tr3sor pisze:Nie potrafie tego inaczej zinterpretowac jak "Teraz nie bede soba ... bede tym kim dana dziewczyna chciala by abym byl"
A może po prostu: "Teraz będę bardziej się starał"? Walczył ze swoimi wadami i przywarami, próbował się zmienić...
Dzindzer pisze:widocznie to jaki jestes było dla tych kobiet nieatrakcyjne
Pewnie tak, tylko czy z tego powodu chłopak ma powiedzieć trudno i postawić krzyżyk na kobiety, hmm? Czy może się zmienić? A tak w ogóle to taka myśl mi się nasunęła: jak rozpoznać czy ktoś się zmienił (na podstawie wyciągniętych z życia wniosków), czy tylko udaje kogoś, kim tak naprawdę nie jest? Tylko nie piszcie mi, że prawda wyjdzie na jaw przy pierwszym potknięciu. Przecież nawet mimo najszczerszych chęci ciężko jest walczyć z własnymi nawykami i w jednej chwili zacząć coś robić "dobrze", co do tej pory robiło się "źle". Kłamstwo to jest wtedy, gdy udaje się kogoś innego celem wzbudzenia zaufania w drugiej osobie, co do której ma się niecne zamiary .