PFC pisze:A co sprawia, że Ty jesteś wyjątkowy, że tak przekornie spytam?
Nie bede tego wymienial. Zwlaszcza ze moja wyjatkowosc jest a priori
Naturalnie to co wg mnie sprawia ze jestem wyjatkowy dla kogos takie nie musi byc. Mi to jednak zupelnie nie przeszkadza. Bo to ma tylko pomoc w budowaniu pewnosci siebie oraz poprawiac poczucie wlasnej wartosci. A to sie juz potem przeklada na ogolna aure osoby, niewazne z czego ona wynika, wazny koncowy efekt.
PFC pisze:Albo będą mieli niezłą polewkę, jak ja teraz.
Smiej sie jesli w ten sposob sobie poprawisz humor
Zreszta smiech to super sprawa. Zdaza sie ze ludzie sprawdzaja innych jadac im, wyolbrzymiajac ich wady, chwalac zalety innych itd. Wtedy nie ma nic lepszego tylko sie rozesmiac
To tez taka rada dla innych jak im dizewczyna powie cos niemilego
W smiech i sprawa zakonczona. W koncu to smieszne ze ktos moze niedostrzegac tak wielkiej wyjatkowosci
PFC pisze:W każdym razie na "człowieka arystokratycznego" za cholerę mi nie wyglądasz.
Widze, ze wyraznie Cie ten tekst w moim profilu boli. Coz, zloscic sie jest rzecza ludzka, wybaczac - boska
PFC pisze:Jest takie mądre powiedzenie, że najgłośniej krzyczy zawsze najsłabszy.
Zgadzam sie. Dlatego zawsze jestem spokojny i opanowany
To cecha osobnikow alfa. A tu na forum nie ma innego sposobu na zaszczepienie autorowi choc troche tego co znaczy byc pewnym siebie niz tak.
Andrew pisze:Tyle, ze tu chodzi o to by dążyć do tego, by być, stac sie lepszym niz sie jest, a nie o udawanie.
Otoz to. Dazenie plus docenianie u siebie tego co na docenienie zasluguje.
dias1 pisze:Czuję się dumny z tego, że mam dziewczynę dla której we wszystkim jestem pierwszy. Która wybrała mnie, że ze mną chce przeżyć tą ważną w życiu w chwile.
Zle myslisz. Kazda chwila z Toba powinna byc w jej zyciu wazna lub najwazniejsza! Bez wzgledu na to czy to 1 raz, czy 150 i czy jestes 1 czy 15 facetem. Niewazne ilu miaal to ma byc wlasnie TO i Ty o tym masz byc przekonany.
dias1 pisze:Moje ego by nie zniosło dziewczyny bardziej doświadczone. Miałem takie doświadczenie i sie nie udało tego przeskoczyć. Czy to oznaka mojej słabości? Może i tak, ale chcę mieć spokój i być szczęśliwy niż być z kimś który nie odpowiada moim wyobrażeniom.
Sasiada ktory ma lepsza prace tez nie znosisz? Wszyscy znajomi musza byc gorsi? Bo to tego typu myslenie jest.