Ile jest miłości? Ile można kochać?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 00:05

Joasia pisze:Jak mogę wybierać to lewka poproszę

Lewki mają harem samic :D ... nie spodobałoby Ci się :)
unlucky_sink pisze:milo jest pamiętać to wszystko co bylo dobre a z tego co zle sie wyciąga wnioski.

Czyli dla dobra i na przekór złemu?

[ Dodano: 2006-09-07, 00:07 ]
Elspeth pisze:bo tak naprawdę milości jak wszystkiego uczymy się całe życie?
Hmm... kto wie? :)
Ale tak zakładając, to ta "obecna" jest mniej doskonalsza od następnej :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:08

Myślę, że pierwszego zakochania nie da się powtórzyć. Pierwsze zakochanie jest największe, najcudowniejsze, najintensywniejsze. A prawdziwa miłość to ta, która jest ostatnia - po grób. Inaczej chyba tego nie widzę.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 07 wrz 2006, 00:12

Ale tak zakładając, to ta "obecna" jest mniej doskonalsza od następnej


Ale z drugiej strony patrząc doskonalsza od poprzedniej :> poza tym skąd wiadomo, że nie będzie tą ostatnią?
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 00:16

Ciekawski pisze:a Ty bawisz się w przesadny detalizm

Ale tak se fruwam, ponad :) Co? - nie wolno? :) To cholernie ciekawe, to ludkowanie :|
Ciekawski pisze:Miłość jest uzupełnieniem życia, a nie życiem.

A może sensem? :|
Ciekawski pisze:Wszyscy chcą Kochać, bo miłość ... jest mimo wszystko czymś niezwykłym.
Niezwykłym... no... ale to wszyscy mają, wszyscy kochają lub chcą kochać ... co w tym niezwykłego?
Nienawiść...Aby była miłość między 2 ludkami zachodzi warunek odwzajemnienia. W nienawiści niekoniecznie. I bez interakcji. Dlatego nienawiść jest prostsza.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:17

Elspeth pisze:Ale z drugiej strony patrząc doskonalsza od poprzedniej poza tym skąd wiadomo, że nie będzie tą ostatnią?
Nie rozumiem tego stopniowania miłości. Albo jest prawdziwa, albo nie. Jak może być doskonalsza albo mniej doskonała od jakiejś innej?

Prawdziwa to taka aż po grób - bo przetrwała najwięcej, ile mogła, a przynajmniej do tego momentu możemy to sprawdzić na tyle, na ile jest to możliwe. Wszystkie poprzednie są chyba niekoniecznie takie, jak mogłyby być.

[ Dodano: 2006-09-07, 00:19 ]
Mysiorek pisze:A może sensem?
Tylko nie to, pliz! <wazne>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 00:21

mrt pisze:Pierwsze zakochanie jest największe, najcudowniejsze, najintensywniejsze.

To znaczy, że zostajemy po części zabici i ze strachu następnego nie kochamy już tak? Nie da się kochać cudowniej, intensywniej następnych? :(
Elspeth pisze:skąd wiadomo, że nie będzie tą ostatnią?

Z wykopalsk 8)
No jak to Elspeth... zakładasz każdą na skazanie?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:21

Mysiorek pisze:Dlatego nienawiść jest prostsza.
Nie zgadzam się. Nienawiść nie jest prostsza. Jest zupełnie inna, z kosmosu. bo nienawiść to patologia, nie przeciwieństwo miłości. Nikt normalny nie nienawidzi. Musiałby mieć coś nie tak w środku, żeby był zdolny do nienawiści.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 00:22

mrt pisze:Tylko nie to, pliz!

Ale popatrz na to z góry - wszyscy chcą miec kogoś, chcą kochać... czyżby sensem życia tej planety była miłość? :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:23

Mysiorek pisze:To znaczy, że zostajemy po części zabici i ze strachu następnego nie kochamy już tak? Nie da się kochać cudowniej, intensywniej następnych?
Kochać tak się da, ale stan zakochania, ten początkowy - ogłupienia, jest inny. Czy zauroczenia - jak zwał, tak zwał.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 07 wrz 2006, 00:24

Mysiorek pisze:czyżby sensem życia tej planety była miłość? :D

Wiele na to wskazuje.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 00:24

mrt pisze:Nikt normalny nie nienawidzi.

:|
Każdy jest zdolny do nienawiści. Tylko trzeba drgnąć tą strunę. ;P
I każdy ją ma. Tylko niektórym jeszcze nie została dotknięta.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:24

Mysiorek pisze:wszyscy chcą miec kogoś, chcą kochać...
Gdzie? Kto? Jak to wszyscy? Żadne wszyscy. Są tacy, co zbierają znaczki, świata poza nimi nie widzą i nawet miłość mają w dupie.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 07 wrz 2006, 00:25

No...bo oni kochają znaczki :)
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:26

Mysiorek pisze:I każdy ją ma. Tylko niektórym jeszcze nie została dotknięta.
Oho! Zaczyna się powrót do tematu sprzed wieków. Ja tam drugi raz się w to nie wkręcam :D
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 00:26

mrt pisze:Żadne wszyscy. Są tacy, co zbierają znaczki, świata poza nimi nie widzą i nawet miłość mają w dupie.

I nie uwierzę, że NIGDY sie nie bawili w miłość do 2 ludka.
Takie coś (znaczki) to ma się "po".

[ Dodano: 2006-09-07, 00:27 ]
mrt pisze:Oho!

Nie będzie powrotów, bo rzeka nie ta sama! :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:27

Ciekawski pisze:No...bo oni kochają znaczki
Żeby możliwa była miłość do znaczków, to przypuszczalnie ludzie by się w pary nie łączyli. Każdy facet przegrałby z miłością do zakupów.

[ Dodano: 2006-09-07, 00:29 ]
Mysiorek pisze:Nie będzie powrotów, bo rzeka nie ta sama!
Może Ty się taplasz w Wiśle. Ja tam w jeziorze siedzę.

[ Dodano: 2006-09-07, 00:30 ]
Mysiorek pisze:I nie uwierzę, że NIGDY sie nie bawili w miłość do 2 ludka.
Tu nie ma co wierzyć. To fakty.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 07 wrz 2006, 00:31

mrt pisze:Żeby możliwa była miłość do znaczków, to przypuszczalnie ludzie by się w pary nie łączyli. Każdy facet przegrałby z miłością do zakupów.

Żart, moja droga, żart.
mrt pisze:Tu nie ma co wierzyć. To fakty.

Piszesz na bazie własnych znajomości?
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 00:33

mrt pisze:Ja tam w jeziorze siedzę.

Jezioro też żyje ;P
Nie ma stagnacji nigdzie.

Musisz mi kiedyś opowiedzieć o tych znaczkach :D
Nara!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:33

Ciekawski pisze:Żart, moja droga, żart.
Postanowiłam nie dodawać ikonek, żeby pokazywac, że rozumiem, że żart to żart. Specjalnie dla Ciebie chyba wprowadzę.
Ciekawski pisze:Piszesz na bazie własnych znajomości?
Prasy.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 07 wrz 2006, 00:34

mrt pisze:Postanowiłam nie dodawać ikonek, żeby pokazywac, że rozumiem, że żart to żart. Specjalnie dla Ciebie chyba wprowadzę.

Najwidoczniej bez tego się nie obędzie.
Gazet codziennych.

Dzwine, bo ja na ich bazie mógłbym odnieść zupełnie odwrotne wrażenie.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 00:35

Mysiorek pisze:Nara!
Nara! Zmobilizowałeś mnie do udania się w kierunku łóżka.

Jutro kolejny cudowny dzień pracy. Tfu.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 07 wrz 2006, 11:02

Mysiorek pisze:czyżby sensem życia tej planety była miłość?

Całkiem możliwe. O ile sens w ogóle istnieje, taki nie byłby wcale najgorszy :]
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 07 wrz 2006, 11:04

Ile jest milosci?

Prawdziwej milosci jest tak wiele, ze im wiecej jej dajesz tym wiecej Ci jej zostaje.

Takie jest moje zdanie <cisza>
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 22:43

pani_minister pisze:Całkiem możliwe. O ile sens w ogóle istnieje, taki nie byłby wcale najgorszy

Może nie sensem a motorem. Choć i pod sens możnaby podciągnąć --> motor - droga - cel --> miłość.
Tylko czemu do samego siebie?... tak w końcu. :D
Nie dzielimy się nią z całym światem, tylko z najbliższym światkiem, a szczególnie ze sobą.

CZŁOWIEK KOCHA Z EGOIZMU, a to jest zaprzeczeniem miłości.
Sensem istnienia Świata jest egoizm, czyli zapewnienie swoich oczekiwań! 8)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 wrz 2006, 22:47

Mysiorek pisze:CZŁOWIEK KOCHA Z EGOIZMU, a to jest zaprzeczeniem miłości.


nie :] egoizm jest z nią nierozerwalnie związany. Ale nie prostacki egoizm. A egoizm we dwoje :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 23:24

TedBundy pisze:Ale nie prostacki egoizm. A egoizm we dwoje
Uważasz, że egoizm we dwoje jest lepszy niż pojedynczo? Nie sądzę. Egoizm to egoizm, nawet jeśli dotyczy osób dwóch, a nie jednej.

Bo tak, jak nie można "ja, moje, mi", tak nie można "my, nasze, nam".

Wspólnie pokonuje się przeszkody, stawia czoła przeciwnościom, ale we dwoje się cieszy i wśród innych. Nie przeciw innym.

Miłość nie ma nic wspólnego z egoizmem z podstawowego powodu - my nie kochamy dla tego ciepła, o którym było tu pisane, i dla tego, żeby ktoś był. Nie. Prawdziwie kochamy wtedy, kiedy kochamy, bo tak, niezależnie od tego, czy coś nam to daje, czy nie, dlatego z egoizmu nic tu nie ma. Bo miłość się bierze z wewnątrz, niezależnie od naszych potrzeb - przecież miłość nie jest warunkiem tego, że w ogóle i jak żyć będziemy. I dlatego nie mieszałabym miłości do sensu życia, celu czy motoru. Bo zawsze mi to zalatuje albo egoizmem albo pychą. A prawdziwa miłość jest ponad to, a raczej obok.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 07 wrz 2006, 23:33

mrt pisze:Prawdziwie kochamy wtedy, kiedy kochamy, bo tak, niezależnie od tego, czy coś nam to daje, czy nie, dlatego z egoizmu nic tu nie ma. Bo miłość się bierze z wewnątrz, niezależnie od naszych potrzeb - przecież miłość nie jest warunkiem tego, że w ogóle i jak żyć będziemy. I dlatego nie mieszałabym miłości do sensu życia, celu czy motoru. Bo zawsze mi to zalatuje albo egoizmem albo pychą. A prawdziwa miłość jest ponad to, a raczej obok.

Słusznie. Miłość jest skórzanym fotelem i drinkiem w łapie podczas podróży donikąd. :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 07 wrz 2006, 23:40

mrt pisze:Prawdziwie kochamy wtedy, kiedy kochamy, bo tak

Czyli jest bezwarunkowa? :)
Do kogoś, do znaczków...

To skąd się ona bierze? - pies Pawłowa?
Po co nam miłość? :|
Sir Charles pisze:Miłość jest skórzanym fotelem i drinkiem w łapie podczas podróży donikąd.

Egoizm, doczesność, własna pomroczność? :|
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 07 wrz 2006, 23:43

Sir Charles pisze:Miłość jest skórzanym fotelem i drinkiem w łapie
Problem polega na tym, że jak niektórym tego fotela pod tyłkiem zbraknie, to zdychają. A to już patologia. Nie powiem, taki fotel to cudowna rzecz, ale żeby bez niego od razu sens życia tracić?
Sir Charles pisze:podczas podróży donikąd.
Na tematy religijne nie rozmawiam.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 07 wrz 2006, 23:44

Mysiorek pisze:Egoizm, doczesność, własna pomroczność?
Egoizm braku egoizmu. Pokochać kogoś to stworzyć ułudę sensu. Wspaniałą ułudę, bo tak namacalną. Dużo lepszą ułudę niż bóg.

[ Dodano: 2006-09-07, 23:46 ]
mrt pisze:Problem polega na tym, że jak niektórym tego fotela pod tyłkiem zbraknie, to zdychają. A to już patologia. Nie powiem, taki fotel to cudowna rzecz, ale żeby bez niego od razu sens życia tracić?

Nie patologia. Uzależnienie.
soul of a woman was created below

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 249 gości