Zostawił mnie

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Babba Saad
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 21 mar 2006, 16:46
Skąd: Bronx
Płeć:

Postautor: Babba Saad » 01 kwie 2006, 16:42

Witajcie moze to co napisze nie bedzie to co napisaliscie wy, bo czytałem niektore wypowiedzi i tutaj facet rzuca panne.W moim przypadku było na odwrot ale nie do tego zmierzam.Czy ten kolo miał moze juz kogos innego na oku.Mozewroci powiem wam ze ja tez jeszcze czuje ze ona moze wrocic do mnie(mowie tutaj o moim przypadku)ale wiesz ja probowałem wszystkiego i sie nieudało, jezeli ty tez probowałąs wszystkiego i nie wyszło to nie wiem juz czy on wroci do ciebie.Dlatego ja nie rozumiem facetów ktorzy zostawiaja panny bo według mnie jest to chore, jak sie kogos ma i sie wie ze sie go kocha i 2 osoba ja tez kocha, to dla mnie jest to durne i nie zrozumiałe
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 01 kwie 2006, 17:34

emmiii pisze: po tych słowach jego rzuconych prosto mi w twarz (przez telefon)...
jak można to zrobić przez telefon... :? Takie rzeczy, to raczej w 4 oczy
Olivia pisze:I text, że teraz nie żałuje, żałować będzie później. Weź Haro się opamiętaj już, nie mieszaj dziewczynie w głowie. Nawet jeśli facet, który mnie zostawił, pożałował tego przez chwilę, to co z tego? Jaka z tego radocha, satysfakcja? Wolę, żeby mnie miło wspominał, niż żałował czegokolwiek. Bo to oznacza, że wszystko było w naszym życiu właściwe i w odpowiednim momencie przyszedł koniec.
<brawo> zgadzam się z Olivią w całej rozciągłości :)
Babba Saad pisze:Dlatego ja nie rozumiem facetów ktorzy zostawiaja panny bo według mnie jest to chore, jak sie kogos ma i sie wie ze sie go kocha
I właśnie- jeśli się go kocha....po co być z kimś na siłę??
Hyhy pisze:Haro, dalbys jej wrocic jakby chciala prawda?

Też bym chciał wiedzieć Haro bo śledzę cały czas Twój temat...Od razu powiem, ze ja nie zgodziłbym się na powrót...
Awatar użytkownika
R1
Maniak
Maniak
Posty: 509
Rejestracja: 20 lis 2005, 17:14
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: R1 » 01 kwie 2006, 17:38

Babba Saad pisze:Dlatego ja nie rozumiem facetów ktorzy zostawiaja panny bo według mnie jest to chore, jak sie kogos ma i sie wie ze sie go kocha i 2 osoba ja tez kocha, to dla mnie jest to durne i nie zrozumiałe


A rozumiesz kobiety, które zostawiają facetów? Co za różnica kto kogo zostawia. Zawsze jest jakiś powód. Skoro ktoś rzuca, to znaczy że ma ku temu jakieś przesłanki. Miłość miłością, ale czasami pewnych problemów nie da się przeskoczyć. Związek to niestety nie jest bajka, czego sam doświadczyłem. Oczywiście co innego, gdy ktoś z premedydacją wykorzysta drugą osobę, pobawi się nią, a później powie "do widzenia". Takimi ludźmi to i ja gardzę.
Babba Saad
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 21 mar 2006, 16:46
Skąd: Bronx
Płeć:

Postautor: Babba Saad » 01 kwie 2006, 18:18

No ale ARKADY masz widze ten sam punkt widzenia.Dlatego sie wypowiedziałem tutaj bo chodziło mnie o osoby ktore bawia sie 2 połowka i po jakims czasie ciebie w dupe kopnie i jeszcze ma jakies głupie uzasadnienia ze dlatego a dlatego ciebie rzucam, no po prostu chore.Nie wiem dlaczego tak sie dzieje.Ty Arkady znasz moja sytuacje to własnie o takim czyms mowie
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 01 kwie 2006, 18:39

wiecie co... ja nadal go kocham... ale gdyby chciał do mnie wrócić to nie pozwoliłabym mu na to... już nie... bo po co??? miałabym czekać aż rzuci mnie po raz klejny i cierpieć od nowa???
chyba jak każda dziewczyna w moim wieku chciałabym mieć kogoś na stałe... ale widzę, że nie warto... nie chcę dostać kolejny raz po dupie... teraz pobawię się w zdobywanie przygód... i zabawy bez zoobowiązań...
silence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 414
Rejestracja: 26 lis 2005, 15:42
Skąd: z łajby :)
Płeć:

Postautor: silence » 01 kwie 2006, 18:43

emmiii pisze:wiecie co... ja nadal go kocham... ale gdyby chciał do mnie wrócić to nie pozwoliłabym mu na to... już nie... bo po co??? miałabym czekać aż rzuci mnie po raz klejny i cierpieć od nowa???
chyba jak każda dziewczyna w moim wieku chciałabym mieć kogoś na stałe... ale widzę, że nie warto... nie chcę dostać kolejny raz po dupie... teraz pobawię się w zdobywanie przygód... i zabawy bez zoobowiązań...


Miałam to samo..i to też w wieku 17 lat...Rzucił mnie smsem( świnia <wsciekly> ), a pół roku później chciał wrócić...Nacierpiałam się, ale jednak powiedziałam NIE..i teraz wiem , że to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu :)
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 01 kwie 2006, 18:47

ooo... widzisz solence teraz nawet dzięki Twojej wypowiedzi czuje się sliniejsza...
w końcu to nie jedyny facet na świecie...
silence
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 414
Rejestracja: 26 lis 2005, 15:42
Skąd: z łajby :)
Płeć:

Postautor: silence » 01 kwie 2006, 18:50

Ciesze sie,że pomogło. :)Pewnie, że nie jedyny...Na świecie jest cała masa facetów <diabel> Trzeba tylko nauczyć się to dostrzegać..ja wiem, że po takim wstrząsie nigdy nie jest łatwo...ale..hm...to też szansa na coś lepszego :)
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 01 kwie 2006, 18:58

no tak wstrząsneło mnie... ale teraz po tych trzech dniach umówiłam się z jego kolegą z klasy... bo niby dlaczego nie???;) może być ciekawie... ;)
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 01 kwie 2006, 23:06

emmiii pisze: teraz pobawię się w zdobywanie przygód... i zabawy bez zoobowiązań...
A może On się w takie coś z Tobą bawił?? I co rozumiesz za "zabawy bez zobowiązań"??
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 01 kwie 2006, 23:34

emmiii pisze:teraz pobawię się w zdobywanie przygód... i zabawy bez zoobowiązań...


słusznie :D <browar> Z tym, że taka droga wiąże się z ciągłym pamiętaniem o powiedzeniu

"uważaj, jak tańczysz
bo życiowy parkiet bywa śliski...."

ale życzę Ci powodzenia :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 kwie 2006, 23:48

emmiii pisze:mnie też zostawił i co???
I Tobie to tylko na dobre wyjdzie. I watpie ze pozaluje :]
Haro pisze:Bo nie ma na swiecie duzo tak wartosciowych i kochanych dziewczyn, i on sie o tym przekona.
<hahaha>
qbass17 pisze:Takie rzeczy, to raczej w 4 oczy
Jezu wczesniej to robil przez smsa byl zn ia z litosci nawalony sie do niej dobieral, rżnął inne za jej plecami a ona wiecznie zakochana w nim bo sama byc nie potrafi. Poczytajta wiecej jej postow to zrozumiecie ze byli siebie warci po prostu :]
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 02 kwie 2006, 12:27

akurat uwazam, ze zabawa czyimis uczuciami w zadnym przypadku dobra nie jest, a to ze ktos nas skrzywdzil nie daje nam prawa do skrzywdzenia kogos innego.
czy pozaluje ten od emmii? w sumie mysle ze nie, bo to patologiczny typ. ale kto wie, roznie w zyciu wychodzi i on sam moze za pare lat zdziwic sie, ze teskni i zaluje.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 02 kwie 2006, 13:53

emmiii pisze:teraz pobawię się w zdobywanie przygód... i zabawy bez zoobowiązań...

Nie radzę, po tym będzie Ci jeszcze gorzej się pozbierać. Nie traktuj swojego ciała jak taniej ścierki do podcierania męskich i swoich żądz.
chyba jak każda dziewczyna w moim wieku chciałabym mieć kogoś na stałe... ale widzę, że nie warto... nie chcę dostać kolejny raz po dupie..

Weź mnie dziewczyno nie rozśmieszaj! Masz dopiero 17 lat a już byś chciała na poważnie, na zawsze, do grobowej deski. Jak masz tak wyolbrzymiać po każdym rozstaniu, to co z Ciebie zostanie za powiedzmy 5 lat?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 02 kwie 2006, 16:20

Olivia pisze: Masz dopiero 17 lat a już byś chciała na poważnie, na zawsze, do grobowej deski.
Otóż to!! Przecież jeszcze masz tyle czasu...znajdziesz jeszcze nie jednego faceta...
Asiula pisze: to ze ktos nas skrzywdzil nie daje nam prawa do skrzywdzenia kogos innego.
Popieram!! Chyba nie chciałabys zrobić komuś takiej krzywdy jakiej sama doświadczyłaś?? Sama napisałaś-
emmiii pisze: nie chciałabym żeby nawet najgorszy mój wróg miała z czymś takim do czynienia...
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 02 kwie 2006, 16:35

nie chodzi mi tu konkretnie o sex... nie mam zamiaru się puszczać... chociaż mi tego brakuje... tej bliskości... ale tak patrząc w przeszłość nie żałuję tego, że nie jesteśmy razem... JEST BOSKO??? :)

mimo że tak mało czasu upłynęło od tego zdarzenia, to wczoraj świetnie bawiłam się w barze z moimi NOWYMI przyjaciółmi... jednak mam ich nadal... a po 22 spotkałam się z kolegą z kalsy mojego patologicznego eks... buło SUPR:)
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 02 kwie 2006, 17:05

qbass17 pisze:Asiula napisał/a:
to ze ktos nas skrzywdzil nie daje nam prawa do skrzywdzenia kogos innego.
Popieram!! Chyba nie chciałabys zrobić komuś takiej krzywdy jakiej sama doświadczyłaś?? Sama napisałaś-

A ja bym chciał, zeby moja była doznała takich krzywd, jakie sama mi wyrządziła. Może wtedy zastanowi się jakie było jej postępowanie wzgladem innch. Jak świadomie wpędzala druga osobę w sieć najpierw kłamstwa, a później bólu i żalu.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Sasetka
Maniak
Maniak
Posty: 641
Rejestracja: 29 maja 2005, 12:34
Skąd: że znowu
Płeć:

Postautor: Sasetka » 02 kwie 2006, 18:10

emmiii pisze: chociaż mi tego brakuje... tej bliskości...

spiac z przypadkowym kolesiem nie mozna mowic o bliskosci
Bash pisze:A ja bym chciał, zeby moja była doznała takich krzywd, jakie sama mi wyrządziła.

ja mowilam raczej o krzywdzeniu zupelnie innych, nie zwiazanych osob.
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?

Tylko Ciebie... kiedy idzie zle :*
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 02 kwie 2006, 18:14

Asiula pisze:spiac z przypadkowym kolesiem nie mozna mowic o bliskosci

Ale za to jakie przezycia :)
Na troche jest to dobre, na dłuższa mete nie zada egzaminu.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 02 kwie 2006, 18:35

Bash pisze:Ale za to jakie przezycia :)

"Tania błyskawiczna miłość", nic więcej. A przeżycia raczej przeciętne, nic poza seksualnym uniesieniem. Ale co kogo zaspokaja... :P
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
emmiii
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 213
Rejestracja: 23 paź 2005, 15:16
Skąd: Wspomnienie
Płeć:

Postautor: emmiii » 02 kwie 2006, 18:58

Asiula pisze:
emmiii pisze: chociaż mi tego brakuje... tej bliskości...

spiac z przypadkowym kolesiem nie mozna mowic o bliskosci

przecież ja mówię, że mi tego brakuje!!! a nie, że mam zamiar z kimś przypadkowym się przespać!!! chociaż tego nie wykluczam... wszystko jest dla ludzi... ale nikt tu nie mówi o regularnym współżyciu!!!

BYLE PRZETRWAĆ... byle się bawić i nie cierpieć... a jeśli mowa już o krzywdzeniu, to ja mówię od razu potencjalnym partnerom, że ja nie szukam długotrwalego związku... choć kto wie co może się jeszcze zdarzyć...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 286 gości