Czy grubsze mogą być kochane????

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 lip 2007, 12:52

przecież to oczywiste,że pupa i biust musi być odpowiednia :] By za co złapać było ;DD
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 13 lip 2007, 13:05

Elspeth pisze:I naprawdę nie obchodzi mnie, że wg niektórych tutaj zaliczałabym się do grona "otyłych" bądź "z nadwagą" z takim wzrostem i taką wagą.

i dobrze, skoro Tobie z tym dobrze, to po co masz sie przejmowac. Wszystkich gustów swiata nie zaspokoisz, wiec po cholere próbowac.
TedBundy pisze:przecież to oczywiste,że pupa i biust musi być odpowiednia :]

no oczywiste, tylko chyba dla kazdego odpowiednia moze znaczyc cos innego
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 13 lip 2007, 13:08

Elspeth ma racje, trzeba sie akceptowac, ale w pewnych granicach. Trzeba umiec na siebie krytycznie spojzec i miec poczucie dobrego smaku. Tzn jak czlowiek sie akceptuje bez wzgledu na wszystko to tyje jak swinia bo kazda waga mu odpowiada. A jak na dodatek nie ma dobrego smaku to sie z tym tluszczem nie kryje tylko go eksponuje jak to czasami na ulicach widac. Grubas w biodrowkach i wylewajaca sie opona od traktora.
Choc ostatnio widzialem laske, chuda byla. Ale zalozyla spodniczke nie wiem czemu o rozmiar zamala chyba i to spowodowalo tak mocne scisniecie w biodrach ze nad spodniczka powstala opona, Ochydne. Ale to nie byl tluszcz, bo ona chuda byla, to byla skora. Ale ochydne jest to ze nie umiala sie ubrac.
Awatar użytkownika
Kambi90
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:58
Skąd: prowincja
Płeć:

Postautor: Kambi90 » 13 lip 2007, 17:00

Marissa pisze:Ja tak teraz mam tzn. po przeczytaniu niektorych wypowiedzi przestalam sie sobie podobac, po zwazeniu sie na dobrej wadze przestala mi sie moja waga podobac, po uswiadomieniu sobie ze mam brzydkie cialo przestalam sie sobie podobac. I nie waze tych 70-80 kg, ale i tak przestalam sie sobie podobac. Bo fakt, jestem podatna na sugestie

Wiem jak to jest, przeczytałam wypowiedzi z tego forum i poczułam się jakbym należała do tych "puszystych" dziewczynek, przy wzroście 171 cm ważę jakieś 63 kg, gdzie jeszcze nie tak tawno było to 60kg, a wszystko przez zmianę otoczenia na wakacje,nie mam co robić,to jem-z nudów. Nie jestem jakoś bardzo gruba (może troszkę brzuszek wystający mam,ale to mi już tak zostanie), nie mam problemów z rozstępami i nie ma mowy o jakimkolwiek cellulitisie a jednak poczułam się jakbym była ogromna po przeczytaniu postów o idealnej wadze itp..... <zalamka>
Kiedy szczęście puka do drzwi
chodzą w letargu po podwórku szukając czterolistnej koniczyny.
Los szczęście rzuca lecz nie każdy je łapie
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 13 lip 2007, 17:15

Dziewczyny przepraszam, ale to nie z wasza waga cos jest nie tak. Taki Mav napisał ile wazy dziewczyna która według niego jest atrakcyjna a ile i przy jakim wzroscie w jego oczach jest za gruba. Tak uwaza i tyle, ma prawo tak patrzec, pisac, klasyfikowac. a Wy od razu pozwalacie zleciec smoocenie bo ktos cos napisał.
Marissa pisze:Ale dlatego jak tylko wroce do domu zapisuje sie na silownie.

skoro uważasz, że masz co zrzucic i co ukształtować to jest to dobry sposób.
Kambi90 Ty sie zastanów kim dla Ciebie sa forumowicze, generalnie nikim waznym i szczeglnym, wiec nie kieruj sie tak slepo ich gustami.
Kambi90 pisze:Nie jestem jakoś bardzo gruba (może troszkę brzuszek wystający mam,ale to mi już tak zostanie),

a próbowałas jakis kosmetyków i ćwiczen na to ?? Jeśli uważasz to za defekt to zacznij ćwiczyc, moze lekko zmien sposób odżywiania sie. Taka praca nad niedoskonałosci moze dac sporo satysfakcji, a juz na pewno da wiecej dobrego niz zamartwianie sie
Awatar użytkownika
Kambi90
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:58
Skąd: prowincja
Płeć:

Postautor: Kambi90 » 13 lip 2007, 17:25

Dzindzer pisze:a próbowałas jakis kosmetyków i ćwiczen na to Jeśli uważasz to za defekt to zacznij ćwiczyc, moze lekko zmien sposób odżywiania sie. Taka praca nad niedoskonałosci moze dac sporo satysfakcji, a juz na pewno da wiecej dobrego niz zamartwianie sie

Nie uważam tego za defekt, miałam tak zawsze i wiem że tak zostanie, nie jest to jakieś straszne. Prowadzę raczej aktywny tryb życia,p[rzynajmniej taki był przed wakacjami, treningi tańca 2 razy w tygodniu, gdy nie było treningów bieganie min 1 km. Niestety tutaj gdzie jestem nie mam raczej okazji do jakichkolwiek ćwiczeń, jestem osob a leniwą i gdy tak jak teraz pogoda mi nie sprzyja to nie ruszę się z domu :/ obiecałam sobie że po powrocie znów wezmę się za siebie, mam tylko nadzieję że nie będzie za późno :)
Kiedy szczęście puka do drzwi

chodzą w letargu po podwórku szukając czterolistnej koniczyny.

Los szczęście rzuca lecz nie każdy je łapie
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 13 lip 2007, 17:25

A ja weszłam na wagę dziś. I się strzałka na 64 kilogramach zatrzymała :D

Coś z tego pewnie za jakiś czas zrzucę. Chyba, żeby mi się nie chciało :]
Awatar użytkownika
Kambi90
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:58
Skąd: prowincja
Płeć:

Postautor: Kambi90 » 13 lip 2007, 17:33

pani_minister pisze:A ja weszłam na wagę dziś. I się strzałka na 64 kilogramach zatrzymała

64kg? :) przy jakim wzroście??
Kiedy szczęście puka do drzwi

chodzą w letargu po podwórku szukając czterolistnej koniczyny.

Los szczęście rzuca lecz nie każdy je łapie
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 13 lip 2007, 17:36

1,67. 9 kilo od ostatniego ważenia mi przybyło, czyli w jakieś 9 miesięcy. Ooo, może to ciąża? :|
Awatar użytkownika
Kambi90
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:58
Skąd: prowincja
Płeć:

Postautor: Kambi90 » 13 lip 2007, 17:42

pani_minister pisze:1,67. 9 kilo od ostatniego ważenia mi przybyło, czyli w jakieś 9 miesięcy. Ooo, może to ciąża?

to masz podobnie jak ja, nie jestem dużo wyższa a ważę już pewnie tyle samo :) Może i ciąża :]
Kiedy szczęście puka do drzwi

chodzą w letargu po podwórku szukając czterolistnej koniczyny.

Los szczęście rzuca lecz nie każdy je łapie
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 13 lip 2007, 18:56

Kambi90 pisze:poczułam się jakbym należała do tych "puszystych" dziewczynek, przy wzroście 171 cm ważę jakieś 63 kg, gdzie jeszcze nie tak tawno było to 60kg

<hahaha> No na pewno jestes puszysta.
Dzindzer pisze:Marissa napisał/a:
Ale dlatego jak tylko wroce do domu zapisuje sie na silownie.

skoro uważasz, że masz co zrzucic i co ukształtować to jest to dobry sposób.

Jeszcze niedawno myslalam ze mam co zrzucic, ale sie sobie podobalam. Teraz nie. Teraz musze zrzucic co najmniej z 10 kg <pijak>
Dzindzer pisze:Dziewczyny przepraszam, ale to nie z wasza waga cos jest nie tak. Taki Mav napisał ile wazy dziewczyna która według niego jest atrakcyjna a ile i przy jakim wzroscie w jego oczach jest za gruba. Tak uwaza i tyle, ma prawo tak patrzec, pisac, klasyfikowac. a Wy od razu pozwalacie zleciec smoocenie bo ktos cos napisał.

Hmm, owszem. Ale ilez mozna wysluchiwac o "kanonach" piekna, szczuplosci i patrzec na liczby kiedy sie wie ze w zaden sposob sie do nich nie zaklasyfikuje? Az w koncu sie zrozumie ze powinno cos sie z tym zrobic.
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 13 lip 2007, 20:46

Niech ktoś zamknie ten temat bo kobiety nigdy nie skończą tej rozmowy <hahaha>

A tak naprawdę to myślę, że trzeba się akceptować i POLUBIĆ takim jakim się jest. Bo bez tego każda większa uwaga zwłaszcza ze strony faceta może się w jakieś większe przygnębienie zamienić :/ Tym bardziej że uroda to cecha dla każdego inna. To co się dzieje z większością kobiet i o zgrozo z niektórymi facetami przechodzi ludzkie pojęcie. Dziś pokazują w telewizji i na okładkach czasopism wieszaki i sporo fajnych kobitek się tym przejmuje że nie mieści się w normach. A normy są kretyńskie. Czemu? Ano inne proporcje mają ludzie a Afryki inne z Azji a jeszcze inne nie wiadomo skąd jeszcze. Zresztą to jest moda, zmienia się, powoli ale jednak. Kiedyś przed paroma ładnymi wiekami kobiety chodzące baniaki były rozchwytywane, gdyż w czasach gdzie pokarm bym dobrem deficytowym, oponki świadczyły o dobrej pozycji społecznej. Teraz [przynajmniej w Europie i USA] jedzenia jest pod dostatkiem i ktoś gruby raczej nie jest chwalony gdyż zbytnio sobie pozwala z jedzeniem. Co nie za dobrze świadczy o jego powiedzmy charakterze [lenistwo, brak silnej woli itp]

Wracając do urody to najlepsze przykłady należy szukać w plemionach afrykańskich. Np w jednym takim plemieniu [nie pamiętam jakie] kobieta jest uważana za piękną jeśli ma długa szyję. I teraz punkt programu: dziewczynkom w tym plemieniu od małego nakłada się na szyje specjalne obręcze [tak że zakrywają całą szyję]. Dziecko takie podczas wzrostu ma mechanicznie wydłużaną szyje. Ciągle sie dokłada tych obręczy tak jak dziewczynka rośnie. Obręcze działają tak że wypychają głowę do góry i tym samym wydłużają szyję. Gdy wzrost/rozwój takiej już kobiety jest zakończony, obręczy się nie zdejmuje. Gdyż mięśnie szyi są tak słabe że nie utrzymają głowy w pionie. W skrócie doszło by do złamania kręgosłupa w odcinku szyjnym <zalamka> Jednym słowem masakra <chory>

Pytanie czy warto tak? Jak ktoś lubi to czemu, jego sprawa. Ale to się przekłada identycznie na wagę kobiet krajów cywilizowanych w dzisiejszych czasach. Moim zdaniem nie warto się zamęczać, jak się ma grube kości to trzeba się akceptować takim jakim się jest. Trzeba umieć siebie polubić 8) Oczywiście i zaznaczę tu z całą stanowczością, że nie oznacza to aby opychać się frytkami, hamburgerami i coca-colą. Żadne takie! Trzeba uprawić sport w większym lub mniejszym zakresie. Bo w zdrowym ciele zdrowy duch <strongman>
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Amilia
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 10 lip 2007, 16:22
Skąd: gdańsk
Płeć:

Postautor: Amilia » 13 lip 2007, 20:58

Kambi90 napisał/a:
poczułam się jakbym należała do tych "puszystych" dziewczynek, przy wzroście 171 cm ważę jakieś 63 kg, gdzie jeszcze nie tak tawno było to 60kg

<hahaha> No na pewno jestes puszysta.

no bez przesady, ale przy wzroscie 171 to z pewnoscia nie jest nadwaga, moja siostra ma 170 wzrostu i wazy wlasnie kolo 63, i na pewno bym nie powiedziala ze ma nadwage, chyba faktycznie jest teraz moda na kościotrupki
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 lip 2007, 10:01

Animal pisze:Moim zdaniem nie warto się zamęczać, jak się ma grube kości to trzeba się akceptować takim jakim się jest.

kosci nie zmniejszysz. A kaceptacja i polubienie siebie chyba jest podstawa wszystkiego, nawet zmiany wygladu. Żeby na stale zmienic wygląd schudnac miesnie sobie ukształtowac to trzeba siebie lubic, bo jak tu znosic takie wyzeczenia dla kogos kogo sie nie lubi. nie chodzi o slepa akceptacje typu waze 100 kg trudno taki jestem, akceptuje sie jest super nic nie robie. Bardziej chyba chodzi o zaakceptowanie siebie jako czlowieka wazacego setke i polubienie siebi na tyle by chciec dla siebie zrzucac te kilogramy.
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 14 lip 2007, 11:59

Dzindzer pisze:
Animal pisze:Moim zdaniem nie warto się zamęczać, jak się ma grube kości to trzeba się akceptować takim jakim się jest.

kosci nie zmniejszysz. A kaceptacja i polubienie siebie chyba jest podstawa wszystkiego, nawet zmiany wygladu. Żeby na stale zmienic wygląd schudnac miesnie sobie ukształtowac to trzeba siebie lubic, bo jak tu znosic takie wyzeczenia dla kogos kogo sie nie lubi. nie chodzi o slepa akceptacje typu waze 100 kg trudno taki jestem, akceptuje sie jest super nic nie robie. Bardziej chyba chodzi o zaakceptowanie siebie jako czlowieka wazacego setke i polubienie siebi na tyle by chciec dla siebie zrzucac te kilogramy.



heh...chodziło mi o to że nie można chorobliwie lub panicznie znęcać się nad swoim ciałem, aby schudnąć. A o tym że trzeba utrzymywać sprawność fizyczną już pisałem.

Ps. Akceptacja nie oznacza tego samego co aprobata <zalamka>
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
Kambi90
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:58
Skąd: prowincja
Płeć:

Postautor: Kambi90 » 14 lip 2007, 20:13

Amilia pisze:chyba faktycznie jest teraz moda na kościotrupki

No "kościotrupką" na pewno nie jestem <banan>
Prawda jest taka że taqka moda weszła przez te wszystkie pokazy mody w których uczestniczą tylko takie kościotrupki, a przecież to n ie miało na celu rozpocząć taką modę, to samo tak wyszło bo ludzie są podatni na takie reklamy itp. Te kobiety były wybierane takie by na jakimś pokazie mody to nie ona przykłuwała uwagę (wszak biustu nie mają, bioder a tylko nie wiadomo gdzie szukqać :) ) tylko miała reklamować strój który ma na sobie. Co z tego że to wiem, skoro te wszystkie reklamówki z pięknymi ciałami działają przytłaczająco :/
Poza tym o ile wiem to waga nie zawsze świadczy o figurze osoby pomieważ np mięśnie ważą dwa razy więcej nić tkanka tłuszczowa, czyli przybieranie na wadze nie musi być skutkiem tycia tylko np ćwiczeń fizycznych
Kiedy szczęście puka do drzwi

chodzą w letargu po podwórku szukając czterolistnej koniczyny.

Los szczęście rzuca lecz nie każdy je łapie
Awatar użytkownika
Golly Gee
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 14 wrz 2006, 11:12
Skąd: *b*a*h*a*m*y*
Płeć:

Postautor: Golly Gee » 14 lip 2007, 20:30

Co tu dużo gadać, lubię grubsze dziewczyny i już. Znaczy o zgrabnej figurze ale grubsze. W sumie nie wiem jak to powiedzieć. Musiałbym dać jakieś foto... Ale szkieletory mnie przerażają... boję się, że to się rozleci takie coś jak wiatr zawieje.
ale wkoło jest wesoło
Awatar użytkownika
Kambi90
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 kwie 2007, 17:58
Skąd: prowincja
Płeć:

Postautor: Kambi90 » 14 lip 2007, 20:34

Łukasz84 pisze:Co tu dużo gadać, lubię grubsze dziewczyny i już. Znaczy o zgrabnej figurze ale grubsze. W sumie nie wiem jak to powiedzieć. Musiałbym dać jakieś foto... Ale szkieletory mnie przerażają... boję się, że to się rozleci takie coś jak wiatr zawieje.

No właśnie,zależy jakie uważasz za grubsze :) ale podziwiam takich facetów :D wiedzą czego chcę i się nie przejmują panującą modą :)
Słyszałam już wiele rzeczy na temat tego jakie dziewczyny preferują faceci, np musi być się do czego przytulić :P lub że lepiej żeby dziewczyna miała o te 5-10 kg za dużo niż 5-10 kg za mało <banan>
Kiedy szczęście puka do drzwi

chodzą w letargu po podwórku szukając czterolistnej koniczyny.

Los szczęście rzuca lecz nie każdy je łapie
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 15 lip 2007, 00:56

Łukasz84 pisze:Co tu dużo gadać, lubię grubsze dziewczyny i już. Znaczy o zgrabnej figurze ale grubsze. W sumie nie wiem jak to powiedzieć. Musiałbym dać jakieś foto... Ale szkieletory mnie przerażają... boję się, że to się rozleci takie coś jak wiatr zawieje.


de gustibus i tyle.

No właśnie,zależy jakie uważasz za grubsze :) ale podziwiam takich facetów :D wiedzą czego chcę i się nie przejmują panującą modą :)


Za bardzo nie wiem co tu podziwiać :?
Kambi90 pisze:słyszałam już wiele rzeczy na temat tego jakie dziewczyny preferują faceci, np musi być się do czego przytulić :P lub że lepiej żeby dziewczyna miała o te 5-10 kg za dużo niż 5-10 kg za mało <banan>


Osobiście wole jak dziewczyna nie ma te 5-10 kg za dużo. Nio ale de gustibus i tyle.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 15 lip 2007, 03:05

5 do 10 za duzo? Toz 10 za duzo to juz grubas. Inna sprawa ze 10 za malo to szkieletor. Ale... Wole 10 za malo niz 10 za duzo. I wole 5 za duzo niz 10 za malo. Kazdy ma swoja granice tolerancji dla sadla. I nalezy pamietac ze dizewczyna w chwili poznania jest prawdopodobnie najladniejsza jaka ja bedziemy widzieli w zyciu, wiec nie liczylbym na to ze nagle grubas schidnie. Raczej przytyje bo juz upolowal samca i moze znow udac sie do lodowki...
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 15 lip 2007, 10:16

Maverick pisze:dizewczyna w chwili poznania jest prawdopodobnie najladniejsza jaka ja bedziemy widzieli w zyciu, wiec nie liczylbym na to ze nagle grubas schidnie. Raczej przytyje bo juz upolowal samca i moze znow udac sie do lodowki...
<hahaha>
To żeś mnie rozlożył na łopatki właśnie :)
Powiem Ci, że odkąd jestem w nowym związku znowu schudłam. I pozbędę się moich nadprogramowych 5kg niebawem :) Choć grubasem nie jestem :>
Zresztą, większość moich koleżanek utrzymuje wagę będąc z facetem.
Owszem, ja miałam małe problemy ze zdrowiem i przytyłam, ale w pewnym momencie odechcialo mi się starać. Ale wszystko jakoś samoistnie zaczęło po kolei znikać. A teraz mam większą motywację, żeby to przyspieszyć. Więc nie uogólniaj :)
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 15 lip 2007, 10:42

Maverick pisze:I nalezy pamietac ze dizewczyna w chwili poznania jest prawdopodobnie najladniejsza jaka ja bedziemy widzieli w zyciu, wiec nie liczylbym na to ze nagle grubas schidnie. Raczej przytyje bo juz upolowal samca i moze znow udac sie do lodowki...

<hahaha> Coś w tym jest.
Chociaż teza, że dziewczyna się odchudza i tylko czeka na upolowanie faceta, żeby potem móc znowu wydeptywać drogę do lodówki, jest nie zawsze trafna. Zdarzają się czasem wyjątki od w/w reguły, hehe.
A co do tematu to dziewczyna musi mieć kształty kobiece i trzeba móc mieć za co ją złapać. Ale waga to nie jest najważniejsza kwestia, to znaczy oczywiście w granicach pewnej normy, ale najważniejsze czy dziewczyna ma to coś, krótko mówiąc czy jest seksowna i ładna w ogólności. Jak troche przytyje, ale ma "to coś" to nie tragedia.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 15 lip 2007, 11:13

A tak swoją drogą jak to jest w drugą stronę ?? Ile kobiet akceptuje warchlaczków ?? Nie mówię o takim facecie co ma oponkę zamiast bieżnika <regulamin> mam na myśli 120 kg/ 170 cm <evilbat> ile z was akceptuje zaniedbanych facetów ?? (wiem,wiem zaraz zgłosi się tysiąc kobiet, ale ile z nich jest z takimi?? <diabel> )
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 lip 2007, 11:18

Blazej30 pisze:ile z was akceptuje zaniedbanych facetów ??

jako istoty gdzies tam zyjace akceptuje, jak nie smierdza moga byc moimi znajomymi. ale na faceta to ja nie chce zaniedbanca, o nie.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 15 lip 2007, 11:36

Kambi90 pisze:Słyszałam już wiele rzeczy na temat tego jakie dziewczyny preferują faceci, np musi być się do czego przytulić lub że lepiej żeby dziewczyna miała o te 5-10 kg za dużo niż 5-10 kg za mało
Tak sobie tłumacz <diabel>
Maverick pisze:Raczej przytyje bo juz upolowal samca i moze znow udac sie do lodowki...
Ja zauważyłam taką prawidłowość rónież u panów. Mają dziewczynę i od razu przestali przejmować się swoim wyglądem a sadełko rośnie.
Blazej30 pisze:ile z was akceptuje zaniedbanych facetów
Tak jak mówi Dzindzer, na faceta nie ma szans.
Obrazek
Awatar użytkownika
Golly Gee
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 14 wrz 2006, 11:12
Skąd: *b*a*h*a*m*y*
Płeć:

Postautor: Golly Gee » 15 lip 2007, 12:14

Maverick pisze:I nalezy pamietac ze dizewczyna w chwili poznania jest prawdopodobnie najladniejsza jaka ja bedziemy widzieli w zyciu, wiec nie liczylbym na to ze nagle grubas schidnie. Raczej przytyje bo juz upolowal samca i moze znow udac sie do lodowki...
Ściema jakaś. Żona mojego brata właśnie przed ślubem, a po zaręczynach się odchudziła. A wcale nie była jakaś grubsza, ale teraz to ma super figurę. I po urodzeniu bobasa (wtedy zostałem wujkiem) też wróciła do tej super formy. Ogólnie mówiąc dopiero jak jest z moim bratem wygląda jak nigdy wcześniej. Jakaś głupia ta Twoja teoria Mav, to głupie, że jak już ktoś jest razem to przestaje się starać... to źle wróży i wątpię, że to dotyczy większości.
ale wkoło jest wesoło
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 15 lip 2007, 12:43

Łukasz84 pisze: po urodzeniu bobasa (wtedy zostałem wujkiem) też wróciła do tej super formy. Ogólnie mówiąc dopiero jak jest z moim bratem wygląda jak nigdy wcześniej
pewnie mają intercyzę <regulamin> <diabel> <hahaha>
Dzindzer pisze: na faceta to ja nie chce zaniedbanca, o nie.
Joasia pisze:Tak jak mówi Dzindzer, na faceta nie ma szans.
czy grubaski też zaliczają się do tej kategorii ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 lip 2007, 12:47

Blazej30 pisze:czy grubaski też zaliczają się do tej kategorii ??

a to zalezy, co znaczy, ze grubaski i czemu to grubawe jest. Jesli nadmierna tusza jest jednym z kilku oznak zaniedbania to niech sie taki trzyma z daleka ode mnie. bo jesli nadwaga to jedyny przejaw to wszystko wtedy zalezy od stosunku do niej i rozmiarów tej nadwagi.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 15 lip 2007, 13:41

Blazej30 pisze:czy grubaski też zaliczają się do tej kategorii
Nie pociągają mnie grubaski i nie ukrywam tego. O tyle co oponka jeszcze przejdzie to kompletne zapuszczenie się już nie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Golly Gee
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 14 wrz 2006, 11:12
Skąd: *b*a*h*a*m*y*
Płeć:

Postautor: Golly Gee » 15 lip 2007, 14:02

Blazej30 pisze:pewnie mają intercyzę
nie mają, uwierzysz?
ale wkoło jest wesoło

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 319 gości