Gdzie się podziały cene kobiety?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 23 wrz 2007, 19:14

Nola pisze:
Dzindzer pisze:Jako koledzy swietni, ale ponoc przy kobiecie na której im zalezy juz nie.
Nie wiem czemu tak jest, czemu ktos kto wsród znajomych potrafi zabawiac całe towazystwo nie umie sie wystarczajaco zainteresowac kobiety


też to zauważyłam. dlatego czasem nawet przyjaciel nie będzie umiał stwierdzić, co jest nie tak, ale z drugiej strony często wystarczy zobaczyć albo posłuchać kogoś tylko przez godzinę i już zna się odpowiedź, dlaczego ten osobnik ma problemy w relacjach damsko-męskich.


Mam pewną moją teorię na ten temat. Ludzie tacy z reguły rzadko się spotykali z płcią przeciwną, niby na co dzień świetni koledzy. koleżanki a tu nagle klapa. Według mnie to brak doświadczenia, może nie wiedzą jak się zachować, może coś ich w środku gryzie. Jak się chodzi z kimś to jest inaczej niż jak się samemu chodzi....wydaje mi się że wszystkiego trzeba się nauczyć <hmm>

[ Dodano: 2007-09-23, 19:16 ]
larena pisze:Mnie jakos odpychaja mnie ludzie ktorzy prtzychodza do klubow szukac dziewczyny. Od razu uciekam od takiego gdzie pieprz rosnie.



Bo z reguły tacy nie szukają dziewczyn ale ... rozrywki z dziewczynami. Pewnie są nachalni co? <pijak>
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 wrz 2007, 19:17

Nola pisze:to oczywiste, ale powiesz komuś prostu z mostu, że jest mało interesujący? <lol2>
Tak. Jaki problem?
Dzindzer pisze:Ted znam swietnych facetów, madrych niby nawet wygadanych, czesto samotnych. Jako koledzy swietni, ale ponoc przy kobiecie na której im zalezy juz nie.
Tez mam samotnych kolegow, ktorzy jako kumple sa swietni, ale w zwiazkach czy z kobieta ich sobie nie wyobrazam. Bywa. Do pewnych rzeczy sie nie nadaja i tyle.
larena pisze:Mnie jakos odpychaja mnie ludzie ktorzy prtzychodza do klubow szukac dziewczyny. Od razu uciekam od takiego gdzie pieprz rosnie.
Ja to samo. :/ Najgorszy sort :/

Ja tam uwazam, ze duzo fajnych ludzi obojga plci na mej drodze jeszcze. I tego sie trzymam. :)
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 23 wrz 2007, 19:22

moon pisze:
Nola pisze:to oczywiste, ale powiesz komuś prostu z mostu, że jest mało interesujący? <lol2>
Tak. Jaki problem?

To jest właśnie ta szczerość która czyni ludzi przyjaciółmi. Więcej dodawać nie trzeba. <browar>
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
Krystian
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 327
Rejestracja: 19 sty 2005, 12:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Krystian » 23 wrz 2007, 20:30

Wydaje mi się, że teraz wiele kobiet nie chce się wiązać, wolą być niezależne (uczuciowo i finansowo).
Awatar użytkownika
anika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 22 paź 2006, 12:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anika » 24 wrz 2007, 22:50

larena pisze:Mnie jakos odpychaja mnie ludzie ktorzy prtzychodza do klubow szukac dziewczyny. Od razu uciekam od takiego gdzie pieprz rosnie.

A mi ostatnio jedyni faceci, którzy się kojarzą z dyskotekami to pijani anglicy lub włosi, którzy w partnerkach na parkiecie widzą jedynie łatwy towar na jedną noc.
"Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
Dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz"
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 25 wrz 2007, 15:42

A mi ostatnio jedyni faceci, którzy się kojarzą z dyskotekami to pijani anglicy lub włosi, którzy w partnerkach na parkiecie widzą jedynie łatwy towar na jedną noc.

Tu masz racje u nas też ostatnio dużo sie takich spotyka. Dlatego ja zawsze do klubu z grupa znajomych chodze. A ludzi wbrew pozorom najlepiej poznaje sie na jakis malych imprezkach niz na duzych dyskotekach. Zreszta faceci pisza że nie ma już prawdziwych kobiet a po prostu chodzą tam gdzie nie trzeba
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 25 wrz 2007, 19:35

larena pisze:Zreszta faceci pisza że nie ma już prawdziwych kobiet a po prostu chodzą tam gdzie nie trzeba

A czy wartościowe kobiety nie lubią tańczyć? Dlaczego tak mało ich w klubach czy dyskotekach. Wygląda na to że siedzą chyba w domu, i nic nie robią. Dziewczyna powinna być wrażliwa i inteligentna ale też lubić przy tym poszaleć czasem na jakiejś imprezie czy dyskotece. Jedno nie przeczy drugiemu.
Wartościowa dziewczyna powinna umieć cieszyć się życiem, no i jak dla mnie musi umieć tańczyć. Koniecznie. :)

[ Dodano: 2007-09-25, 19:36 ]
anika pisze:którzy się kojarzą z dyskotekami to pijani anglicy lub włosi, którzy w partnerkach na parkiecie widzą jedynie łatwy towar na jedną noc.

Niech szukają u siebie. <wsciekly>
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 25 wrz 2007, 19:52

neo7 pisze:A czy wartościowe kobiety nie lubią tańczyć?
A czy wartościowa kobieta musi lubić tańczyć? :]
neo7 pisze:Dlaczego tak mało ich w klubach czy dyskotekach
Bo wolą inne rozrywki. Chyba nie musze tłumaczyć, że dla ducha milszy jest wieczór w teatrze (tak, tak zaczełam ambitnie bardzo :D), na dobrym filmie w kinie, na koncercie, czy nawet z ksiązką pod kocykiem niż wieczór w zadymionym klubie wsród pijanych facetów, którzy każdą kobietę traktują jak kawał mięsa? :>
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 25 wrz 2007, 20:23

neo7 pisze:Dziewczyna powinna być wrażliwa i inteligentna ale też lubić przy tym poszaleć czasem na jakiejś imprezie czy dyskotece.


powinna? wg kogo? powinna robić to na co ma ochotę.

jejuuu, nie wiem o co Wam chodzi. dla jednego rozrywką będzie oglądanie filmu w domu czy wyjście do teatru a dla drugiego głośne imprezy w klubach albo picie piwa w pubie. każdy ma po prostu inne upodobania :).
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 25 wrz 2007, 20:57

Nola pisze:powinna? wg kogo? powinna robić to na co ma ochotę.

według neo7. on tak postrzega prawdziwe kobiety i ma do tego prawo

Nola pisze:jejuuu, nie wiem o co Wam chodzi.

przeczytaj tytuł tematu.
Oczywiście wartościowe kobiety też można w klubie spotkać tylko jest ich znacznie mniej.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
toor
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 26 maja 2007, 19:44
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: toor » 25 wrz 2007, 22:03

Jawka pisze:Bo wolą inne rozrywki. Chyba nie musze tłumaczyć, że dla ducha milszy jest wieczór w teatrze (tak, tak zaczełam ambitnie bardzo :D), na dobrym filmie w kinie, na koncercie, czy nawet z ksiązką pod kocykiem niż wieczór w zadymionym klubie wsród pijanych facetów, którzy każdą kobietę traktują jak kawał mięsa? :>


<browar> Oooo dobrze gada, polać jej :) ;)...

I właśnie to jest jeden z powodów, dla których powinienem się wpisać w inny temat na tym forum. Może i jestem dziwny albo inny ale też wolę te "inne" (wg Jawki) rozrywki. No i nie ma to jak imprezy hobbystyczne, wtedy jeszcze dodatkowo zyskuje się temat do rozpoczęcia rozmowy :).
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 26 wrz 2007, 00:24

neo7 pisze:A czy wartościowe kobiety nie lubią tańczyć?

Niektóre uwielbiają.

neo7 pisze:Dlaczego tak mało ich w klubach czy dyskotekach.

Wcale nie jest ich tam mało. Może Ty masz takie wrażenie, może chodzisz do niewłaściwych klubów, takich o
Jawka pisze:zadymionym klubie wsród pijanych facetów, którzy każdą kobietę traktują jak kawał mięsa?


A byłeś kiedyś w klubie jazzowym, gdzie siedzi się przy stolikach, popija alkohol, gada się przy muzyce, a tańczy fakultatywnie, spontanicznie? W salsotece? Klubie tańca? To kopalnie wartościowych dziewczyn. I facetów.

I to tylko w materii tanecznej. Jak to ktoś (wybacz o mądry i błyskotliwy ktosiu, że Cię ktosiem z lenistwa zwę) trafie zauważył - częste nietrafianie na wartościowe osoby, nieumiejętność ich znajdywania świadczą o poszukiwaczu, a nie o braku takich osób.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 26 wrz 2007, 00:32

shaman pisze:A byłeś kiedyś w klubie jazzowym, gdzie siedzi się przy stolikach, popija alkohol, gada się przy muzyce, a tańczy fakultatywnie, spontanicznie? W salsotece? Klubie tańca? To kopalnie wartościowych dziewczyn. I facetów.


i tam mogą znaleźć się również ci nieciekawi <lol2>

przecież to oczywiste, że w każdym miejscu można trafić na kogoś fajnego i też kogoś fajnego dużo mniej. nawet w Zagłebiu znajdą się nie-szmiry <diabel> trzeba tylko umieć szukać :p
Chaos is a friend of mine
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 26 wrz 2007, 00:43

shaman pisze:A byłeś kiedyś w klubie jazzowym, gdzie siedzi się przy stolikach, popija alkohol, gada się przy muzyce, a tańczy fakultatywnie, spontanicznie?

Jazz to nie moje klimaty. Zdecydowanie wolę coś żywszego typu house/dance-house. Przy jazzie zwykle siedzą stare pryki.
shaman pisze:Wcale nie jest ich tam mało. Może Ty masz takie wrażenie, może chodzisz do niewłaściwych klubów,

Chodzę do najlepszych klubów w stolicy.
shaman pisze:że Cię ktosiem z lenistwa zwę

Lenistwo należy zdecydowanie tępić.
Nola pisze:przecież to oczywiste, że w każdym miejscu można trafić na kogoś fajnego i też kogoś fajnego dużo mniej.

Dokładnie.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 26 wrz 2007, 00:47

neo7 pisze:Zdecydowanie wolę coś żywszego typu house/dance-house.


też to preferuję :)
neo7 pisze:Przy jazzie zwykle siedzą stare pryki.


mylisz się. to znaczy, że nigdy nie byłeś w klubie albo na koncercie jazzowym <aniolek>
neo7 pisze:Chodzę do najlepszych klubów w stolicy.


i co z tego? :P
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 26 wrz 2007, 01:24

neo7 pisze:Chodzę do najlepszych klubów w stolicy.
Np? :>

Ja ze wzgledu na poziom klubow w stolicy i ludzi ktorych tam mozna spotkac do nich np nie chodze. Ale co kto lubi ;)
Poza tym nawet jak na impreze z tancami o normlane dziewczyny nie chodza same, a ze znajomymi i raczej towarzystwa obcych nie szukaja. Jak dla mnie to nie jest najlepsze miejsce na poznawanie cennych kobiet.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 26 wrz 2007, 01:39

moon pisze:Np? :>


pewnie jakiś hotl, milch albo egoist :P
moon pisze:Jak dla mnie to nie jest najlepsze miejsce na poznawanie cennych kobiet.


najlepsze pewnie nie, ale to nie znaczy, że takich tam nie znajdziesz.
Chaos is a friend of mine
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 26 wrz 2007, 09:22

Nola pisze:pewnie jakiś hotl, milch albo egoist

Między innymi. Ale w hotl mi się nie podoba, bo te miejsca gdzie można tańczyć są jakby "w przejściu".
Klub mono bar jest niezły, enklawa też. Swego czasu pieksa.
Underground - mam pewien sentyment sprzed lat, może ma nie najlepszą opinię ale we wtorki/piątki jest świetna muza i klimat.
moon pisze:Jak dla mnie to nie jest najlepsze miejsce na poznawanie cennych kobiet.

A jakie jest?

Ludzie przychodzą do klubów głównie żeby się bawić, zgoda, ale także łatwo tam poznac dziewczynę bo są na luzie i są otwarte na nowe znajomości.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 26 wrz 2007, 11:20

neo7 pisze:Ludzie przychodzą do klubów głównie żeby się bawić, zgoda, ale także łatwo tam poznac dziewczynę bo są na luzie i są otwarte na nowe znajomości.

jestes pewien że o takich samych kobietach rozmawiamy...
moon pisze: na impreze z tancami normlane dziewczyny nie chodza same, a ze znajomymi i raczej towarzystwa obcych nie szukaja. Jak dla mnie to nie jest najlepsze miejsce na poznawanie cennych kobiet.

tu zgadzam sie z moon

chyba trzeba tu zauważyć że każdy może mieć inne pojęcie wartościowych kobiet
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 26 wrz 2007, 11:57

larena pisze:jestes pewien że o takich samych kobietach rozmawiamy...

Jeżeli wartościowa dziewczyna to "szara myszka" która przesiaduje tylko w bibliotekach to faktycznie taka mnie nie interesuje.
Wartościowa dziewczyna powinna umieć cieszyć się życiem.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 26 wrz 2007, 11:59

neo7 pisze:Wartościowa dziewczyna powinna umieć cieszyć się życiem.

radość życia objawia się chodzeniem po klubach? wyłącznie?

aha, po klubach, do których TY chodzisz.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2007, 11:59 przez lollirot, łącznie zmieniany 1 raz.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 26 wrz 2007, 11:59

neo7 pisze:Wartościowa dziewczyna powinna umieć cieszyć się życiem.


taka z biblioteki też może cieszyć się życiem ;DD
Chaos is a friend of mine
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 26 wrz 2007, 12:04

Nola pisze:taka z biblioteki też może cieszyć się życiem

Ale wspólne czytanie książek w bibliotece jakoś mnie nie kręci. Nie tego oczekuję od dziewczyny. Chociaż oczywiście dobrze zeby znała wartościowe myśli innych ludzi zawarte w książkach.
lollirot pisze:radość życia objawia się chodzeniem po klubach? wyłącznie?

Nie. Jest to jeden z elementów.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 26 wrz 2007, 14:38

neo7 pisze:Jeżeli wartościowa dziewczyna to "szara myszka" która przesiaduje tylko w bibliotekach to faktycznie taka mnie nie interesuje.
Wartościowa dziewczyna powinna umieć cieszyć się życiem.


Skręca mnie ze śmiechu, pocieszny jesteś <hahaha>

Sprecyzujmy wartościową dziewczynę by neo7:
neo7 pisze:Wartościowa dziewczyna powinna umieć cieszyć się życiem.
neo7 pisze: łatwo tam poznac dziewczynę bo są na luzie i są otwarte na nowe znajomości.
neo7 pisze:Chodzę do najlepszych klubów w stolicy.
neo7 pisze:Jazz to nie moje klimaty. Zdecydowanie wolę coś żywszego typu house/dance-house.

Na nasze to by było tak:
- lubi kręcić tyłeczkiem
- lubie najlepsze kluby w stolicy (te co ja)
- lubi mnie (bo na pierwszy rzut oka jestem fajny, no i chodzę do naj....)
- nie lubi śmierdzących bibliotek (wykształcenie to rzecz gustu - podstawowe też może być wartościowe. a jakie sexy)
- nie lubi jazzu - to dla tych, co pamiętają Jeden Wielki Kontynent
- jest luźna i otwarta (na mnie - jej nową znajomość)

Stary... chodzisz do najblebleble i nie potrafisz wyrwać żadnego pijanego paszczura z kilogramem tapety? Musisz być brzydszy ode mnie <fuckoff>
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 26 wrz 2007, 14:54

shaman pisze:jest luźna i otwarta (na mnie - jej nową znajomość)
= lubi rozkładać nogi <diabel>
Chaos is a friend of mine
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 26 wrz 2007, 14:57

shaman pisze:Stary... chodzisz do najblebleble i nie potrafisz wyrwać żadnego pijanego paszczura z kilogramem tapety? Musisz być brzydszy ode mnie

Rozbawiłeś mnie koleś. :)
Ale chyba się nie rozumiemy. W tych klubach są same ładne laski co najmniej HB7 i przystojni faceci do których się nieskromnie mówiąc zaliczam. Tam w ogóle nie mają prawa wejśc brzydcy ludzie bo selekcja ich nie wpuści. Tak więc shaman nie wejdziesz tam niestety. Ja wyrywam laski bez problemu i to te warte uwagi jeżeli chodzi o wygląd, ale to nie zmienia faktu, że nie zawsze są wartościowe, niestety. Są seksowne i ładne a czasami nawet piękne, ale zazwyczaj puste.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2007, 15:28 przez neo7, łącznie zmieniany 1 raz.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 26 wrz 2007, 15:27

neo7, na taką odpowiedź właśnie czekałem :)

Skoro Ty jesteś piękny, światowiec ( chodzę do najblebleble, nie wpuszczą Cię tam itd. ), kobietozdobywca - to coś tu nie gra, skoro
a) nie potrafisz odszukać wartościowej kobiety
b) nie wiesz nawet, gdzie szukać.

Nasuwa się wniosek: jesteś głupi :) Albo nieciekawy. Albo jedno i drugie.







A tak naprawdę, to jestem zawistny, wprowadzisz mnie do klubu? Proszę, miszczu, mogem być Tfojim qmPleM, no powiedz, mogem?


Tak, bo ja się stykam z samymi nieseksownymi. Bo one chodzą do warszawskich klubów, no teraz to wiem <chory>
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 26 wrz 2007, 15:37

shaman pisze:neo7, na taką odpowiedź właśnie czekałem

Skoro Ty jesteś piękny, światowiec ( chodzę do najblebleble, nie wpuszczą Cię tam itd. ), kobietozdobywca - to coś tu nie gra, skoro
a) nie potrafisz odszukać wartościowej kobiety
b) nie wiesz nawet, gdzie szukać.

Nasuwa się wniosek: jesteś głupi Albo nieciekawy. Albo jedno i drugie.

Znalezienie tej jedynej (wartościowej) dziewczyny wymaga czasami dosyć długiego szukania, wielu prób, poznawania wielu dziewczyn, aż w końcu uznam że ta to właśnie TA której szukałem.
Sam proces szukania też jest przyjemny.
Ogólnie rzecz biorąc jestem bardzo wybredny.

Zresztą kiedyś już znalazłem, i myślałem że to właśnie TA, i wierzyłem że to było TO,. więc teraz zawsze porównuję i chyba dlatego ciężko mi się zaangażować na dłużej. Są to krótkotrwałe związki, niestety.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 26 wrz 2007, 17:17

OK, now You're talking. Ale mimo wszystko nie należy wpisywać się w nurt biadoleń, że to niby nie ma wartościowych, pięknych, dostępnych kobiet (i facetów), kiedy są.

Ludzie mają tendencje do robienia prostego błędu - po jednostkowym niepowodzeniu zmieniają ogólne opinie na tematy generalne. Stąd dramatyzowanie, nieszczęśnicy, czarnowidztwo, nieudacznicy, męskie p....y, dupki i całe zło tego świata.

Ktoś powinien wbijać ludziom do głowy, że życie może być piękne, nawet jak czasami kopnie w dupę.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 wrz 2007, 21:15

neo7 pisze:co najmniej HB7


co najmniej censored co? <diabel>

neo7 pisze:Ja wyrywam laski bez problemu i to te warte uwagi jeżeli chodzi o wygląd, ale to nie zmienia faktu, że nie zawsze są wartościowe, niestety. Są seksowne i ładne a czasami nawet piękne, ale zazwyczaj puste.


i sam sobie w tym momencie zaprzeczasz, licząc na kogoś wartościowego w takich miejscach.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 262 gości