kwiaty
Moderator: modTeam
Trudno zapomniec o kims, kogo wciaz sie kocha. Bylismy razem cztery lata, rozstalismy sie w zgodzie, nic szczegolnego sie nie wydarzylo, po prostu mi przestaly juz wystarczac kawiarniane randki, spacery, wypady do teatru czy kina i bylam gotowa na cos wiecej, On natomiast to taki wieczny student lubiacy sie bawic, malzenstwo owszem, ale nie teraz. Wiele razy rozmawialam z Nim o rozstaniu, ze dla mnie nie ma to juz sensu, ze nasz zwiazek utknal w jakims slepym zaulku, ze nie mamy wspolnych planow, a On nie chcial sie rozstac, poniewaz twierdzil, ze mnie kocha, ze jestem kobieta, z ktora chce spedzic zycie i miec dzieci tyle ze jeszcze nie teraz. Wreszcie stwierdzilam, ze ja juz tak dluzej nie moge, ze mecze sie w tym zwiazku i mimo uczuc, ktore zywie powiedzialam, ze odchodze. Od tego momentu minal miesiac. Rozmawialismy tylko raz przez telefon, dostalam kilka smsow, od kilku dni cisza, az do dnia imienin, reszte juz znacie. Ja zawsze twierdzilam, ze jak sie rozstaniemy to nie bede chciala utrzymywac kontaktow, poniewaz nie wierze w przyjazn damsko-meska. Nie przyjelam kwiatow, poniewaz (nawet nie wiem jak to nazwac) jestem zla, rozgoryczona, niby byl taki zakochany, mial takie plany, a tu co miesiac i zapomina sie, i stac go tylko na wyslanie kwiatow przez gonca, nawet nie moze pofatygowac sie osobiscie.
Widzisz, więc jednak miałem rację, że Tobą nadal władają wspomnienia... nie chcesz go kochać bo on nie był przygotowany na zakładanie rodziny, ale skoro jednak wysłał Ci kwiaty to on widocznie też coś do Ciebie czuje... a z 2 strony po co jesteś z innym chłopakiem jak nadal mocno kochasz innego i myślisz o tamtym?
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Brateczku rzeczywiscie zle odczytales, Moon ma racje ja nigdzie nie wspomnialam, ze jestem z kims innym. Jestem sama, a cala sprawa jest zbyt swieza zebym mogla sie zaczac ogladac za innymi facetami. A co do tego czy dobrze zrobilam, nie wiem, nie zaluje tego, ale ze jest mi z tym dobrze tego rowniez nie moge powiedziec.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2005, 10:05 przez iffi, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja na Twoim miejscu bym się jeszcze zastanowił czy było warto zrywać... w końcu byliście 4 lata a "chemia" nadal występuje nie jedna para o tym wręcz marzy
no ale życie jest pełne wyborów
ale z drugiej strony... faceta trzeba trzymać krótko
może poprzez to zerwanie sięchłopak czegoś nauczy i dojrzeje 
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Brateczku chyba ten typ po prostu tak ma i chyba nigdy nie dojrzeje do malzenstwa. Cudowne byly chwile kiedy moglismy cieszyc sie swoboda i o niczym nie myslec, a wiec weekendy, wszelkie wyjazdy, ale zycie to nie tylko przyjemnosci. Ja nie jestem juz nastolatka, nie jestem tez wiekowa pania, ale naprawde wieczne randkowanie to nie dla mnie. Przyszedl czas, ze zaczelam myslec o rodzinie, o wspolnym kacie dla nas, zebysmy juz caly czas mogli spedzac tylko ze soba, a On co? Nic, dla Niego to za wczesnie i obawiam sie, ze nigdy nie przyjdzie pora, dlatego zakonczylam ten zwiazek mimo, ze nadal Go kocham, po prostu przestalam byc szczesliwa.
aha, to rzeczywiście kiszka, więc teraz rozumiem Ciebie i Twoje zachowanie, ale wiedz, że ludzie się zmieniają więc nigdy nie przekreślaj go ostatecznie, ale z 2 strony lepiej sobie wmówić i pogodzić się z najgorszą decyzją i potem mniej cierpieć... pozdrawiam
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
no właśnie
też słyszałem, że 2 razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, ale widząc po moich znajomych spróbowali 2 raz i jest im teraz po prostu cudownie (nie kilka dni po ponownym powrocie, lecz ok roku), ale każdy ma inne zdanie na ten temat. Kiszka w tym sensie, że jednak Twoje serce cierpi, a on niestety nie chciał tego sakramentalnego tak...
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
sorry, że odgrzebuję temat (no, chociaż wcale nie był tak daleko
)
otóż, szykuje mi się niedługo spotkanie /na razie nic zobowiązującego/ z pewną śliczną /i mądrą
/ dziewczyną. celem jak wywarcia jak najlepszego wrażenia /oczywiście pamiętam także o innych aspektach
/ zakupię kwiatek. na razie wybór padł na kremową róże.
mam pytanie do pań - wolicie kwiatek przybrany czy nie?
czytałem wypowiedzi 2 panów na początku tematu, a zdanie kobiet jest mi nieznane.
czy 'samotny' kwiatek wygląda zbyt skromnie (biednie)?
a może przybrany jest nieodpowiedni...
może to głupie o co pytam..
ale w końcu ma być niezapomnianie, to szczegóły muszą być dopieszczone <browar>
hooah!
// oj, nawet się nie przywitałem, trzeba to naprawić
witam
// dzięki za odpowiedź pogosia <browar>

otóż, szykuje mi się niedługo spotkanie /na razie nic zobowiązującego/ z pewną śliczną /i mądrą

mam pytanie do pań - wolicie kwiatek przybrany czy nie?
czytałem wypowiedzi 2 panów na początku tematu, a zdanie kobiet jest mi nieznane.
czy 'samotny' kwiatek wygląda zbyt skromnie (biednie)?
a może przybrany jest nieodpowiedni...
może to głupie o co pytam..
ale w końcu ma być niezapomnianie, to szczegóły muszą być dopieszczone <browar>

hooah!
// oj, nawet się nie przywitałem, trzeba to naprawić

// dzięki za odpowiedź pogosia <browar>
Ostatnio zmieniony 28 maja 2005, 23:31 przez kanapka, łącznie zmieniany 1 raz.
ekke pisze:mam pytanie do pań - wolicie kwiatek przybrany czy nie?
Jeśli ma to być jedna róża to zdecydowanie bez ozdobników!
co innego jeśli chodzi o cały bukiet, wtedy (w sumie zależnie od rodzaju i ilości) ale raczej z przybraniem
tak w ogóle to cześć
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- I*Z*U*$*K*A
- Entuzjasta
- Posty: 138
- Rejestracja: 21 maja 2005, 21:34
- Skąd: Swietokrzyskie
- Płeć:
Kwiaty ... uwielbiam choc sama nie wiem dlaczego ... mysle ze jest to juz w naturze kazdej kobiety. Dostanie bukietu jest bardzo przyjemne.
* W szaleńczej wichurze znajdę Twój szept
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
W wzburzonym morzu oblicze Twe
W gwieździstym niebie oczu Twój blask
W słodyczy miodu pocałunków smak
Nie ważne kiedy, i tak znajdę Cię
W ślad po twych stopach pójdzie mój cień
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Pewnie, że tak!
Nie wyskakujesz przecież z niczym strasznym. Kwiatki to po prostu miły i do nieczego nie zobowiązujący gest.
Tym bardziej białe różyczki!
Ja też uważam że pasuje a szczególbie że ma urodziny...nie pasowąłoby dać np. bielizny ale kwiaty czemu nie ... a jej chłopak jak bedzie chciał mieć być o Ciebie zazdrosny to i bez kwiatów będzie

Prawdziwego mężczyznę poznajemy po tym, jak kończy, nie jak zaczyna....
Kwiaty są piękne..Róze, frezje, tulipany a zwłaszcza słoneczniki...
Ponoć każdy ofiarowany kwiat ma jakieś znaczenie, więc pozwolę sobie wstawić listę...
)
AMARYLIS - jesteś wielką kokietką.
ASTER:
BIAŁY - jestem szczęśliwy widząc, że jesteś kochana.
CZERWONY - kocham cię bardziej niż ty mnie.
BEGONIA - ofiaruję ci szczerą przyjaźń.
BEZ:
BIAŁY - kochajmy się.
FIOLETOWY - moje serce należy do ciebie.
BRATEK - królujesz w moich myślach.
CHABER - nie śmiem Ci wyznać moich uczuć.
CHMIEL - czekajmy na sprzyjające okoliczności.
CHRYZANTEMA:
BIAŁA - stara miłość nie rdzewieje.
ŻÓŁTA- przez chwilę wierzyłem w ciebie.
CYKLAMEN - twoja piękność pogrąża mnie w rozpaczy.
DALIA - cieszę się gdy cię widzę.
DZWONEK - dlaczego mnie męczysz swymi kaprysami?
FIOLEK - nikt nie wie o naszej miłości
FLOKS - spalmy nasze listy!
GROSZEK - nie wierzę twym uczuciom.
GOŹDZIK - kocham cię gorąco.
HELIOTROP - miłość mnie upaja.
HIACYNT:
BIAŁY - jestem szczęśliwy bo cię kocham.
FIOLETOWY- bądź czulsza dla mnie.
ŻÓŁTY- jestem szczęśliwy bo mnie kochasz.
JASKIER - jesteś niewdzięczną!
JAŚMIN - czy pokochasz mnie kiedyś?
JEMIOŁA - pokonam wszelkie trudności.
KACZENIEC - z dala od ciebie jestem smutny.
KALINA - serce mi pęknie jeśli mnie porzucisz.
KONICZYNA - chciałbym wiedzieć...
KONWALIA - nic cię tak nie zdobi jak twoja uroda.
KROKUS:
FIOLETOWY- Czy żałujesz, że mnie kochasz?
ŻÓŁTY - czy twe uczucia są prawdziwe?
KWIAT JABŁONI - darzę cię szczególnymi względami.
KWIAT ŚLIWY - dotrzymaj swych przyrzeczeń.
LAWENDA - moja miłość jest pokorna.
LEWKONIA - stałość uczuć.
LILIA BIAŁA- czyste uczucia.
LWI PYSZCZEK - przybądź jak najszybciej!
MAK:
CZERWONY OGRODOWY - kochajmy póki czas!
BIAŁY - ospałość serca.
POLNY - marzę o tobie.
MALWA - cierpię z powodu twej rezerwy.
MIECZYK - spotkajmy się (liczba kwiatów oznacza godzinę spotkania).
MARGERYTKA - ty jesteś najpiękniejszą.
MIĘTA - zachowam wspomnienie i nadzieję.
MIMOZA - skrywam swe uczucia.
MIRT - jakże ciężko doświadczasz mojej miłości.
NARCYZ - jesteś bez serca.
NASTURCJA - płonę z miłości.
NIEŚMIERTELNIK - ten ból nie ścichnie nigdy.
NIEZAPOMINAJKA - wspomnij mnie!
OSET - twoje słowa mnie ranią.
PAPROĆ - jestem szczery i ty taką bądź.
PELARGONIA - pragnę szczęścia.
PETUNIA - list miłosny w drodze.
PIERWIOSNEK - moje uczucia są coraz gorętsze.
PIWONIA - czuwam nad tobą.
PRYMULA - kochałem tylko ciebie.
REZEDA - kocham i mam nadzieję.
RÓŻA:
BIAŁA - wzdycham do ciebie.
CZERWONA - kocham.
HERBACIANA - podobasz mi się.
RÓŻOWA - przysięgam miłość.
BIAŁA I CZERWONA - żar serca.
RUMIANEK - jestem ci szczerze oddany.
RUTA - osamotnienie.
STOKROTKA - obecność twa mnie cieszy...
Dziękuję za uwagę:) [omg niektórych kwiatów nawet nie znam:D]
Ponoć każdy ofiarowany kwiat ma jakieś znaczenie, więc pozwolę sobie wstawić listę...
AMARYLIS - jesteś wielką kokietką.
ASTER:
BIAŁY - jestem szczęśliwy widząc, że jesteś kochana.
CZERWONY - kocham cię bardziej niż ty mnie.
BEGONIA - ofiaruję ci szczerą przyjaźń.
BEZ:
BIAŁY - kochajmy się.
FIOLETOWY - moje serce należy do ciebie.
BRATEK - królujesz w moich myślach.
CHABER - nie śmiem Ci wyznać moich uczuć.
CHMIEL - czekajmy na sprzyjające okoliczności.
CHRYZANTEMA:
BIAŁA - stara miłość nie rdzewieje.
ŻÓŁTA- przez chwilę wierzyłem w ciebie.
CYKLAMEN - twoja piękność pogrąża mnie w rozpaczy.
DALIA - cieszę się gdy cię widzę.
DZWONEK - dlaczego mnie męczysz swymi kaprysami?
FIOLEK - nikt nie wie o naszej miłości
FLOKS - spalmy nasze listy!
GROSZEK - nie wierzę twym uczuciom.
GOŹDZIK - kocham cię gorąco.
HELIOTROP - miłość mnie upaja.
HIACYNT:
BIAŁY - jestem szczęśliwy bo cię kocham.
FIOLETOWY- bądź czulsza dla mnie.
ŻÓŁTY- jestem szczęśliwy bo mnie kochasz.
JASKIER - jesteś niewdzięczną!
JAŚMIN - czy pokochasz mnie kiedyś?
JEMIOŁA - pokonam wszelkie trudności.
KACZENIEC - z dala od ciebie jestem smutny.
KALINA - serce mi pęknie jeśli mnie porzucisz.
KONICZYNA - chciałbym wiedzieć...
KONWALIA - nic cię tak nie zdobi jak twoja uroda.
KROKUS:
FIOLETOWY- Czy żałujesz, że mnie kochasz?
ŻÓŁTY - czy twe uczucia są prawdziwe?
KWIAT JABŁONI - darzę cię szczególnymi względami.
KWIAT ŚLIWY - dotrzymaj swych przyrzeczeń.
LAWENDA - moja miłość jest pokorna.
LEWKONIA - stałość uczuć.
LILIA BIAŁA- czyste uczucia.
LWI PYSZCZEK - przybądź jak najszybciej!
MAK:
CZERWONY OGRODOWY - kochajmy póki czas!
BIAŁY - ospałość serca.
POLNY - marzę o tobie.
MALWA - cierpię z powodu twej rezerwy.
MIECZYK - spotkajmy się (liczba kwiatów oznacza godzinę spotkania).
MARGERYTKA - ty jesteś najpiękniejszą.
MIĘTA - zachowam wspomnienie i nadzieję.
MIMOZA - skrywam swe uczucia.
MIRT - jakże ciężko doświadczasz mojej miłości.
NARCYZ - jesteś bez serca.
NASTURCJA - płonę z miłości.
NIEŚMIERTELNIK - ten ból nie ścichnie nigdy.
NIEZAPOMINAJKA - wspomnij mnie!
OSET - twoje słowa mnie ranią.
PAPROĆ - jestem szczery i ty taką bądź.
PELARGONIA - pragnę szczęścia.
PETUNIA - list miłosny w drodze.
PIERWIOSNEK - moje uczucia są coraz gorętsze.
PIWONIA - czuwam nad tobą.
PRYMULA - kochałem tylko ciebie.
REZEDA - kocham i mam nadzieję.
RÓŻA:
BIAŁA - wzdycham do ciebie.
CZERWONA - kocham.
HERBACIANA - podobasz mi się.
RÓŻOWA - przysięgam miłość.
BIAŁA I CZERWONA - żar serca.
RUMIANEK - jestem ci szczerze oddany.
RUTA - osamotnienie.
STOKROTKA - obecność twa mnie cieszy...
Dziękuję za uwagę:) [omg niektórych kwiatów nawet nie znam:D]
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Co do znaczenia kwiatów, to ja nie zwracam na to szczególnej uwagi. Kupuję komuś żółte kwiaty, bo kojarzą mi się z radością i optymizmem - nie ze zdradą. Sprezentuję komuś kaktus, bo akurat ma ładny kształt i ozdobienie, a nie że od razu chcę kogoś ostrzec. Po prostu, dopasowuję czasem kwiat do danej osoby, ew. do okazji.
A propos paprotek: ja jakoś nigdy nie umiałam ich uchować w dobrym stanie (wiem, wilgoć, ale mimo wszelkich starań - skutek marny)
A propos paprotek: ja jakoś nigdy nie umiałam ich uchować w dobrym stanie (wiem, wilgoć, ale mimo wszelkich starań - skutek marny)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 229 gości