Kemot pisze:W ogóle jakaś dziwna ta dziewczyna, skoro tak od razu mówi, ze ją chłopak rzucił

Przecież można powiedzieć, że Cię nie zna...
Może kobieta musiała się po prostu komuś wyżalić a nikogo lepszego akurat nie ma pod ręką

Ja akurat zawsze sam się dopytuję o takie rzeczy... to dość interesujące tematy

cajmer pisze:Tak wlasciwie to nie mam ochoty na cieple bułeczki. Ostatnio cos sie ze mna dzieje ze wole porozmawiac, pojsc na piwo, kawke, herbatke, film, lyzwy niz wiazac sie w trwale zwiazki.(nie chwalac sie mam kilka znajomych kolezanek z ktorymi wlasnie robie sobie wypady na miasto) Bardziej interesuje mnie znajomosc, przyjazn niz "bułeczki";p
Jak juz bym mial byc z dziewczyna to z taka ktora poznam dobrze. Pierw chce byc przyjacielem;D
I to jest bardzo dobre podejście!
Ja z każdą dziewczyną staram się najpierw pogadać, zaprzyjaźnić. Na poważniejszy związek zawsze będzie czas. Wychodzę z założenia, że bez przyjaźni i zrozumienia to każdy związek i tak będzie bez sensu na dłuższą mete.
Tylko uważaj, wszystko z wyczuciem, bo można przegapić coś fajnego. Ja miałem też taki okres, kiedy jak nigdy nie miałem ochoty się z nikim wiązać. Po prostu nawet po pół roku bliskiej znajomości nie chciałem zaryzykować powążniejszego związku, choć poznałem cudowną kobietę. W końcu przegiołem z tym i dziewczyna straciła cierpliwość i związała się z innym.
Trudno, ale koleżanek i przyjaciółek nigdy za wiele
