Triniti napisała:
bo mam pytanie odnośnie jednej rzeczy którą w poprzednim poście swoim napisałeś i którą już pare razy zauważyłam. Lubisz używać takiego pięknego języka (nie takiego typowego) i skąd u ciebie takie upodobanie do tego? No i jak kształcisz się pod tym względem ?
Heh Trójeczko - :oops: - właśnie unosi mnie radość... szkoda, że tylko kilka razy to dało się zauważyć, ale obiecuję się starać...
Poważnie to lubię nietypowość w tym względzie, bardzo bogaty ten nasz język i po prostu staram się go poznawać i nim cieszyć. Pisałem też już kiedyś, że wchłonąłem na studiach piękną teorię, że język, jakim się posługujemy ma wpływ na to, jak postrzegamy świat, bo właśnie język jest narzędziem, przy pomocy którego ów świat nazywamy, porządkujemy i im bogatszy, tym bardziej złożony i interesujący nasz świat, nasze życie - i coś w tym niewątpliwie jest.
Tyle sztywniackiego uzasadnienia, a bardziej płoche to takie, że jestem próżny i czasem się popisuję sam dla siebie

.
Kształcenie??? - hm kontakt z pięknym, nietypowym już dzisiaj słowem, czyli książka i radio.
Pozdrówka północne Trójeczko
ps. - Znudzonych Forumowiczów przepraszam, ale nie mogłem Triniti i sobie tego odmówić i mam nadzieję, że nie przeszkadza Wam zbytnio moje czasem dziwne gaworzenie :564: