Równoległość

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 21 mar 2006, 23:43

Mysiorek pisze:Bo nad zewnętrznym jesteś w stanie zapanować.

Czy aby na pewno?
Zależy co defniujesz jako swiat zewnętrzny. Ludzi, przyrodę, czy swoje częsci ciała: rece nogi, noc.
Nad swiatem wewnatrzeym tez zapanujesz. Chcesz uciąć - utniesz, nie - dalej bedziesz miał czym pisać. Kontorlujesz swoje mysli, gdy masz z tym problem, wtedy pojawia sie diagnoza - choroba.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 22 mar 2006, 00:01

Bash pisze:Zależy co defniujesz jako swiat zewnętrzny.

To jak reagujesz. Mózg wysyła sygnały do członków. Jeśli ich nie wyśle, nie będzie zewnętrzności.
Bash pisze:Nad swiatem wewnatrzeym tez zapanujesz.

Tu gorsza sprawa, ale można.
To rozum wybiera lub nie wybiera. Czasem jest w stanie zapanować nad "sercem", nawet.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 22 mar 2006, 00:20

Dobry temat <brawo>

Jednak nawet, jeśli teraz doszlibyśmy do wniosku, że żałujemy tego, iż kiedyś powiedzieliśmy NIE, to możemy równocześnie zastanowić się nad tym, gdzie bylibyśmy teraz, gdyby to NIE nie padło? Wszak tamto NIE na pewno miałoby wpływ na to, co jest obecnie. To, co mamy teraz jest pewne i namacalne, a nigdy nie dowiemy się o tym, co nastąpiłoby, gdybyśmy wtedy byli na TAK.
Tak więc, ja nie skorzystałabym z możliwości "repley" i sądzę, że jeśli kiedyś świadomie dokonaliśmy wyboru, to tak właśnie miało być.
Człowiek, to dziwna istota, bo jak tylko coś zaczyna się walić w tym, co "obecne", to zaraz myśli: kurcze, mogłem/am wtedy zrobić inaczej (tu patrz: powiedzieć NIE). Uważam, że to błędne myślenie, bo nadal nie wiemy, czy to dawne NIE w dalszej, nie znanej nam jeszcze przyszłości, nie okaże się jednak dobrym wyborem.
Troszkę, to zagmatwałam, ale chodzi mi tutaj o działania przyczynowo skutkowe.

Nadal jednak trzeba pamiętać o tym, że mamy wolny wybór, że dzieje się tak, a nie inaczej, bo tego chcemy :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 22 mar 2006, 01:00

u mnie doskonale sprawdza sie fakt , iz rzeka zalu nie zawsze ma zrodla w smutku. Zal jest efekem moich wyborow , ktore kiedys dawaly mi pozorna radosc . Ale nie byla bym, tym kim jestem, gdybym tyle razy wybrala nieprawidlowo , gdybym nie byla taka samolubna. Paradoksalnie teraz mysle o sobie najwiecej , ale teraz to prawdziwa praca nad soba a nie prowadzenie do samodestrukcji. Okazuje sie ze od pewnego czasu nawet, nie staje przed dylematami , wybory dokonuje " z automatu", nie stoje na rozstaju - i w koncu godze sie na wiele bez zalu .
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 mar 2006, 07:39

SWIETO MAMY !! normalnie Mysiorek załozył temat ??? PIREWSZY NA FORUM ! na tą okazje kupie sobie dzis najdrozsze piwo w sklepie ! <aniolek>

Niczego nie załuje , nie za wiele też w swym zyciu bym i zmienił , mnie tam dobrze jest jak jest nie narzekam za bardzo
ale .....? chce sie cofnac do czsów 1988 roku , dlaczego ? dlatego ,ze przegapiłem wtedy wiele spraw , dziś .....byłbym obrzydliwie bogatym , gdyby mi dane było sie cofnac w te czasy <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 22 mar 2006, 08:31

Andrew pisze:SWIETO MAMY normalnie Mysiorek załozył temat ? PIREWSZY NA FORUM ! na tą okazje kupie sobie dzis najdrozsze piwo w sklepie !

:D
Ja nie wiem, no gdzos chyba przerabiał ten tamat to jego posty cięzko podważyć :P
Mona pisze:Troszkę, to zagmatwałam, ale chodzi mi tutaj o działania przyczynowo skutkowe.

Wspomninany już wczesniej efekt motyla. Przez zmane czasu, mozesz wiecej zepsuć niz naprawic.
Nadal jednak trzeba pamiętać o tym, że mamy wolny wybór, że dzieje się tak, a nie inaczej, bo tego chcemy

Gdybysmy zminiali włąsne decyzje, to jak jak podważać własny autorytet. Wiadomo każdy popełnia błędy, ale za nie trzeba później samamu płacic niejednokrotnie wysoką cenę.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 22 mar 2006, 09:13

Żałuję, że w jednym wypadku powiedziałem NIE.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 mar 2006, 09:17

fish pisze:Żałuję, że w jednym wypadku powiedziałem NIE.

Normalnie rozpisales sie ze HEJ !! <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 22 mar 2006, 09:29

Sorki Andjulku ale mam chwilowo robotę :) W końcu jestem w pracy :) :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 22 mar 2006, 10:06

Ojej.... ja to miałam zderzenie światów - dla mnie całkiem mocne. Na początku. Nawet sie zastanawiałam, czy rzeczywiście w tym dalej trwać. Kilka razy chciałam to skończyć, bo po prostu sądziłam, że ja i on należymy do innych światów, obracamy się w innym towarzystwie, inaczej spędzamy czas, mamy inne poglądy na niektóre sprawy.
Jednak dalej mnie coś trzymało. Nie powiedziałam "to koniec". Zdecydowałam się dalej iść i zobaczyć, co sie z tego urodzi. Jak się okazało, po upływie czasu, wszystkie te różnice stały sie naprawdę drobne. Nawet to, co wydawało mi się sprzecznością, okazało sie wcale nie na tyle odległe, by nie móc się dogadać i żyć razem szczęśliwie. Zatem w tym przypadku nie żałuję, że nie powiedziałam "nie" :)


A z tym żałowaniem...... Mogę żałować tylko tyle, że przez tyle lat stawiałam opór, byłam zupełnie niedostępna dla osobników płci męskiej. Być może coś mnie ominęło, ale mogę tylko dumać.
Teraz nie jest źle :)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 22 mar 2006, 10:16

Andrew pisze:SWIETO MAMY normalnie Mysiorek załozył temat ? PIREWSZY NA FORUM !

E tam. To nie pierwszy przecie <aniolek> Korzystam z okazji, że uzyskaliśmy spokój na forum to wreszcie piszę jak biały człowiek. :D
Mona pisze:możemy równocześnie zastanowić się nad tym, gdzie bylibyśmy teraz, gdyby to NIE nie padło?

Niom. Mówi się, że nie bylibyśmy tacy jacy jesteśmy... a jacy jesteśmy? Jakoś wybory musimy sobie tłumaczyć, żeby iść dalej, żeby dalej wybierać na tak lub nie. Tylko dokąd dojdziemy...
Ciekawe mogą być takie dywagacje u kresu życia... taki bilans :)
Może pokłapmy tu za kilkadziesiąt lat <aniolek>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 mar 2006, 10:21

No własnie ? za kilka lat .
Co by było gdybym nie poddał sie , zalotom pewnej młodej osóbki ???? jak potoczyło by sie jej zycie , a w zwiazku z tym jak potoczy sie teraz ?
To mnie meczy ,okropnie .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 22 mar 2006, 10:38

ptaszek pisze:Kilka razy chciałam to skończyć, bo po prostu sądziłam, że ja i on należymy do innych światów, obracamy się w innym towarzystwie, inaczej spędzamy czas, mamy inne poglądy na niektóre sprawy.


Są takie pary, iż nieraz przebywając w ich towarzystwie zastanawiamy się nad tym, czy ONI w ogóle do siebie pasują? Baa... Jak ONI mogą żyć ze sobą? A jednak...

ONA z głową w chmurach i strasznie sentymentalna, a ON mocno stąpający po ziemi. Uważam, że to zderzenie jest jak najbardziej pozytywne. Bo to ON nie pozwala JEJ wypłynąć nad chmury i daje JEJ stabilizację, a ONA czasami troszkę romantyzmu.
Jednak czasami bywa tak, że te dwa światy nie zazębią się "pomimo", a wtedy trzeba powiedzieć NIE.

fish pisze:Żałuję, że w jednym wypadku powiedziałem NIE.

Właśnie, co jeśli jesteśmy pewni tego, że gdybyśmy wtedy powiedzieli TAK, to nasze życie byłoby teraz na pewno lepsze? Zgryzota do końca życia? A może zrobić jednak "replay" w postaci próby powiedzenia TAK po latach?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 22 mar 2006, 10:53

Wlasnie tak sobie pomyslalam, ze ja pogodzona ze swiatem w jakis sposob jestem. Ale nie buddyjski, pozwalajacy plynac zyciu, ale okropnie zawracajacy kijem Wisle. Innymi slowy, przyjmuje, ze swiat taki jest, ale sie czesto na to nie godze :)
Mialam taki czas w zyciu, kiedy opadlam z sil, bylam w jakims zastoju. I troszke zaluje, ze trwalo to tak dlugo. Ale wrocilam juz do mojej rownowagi i stram sie wykorzystac tamte doswiadczenia. Wlasnie, to przede wszystkim sprawia, ze nie zalujemy.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 22 mar 2006, 12:16

Mona pisze:Właśnie, co jeśli jesteśmy pewni tego, że gdybyśmy wtedy powiedzieli TAK, to nasze życie byłoby teraz na pewno lepsze? Zgryzota do końca życia? A może zrobić jednak "replay" w postaci próby powiedzenia TAK po latach?

Spróbować zawsze można. Bez ryzyka nie ma wygranej.
Czasem jednak warto po prostu trochę się zdystansować. Co się stało, to się nie odstanie. Trudno. Można sobie gdybać, ale to w zasadzie nie ma sensu. Z przeszłością inaczej nie można, jak tylko się pogodzić, bo inaczej dalsze życie będzie stało w cieniu tamtych dni zabierając szansę na coś lepszego. A zawsze taka szansa jest.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 22 mar 2006, 12:55

ptaszek pisze:A zawsze taka szansa jest.

A jak tych szans jest za wiele? Coś wybieramy czegoś nie wybierając. Nie wybieramy czegoś dokonując wyboru :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 22 mar 2006, 15:28

Jednak nie "omówiliśmy" jeszcze tego, że niekiedy trzeba powiedzieć NIE pomimo, że tego nie chcemy - lepsze zło, rozsądek, serce.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
lolman19
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 gru 2005, 04:31
Skąd: Poland
Płeć:

Postautor: lolman19 » 23 mar 2006, 01:08

Bash pisze:
Mysiorek pisze:Nie w wymiarze świata (jako całość) tylko ludzików i ich wewnętrznych żyć. Takich małych matrixów

Wewnatrze życie, skałda się także z zewnątrznego. Ciało bez duszy nie jest w stanie żyć. Teraz paradoksalnie mówisz. Jak dwa wewnetrzne swiaty, bez ingerencji zewnętrzego mogą na siebie nachodzić.
Ja jestem ciekaw czy istnieje osoba na świecie, która by nie skorzystala z reaplay`ów....

Przyczyna, skutek.
Bez przeszłosci nie byłbyś teraz tym kim jesteś. Cofnięcie czasu, spowodowało by takie zmiany w Twoim zyciu, iż mógłbyś go nie poznac.


No własnie, a zastanów sie czy ten świat nie byłby dużo lepszy ? :)
Ale co tam, ja sie staram nie żałowac zbytnio tego co zrobiłem, wychodze z założenia że
smutki są potrzebne amy dostrzec szczęście - tak wiem, masło maślane ^^
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 23 mar 2006, 08:29

lolman19 pisze:No własnie, a zastanów sie czy ten świat nie byłby dużo lepszy ?

Ja przedstawiam świat tu realny, obecny, bez ubarwiania czy mininializowania.
W takim świecie zyjesz, może nawet nie wiesz, ze zyjesz w lepszym swiecie :)
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 23 mar 2006, 12:45

Bash pisze:może nawet nie wiesz, ze zyjesz w lepszym swiecie :)


Bardzo dobrze ujęte <brawo>
Ale nie wiemy również tego, czy żyjemy w gorszym świecie ;)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 23 mar 2006, 12:46

Gorszy, lepszy, to pojęcia względne... ;)
A to, jak żyjemy, zależy tylko od nas.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 23 mar 2006, 12:51

Olivia pisze:A to, jak żyjemy, zależy tylko od nas.


Otóż to i już o tym pisałam - żyjemy TAK, bo tego chcemy :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Koko
Weteran
Weteran
Posty: 1105
Rejestracja: 25 gru 2004, 00:31
Skąd: Małopolska
Płeć:

Postautor: Koko » 23 mar 2006, 15:07

E, Kochane, zagalapowołayście się. Chyba :)

To jak żyjemy, nie zależy tylko od nas. Także od innych, przede wszystkich od tych, z którymi wchodzimy w mniej czy bardziej głębokie relacje.
Ich poczynania w pewnym stopniu determinują nasze. Taka sieć, powiązań, akcji- reakcji, przyczyny- skutku.
Mona pisze:żyjemy TAK, bo tego chcemy

Tu już lepiej, ale w sensie... chcemy TAK, i nie dążymy do zmiany. Pozwalamy na coś, czemuś trwać. Nawet jeśli to "zło wcielone" ;)


Mona pisze: nie "omówiliśmy" jeszcze tego, że niekiedy trzeba powiedzieć NIE pomimo, że tego nie chcemy - lepsze zło, rozsądek, serce.

Dla mnie nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło. Jeśli ma być złem, jest nim.
Chodzi mi o całokształt.
Co zaś do tego, że "czasem trzeba". Niestety "trzeba" zmienia się wraz z punktem odniesienia. Ale zdarzyło się.
Tylko.. czy czasem w przypadku takich sytuacji właśnie- NIE nie pada w imię czegoś, co wyżej? Czegoś co ważne. Coś jak poświęcenie. Może to być dobre, może być złe. Ale czy wówczas można powiedzieć, że się "nie chciało" tego NIE?
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 23 mar 2006, 23:12

Koko pisze:Taka sieć, powiązań, akcji- reakcji, przyczyny- skutku.


Racja, ale jeśli zaczyna nam COŚ nie pasować, to możemy w każdej chwili przerwać sieć :)

Jednak czasami:
Koko pisze:Tylko.. czy czasem w przypadku takich sytuacji właśnie- NIE nie pada w imię czegoś, co wyżej? Czegoś co ważne. Coś jak poświęcenie.

i niejednokrotnie tak jest. Są ludzie, którzy w zamian za swoje NIE dają innym TAK.

Koko pisze:Ale czy wówczas można powiedzieć, że się "nie chciało" tego NIE?

Chciało się, ale w tym wypadku dla innych, jeśli mówimy o poświęceniu...
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 24 mar 2006, 08:34

Koko pisze:Dla mnie nie ma czegoś takiego jak mniejsze zło. Jeśli ma być złem, jest nim.

Koko pisze:Mona napisał/a:
nie "omówiliśmy" jeszcze tego, że niekiedy trzeba powiedzieć NIE pomimo, że tego nie chcemy - lepsze zło, rozsądek, serce.

Ja nie wyznaje takiej zasady, zło jest zawsze złem, i staram sie go unikać. Choć nie zawsze jest to łatwe.
Mona pisze:Racja, ale jeśli zaczyna nam COŚ nie pasować, to możemy w każdej chwili przerwać sieć

tak? W jaki sposób? Popełnisz samobójstwo. Innego sposobu nie wiedzę.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 24 mar 2006, 10:53

Bash pisze:tak? W jaki sposób? Popełnisz samobójstwo. Innego sposobu nie wiedzę


Miałam na myśli główny wątek tematu: NIE :>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 24 mar 2006, 19:35

Mysiorek pisze:
ptaszek pisze:A zawsze taka szansa jest.

A jak tych szans jest za wiele? Coś wybieramy czegoś nie wybierając. Nie wybieramy czegoś dokonując wyboru :)

Może lepiej słowo "szansa" zamienić na "możliwość". Nie wiem właściwie, czy pojęcia "szansa" można używać w liczbie mnogiej w jednym momencie. Jak jest szansa, to po prostu... jest - jedna :) Tyle, że jest czasem wiele różnych możliwości na jej wykorzystanie - o! :) A potem jest kolejna szansa, itd.

Pozostaje jeszcze owa sztuka wyboru :)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 mar 2006, 21:51

Koko pisze:"czasem trzeba". ... Tylko.. czy czasem ... NIE nie pada w imię czegoś, co wyżej? Czegoś co ważne. Coś jak poświęcenie. ... Ale czy wówczas można powiedzieć, że się "nie chciało" tego NIE?

I to jest sedno NIE :)
Tak, nie można tak powiedzieć. Może i się chce tego NIE, ale nie mówimy TAK. To zaniechanie, które ma wydźwięk NIE.
Czyżby brak wyboru był wyborem?

[ Dodano: 2006-03-24, 21:57 ]
ptaszek pisze:sztuka wyboru

Lub wybór dla sztuki :)
ptaszek pisze:jest szansa, to po prostu... jest - jedna Tyle, że jest czasem wiele różnych możliwości na jej wykorzystanie - o!

A jeśli jest wiele szans i jeden wybór?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 25 mar 2006, 20:08

"zdezyc sie z kims matrizem" ladnie powiedziane ale jakos smutno mi sie zrobilo przez to.. ale to chyba normalne jak sie tworzy z kims ten jeden wspolny matrix a potem ta druga osoba Cie wywala z niego i uwaza ze jest jak bylo.
ale nic.. nie zaluje niczego.
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 26 mar 2006, 10:14

Mysiorek pisze:Może i się chce tego NIE, ale nie mówimy TAK. To zaniechanie, które ma wydźwięk NIE.
Czyżby brak wyboru był wyborem?
A może mówimy pod presją serca, a nie rozmumu?
Mysiorek pisze:A jeśli jest wiele szans i jeden wybór?
Wybieramy największą i najlepszą szansę...

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 273 gości