Czego kobiety szukaja u su******ow?

Mati · Postautor: **Mati** » 08 mar 2010, 09:35

pieprzysz Tedziu jak potłuczony...censored Ci chodzi o tą kasę...tapetę w sypialni też masz w dolary?

czuję się jakbym czytał kaczora donalda, a Ty jesteś sknerus...

do wszystkiego dopasujesz hajs, nawet tam gdzie nie trzeba...aż tyle potrzeba monet, by zrobić coś na spontanie, zaskoczyć? nieeeee...wystarczy POMYSŁOWOŚĆ i pozytywna energia, ale jak ktoś jest skapciały, to dupa zbita...

Maverick · Postautor: **Maverick** » 08 mar 2010, 10:32

Spontanicznosc to nie jest dawanie prezentow i kwiatow bez okazji. No chyba ze tych zerwanych przez siebie w drodze do domu

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 08 mar 2010, 11:37

Spontanicznosc to nie jest dawanie prezentow i kwiatow bez okazji.

To akurat jest normalność. Ale spontaniczność również objawia się w podarunkach, ale racja jak ktoś stawia znak równości między prezentami bez okazji a spontanicznością to jest w wielkim błędzie.

Spontaniczność jest fajna (nawet bardzo), jak się ma na nią czas

Zawsze mi się wydawało, że czas jest potrzebny na planowanie.
I czas ma każdy

Z tymi nazwijmy to łądnie raniami niestety często jest tak, że cechy samca dominującego występują w połączeniu z tymi bardzo negatywnymi, tymi które niszczą, krzywdzą i ranią. Nie raz są ukryte. Wiele kobiet jest w stanie zaryzykować zranienie by zyskać faceta z jajami niż brać bezpieczne ciepłe kluseczki.
Wielu tych drani jest inteligentnych, błyskotliwych, wygadanych, z pozoru niemal idealnych.

Szukają zestawu wielki mężczyzna mała kobietka.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 08 mar 2010, 12:22

Dzindzer pisze:Z tymi nazwijmy to ładnie draniami niestety często jest tak, że cechy samca dominującego występują w połączeniu z tymi bardzo negatywnymi, tymi które niszczą, krzywdzą i ranią. Nieraz są ukryte.

Nie, to nie o to chodzi. Po postu w pewnym wieku jesteście jeszcze na tyle mentalnie głupiutkie, że Wam to imponuje, po prostu

Taki, styl, taki sznyt, pozorny zastrzyk wrażeń. Dopóki nie przyjdzie bolesne rozczarowanie. Aż dziw, że nie możecie pomyśleć PRZED, co może się stać. Powiązać przyczynę ze skutkiem <diabel>

lollirot · Postautor: **lollirot** » 08 mar 2010, 12:27

Patrz Dzin, jaki masz szacun, że się Ted w pluralis maiestaticus do Ciebie zwraca <podziw>

Mati · Postautor: **Mati** » 08 mar 2010, 12:31

Tedziu, jak zwykle nie skomentowałeś postu kogoś, kto miał rację

a poza tym, trzeba być chamem na koniec, by umieć zaszaleć?

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 08 mar 2010, 12:38

Mati, na Twe zarzuty dziesiątki razy już odpowiadałem. Po co się powtarzać

?
Wszystko na tym padole kosztuje. Różnią się tylko formy zapłaty.

Mati · Postautor: **Mati** » 08 mar 2010, 12:46

no dzisiaj to nawet w ryj za darmo się nie dostanie, ale nie przesadzajmy, że trzeba mieć majątek...

do najprostszych rzeczy, potrzeba parę złoty i czas. wolne popołudnie? zbieraj się młoda, lecimy na obiad do kołobrzegu... prosty, bardzo prosty przykład, albo nie wiem... wpadasz po robocie, rzucasz hasło, "ubieraj się" i zabierasz ją do kina i na kolacje. ile stracisz? 50zł kino, kolacja też koło tego. 100zł? ...

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 08 mar 2010, 12:48

Leśny Dziadek pisze:Nie, to nie o to chodzi. Po postu w pewnym wieku jesteście jeszcze na tyle mentalnie głupiutkie, że Wam to imponuje, po prostu

A to tak na podstawie doświadczeń wałsnych, żony, czy zasłyszałeś

lollirot pisze:Patrz Dzin, jaki masz szacun, że się Ted w pluralis maiestaticus do Ciebie zwraca <podziw>

No aż oczy przecieram za zdziwienia. Chyba powinnam czuć sie zaszczycona takim szacunem ze strony mentalnego emeryta.

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 08 mar 2010, 12:51

Normalniejecie koło 25 roku życia. A może i później. Wcześniej najczęściej mleko pod nosem i fiu - bździu w głowie. Wysłuchałem dziesiątek takich historii, z bardzo bliskiego jak i dalszego otoczenia. Za każdym razem jest tak samo. Cóż Ci na to poradzę?

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 08 mar 2010, 12:57

Leśny Dziadek pisze:Cóż Ci na to poradzę?

Na to nic. ale możesz poradzić na cos innego. Możesz przestać pisać nie na temat. To nie temat o rzekomej głupocie kobiet, wiesz może i te młode które spotkałeś były głupie, ale chyba nie tak głupie by brać...tu małe niedopowiedzenie kogo

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 08 mar 2010, 13:02

Ano nie temat o rzekomej (rzekomej? SIC!) głupocie. Powyżej uargumentowałem, dlaczego wybierają tych "drani". Z głupoty za młodu. Wreszcie zrozumiałaś, czym jest post na temat? <diabel>

lollirot · Postautor: **lollirot** » 08 mar 2010, 13:06

Leśny Dziadek pisze:Za każdym razem jest tak samo.

Nie przypominam sobie w swoim życiu takiego epizodu. To znaczy, że to jeszcze przede mną? <bojesie>

Zaq · Postautor: **Zaq** » 08 mar 2010, 13:57

Dzindzer pisze:A to tak na podstawie doświadczeń wałsnych, żony, czy zasłyszałeś

Na podstawie ideologii stworzonej do swoich okoliczności. Wiadomo jakich.

PFC · Postautor: **PFC** » 08 mar 2010, 14:07

Leśny Dziadek pisze:Z głupoty za młodu.

Zdziwiłbyś się jak to niektórym na starość zostaje.

...A ta spontaniczność itp, to też ma różne oblicza, jak się okazuje. Ja np. jestem nudny, bo od paru tygodni spędzam średnio 8 godzin w szpitalu o różnych porach dnia przy ledwo żywej matce, zamiast kogoś innego zabawiać... Niestety. Nudny i koniec.

...A jak nie nudny, to za mało zarabia... Że też ja się tak traktować pozwalam. Ale wszystko do czasu. <lol>

Postautor: **pani_minister** » 08 mar 2010, 14:18

Leśny Dziadek pisze:Po postu w pewnym wieku jesteście jeszcze na tyle mentalnie głupiutkie, że Wam to imponuje [...] Normalniejecie koło 25 roku życia. A może i później.

Ted, a Ty kiedy wyrośniesz z wieku, że przestanie Ci kasa imponować?

Rozumiem, że to powyższe to tak w ramach życzeń na Dzień Kobiet i docenienia płci przeciwnej. Nie trzeba było. Naprawdę

A może ktoś napisze, czy zna jakiegoś su***syna (poza Tedem, bo on będzie miał przykładów na pęczki i tysiące oczywiście)? I czy rzeczywiście kobiety mu się ścielą u stóp, wybierać, przebierać?

lollirot · Postautor: **lollirot** » 08 mar 2010, 14:20

pani_minister pisze:Ted, a Ty kiedy wyrośniesz z wieku, że przestanie Ci kasa imponować?

I to własna? <szczerbaty>

PFC · Postautor: **PFC** » 08 mar 2010, 14:56

A może ktoś napisze, czy zna jakiegoś su***syna (poza Tedem, bo on będzie miał przykładów na pęczki i tysiące oczywiście)? I czy rzeczywiście kobiety
mu się ścielą u stóp, wybierać, przebierać?

Każdy członek dynastii Piastów chociażby, o złym charakterze. Sporo ich było, a mieli prawie każdą, na którą skinęli.

Imperator · Postautor: **Imperator** » 08 mar 2010, 15:03

Leśny Dziadek pisze:Spontaniczność jest fajna (nawet bardzo), jak się ma na nią czas.

Jak się nie ma czasu, to się znajdzie czasu na nieco mniejszą spontaniczność. Ale się znajdzie. Poza tym jak się chce, to się wykopie ten czas spod ziemi chociażby.

Leśny Dziadek pisze:Albo się jest gówniarzem w wieku szkolnym, albo rentierem, albo nierobem (chociaż nie, ostatnie nie pasuje, bo spontaniczność również kosztuje

Wypraszam sobie porównywania mnie do nierobów.

Postautor: **pani_minister** » 08 mar 2010, 15:23

PFC pisze:Każdy członek dynastii Piastów

Nie wiedziałam, że masz takie znajomości [:D]

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 08 mar 2010, 15:27

Znałam kiedyś jednego na którego sporo kobiet leciało, specyficznych i w większości nie bezinteresownych

FrankFarmer · Postautor: **FrankFarmer** » 08 mar 2010, 15:57

pani_minister pisze:A może ktoś napisze, czy zna jakiegoś su***syna (poza Tedem, bo on będzie miał przykładów na pęczki i tysiące oczywiście)? I czy rzeczywiście kobiety mu się ścielą u stóp, wybierać, przebierać?

Ale po co znać? Nie wystarczy słyszeć w kółko "każdy facet to sk..."? Przecież to się z powietrza nie bierze, tylko z doświadczeń rozgoryczonej. Dopiero co pogadałem sobie też z młodziutką rozwódką i dokładnie w podobnym tonie opowiadała mi o byłych relacjach ze swym eksmężem...
Znowu zadajesz pytania, bo a nuż usłyszysz odpowiedź.

Postautor: **pani_minister** » 08 mar 2010, 17:12

FrankFarmer pisze:Znowu zadajesz pytania, bo a nuż usłyszysz odpowiedź.

Znowu krytykujesz, zamiast odpowiedzieć.

FrankFarmer pisze:tylko z doświadczeń rozgoryczonej

Rozgoryczyć można się kimś bardzo od su***syna odległym, co nie przeszkodzi go tym słowem nazwać.

To jak, znasz czy nie?

ksiezycowka · Postautor: **ksiezycowka** » 08 mar 2010, 17:20

pani_minister pisze:A może ktoś napisze, czy zna jakiegoś su***syna (poza Tedem, bo on będzie miał przykładów na pęczki i tysiące oczywiście)? I czy rzeczywiście kobiety mu się ścielą u stóp, wybierać, przebierać?

Ja trochę takim typów kojarzę. Nie żeby bez zasad, że damscy bokserzy czy np. liczący na jakąś kasę. Zwykli, zbyt aroganccy, zbyt sprytni i mający za nic stanowczą większość kobiet jaką poznają. I nie tyle, że one przed nimi padają co zwyczajnie dają się manipulować niemal jak dzieci. Ale też nie wszystkie i z tego co zauważyłam - tylko te nabierają szacunku w ich oczach. I mówię tu o ludziach 25 plus żeby nie było

Andrew · Postautor: **Andrew** » 08 mar 2010, 18:24

Leśny Dziadek pisze:Normalniejecie koło 25 roku życia. A może i później. Wcześniej najczęściej mleko pod nosem i fiu - bździu w głowie. Wysłuchałem dziesiątek takich historii, z bardzo bliskiego jak i dalszego otoczenia. Za każdym razem jest tak samo. Cóż Ci na to poradzę?

Ja cały czas byłem przekonany , ze jak sie ma lat 28 to sie cos soba reprezentuje w kwesti wypowiedzi i pogladów , a tu szok

jest jeden taki co łamie moje myslenie ... ale cóż i tak bywa .

FrankFarmer · Postautor: **FrankFarmer** » 08 mar 2010, 18:51

pani_minister pisze:To jak, znasz czy nie?

Rozumiem, ze zależałoby ci, żebym znał, ale mi wystarczy poczytać.
Gdyby dalej ci sie nie podobało to może zgłoś wniosek o rozwiązanie La strady.

"Polki na sprzedaż. Sylwia została sprzedana przez swojego chłopaka Sławka. Razem wyjechali do Aten i zamieszkali u jego brata Arka. Sylwia sypiała ze Sławkiem, ale którejś nocy zamiast niego przyszedł Arek. Potem zaczęli przychodzić kolejni mężczyźni." www.onet.pl

Postautor: **pani_minister** » 08 mar 2010, 18:54

Zależałoby mi, żebyś znał - bo lubię relacje z pierwszej ręki, zamiast odsyłania pod tytułem "poczytaj mi mamo".

A z La Stradą trafiłeś jak kulą w płot, bo współpracowałam z nimi kiedyś i wiem, że z tym tematem mają tyle wspólnego, co Twoja elokwentna odpowiedź z rzeczowością.

FrankFarmer · Postautor: **FrankFarmer** » 08 mar 2010, 19:26

O relacji pierwszej reki pisałem.

"Takich historii jest więcej. Dziewczynę, która przejdzie przez piekło, ciężko namówić, by zgodziła się zeznawać przeciwko swojemu oprawcy [chłopaka sk***]. Często blokuje ją strach, wstyd i brak wiary w ukaranie sprawcy. Ale jeśli dziewczyna zdecyduje się zeznawać, otrzymuje wsparcie od fundacji La Strada."

W ogóle szkoda z toba dyskusji; kreujesz sie na mądrzejszą ode mnie, od teda, od onetu, od La Strady. Nie ma co. Pisz coś konstruktywnego albo wcale.

Andrew · Postautor: **Andrew** » 08 mar 2010, 19:51

Rany o co tu chodzi / przeciez głupich wiatr nie sieje - oni sie rodzą !
Rozumiem wyjatki ...
Najlepiej byc albo pierdołą , albo uposledzonym , albo słabym biednym kimś - bo takiemu oferuje sie pomoc, powstają fundacje , osrodki itd. Wezmy takiego przestepcy - trafia do wiezienia , ma wikt opierunek i opieke medyczna za friko

oglada TV , ma prase za darmo !
Normalny ktoś ? za wszystko musi płacic . Taki los sobie szykuje nowoczesne społeczenstwo .

PFC · Postautor: **PFC** » 08 mar 2010, 19:57

FrankFarmer pisze:W ogóle szkoda z toba dyskusji; kreujesz sie na mądrzejszą ode mnie, od teda

Skoro jej pozwalacie na to... <pijak>

Btw: po przemyśleniu stwierdzam, że tzw. "sk****ny" nie mają znów z kobietami tak dobrze. Lepiej wprawdzie, niż "szlachetni poczciwcy", niemniej daleko im do powodzenia, jakim cieszą się "drobne cwaniaki".

Czego kobiety szukaja u su******ow?

Kto jest online