manipulacja partnerem/potencjalnym partnerem a związek

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

manipulacja partnerem/potencjalnym partnerem a związek

Postautor: Ted Bundy » 21 sty 2007, 00:04

co o tym sądzicie? Temat ten to pokłosie pewnej dyskusji, którą stoczyłem :)
IMO:
jakakolwiek manipulacja, w kontekście związku, ma dla mnie wydźwięk pejoratywny. Manipulowanie drugą osobą, a szczególnei osobą ważną, człowiekiem, na którym nam zależy, więcej przynosi szkody,niż pożytku. Poza tym "nie leży" mi osobiście ten termin, gdy o relacji uczuciowej rozmawiamy.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 21 sty 2007, 00:14

Ted manipulujemy cały czas. manipulacja ma dla ciebie wydźwięk pejoratywny.kurcze możemy uzyć eufemizmu i nazwać to rozmową prowadząca do kompromisu.Brzmi lepiej,oczywiście ale sedno jest takie same.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 21 sty 2007, 00:17

AMX pisze:Ted manipulujemy cały czas
Bardziej badz mniej swiadomie, ale tak.

Normalna rzecz dla mnie choc nie do konca zawsze uswiadamiana.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 sty 2007, 00:17

AMX pisze:kurcze możemy uzyć eufemizmu i nazwać to rozmową prowadząca do kompromisu


od kiedy rozmowa jest manipulacją? :|
Manipulacja zakłada wywarcie wpływu na drugą stronę, w celu osiągnięcia określonych korzyści,nieprawdaż? Fakt,można manipulować poprzez słowa, rozmowę itp rzeczy,ale zachowanie z klasą to nie jest, a w związku nie uchodzi. Nie tylko w zwiazku :> Kompromis, a raczej droga jego wypracowywania również za wiele wspólnego z manipulacją nie ma, IMO. Jasne,szczere przedstawienie swego stanowiska, oczekiwanie na reakcję drugiej strony, po czym budowanie wspólnego "frontu" porozumienia ma coś wspólnego z manipulowaniem? Wątpię :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Kotek_Szarobury
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 29 gru 2006, 20:48
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Kotek_Szarobury » 21 sty 2007, 00:18

Zmieniam post, za wolno piszę ;) i kilka przed moim podobnych się pojawiło ;) .
Prawda, manipulacja jest działaniem świadomym, a rozmowa jeśli jest szczera, nie nastawiona na osiągnięcie korzyści manipulacją nazwana być nie powinna.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2007, 00:23 przez Kotek_Szarobury, łącznie zmieniany 1 raz.
Don`t worry, be happy
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 21 sty 2007, 00:19

TedBundy pisze:od kiedy rozmowa jest manipulacją? :|
TedBundy pisze:Fakt,można manipulować poprzez słowa, rozmowę itp
No wiec jak? Bywa ;P

Bo wywierasz wplyw na wn ioski np drugiej strony w calu osiagniecia korzysci w postaci np poparcia Twoich slow.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 sty 2007, 00:21

bywa, ale nie uchodzi.To tak jak z puszczeniem głośnego pierda w miejscu publicznym .Zdarza się, ale... No właśnie :] Po cholerę mam kimś manipulować, szczególnie bliską mi osobą? Wale prosto w oczy, o co mi chodzi, klarownie, ona postępuje identycznie. Żadnego tego typu żałosnego wywierania "wpływu" nie aprobuję ani aprobować nie zamierzam.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Kotek_Szarobury
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 29 gru 2006, 20:48
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Kotek_Szarobury » 21 sty 2007, 00:21

Więc tak - manipulacja partnerem jest zła bezwzględnie, dodam że partnerką również ;) ale manipulacja jako technika np. w pracy jest często wskazana. Dajmy na to kogoś z marketingu, kontaktów służbowych, itp. Praktyka jak każda inna, a jeśli nie prowadzi do kłamstwa, chyba może być stosowana. Warto także poznać tą technikę nawet po to, by nigdy nie dać się wmanipulować. (Polecam książki z socjologii).
Don`t worry, be happy
Awatar użytkownika
Atanazy
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 157
Rejestracja: 13 sty 2007, 12:19
Skąd: z szafy
Płeć:

Postautor: Atanazy » 21 sty 2007, 00:29

Czasem coś nie jest manipulacją, ale my tak to postrzegamy i przez to manipulacją się staje - przynajmniej z naszej perspektywy. Czysty egoizm, zaborczość, fochy itd. - świadome manipulowanie i tyle. Jedynym przypadkiem, w którym o manipulacji nie może być mowy, jest nacisk na akuratne dobro drugiej osoby, a nie na własne. Ale to rzadkość. To miłość.
Jesteśmy przecież nowi, lepsi. Lajfstajlowi, trendy, cool, k*rwa, sprawdzeni, jak najbardziej sprawdzeni na Zachodzie.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 21 sty 2007, 11:05

TedBundy pisze:Manipulowanie drugą osobą, a szczególnei osobą ważną, człowiekiem, na którym nam zależy, więcej przynosi szkody,niż pożytku. Poza tym "nie leży" mi osobiście ten termin, gdy o relacji uczuciowej rozmawiamy.

Nie obraź się Ted, ale ten temat jest bez sensu.
Nie manipuluje się osobą, na której nam zależy. O manipulacji można mówić wtedy, gdy osoba manipulująca ma gdzieś uczucia swoje i drugiej strony.
Dobrze, Ted, że nie leży Tobie ten termin, bo to serio kupy się nie trzyma.
Zamknęłabym ten temat już, ale zaczekam ;)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 21 sty 2007, 13:08

Mona pisze:Nie manipuluje się osobą, na której nam zależy

Oczywiście. W zależności od pokładów przyzwoitości nie manipuluje się w ogóle - lub manipuluje się w znikomym stopniu - także ludźmi z otoczenia.

Poza tym manipulacja często jest wynikiem słabości (podobnie jak namiętne doszukiwanie się manipulacji w otoczeniu). I nie wiem, jak inni tutaj widzą znaczenie tego słowa, ale dla mnie zakłada ono złą wolę, brak szacunku dla drugiej osoby, egocentryzm i dążenie po trupach do celu. Po trupach - bo w czasie takich akcji zabija się zarowno szczerość, jak i odwagę. No i trzeba wychodzić z początkowego założenia, że drugi czlowiek jest głupszy i można nim sterować. Warunkiem sine qua non jest fałsz i kłamstwo: robię i mówię rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła i nie powiedziała, po to, aby osiagnąć jakiś tam cel.

Tyle, że moje osobiste konotacje słowa manipulacja nie muszą być obowiązujące, bo o ile taki wcześniej opisany sposób postępowania jest nie do przyjecia, o tyle widzę, że niektorzy zupełnie inaczej odbierają manipulację. Jeśli ktoś widzi niebezpieczeństwo za każdym razem, gdy np. w związku ma pójść na kompromis albo gdy zmienił zdanie, ale w sumie nie wie, dlaczego, a każde swoje ustępstwo przypisuje temu, ze został wymanewrowany, to jego znaczenie slowa manipulacja tak bardzo rozmija sie z moim, że raczej się nie dogadamy w tej kwestii. W tym momencie pod manipulację podchodzi niemal każda rozmowa, a nawet sami sobą zaczynamy manipulować (choćby redukując dysonans).

No i co z sytuacją, którą opisał Atanazy - kiedy tylko komuś wydaje się, że jest manipulowany? Dochodzimy do paradoksu, nigdy nie zgodzę się, że wystarczy, żeby komuś wydawało się, że druga strona manipuluje, aby stało się to faktem także dla mnie. Spotkawszy paranoika nie stanę się nagle jego prześladowcą, to nadal będą tylko jego rojenia. Przynajmniej z mojego punktu widzenia :]

[ Dodano: 2007-01-21, 12:11 ]
Atanazy pisze:Czysty egoizm, zaborczość, fochy

Egoizm nie musi być manipulacją, ktoś może być calkowicie szczery w swoim egocentyzmie. Zaborczość także nie zakłada z definicji kłamstwa, może być stuprocentowo autentyczna. Z fochami mogę sie zgodzić, mało które fochy są szczere.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 sty 2007, 13:29

Mona pisze:Nie manipuluje się osobą, na której nam zależy. O manipulacji można mówić wtedy, gdy osoba manipulująca ma gdzieś uczucia swoje i drugiej strony.


przecież ja o tym doskonale wiem i się zgadzam. Manipulacja jest zawsze negatywna. Wytłumacz to AMX-owi <diabel> <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 21 sty 2007, 21:01

TedBundy pisze:Manipulacja jest zawsze negatywna. Wytłumacz to AMX-owi <diabel> <diabel>

Wiesz, to zależy... Niewiadomo też, co AMX miał na myśli, bo manipulacja typu: "kochanie zrób, proszę, herbatkę, bo ty robisz najlepszą", jest do przyjęcia ;DD
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 sty 2007, 21:24

Manipulacja jest super - jest extra! :)
...gdy się wie, gdzie jest granica nieprzyzwoitości.

Zawsze można (w słowach) jechać na kraniec świata i czuć ten kraniec, żeby go nie przekroczyć. Czyli trzeba być mądrzejszym, żeby CZUĆ manipulowanego, żeby można rwać po strunach jego życia i uczuć, ale żeby ich nie zerwać.

A najfajniej, gdy robią to najbliższe sobie osoby <diabel>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 21 sty 2007, 21:28

Mona pisze:Wiesz, to zależy... Niewiadomo też, co AMX miał na myśli, bo manipulacja typu: "kochanie zrób, proszę, herbatkę, bo ty robisz najlepszą", jest do przyjęcia

Nio ale ja cały czas o tym Tedowi mówiłem. Takie coś,to jest zdrowa manipulacja występujaca w każdym normalnym związku.I to jest dopuszczalne,normalne.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 sty 2007, 21:43

AMX pisze:to jest zdrowa manipulacja występujaca w każdym normalnym związku

Co to jest "zdrowa" i co jest "normalny" :|

Ja mój w/w post pisałem dla "bardzo zdrowe" i "nienormalnych" związków - żeby nie było ;P
To, wówczas, kształtuje <aniolek>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Future_Raver
Bywalec
Bywalec
Posty: 33
Rejestracja: 21 sty 2007, 22:28
Skąd: zza płotu :)
Płeć:

Postautor: Future_Raver » 22 sty 2007, 05:59

Na początku należałoby zdefiniować granice manipulacji... a to nie takie proste :) Gdzie kończy się "dar przekonywania", gdzie zaczyna się manipulacja?
ObrazekUnited_States_of_Love
Awatar użytkownika
Snowblind
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 150
Rejestracja: 25 lip 2006, 20:50
Skąd: Z pomiędzy
Płeć:

Postautor: Snowblind » 22 sty 2007, 12:23

Gdy manipulujemy kogoś uczuciami, samemu nie żywiąc adekwatnych uczuć do drugiej osoby ?

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 240 gości