Ja przesadzam, czy ona ma mnie gdzieś??

[marcin11]

Przedstawienie komuś sprawy z racjonalnego punktu widzenia lecz między słowami i w sarkastycznej formie, to dobry test na szczerość i zamairy interlokutora w Internecie. Jeśli skupi się na sednie sprawy - znaczyrzeczywiście ma problem i chce go rozwiązać, np aby jego dziewczynie żyło się z nim lepiej (lub vice versa). Ty zaś skupiłeś się na bezproduktywnych utarczkach słownych, w których do tego jesteś słaby.

Widocznie Twoje grubiaństwo przebiło problem, więc skupiłem się na tym, co było poważniejsze. Nie próbuj ukrywać swojego tonu pod płaszczykiem sprawdzania współrozmówcy. Powód zawsze się znajdzie, nawet do rozpętania wojny - nie tylko do grubiaństwa.

Potwierdza to tezę, jakobyś niewiele miał wspólnego z miłującym swoją lubą dżentelmenem. Co Tobie nie robi różnicy, bo jako rozwydrzony dzieciak dalej będziesz szukał swojego San Marino, aby móc strzelić wreszcie bramkę w sposób inny niż samobójczy.

Poczytałem trochę Twoich forumowych wypowiedzi, więc mi tu z dżentelmenem nie wyskakuj, bo musiałbyś się chyba jeszcze raz narodzić.

[Mona]

W sumie... Ty, marcin11, znasz lepiej od nas swoją dziewczynę

Tak więc, jestem ciekawa tego, czy jeśli jednak to Ty przesadzasz wg niej, to dlaczego?
Jeśli jednak ona ma Ciebie gdzieś, to też: dlaczego tak może być?

Przeanalizuj to j/w, bardzo proszę

Chyba zostanę administratorem i zamknę wątek hehe.

Królowa jeszcze żyje hehe

Dzień dobry Wszystkim przy okazji w tym wątku na topie

[marcin11]

-

[ Dodano: 2009-11-23, 21:07 ]

W sumie... Ty, marcin11, znasz lepiej od nas swoją dziewczynę

Dzieki za wiarę w drugiego człowieka Jednak nie waliłem głową o ścianę

Tak więc, jestem ciekawa tego, czy jeśli jednak to Ty przesadzasz wg niej, to dlaczego?
Jeśli jednak ona ma Ciebie gdzieś, to też: dlaczego tak może być?

Przeanalizuj to j/w, bardzo proszę

Oczywiście, że przeanalizowałem, ale ponieważ moja odpowiedź mogłaby zrodzić nową lawinę odpowiedzi, a nie chce mi się już tyle wojować napiszę Ci tylko, że oboje uparliśmy się w tym samym momencie - ale jest ok.

[Jaro670]

Marcin nie daj się, jesteś w końcu wyjątkowo inteligentnym i elokwentnym facetem który zawsze i każdemu potrafi choćby i na siłę,po trupach, udowodnić swoją rację. Nie ukrywam że tym mi zaimponowałeś. Podejrzewam że Twoja dziewczyna uwielbia wręcz te dyskusje z Tobą. Zgadzam się z tym że masz prawo domagać się od swojej kobiety wyrazów pamięci, miłości i ogólnego uwielbienia i to jak najczęściej. Masz święte prawo wymagać by siedziała cały dzień na gadu, wysyłała setki smsów i myślała tylko o Tobie. W końcu świetny z Ciebie facet a to że Twoja atrakcyjność w jej oczach topnieje jak śnieg w maju, to przecież nic nie znaczący szczegół, prawda. Tak trzymaj, przy takim podejściu do kobiet życzę Ci długiego i szczęśliwego pożycia ....... z własną ręką.

[yossi]

Marcin a moge zapytać:
1. ile jesteście razem??




2. Czy ona "olewa" tak każdego kto jej napisze sms, bo naprzykład nie lubi pisać sms, czy tylko Ciebie?

Zapytaj jej czy lubi pisać sms?
Bo jeżeli nie to to sprawe wyjaśnia. Moja dziewczyna strasznie nie lubi smsować.

Bo to tak jakbyś Ty nie lubił tańczyć a Twoja dziewczyna uwielbiała.
Ciagę wyciągała Cie na parkiet.
ok, zatańczysz raz, drug.. ale na wiecej nie masz ochoty, bo czujesz sie jak słoń w składzie porcelany.
Czy dziewczyna może od Ciebie wymagać żebyś ciągle z nią tańczył?? żebyś sie do niej dopasował? nie.
tak samo ona. czasami Ci odpisze czasami nie. zaakceptuj to i sprobuj ją zrozumiec.
nie koncentruj sie na sobie i Twoich potrzebach. bo zwiazek nie idzie w tym kierunku. dajesz z siebie i nie wymagasz. tak ma być.
nie osaczaj jej, nie kontroluj - tak nie mozna;/