trudna sprawa

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 12 kwie 2006, 21:34

tweetuś_18 pisze:ale dlaczego gosc który zaliczył kilka lasek jest spoko, a panienka od razu zostaje nazwana ku***? stereotypy...

Tak to się już wykreowało. Stereotypem to na pewno nie jest, ale tego na pewno nie zmieniesz...
Dzindzer pisze:pół zycia sie nad tym zastanawiam i nic.

Może dlatego, ze faceni inaczej podchodzą do seksu niz kobiety. Bardziej przedmiotowo.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 12 kwie 2006, 22:16

tweetuś_18 pisze:i masz racje popieram w 100% chociaz sama nie zaliczam sie do dziewczyn które sa zwolenniczkami jednonocnych przygód...

A jakich? ... dwunocnych, tygodniowonocnych, miesięcznonocnych... :|
tweetuś_18 pisze:jezeli chodzi o seks to udany niesie ze sobą same korzysci
W główce też?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 13 kwie 2006, 07:52

Mysiorek pisze:A jakich? ... dwunocnych, tygodniowonocnych, miesięcznonocnych... :|


nie chodzi o to aby określić ile nocy spedzilo sie z facetem! raczej chciałąm zaznaczyc że nie ide do łózka z dopiero co poznznym gosciem żeby sie tylko zabawić! Raczej aby z kims uprawiać seks musze z nim być...

Mysiorek pisze:W główce też?


A dlaczego nie? Jezeli z kimś jestem to seks jest uzupełnieniem miłosci... więc nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia :D
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 13 kwie 2006, 12:18

Bash pisze:Może dlatego, ze faceni inaczej podchodzą do seksu niz kobiety. Bardziej przedmiotowo.

czyli przedmiotowe podchodzenia spotyka sie z wieksza aprobata społeczna :.
Ja nie pisała bym o odmiennym podejści w ten sposób, jesli wpiszesz słowo wiekszośc, to mogła bym sie bez wiekszych zatrzezen zgodzic z tym nieco innym pojmowaniem. Tylko, że to jest sprawa indywidualna.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 15 kwie 2006, 14:20

tweetuś_18 pisze:raczej chciałąm zaznaczyc że nie ide do łózka z dopiero co poznznym gosciem żeby sie tylko zabawić! Raczej aby z kims uprawiać seks musze z nim być...
Kobieto, nie wiesz, co tracisz! :D Albo straciłaś, kiedy byłaś sama :D
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 20 kwie 2006, 19:43

mrt pisze:Kobieto, nie wiesz, co tracisz! :D Albo straciłaś, kiedy byłaś sama :D

hmm ale jednak nie załuje... :D może kiedyś to zrozumie ale teraz jeszcze za wcześnie:)
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 23 kwie 2006, 15:51

tweetuś_18 pisze:może kiedyś to zrozumie ale teraz jeszcze za wcześnie:)
Zapewne umrzesz w nieświadomości :)

Ale czy ja mówię, że to źle? ;)
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 23 kwie 2006, 23:39

tweetuś_18 pisze:ale dlaczego gosc który zaliczył kilka lasek jest spoko, a panienka od razu zostaje nazwana ku***?


Odpowiedź jest zawarta w pytaniu.
Gość jest spoko, dlatego, że zaliczył kilka lasek, a panienka od razu została nazwana ku***, bo została zaliczona.

Gdyby kobiety w sprawach seksu były tak samo "bezpośrednie" jak mężczyźni, to już nie byłoby "kto kogo zaliczył", po prostu byłoby po równo.

Kobieta jest "dupodawcą", a mężczyzna "dupobiorcą" i tyle.

Każdy będzie się chwalił gdzie to On nie pracował, natomiast żaden (mądry) pracodawca nie powie ile to On razy został Consored.
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 23 kwie 2006, 23:42

Orbital pisze:Kobieta jest "dupodawcą", a mężczyzna "dupobiorcą" i tyle.
Naprawdę? Na moje oko jest odwrotnie :D Ona bierze, on daje - to chyba oczywiste :D
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 kwie 2006, 23:51

mrt pisze:Ona bierze, on daje - to chyba oczywiste

w jego szowinistycznym swiecie jest inaczej :]
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 23 kwie 2006, 23:56

Dzindzer pisze:w jego szowinistycznym swiecie jest inaczej
I mówią, że to kobiety komplikują. Traf tu za rozumowaniem faceta - widzi się jedno, a oni i tak gadają, co chcą ;)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 kwie 2006, 00:21

mrt pisze:Traf tu za rozumowaniem faceta - widzi się jedno, a oni i tak gadają, co chcą

bo to stary sprawdzony sposób, zamotac cos co jest niewygodne i ideologicznie sprzeczne z oczekiwaniami ;)
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 24 kwie 2006, 03:22

mrt pisze:Ona bierze, on daje - to chyba oczywiste


W kwestii pieniędzy - dość często :D

No oki, więc chcecie mi powiedzieć, że to nie kobieta leży w ramionach meżczyzny, tylko meżczyzna w ramionach kobiety ("Ona wzięła Go w swe ramiona"), że facet nie bierze kobiety od tyłu - to ona go bierze tyłem od przodu, że to nie facet "wchodzi" w kobiete - to ona wchodzi "na niego" :| ?
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 24 kwie 2006, 07:50

Nie. Ona go bierze w siebie, a on daje - ślepniesz w łóżku? ;)
Awatar użytkownika
Dynaxx
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 109
Rejestracja: 02 lut 2006, 21:31
Skąd: dokąd? po co?
Płeć:

Postautor: Dynaxx » 24 kwie 2006, 10:50

a wracajac do tematu, to nie jest regółą ze faceci zawsze mowia prawde jak sie ubzdryngolą ;) w innym wypadku wódzia bylaby najlepszym elixirem prawdy :D

po kilku piwkach czlowiek staje sie bardziej wyluzowany, włącza sie bajer :) a ze nastepnego dnia udaje ze nic nie pamieta i nic sie nie stało wynika z tego ze albo sie wstydza tego ze wszystko wyszlo po pijaku, bo inaczej nie potrafia, albo mieli ochote pobajerowac i nic wiecej.

A jak ma sie to, co do pań? widzialem nieraz jak po alkoholu puszczają im wszelkie hamulce... szkoda gadac
fantastically well and close to spectacular.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 kwie 2006, 11:51

Orbital to kto w kogo wchodzi ma determinowac to jak odbiera sie to samo zachowanie. to, że facet wchodzi to znaczy, ze moze włazic w któa chce i jest super, a jak kobieta ma wkładane przez wielu to juz jest be.
twój swiat jest chory i az mnie mdli
jaska
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 19 kwie 2006, 12:58
Skąd: z głębi duszy
Płeć:

Postautor: jaska » 24 kwie 2006, 15:18

Orbital napisał/a:
Kobieta jest "dupodawcą", a mężczyzna "dupobiorcą" i tyle.

Naprawdę? Na moje oko jest odwrotnie Ona bierze, on daje - to chyba oczywiste



oj chyba jednak ona daje on bierze---zdecydowanie tak!!!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 24 kwie 2006, 15:21

jaska pisze:oj chyba jednak ona daje on bierze---zdecydowanie tak!!!
Zdrajczyni :P

Tanebo> Dopisz sobie tam: NIE WSZYSTKIE SĄ TAKIE SAME. TU JEST DOWÓD :D
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 24 kwie 2006, 16:46

a ja jestem zdania że kobieta i daje i bierze :P no bo daje du** a bierze... no sami wiecie (nie chodzi o pieniądze) :P tak samo z mężczyzną i daje i bierze, wiec nie ma sensu kłucić sie kto daje a kto bierze tylko.. powtórze pytanie dlaczego wykreowały sie takie stereotypy ze to on jest tym censored.stym kolesiem a ona ku.rw.ą.... troche dziwne ale cały ten świat jest dziwny... :D
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 24 kwie 2006, 19:01

Proste: ja biorę, ja daję. Ona daje i ona bierze. Zasada dubletu :D <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 kwie 2006, 20:06

TedBundy pisze:Proste: ja biorę, ja daję. Ona daje i ona bierze. Zasada dubletu

widac nie jest to takie proste, przynajmniej nie dla kazdego
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 25 kwie 2006, 21:51

Dzindzer pisze:widac nie jest to takie proste, przynajmniej nie dla kazdego

Jak sie przeczyta kilka razy to kazdy znajdzie ten ukryty sens :]
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 26 kwie 2006, 00:38

mrt pisze:ślepniesz w łóżku?

Paskudnie ;)

Dzindzer pisze:to, że facet wchodzi to znaczy, ze moze włazic w która chce i jest super,

Na dzień dzisiejszy tylko w tą, która mu da, a czy jest super to już zależy od wielu czynników.

Dzindzer pisze:a jak kobieta ma wkładane przez wielu to juz jest be.

Nigdy tak nie napisałem, to jest Twoje stwierdzenie <foch>

tweetuś_18 pisze:dlaczego wykreowały sie takie stereotypy ze to on jest tym censored.stym kolesiem a ona ku.rw.ą


Wg mnie owe stereotypy to swego rodzaju pozostałości po Naszych praprzodkach (odnosząc się do Teorii ewolucji). Najpewniej w czasach prehistorycznych, gdy "ludzie" żyli w grupach po kilkadziesiąt osób samiec, który był najsilniejszy w grupie zapładniał największą ilość samic, nie dopuszczając przy tym innych (słabszych) samców do "swoich" samic.
Najsilnieszy samiec - "najlepsze" geny - najsilniejsze potmostwo.
Możnaby więc powiedzieć, że najsilniejszy samiec był "zajebistym kolesiem" dla słabszych samców, a samica, którą zapłodnił słabszy samiec była dla najsilniejszego samca jakby ujmą, takie zdarzanie podważało autorytet najsilnieszego (być może przywódcy "stada"). Możliwe, że po takim zdarzeniu samica była wyrzucana z grupy przez najsilniejszego samca.


Dzisiaj żyjemy w cywilizowanym świecie, co nie znaczy, że nie pozostały w Nas pewne cechy odziedziczone po Naszych praprzodkach. Kreowanie takiego stereotypu jest więc spowodowane wyrażaniem przez Nas jednej z tych cech.

TedBundy pisze:Proste: ja biorę, ja daję. Ona daje i ona bierze.

W kwestii doznań - oczywiście.

TedBundy pisze:Zasada dubletu

Tego akurat nie rozumiem, być może chodzi Ci o:
"Reguła dubletu - obecność dwóch elektronów na powłoce walencyjnej jonu."

tweetuś_18 pisze:troche dziwne ale cały ten świat jest dziwny


Noo, a mój jest ponoć chory <nicniewiem>
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 26 kwie 2006, 21:31

Orbital pisze:owe stereotypy to swego rodzaju pozostałości po Naszych praprzodkach

ale mamy XXI wiek i wiele rzeczy uległo zmianie
Orbital pisze:a samica, którą zapłodnił słabszy samiec

a skąd to wiedizeli?? przeciez nie zrobili badań DNA <diabel> a jak samica "dała" temu silnemu i słabszemu to nie wiadomo który jej dzidziusia skombinował :?
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
Orbital
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 228
Rejestracja: 12 maja 2005, 18:41
Skąd: skosmosu
Płeć:

Postautor: Orbital » 27 kwie 2006, 02:58

tweetuś_18 pisze:ale mamy XXI wiek i wiele rzeczy uległo zmianie

Wraz z ewolucją i postępem technologicznym - oczywiście wiele rzeczy uległo zmianie, ale niektóre tak naprawdę tylko ewoluwowały do dzisiejszch "standardów".

tweetuś_18 pisze:a skąd to wiedizeli?? przeciez nie zrobili badań DNA a jak samica "dała" temu silnemu i słabszemu to nie wiadomo który jej dzidziusia skombinował


Wydaje mi się, że w czasach prehistorycznych problem z tym "kto jest ojcem" był o wiele prostszy niż dzisiaj.
Samiec zapładniał samice i po jakimś czasie pojawiał się u niej brzuch, w którym wiadomo co było. Jeśli samice "dosiadał" tylko najsilniejszy samiec, to wiadomo było czyje bedzie potomstwo.
Natomiast co sobie "pomyślał" najsilnieszy samiec, kiedy po nim "dosiadł" "jego" samice słabszy to już trzeba by się cofnąć w czasie i zobaczyć to na żywo ;)
"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza."
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 27 kwie 2006, 17:27

ale fakt faktem pewności nie mieli kto jest tatusiem jeżeli bzykal ja ten silniejszy i słabszy :P
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 kwie 2006, 10:35

w tamtych czasach "dobry" samiec to ten który był duży, silny, zwinny, miał dobra jaskinie, a sam baba odpowiednia miała niemałe cycki ( wiadomo, że wykarmi) szersze biodra ( łatwiej urodzi). była to równiez samica z dobrej płodniej "rodziny"
Poptem wszedł podział na nie wiem jak to nazwac klasy społecznie i kobieta miała wysoka cene, jednak tylko ta dobra, chyba, że komus zalezało na prestizu ( w przypadku juz utworzenia instytucji małzeństwa i posiadaniu kilku zon) to brał za sowita zapłate taka gorsza.
wiekszośc tych slelekcji była onstynktowna.
Jednak zrzucanie sterotypów na naszych przodków z maczuga jest wielkim uproszczeniem, ja nie ulegam temu przekonaniu a tez mam przodkóew mieszkajacych w jaskini

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 266 gości