nie wiem co ja mam zrobic

[normalny]

Smile8 gdzie ja powiedzialem,ze nic nie robie w tym kierunku zeby bylo ok? i kobiety i faceci sa wzrokowcami a ja widocznie nie jestem w ich typie:] ciekawe co madra dzindzer i inne madrosci tego forum by robily jak by byly w takiej sytuacji

[pani_minister]

Powiedz: uważasz, że kiedy będziesz ładny - będziesz szczęśliwy?

Z Twoich postów wyziera mi facet, który odstrasza ludzi nastawieniem, ale zawsze znajdzie wymówkę, dlaczego kobiety na niego nie lecą (i który szczęście / nieszczęście potrafi definiować tylko przez "posiadanie kogoś").

Jak już będziesz ładny - zaczniesz sobie mówić, że żadna Cie nie chce, bo nie masz kasy.
Jak już będziesz miał kasę - to wymyślisz coś innego. Za małego penisa, nie ten kolor oczu.


Wymówki, wszystko wymówki. A obiektywnie rzecz biorąc - i nawiązując do Twojej sygnaturki - nie ma żadnego powodu (poza Tobą samym), dla którego już dziś nie miałbyś być szczęśliwy

[normalny]

stawiam na wyglad ,bo jak mowilem wczesniej np gdzies na imprezie podchodze do jakiejs kobiety jestem metr od niej a ta juz macha reka ,ze nie i ucieka i tak bylo nie raz ,wiec co ja mam myslec,ze powod jest w moim zachowaniu jak nawet z nia slowa nie zamienilem?:)
jest tyle kobiet i normalnie 99% mam mnie gdzies rewela... tak wlasnie uwazam,ze byci z kims da mi szczescie ,bo ile mozna byc samemu.

[Mona]

stawiam na wyglad

To czas na operację plastyczną.

tak wlasnie uwazam,ze byci z kims da mi szczescie ,bo ile mozna byc samemu.

Jeśli sam ze sobą jesteś nieszczęśliwy, to tym bardziej nie będziesz szczęśliwy z kimś innym.

[normalny]

0k zrobie sobie operacje plastyczna

[shaman]

stawiam na wyglad ,bo jak mowilem wczesniej np gdzies na imprezie podchodze do jakiejs kobiety jestem metr od niej a ta juz macha reka ,ze nie i ucieka i tak bylo nie raz ,wiec co ja mam myslec,ze powod jest w moim zachowaniu jak nawet z nia slowa nie zamienilem?:)

Toś niemądry, bo niemądre wnioski wyciągasz. Twoje nastawienie również jest nielogiczne, jeśli brać pod uwagę cel jakim jest szczęście.

Dziewczyna na imprezie macha na Ciebie ręką już z metra, więc jest zła bo ocenia nie znając Cię. A cóż innego Ty robisz? Może nie jesteś w jej typie, może przyszła ze swoim facetem, może wczoraj z nim zerwała, może z innego powodu nie ma ochoty, a może zwyczejnie celuje w ładnych, opalonych łysych misiów. Tak czy inaczej, robi Ci przysługę, nie tracisz czasu na i tak nieciekawą rozmowę. Już pomijając uśmiech politowania jaki wzbudzasz idąc na imprezę by porozmawiać.

A z rzeczy wartych przeczytania (w przeciwieństwie do powyższych): Stanisław Tym powiedział kiedyś pewnej Pani, że zadowolenie z siebie to połowa sukcesu, a bardzo duże zadowolenie z siebie może odpowiadać i za cały sukces. To jakie Ty masz szanse?

[normalny]

nie slucham takich tekstow tego rodzaju jak Tyma, to nie jest prawda. Bylem zadowolny z siebie bylem sam ,nie jestem zadowolony z siebie dalej jestem sam,dlatego nie wierze w teksty "powtarzaj sobie przy lustrze ,ze jestes super i tak bedzie"pfff. nie dojdziemy do porozumienia bo wy ciagle twierdzicie ,ze byle jaki gosc ktory wierzy w siebie moze miec wszystko, a ja na swojej osobie przekonalem sie ,ze NIE

[Andrew]

byle kto nigdy nie ma nic - i gadanie sobie przed lustrem , ze sie jest super nic nie daje - to nie o to chodzi ! Musisz byc interesujacy ! dla kobiet !

[normalny]

masz racje, ale ciagle o tym moowie,ze nie mam mozliwosci pokazania jaki jestem przez wyglad JUZ ROZUMIECIE?

[pani_minister]

ze byle jaki gosc ktory wierzy w siebie moze miec wszystko

Byle jaki gość nigdy nie będzie miał wszystkiego.
A poza tym Ty w ogóle nie rozumiesz, co my rozumiemy przez wszystko (że tak grupowo pozwolę sobie odpowiedzieć). Dla Ciebie "wszystko" to posłuszna ładna laska u boku. Drzewo przysłoniło Ci las.

A Tyma nie zrozumiałeś.

[normalny]

to mowcie mniej dojrzalym jezykiem to moze zrozumie

[shaman]

nie slucham takich tekstow tego rodzaju jak Tyma, to nie jest prawda. Bylem zadowolny z siebie bylem sam ,nie jestem zadowolony z siebie dalej jestem sam

Nie słuchasz pewnie dlatego, że nie rozumiesz. Gdzie tam było wspomniane, że zadowolenie z siebie ma być bezpodstawne, nieszczere lub nietrwałe?

byle jaki gosc ktory wierzy w siebie moze miec wszystko

Byle jaki gość wierzący w siebie może mieć złudzenia.
Byle jaki gość nie wierzący w siebie może być pełen jadu lub w depresji.
Nie byle jaki gość nie wierzący w siebie marnuje swój potencjał.
Nie byle jaki gość wierzący w siebie może mieć wszystko.

Potrzebujesz większego uproszczenia, czy takie wystarczy?

Wygląd nie ma tu większego znaczenia. Zobacz Brada Pitta. Przeciętnej urody jegomość. A jaki podziwiany. Bo talent ma, zarobił na nim a teraz i ludziom pomaga.

No i zwróć uwagę, że "może mieć" nie znaczy tego samego co "ma". Bo jeśli mylisz te rzeczy szukając uniwersalnej recepty na swoje szczęście, to znaczy tylko tyle, że nic nie wiesz o szczęściu. Szczęście osiąga się przez proces, przez zmaganie się podczas którego nie raz definicja szczęścia Ci się zmienia.

Ty chyba raczej chcesz po prostu kogokolwiek zaliczyć.

[normalny]

nie chce nikogo zaliczac ,chce znalezc normalna kobiete ktora zaakceptuje jaki jestem. no wlasnie ja bylem takim byle jakim gosciem wierzacym w siebie ktory mial zludzenia ,ale szybko te zludzenia pryskaly teraz jestem byle jakim gosciem majacym depresje i jakos wiekszej roznicy nie widze:) jezeli brad pit jest przecietnej urody to wlasnie tym bardziej swiadczy ,ze ja jestem urody bardzzooooo beznadziejnej

[Andrew]

ty przede wszystkim jak juz napisałem jestes "Makową Panienką "

http://www.youtube.com/watch?v=ptrnTw_3JJA

[normalny]

panienka jestes ty