Słowo kocham

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 kwie 2006, 22:01

Bash pisze:sztywne i oklepane.
E tam. Zastepowac bo sztywne. Mowi sie jak sie czuje roznie kwadratowo i podłuznie byle z serca.
Jak mam chec tomowie kocham, kochanie kochany albo tysiac roznych slow ale wydzwiek maja ten sam i o to przeciez chodzi.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 01:34

TedBundy pisze:primo: by to komuś powiedzieć, trzeba być przekonanym. Nie po dwóch tyg związku,hehehe...to kwestia miesięcy

nie zgadzam sie, ja uslyszalam i powiedzialam po 2 tygodniach, liczy sie uczucie nie czas

Koko pisze:A nikt się nigdy nie przeraził/przestraszył gdy je usłyszał?
Każdy był szczęśliwy, tym bardziej, że mógł je odwzajemnić?
Czy też nie mógł? I ... ?
Hm.

dobre pytania. ja pare razy nie moglam odwzajemnic. koszmarne uczucie... rani sie kogos choc sie tego w gruncie rzeczy nie chce, ale w takich sprawach jak milosc tzreba mowic wprost - kocham albo nie. proste (?)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2006, 01:39

Mia pisze:oszmarne uczucie... rani sie kogos choc sie tego w gruncie rzeczy nie chce
Oj tam przesadzasz. Ja nie wiem czy ot tak bez odwzajemniania usłyszałam. Ale pochodne raczej tak i nawet srednio topamietam co tam mowilam.
Bach! <olśnienie> Pamietam. Jedna sytuacja w ktorej mi bylo glupio bo nie moglam odwzajemnic. Tzn walnelam głupote bo powiedziałam tez ze kocham ale jak rodzenstwo. Lepiej chyba byloby nic niemowic. I faktycznie nie najmilsze uczucie. Ale jesli nie jest to ktos bardzo wazny dla nas przyjaciel przyjaciolka to mnie tam dawanie kosza nie rusza ani troche.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 01:53

moon pisze:Ale jesli nie jest to ktos bardzo wazny dla nas przyjaciel przyjaciolka to mnie tam dawanie kosza nie rusza ani troche.

racja. ja moze tak w perspektywie ostatnich sytuacji napisalam. jak to jest tylko znajomy lub ktos na kim mi w zadnym stopniu nie zalezalo ani nie zalezy to tez mnie to nie rusza. tyle, ze kocham to mocne slowo, zazwyczaj chyba dotyczy bliskich osob. Ja uslyszalam kilka razy kiedy nie moglam odzajemnic, zadnego milo nie wspominam bo w tym momencie zawsze sie cos konczylo - znajomosc/przyjazn :(
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2006, 02:18

Widzisz a u mnie sie nie skonczylo. Trwa nadal. I to moge nazwac przyjaźnią. :]
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 12:42

moon pisze:Widzisz a u mnie sie nie skonczylo. Trwa nadal. I to moge nazwac przyjaźnią. :]

Moze masz racje. Choc jak stawiam sie na miejscu tej osoby, to gdybym kochala kogos, kto nie odwzajemnialby mojego uczucia i na dodatek byl szczesliwy z kims innym tez nie chcialabym utrzymywac kontaktu, miec ta osoba na wyciagniecie reki i wiedziec ze nigdy nie bede z nia... wiec potrafie zrozumiec to ze ten kontakt sie urwal. Ale co do ostatniej sytuacji to sadze ze z tym kumplem to jednak nie byla przyjazn, po tych wszytskich przejsciach...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 12:47

Mia pisze:liczy sie uczucie nie czas


uczucie, pewność, bliskość po dwóch tygodniach :)? Jakoś jestem sceptykiem w tej materii? To kwestia miesięcy, dalej się tego trzymam. Po paru tygodniach można się z kimś przespać, a nie składać tak ważne uczuciowe deklaracje <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 12:49

TedBundy pisze:uczucie, pewność, bliskość po dwóch tygodniach :) ?

jakos trwa do dzis wiec jak to wytlumaczyc? nie, to kwestia uczuc, milosci ktora potrafi tak ludzi zwiazac. nie sztywnych ram czasowych.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 12:50

Jednak na pewno nie jest to reguła :) Ale tylko się cieszyć, że się wszystko układa, nieprawdaż?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 12:52

Jednak na pewno nie jest to reguła :) Ale tylko się cieszyć, że się wszystko układa, nieprawdaż?

moze nie regula, ale tez nic dziwnego jak dla mnie. jak byl temat kiedy ktos ulsyszal slowo kocham, to wiele bylo odpowiedzi 2 tyg, miesiac...a to wszystko nie pasuje do Twojej teorii bo to krotki czas. no ja tam sie ciesze :P
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 12:54

Mia pisze: byl temat kiedy ktos ulsyszal slowo kocham, to wiele bylo odpowiedzi 2 tyg, miesiac...a to wszystko nie pasuje do Twojej teorii bo to krotki czas.


bo dalej to dla mnie raczej syndrom "chciejstwa", niż pewność. Pewnych słów nie rzuca się na wiatr.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 13:02

TedBundy pisze:bo dalej to dla mnie raczej syndrom "chciejstwa", niż pewność. Pewnych słów nie rzuca się na wiatr.

dalej swoje :P pewne slowa mozna powiedziec po 2 tyg i to nie znaczy ze sie je rzuca na wiatr :P
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 13:12

Mia pisze:dalej swoje pewne slowa mozna powiedziec po 2 tyg


dla Ciebie :D Dla mnie w żadnym wypadku :) Ani powiedzieć, ani nie chciałbym ich tak szybko usłyszeć, bo podejrzewałbym nieszczerość i jakiś brzydki bajer :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 13:17

TedBundy pisze:dla Ciebie :D Dla mnie w żadnym wypadku :) Ani powiedzieć, ani nie chciałbym ich tak szybko usłyszeć, bo podejrzewałbym nieszczerość i jakiś brzydki bajer :)
a dla mnie wskoczenie do lozka po 2 tyg nie wchodzi w gre i tak bym nie chciala :P hehe ciekawe ;) jakbys kogos pokochal to czy tydzien, 2 czy inny czas nie mialby dla Ciebie znaczenia - wszystko przed Toba ;p
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 13:48

Mia pisze:jakbys kogos pokochal to czy tydzien


w tydzień?! hihihi...Od 1-go wejrzenia? :) Bajki....miłe, ale bajki <diabel> Pewne słowa (i idee) są zbyt ważne i cenne, by nimi szafować. M.in dlatego traktuję je w kategorii dóbr luksusowych. I muszę być pewny, zanim je wyartykuuję.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 13:52

TedBundy pisze:w tydzień?! hihihi...Od 1-go wejrzenia? :) Bajki....miłe, ale bajki <diabel>

zdarza sie :) ;) ja wole jadnak optymizm od sceptycyzmu przynajmniej jelsi chodzi o milosc :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 14:00

ja również :) Ale optymizm nie trącący naiwnością. Po dwóch tygodniach, jedyne co mógłym powiedzieć (jeżeli oczywiście to odczuwałbym), to coś w stylu - bardzo cię lubię i świetnie się czuje w twym towarzystwie, etcetera
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 14:02

TedBundy pisze:ja również :) Ale optymizm nie trącący naiwnością. Po dwóch tygodniach, jedyne co mógłym powiedzieć (jeżeli oczywiście to odczuwałbym), to coś w stylu - bardzo cię lubię i świetnie się czuje w twym towarzystwie, etcetera

ja uslyszalam po 2 tyg i powiedzialam, nie zaluje i nie uwazam ze to bylo naiwne. kazdy buduje swoje podejscie do milosci na podstawie wlasnych doswiadczen :P
Awatar użytkownika
Hela Bertz
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 107
Rejestracja: 05 kwie 2006, 13:04
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Hela Bertz » 10 kwie 2006, 14:05

Ja uważam, że to jest indywidualna sprawa każdego człowieka jak czuje, ale gdybym usłyszała "kocham" po dwóch tygodniach, to bym chyba sceptycznie podeszła do tego.
Ostatnio powiedziałam i usłyszałam po ok.czterech miesiącach, mimo iż było to szczere z obydwu stron, to i tak teraz mam wrażenie, że za szybko.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 14:09

Mia pisze:kazdy buduje swoje podejscie do milosci na podstawie wlasnych doswiadczen


+wieku +rozsądku +umiejętności dystansu wobec świata + nie liczenia na wielką miłość po kilku dniach znajomości :D :D :D <evilbat>

[ Dodano: 2006-04-10, 14:10 ]
Hela Bertz pisze:Ostatnio powiedziałam i usłyszałam po ok.czterech miesiącach, mimo iż było to szczere z obydwu stron, to i tak teraz mam wrażenie, że za szybko


no właśnie :) tutaj lepiej powolutku "badać teren" :D
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 14:32

TedBundy pisze:+wieku +rozsądku +umiejętności dystansu wobec świata + nie liczenia na wielką miłość po kilku dniach znajomości :D :D :D <evilbat>

tyko ze Ty mowisz dalej tylko teoretycznie ;)

TedBundy pisze:no właśnie :) tutaj lepiej powolutku "badać teren" :D

guzik prawda. dla mnie milosc jest spontaniczna, porywajaca, zapierajaca dech w piersiach a nie powolna, do ktorej dochodzi sie malymi kroczkami ciagle bojac sie powiedziec kocham bo moze to za szybko
Awatar użytkownika
diuna
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 09 kwie 2006, 18:15
Skąd: Bydgoszcz-city
Płeć:

Postautor: diuna » 10 kwie 2006, 15:13

Tylko, ze czasem naprawde bywa za szybko bo miłośc mozna pomylic z czesto wlasnie "porywajacym i zapierajacym dech w piersiach" zauroczeniem :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 15:28

Mia pisze:tyko ze Ty mowisz dalej tylko teoretycznie


taka pewna jesteś? <evilbat>

Mia pisze:dla mnie milosc jest spontaniczna, porywajaca, zapierajaca dech w piersiach


świat i rzeczywistość to nie durna amerykańska komedia romantyczna :) Zresztą, wszystkiego dobrego :) Ja zdania nie zmieniam. EOT.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 18:13

TedBundy pisze:taka pewna jesteś? <evilbat>

a co przezyles milosc? kochales z wzajemnoscia?? nie, wiec nie mozesz nic o tym wiedziec ;)

TedBundy pisze:świat i rzeczywistość to nie durna amerykańska komedia romantyczna :) Zresztą, wszystkiego dobrego :) Ja zdania nie zmieniam. EOT.


hehe dla mnie taka jest wlasnie milosc, bo tak ja przezywam. ja sie nie staram Cie przekonac zebys zmienil zdanie tylko ze jestes w bledzie, dlatego ze Twoja wiedza w tym temacie jest nikla ;p
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 10 kwie 2006, 18:16

Mia pisze:TedBundy napisał/a:
świat i rzeczywistość to nie durna amerykańska komedia romantyczna :) Zresztą, wszystkiego dobrego :) Ja zdania nie zmieniam. EOT.


hehe dla mnie taka jest wlasnie milosc, bo tak ja przezywam. ja sie nie staram Cie przekonac zebys zmienil zdanie tylko ze jestes w bledzie, dlatego ze Twoja wiedza w tym temacie jest nikla ;p


Ja sie boje takiej milosci :/ wole myslec niz czuc.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 18:41

Mia pisze: ja sie nie staram Cie przekonac zebys zmienil zdanie tylko ze jestes w bledzie, dlatego ze Twoja wiedza w tym temacie jest nikla ;p


uściślimy sobie jedno, bo mnie już zaczyna powoli to mierzić :/ Po tak durnie krótkim okresie, jak parę tygodni, można mówić co najwyżej o fascynacji i zauroczeniu, a nie miłości. Do budowania czegoś, co można nazwać tak ważnym słowem, potrzeba czasu. Wiele czasu. Bez gwarancji sukcesu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 18:44

TedBundy pisze:Po tak durnie krótkim okresie, jak parę tygodni, można mówić co najwyżej o fascynacji i zauroczeniu, a nie miłości.

Tedziu sloneczko, Ty mowisz o teorii a ja mowie o uczuciu ktore przezywam, nie mozesz mi mowic ze nie kochalam wtedy jak powiedzialam, bo chyba ja wiem lepiej co?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2006, 19:01

i budujesz uniwersalną, pasującą do wszystkiego hipotezę, używając jednego, swojego przykładu :D? Nie rób tego na sesji <diabel> Dwa tygodnie znajomości i pewność uczuć, deklarowanych drugiej stronie :)? Rzeczywistość z reguły bywa trochę bardziej skomplikowana. Nie neguję faktu, iż takie zdarzenia mogą mieć miejsce. Ale z pewnością nie są powszechne. Czego można być pewnym po dwóch tygodniach znajomości? <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 10 kwie 2006, 19:03

Mia po dwoch tygodniach to moze byc tylko glebokie zauroczenie nic wiecej. To jest chemia, endorfina w mozgu, milosc to nie jest chemia.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 kwie 2006, 19:06

TedBundy pisze:i budujesz uniwersalną, pasującą do wszystkiego hipotezę, używając jednego, swojego przykładu :D

alez skad ;) tylko mowie ze to jest mozliwe. a Ty mi mowisz ze po takim okresie czasu nie mozna mowic o milosci...

TedBundy pisze:Czego można być pewnym po dwóch tygodniach znajomości? <aniolek>

dwa tygodnie to wystarczajaco czasu zeby sie tak zakochac zeby to powiedziec. wiadomo, ze zalezy jak sie ten czas spedzilo. wiem, ze to moze nie regula ale to jest mozliwe i nie jest az tak znow rzadkie.

[ Dodano: 2006-04-10, 19:08 ]
TFA pisze:Mia po dwoch tygodniach to moze byc tylko glebokie zauroczenie nic wiecej. To jest chemia, endorfina w mozgu, milosc to nie jest chemia.

kazdy ma swoje zdanie. u mnie to nie byla chemia. i chyba wiem lepiej ;p to naprawde wszystko zalezy, ale nie mowcie ze nie mozna pokochac po 2 tygodniach bo to nieprawda... wszystko mozna, bo wszystko zalezy od konkretnej pary.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 210 gości