
autor: OneLove
yeti <brawo>

Kolejny paranoik.
Ex dziewczyny chciał wyraźnie wam namieszać i mu sie udało,możesz mu pogratulować.
Co z tego,że Twoja dziewczyna miała innego? To normalne przecież. Co miała siedzieć w domu i na Ciebie czekać? Weź sie wyluzuj bo z takim podejściem to faktycznie możesz jedynie iśc na pordyw do podstawówki. Chyba,że tak strasznie wyprowadzł Cię z równowagi rodzaj seksu jaki uprawiała ze swoim ex? Albo Ci przykro,że z Tobą tak tego nie robi? <diabel>

: 25 lut 2007, 18:40
autor: Gt10
a tak ciekaw jestem, co on mu powypisywal w tych esach, bo jesli opowiedzial mu o jakis koprofilijnych i zoofilijnych cudach to chyba nic dziwnego, ze chlopaka poruszylo:D


ciekaw jestem czy jak autor zerwie z obecna dziewczyna czy bedzie od kolejnych wymagal czystosci... ale toz to paranoja bylaby wtedy <chory>

: 25 lut 2007, 21:16
autor: ksiezycowka
Czy tylko mi sie wydaje ze tu moze bardziej chodzic o zatajanie pewnych rzeczy przed nim niz sam fakt ze mialy miejsce? I to nie jest zamkniety rozdzial. Jesli sa klamstwa czy zajatajnie to jets realny problem na teraz a nie jakas przeszlosc.

: 25 lut 2007, 21:29
autor: Mysiorek
OneLove pisze:Co z tego,że Twoja dziewczyna miała innego? To normalne przecież.

Co jest normalne? Że popełniła błąd i nie jest już z tamtym? :|
Może dlatego, że się nie nadaje do związków, może... ale to ma być normalne?!

Czy zawsze musi być tak, że nasze marzenia o zyciu są na starcie "o dupę rozbić"?
Że to co powinno być normalne, jest nienormalne, baaa.... staje się normą nienormalność?! I dlatego jest już normalna?!

Jajca <diabel>

: 25 lut 2007, 21:36
autor: OneLove
moon pisze:Czy tylko mi sie wydaje ze tu moze bardziej chodzic o zatajanie pewnych rzeczy przed nim niz sam fakt ze mialy miejsce?


O jakie zatajenie? Czy miała mu opowiadać ze szczegółami jak sie kochała ze swoim ex? Jak sam autor napisał:
smutny84 pisze:nie zagłębiająca sie dużo tego i daleko odbiega to od normalnego współżycia i po tym wszystkim co sie dowiedziałem i ona potwierdzała moje uczucia ostygły i jesteśmy jeszcze razem ale ja nie mogę sobie z tym poradzić

Jemu sie nie podoba JAK jego dziewczyna kochała się ze swoim ex! A przecież ona nie miała obowiązku mu tego opowiadać. Wy opowiadacie?

Co jest normalne? Że popełniła błąd i nie jest już z tamtym?


Że nie czekała na NIEGO (autora wątku) tylko z kims już seks uprawiała. To dziwne jest? <niewiem> :|

: 25 lut 2007, 21:42
autor: ksiezycowka
po tym wszystkim co sie dowiedziałem i ona potwierdzała
Ja tu widze tylko ze on sie dowiedzial a ona przytaknela ze to prawda. Tu moze chodzic zarowno o sam fakt jak i to JAK.
OneLove pisze:Wy opowiadacie?
Costy!

: 25 lut 2007, 22:01
autor: OneLove
moon pisze:Cytat:
po tym wszystkim co sie dowiedziałem i ona potwierdzała
Ja tu widze tylko ze on sie dowiedzial a ona przytaknela ze to prawda. Tu moze chodzic zarowno o sam fakt jak i to JAK.


Boli go bo sie dowiedział od jej ex który z przyjaźni mu tego raczej nie powiedział. Skoro sie dowiedział już JAK się z tamtym kochała to ona mogła albo skłamać albo powiedzieć prawde i tak zrobiła,przytkanęła czyli potwierdziła,że tak było.

moon pisze:OneLove napisał/a:
Wy opowiadacie?
Costy!


No własnie,wiec czemu ona miała opowiadać? Dowiedział sie w sumie czegoś czego nie powinien i czegoś co jego nie dotyczy bo to JEJ przeszłośc i nie powinno mieć to dla niego aż takiego znaczenia.

: 25 lut 2007, 23:12
autor: ksiezycowka
OneLove pisze:No własnie,wiec czemu ona miała opowiadać?
Ale ja nigdzi enie napisalam o opowiesciach jak, a jedynie o wpomnieniu raz na te kilka miesiecy ze dziwica juz nie jest - zwlaszcza przed pierwsyzm razem i tyle :|
OneLove pisze:Boli go bo sie dowiedział od jej ex który z przyjaźni mu tego raczej nie powiedział.
Wiesz moze niech on sam powie co go boli to bedziemy juz wiedziec :)

: 25 lut 2007, 23:12
autor: Mysiorek
OneLove pisze:czemu ona miała opowiadać? Dowiedział sie w sumie czegoś czego nie powinien

Właśnie DLATEGO!

Coś Cię dziwi w tym?

OneLove pisze:bo to JEJ przeszłośc i nie powinno mieć to dla niego aż takiego znaczenia.

Nie wiem czy trzeba iśc kupe zrobić, czy wysmarkać nos, czy spożyć coś...
...taka jaka byłaś, taka jesteś!
To ON może Cię zmienić (przez zamianę samej siebie, dla niego), ale na starcie jesteś TAMTĄ!

: 25 lut 2007, 23:21
autor: OneLove
moon pisze:jedynie o wpomnieniu raz na te kilka miesiecy ze dziwica juz nie jest - zwlaszcza przed pierwsyzm razem i tyle


No bez jaj! To to chyba musiał wiedzieć! Z terści postu wynika,że wiedział,że ona dziewicą nie jest tylko,że myślał ,że jest "grzeczna" w łóżku a po opowieściach byłego okazało sie inaczej.

moon pisze:Wiesz moze niech on sam powie co go boli to bedziemy juz wiedziec


Wiesz,ja mu nie wciskam na siłe,że tak jest tylko wyciągam swoje wnioski. Może on sobie z tego sprawy nie zdaje,nie wiem.

Mysiorek pisze:.taka jaka byłaś, taka jesteś!


Wiesz,nie wiem jak Ty ale ja żeby się zmienić nie potrzebuje KOGOŚ kto bedzie motorem tej zmiany. A to,że się zmieniam nie ulaga wątpliwości,każdy się zmienia w mniejszym lub większym stopniu.

Mysiorek pisze:OneLove napisał/a:
czemu ona miała opowiadać? Dowiedział sie w sumie czegoś czego nie powinien

Właśnie DLATEGO!

Coś Cię dziwi w tym?


Nie kumam,możesz jaśniej?

: 25 lut 2007, 23:37
autor: Mysiorek
OneLove pisze:Nie kumam,możesz jaśniej?

Może nie jest pniakiem i chce wiedzieć CZEMU?? PO CO??... takie tam klimaty - historia to przyszłość.
OneLove pisze:ja żeby się zmienić nie potrzebuje KOGOŚ kto bedzie motorem tej zmiany.

Czyli Ty jesteś motorem tej zmiany, nawet jesli jesteś z kimś? Co Tobą powoduje?

(nie rób interlinii, bo Twoje posty okazują sie być WIELKIMI)

: 25 lut 2007, 23:50
autor: OneLove
Mysiorek pisze:Może nie jest pniakiem i chce wiedzieć CZEMU?? PO CO??... takie tam klimaty - historia to przyszłość.

Mhm,kumam. Ale on się już dowiedział ( w najgorszy mozliwy sposób) a jest zły na to,że ona sama mu nie powiedziała. Przecież tak bez powodu nikt partnerowi nie opowiada ze szczegółami co robił w łóżku z ex. Skoro już sie czegoś tam dowiedział to rozumiem,że chce wiedzieć wszystko. Tylko dlaczego to ,że już wie coś zmienia jego stosunek do dziewczyny? Przecież każdy ma jakąs przeszłość (nie koniecznie związaną z seksem),z kimś był,coś przeżył i to nie powinno mieć aż takiego wpływu na obecny związek. Rozumiesz teraz Mysiorku co miałam na myśli?

Czyli Ty jesteś motorem tej zmiany, nawet jesli jesteś z kimś? Co Tobą powoduje?

Robimy OT? <diabel> Tak,ja. Bo nawet jak widze będąc w związku,że coś robie nie tak to przecież JA to robie nie tak i JA to widzie i to JA chce się (coś) zmienić. Poza tym zmieniam też w sobie rzeczy które nie mają związku z byciem z kimś bo nie wszystko przecież ma związek z partenrem. Nie wiem czy jasno się wyraziłam,mam nadzieje,że tak :)

(nie rób interlinii, bo Twoje posty okazują sie być WIELKIMI)

Samo mi o 2 przeskakiwało,zmieniłam.

: 25 lut 2007, 23:57
autor: czero
paddy pisze:
smutny84 pisze:ona była moja pierwszą i gdybym to wiedział wcześniej nigdy by nią nie była

no to faktycznie jest najważniejsze zeby jako pierwszym być tym co dupe przeleci.. :/
jakbyś ją kochał to nawet 100 jej poprzedników by Ci nie przeszkadzało. Pomyśl chłopie.. laska pewnie udawała że pierwszy raz to z Tobą robiła żebyś się mniej denerwował. Załoze sie ze jakby przyznała co robiła wcześniej to byś miał w porach nasrane przed pierwszym swoim stosunkiem
Dla mnie jest ważne ilu miała facetów, co nie znaczy że nie jako z automatu uzewnętrzniam to. Jeśli jest młoda i miała dwóch, góra trzech to OK. Więc drogi autorze jeśłi ci to przeszkadza, rzuć ją. Ty określasz co jest dla ciebie dobre, a co jest złe.

: 26 lut 2007, 00:06
autor: Mysiorek
OneLove pisze:Rozumiesz teraz Mysiorku co miałam na myśli?

Ależ skąd, jestem niedorozwinięty, niech mnie ktos przytuliiii... :(
OneLove pisze:Przecież tak bez powodu nikt partnerowi nie opowiada ze szczegółami co robił w łóżku z ex.

Mylisz się - to kobiety nie chca wiedzieć, maja to w dupie. Faceci maja inaczej!
OneLove pisze: każdy ma jakąs przeszłość (nie koniecznie związaną z seksem),z kimś był,coś przeżył i to nie powinno mieć aż takiego wpływu na obecny związek.

Znowu sie mylisz. Ogólnego nie, ale szczególny sie pojawi - jesli facet ma jaja, ma wiedzieć kto jeszcze tam był.
Przecież ON nie wyciągnął za włosy laski ZE związku, tylko łyknął Ją, jako wolną. I o tym pisałem. I o to pytałem... będąc sama zmieniasz się na lepsze?... czy NIC nie robisz, żyjąc wspomnieniami?

Pytasz PO CO? - po jajco! Bo tak!
OneLove pisze:Robimy OT?

Nic nie skminiłas na temat forum, czyli OT-pów. Ciagle piszemy na temat, choć o Tobie ;P
OneLove pisze:będąc w związku,że coś robie nie tak to przecież JA to robie nie tak i JA to widzie i to JA chce się (coś) zmienić

: 26 lut 2007, 00:09
autor: Mysiorek
czero pisze:Dla mnie jest ważne ilu miała facetów
czero pisze:miała dwóch, góra trzech to OK

A Ty co... ? :|

Ja rozumiem różnicę między 0, a 1. Potem nie kumam :D

: 26 lut 2007, 00:15
autor: czero
Mysiorek pisze:
czero pisze:Dla mnie jest ważne ilu miała facetów
czero pisze:miała dwóch, góra trzech to OK

A Ty co... ? :|
A nic, popisać nie można? 8)

Mysiorek pisze:Ja rozumiem różnicę między 0, a 1. Potem nie kumam :D
Zero to zero - ma się rozumieć. Jeden, dwóch góra trzech - tyż znośnie. Więcej wyrobników jakoś nie trawię. Każdy ma swojego kota, a ja mam takiego <lodzik>

P.S. Posty możesz przecież edytować, a nie produkować dwa po kolei.

: 26 lut 2007, 00:22
autor: Mysiorek
czero pisze:P.S. Posty możesz przecież edytować, a nie produkować dwa po kolei.

Ta porada, to taka zorganizowana akcja? :|
czero pisze:Więcej wyrobników jakoś nie trawię.

Nowy dział socjologii!!
3 - nie więcej... nie kumam ;DD
Ale kumam, że kumasz - w końcu ten świat smutny by był, gdybyś nie kumał po swojemu i gdybym ja nie kumał po Twojemu :D

Nie ma to jak Ci... exploratorzy naszych kobiet!
Wypijmy za nich <pijaki>