czy naprawię wszystko? zniszczylem przez głupote wszystko!:(

[Dzindzer]

trudne pytanie ale napewo byl staral sie tak wychowac dziecko

Ty dziecko bys umiał wychowac, jak ty nawet nie umiesz sam ze soba byc, jak nie umiesz sie w garsc zebrac po czyms takim. załamałes sie po sprawie mniejszego kalibru, wiec nic byc nie wychował

ale nie moglym sie zalamac

to teraz tez sobie powiedz, ze nie mozesz, ciekawe czy to cos da, ciekawe czy w takiej sytuacji ( opisane prze ze mnie-hipotetycznej ) by cos dało:]

[Jakuza]

wiem juz czego zachowywalem sie tak a nie inaczej:
Justyna byla dla mnie tak jak matka, jak moje mamy nie bylow domu to justyna wspieralal mine jak ojciec mnie wyzywal bo cos mu sie nie podobalo. mowilem o tym justynei to zamieniala sie w moją matke, juz 3 matke oprucz tej biologicznej i Matki niebieskiej. zawsze moglem na niej polegac, moglem uslyszec cieple slowo moze dlatego taki teraz jestem. ide juz spac
Dobranoc Wszystkim papa

[_normalna_]

Jak Matka To trochę dziwne określenie, nie uważasz Mogła być najlepszą przyjaciółką, kochanką, koleżanką ale kurde nie Matką Żadna kobieta nie chce być dla faceta Matką...Musisz wziąć się w garść, nie rozczulać się nad sobą i chyba trochę dorosnąć bo jesteś strasznie zaplatany...Może jednak pochodź trochę do tego psychologa i poukładaj się na nowo...

[Kermit]

kurcze ale jak piszesz dziewczynie takie rzeczy to bez tak powalajacych ortow ....
nie patrzac na to calkiem fajnie napisane

[_normalna_]

Gdzieś się tam wcześniej tłumaczył, że jest dysortografem czy cóś...

[Miltonia]

Ojej, to teraz juz bardziej jasne, dlaczego ona ma Cie dosc. Nie dosc, ze ja wyzywasz, to jeszcze jest Twoja trzecia matka. Lo jej, koszmar jakis.

[Jakuza]

tak byla dla mnie jak matka, nie wstydze sue tego bylo mi przy niej dobrze, poczekam zobacze, czas pokaze czy jeszcze będze cos z tego wszystkigo, nic nie trace a moge tylko zyskac

[Elspeth]

jakbym była jak matka dla swojego faceta to chyba poszłabym się zastrzelić. Kobieta nie jest po to żeby Ci matkować

[TFA]

Jako ciekawostke podam, ze sa kobiety w ktorcyh przeasdnie ladni faceci wzbudzaja instynkt macierzynski np. C. Ronaldo kazda chcialaby sie opiekowac

[Dzindzer]

np. C. Ronaldo kazda chcialaby sie opiekowac

ja nie
ja sie nie chce opiekowac facetami, ja taka antymatka jestem
Jak by mnie traktowała jak matke to bym uciekła

[MarcinekTata]

Jako ciekawostke podam, ze sa kobiety w ktorcyh przeasdnie ladni faceci wzbudzaja instynkt macierzynski np. C. Ronaldo kazda chcialaby sie opiekowac

No to też fakt. Takie "ślicznoty" kojarzą się z dzieckiem

[_normalna_]

No w sumie racja, po co mi facet któremu mam matkować Jak sobie nie radzi tak wcześnie to co bedzie z nim jak bedzie miał 25-30 lat aż strach pomysleć

[Jakuza]

Chialem prosic o pomoc, o rade co mam zrobic aby Justyna wróciła do mnie ale widze ze mnie potępiacie
szkoda

[Dzindzer]

ale widze ze mnie potępiacie

chyba nie bardzo umiesz czytac ze zrozumieniem
potepiam czyny nie osoby. Pokazujemy ci Twoje błedy, to mało. Pokazujemy ci co moze odstraszac tę Justyne od Ciebie. Bo ( czego ty nie widzisz) nie chodzi tu tylko o to jak ja obraziłes, ale równiez o to jaki jestes. Takim zachowaniem tylko zniechecasz ludzi do siebie, a biedna Justyna miała dośc, te wyzwiska dopełniły calości, dopełniły a nie były jedynym powodem jej postepowania.

[Jakuza]

tak to po prostu odebralem, calymi dniami mysle jak pokazac Justynce ze ja kocham i ze zaluje ze chialbym aby wrócila do mnie... ale nic mi do glowy ni eprzychodzi pozostaje czekac do balu i w tedy zobaczyc wszystko

[Dzindzer]

Nie czekac i zamartwiac sie, robic cos z soba. Czy ta pani psycholog wie, ze traktowałes dziewczyne jak matke. Może powinienes czesciej chodzic na taka terapie. Kobieta potrzebuje silnego psychicznie faceta, a nie umeczonego, zalacego sie wraka człowieka. Przestań tyle przepraszac, konstruktywne, szczere przeprosiny wystarczą, nikt nie lubi małych skomlacych piesków

[Jakuza]

jak Ty to nazywasz jęczeniem to zachowywalem sie tak przez pierwsze 2 tygodnie potem zaproponowano mi psychologa. Pani psycholog mowilem wszystko, jej reakcja byla taka ze zapytala sie dlaczego odpowiedzialem ze przy niej czylem sie bezpiecznie ze, zawsze mnie pocieszala, wiedzialem ze mnie nie zawiedze. pani doktor nic na to nie powiedziala... pozatym caly czas mowi zebym odpoczoł sobie ale ja nie mam jak odpocząc od wszystkiego matura, rodzina, Justyna. wszystko sie nazbieralo teraz ale powoli dochodze d jakiegos powiązania ze wszystkim, pomogla mi badzo ta kobita juz bylem na 4 wizytach u niej i pujde jeszcze nie raz

[Elspeth]

Jakuza wiesz co? naprawdę coraz mniej się dziwię dziewczynie. Może ktoś mnie zjedzie za to, że chlopakowi w takim stanie jak Ty mówię to co mówię ale mam to gdzieś. Ty jesteś jedna wielka ciepła klucha, lub jak kto woli makowa panienka. Nie mówię, że facet ma nie mieć i nie okazywać uczuć, ale kurde, nie ma się zachowywać tak jak Ty. Przeżywanie każdego slowa, wodzenie za nią oczami jak zbity kundel. Chociaż może to że ona była z Tobą też znaczy, że z nią nie wszystko "halo" tak do końca

[Jakuza]

Takie jest Twoje zdanie... narazie zrobie tak jak mi psycholog powiedzial dzis: daj sobie spokuj narazi epoczekaj do studniówki, na nies delikatnie i powoli zaczynaj...

[Lina]

narazie zrobie tak jak mi psycholog powiedzial dzis:

nie zamieniaj psychologa w wyrocznię...to tylko człowiek:)
kieruj się sobą. on ma być tylko wsparciem a nie osobą, która tobą kieruje

[Olivia]

Chialem prosic o pomoc, o rade co mam zrobic aby Justyna wróciła do mnie ale widze ze mnie potępiacie

Gdyby Justysia tu napisała posta, to bym Jej radziła, by pod żadnym względem do Ciebie nie wracała. Więc nie powinna Cię dziwić moja reakcja.

[Jakuza]

Trudno. dalej będe walczyć o nią, ale dpoiero od studniówki. dam jej teraz odpocząć moze czas wszsytko zmieni

[Dzindzer]

dalej będe walczyć o nią,

tylko pamietaj bys nie zaczął walczyc o nia z nia sama.

[Jakuza]

wiem, nie bede sie jej narzuciać, będe to za 4 miesiące delikatnie starał sie załatwić, nic nie trace a moge zyskac wiele

[Joasia]

Mówiąc szczerze to na jej miejscu nie dałabym Ci już szans i na tę studniówkę bym na pewno nie poszła.
Ty masz dobry znak bo jeszcze chce z Tobą iść. Poradzić mogę Ci tyle żebyś, tak jak mówią wszyscy, dał jej narazie spokój. Ona musi poukładać sobie w głowie uczucia do Ciebie a jak będziesz cały czas jej się narzucał to wszystkiego jej się już odechce. Na drugi raz trzymaj język za zębami. Tak odzywać możesz się do... nie wiem kolegów w żartach a nie do kogoś kogo podobno kochasz.

[Kermit]

Gdzieś się tam wcześniej tłumaczył, że jest dysortografem czy cóś...

nie ma czegos takiego sa tylko lenie ktorym nie chce sie uczyc.
mysle ze z narzucania sie jej nic nie wyniknie dobrego

[Miltonia]

No nie wiem, skoro psycholog daje rady, to cos z tym jest nie tak. Psycholog nie moze dawac rad w terapii!!!!
A skoro masz jej dac spokoj, to jej daj. A nie tak polowicznie. Ja bym powiedziala raz, co mysle i czekala, co ona zrobi, ale zeby i ona wyznaczyla jakis czas na to. Masz czekac kilka miesiecy az cos sie okaze? To az tyle ona musi myslec? Dla mnie to dziwne, ale moze dlatego, ze jestem konkretna osoba, nie roztrzasam wszystkiego miesiacami.
Zajmij sie moze czyms innym jeszcze, bo zwariujesz, czego nie zycze... .

[_normalna_]

Zajmij sie moze czyms innym jeszcze, bo zwariujesz, czego nie zycze...

to jest najlepsze rozwiązanie, skończysz użalać się nad sobą i męczyć Justynę...poukładasz sobie trochę w głowie i może za jakiś czas spojrzysz na swoje postępowanie bardziej obiektywnie...

[Jakuza]

znowu nie moge spać w nocy caly czas mysle o niej, nie wiem co sie zemną dzieje

[_normalna_]

znowu nie moge spać w nocy caly czas mysle o niej, nie wiem co sie zemną dzieje

nic to nowego na Twój temat nie napiszę...idź do psychologa, znajdź sobie jakieś inne zajęcie i nie myśl tyle o niej bo to bez sensu...