Dynaxx pisze:oka, zatem czujesz sie rozgrzeszony po tym wyznaniu?!
nie
ale co mam zrobic?
mam posypac glowe popiolem?
a co do nastepnego posta - czy ktos z was probowal zerwac zwiazek po takim czasie przez telefon albo maila? nawet po tygodniu bycia w zwiazku nie moglbym tego zrobic. Ok jestem czesciowo usprawiedliwiony odlegloscia - ale poczekam az dziewczyna do mnie przyjedzie. Bedzie tu za 12 dni. Mamy ze soba spedzic w UK prawie 2 tygodnie a potem zobaczymy.
A i jeszcze jedno. Wcale ale to wcale nie uwazam kogos nowego jako przyczyny kryzysu i rozkladu - jest to raczej efekt. no tak ale im wiecej pisze tym bardziej sie usprawiedliwiam czyli coraz dalej brne...