
kwiaty
Moderator: modTeam
sarah pisze:Dostalam wczoraj roze i wstawilam do goracej wody poslodzilam i zmiazdzylam koncowke i pieknie stoi. Mama dostala taka sama i juz zwiedla. To dziala
<boje_sie>
Dziala bo wytrzymala 1 dzien...? <boje_sie>
Ja nie orbilem takich obrzedow, zimna woda plus podcinanie i mi kiedys z 10 dni stala...
EDIT:
a jak za duzo cukru walniesz czy tam czegokolwiek to zwiednie. Bo woda bedzie zbyt nasycona. Juz nie pamietma jak to sie nazywa ale chodzi o to ze kwiat wciaga wode dzieki roznicy cisnien osmotycznych czy czegos takiego.
Maverick pisze:Dziala bo wytrzymala 1 dzien...?
Ja nie orbilem takich obrzedow, zimna woda plus podcinanie i mi kiedys z 10 dni stala...
Nie dlatego ze stoi jeden dzien tylko dlatego ze byla kupiona razem z roza mojej mamy identyczna ktora juz wiednie a moja sie idealnie rozwija.
Maverick pisze:a jak za duzo cukru walniesz czy tam czegokolwiek to zwiednie. Bo woda bedzie zbyt nasycona. Juz nie pamietma jak to sie nazywa ale chodzi o to ze kwiat wciaga wode dzieki roznicy cisnien osmotycznych czy czegos takiego.
No przecie nie wsypalam tam kilograma. Pare postow wyzej byly proporcje.
Ja mojej Lubej daję kwiatuszki polne - wprawdzie nie są ładne jak róża, albo jakieś takie "fachowe" kwiaty, ale zebrane przeze mnie i ułożone w bukiet przeze mnie. Ode mnie dla niej. 
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Brateczek pisze:ale odp mi na pytanie odnośnie tulipanów czy nie sądzicie, że one są tandetne?
zaczynasz być męczący
tudzież, nie bierzesz mojego zdania pod uwagę :565:
więc napiszę po raz ostatni, NIE TULIPAN WEDŁUG MOICH ODCZUĆ NIE JEST TANDETNY!
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Tulipany to moje ulubione kwiaty cena tu nie ma zadnego znaczenia jezeli chodzi o kwiaty. Czasami milej jest dostac bukiet polnych kwiatow zebrany po drodze niz piekna roze z kwiaciarni.Brateczek pisze:ale odp mi na pytanie odnośnie tulipanów czy nie sądzicie, że one są tandetne?
Procz tulipanow lubie tez sloneczniki, frezje, konwalie, lilie (ale mozna sie od nich czasem udusic) ogolnie to wlasciwie wszytskie.
Nie przepadam jednak za gerberami - jakies takie łyse lisci nie maja, ine podobaja mi sie. Gozdziki tez tak srednio ale w ladnym bukiecie ujda.
Nie przepadam jednak za gerberami - jakies takie łyse lisci nie maja, ine podobaja mi sie. Gozdziki tez tak srednio
Gerbery i goździki przypominają mi czasy sławetnych wówczas dni nauczyciela... Były praktycznie jedynymi dostępnymi kwiatami, a to najczęściej dlatego, że rosły we własnym ogródku

Może dlatego ich nie lubię, pomijając już estetykę.
Brateczek,
tulipany?- bardzo ładne, jedne z ulubionych. Cena nie ma tu nic do rzeczy!
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
cena nie ma nic do rzeczy, przeciez nie kupujesz kwiatow swojej kobiecie dlatego bo sa drogie tylko dlatego ze ja kochasz i chcesz sprawic jej przyjemnosc! no chyba ze chcesz zaimponowac jej kasa i kupujesz kwiatki drozsze!
dla mnie nie ma znaczenia jaki kwiatek, kazdy sprawia taka sama frajde
dla mnie nie ma znaczenia jaki kwiatek, kazdy sprawia taka sama frajde
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Koko pisze:Jasta, sugestywne pytanie:
a interpunkcja ma dla Ciebie znaczenie? Bo dla mnie ma. Płynnie przeczytać można, co "autor miał na myśli", a to niemal taka sama frajda jak dostawanie kwiatów. usmiech
Pozdrawiam.
ma znaczenie
Mój facet jutro ma Urodzinki, lecz dzisiaj juz troche poimprezowalismy, poniewaz jutro niestety pracuje do 20

Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A co myslicie o kwiatach przynoszonych przez gonca z kwiaciarni. Ostatnio mialam imieniny i zadzwoniono do mnie z kwiaciarni, ze czeka na mnie bukiet i czy moga go dostarczyc. Odmowilam, poniewaz wiedzialam, ze to kwiaty od mojego bylego, a jesli On po kilkuletnim zwiazku, ktory rozpadl sie niedawno nie potrafi zlozyc mi zyczen osobiscie i wreczyc kwiatow, to uwazam, ze wlasnie zasluzyl na takie potraktowanie z mojej strony. Co myslicie o moim postepowaniu? I jeszcze jedno pytanie do chlopakow czy bylby to dla was duzy policzek gdyby dziewczyna nie przyjela wyslanych przez was kwiatow?
iffi pisze:A co myslicie o kwiatach przynoszonych przez gonca z kwiaciarni. Ostatnio mialam imieniny i zadzwoniono do mnie z kwiaciarni, ze czeka na mnie bukiet i czy moga go dostarczyc. Odmowilam, poniewaz wiedzialam, ze to kwiaty od mojego bylego, a jesli On po kilkuletnim zwiazku, ktory rozpadl sie niedawno nie potrafi zlozyc mi zyczen osobiscie i wreczyc kwiatow, to uwazam, ze wlasnie zasluzyl na takie potraktowanie z mojej strony. Co myslicie o moim postepowaniu? I jeszcze jedno pytanie do chlopakow czy bylby to dla was duzy policzek gdyby dziewczyna nie przyjela wyslanych przez was kwiatow?
Fajna sprawa,byłoby mi miło,ale nie dostałam nigdy kwiatów od gonca z kwiaciarni,gdyby nawet byłyby od byłego to sparwiłyby mi przyjemnosc
Co do twojego postępowania iffi,jesli zalezalo ci na nim to ja bym mimo wszystko nie postepowała z nim tak,mimo w jakich okolicznosciach sie rozstaliscie.Dla mnie byloby plusem chociazby to że pamiętał...
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
jeżeli miałbym możliwość dania kwiatów osobiście to bym to zrobił, nawet jak sam bym się nie odważył to bym położył na wycieraczce zadzwonił i uciekł
a to, że dał ci kwiatry to chyba łądny gest z jego strony? W końcu liczy się pamięć! A może Ty chcesz zapomnieć o uczuciu do niego pomimo, że nadal coś do niego czujesz
?
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 242 gości