Postautor: TFA » 25 paź 2006, 13:55
Mickiweicz to bil zone bo to frustrat i ciota byla. Jego agresja wynikala z niedojrzalosci emocjonalnej itd. Zreszta kazdy ktory bije zone to zaden meski samiec, tylko wlasnie chodzace zero dla mnie. Agresja meskoscia ? dobre sobie. Meskoscia jest panowanie nad agresja i dojrzalosc emocjonalna. Bo z tego wynika ze kazdy chorobliwie zazdrosny psychol, dla ktorego jedynym rozwiazaniem jest przywalic w gebe, albo wsadzic noz w brzuch (np. dlatego ze chce go zostawic) ma swiadczyc o jego jajach ? hehe dobre, dobre. Zreszta zauwazylem ze najczesciej zli sa dla kobiet i je bija tacy, ktorym w zyciu sie nie uklada, ktorzy sa pomiatani przez innych samcow, zawsze byli kopani w dupe i mszcza sie na kobietach.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2006, 14:02 przez
TFA, łącznie zmieniany 2 razy.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.