jak wam się żyje po zdradzie ??
Moderator: modTeam
nie wiem czy wypada mi to napisać ale jeśli czyta to ktos kto ma zamiar to zrobić
to mówię mu
" NIE WARTO " dla tych kilku chwil " NIE WARTO " !!
ból i cierpienie które potem pozostaje jest nie do zniesienia !!
wali sie całe życie ,wali się wszystko nawet wiara !!


" NIE WARTO " dla tych kilku chwil " NIE WARTO " !!
ból i cierpienie które potem pozostaje jest nie do zniesienia !!

wali sie całe życie ,wali się wszystko nawet wiara !!


...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda 

Właśnie, nawet zdolność do wybaczenia nie zaleczy wszystkich ran...
"Ktoś, kto powiedział, że czas leczy rany, jest kłamcą. [...] Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami..."
Zawsze pozostanie zadra, zawsze będzie to przed Twoimi oczami. Coraz mniej co prawda, ale nie zniknie nigdy. Takich rzeczy się nie zapomina...
"Ktoś, kto powiedział, że czas leczy rany, jest kłamcą. [...] Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami..."
Zawsze pozostanie zadra, zawsze będzie to przed Twoimi oczami. Coraz mniej co prawda, ale nie zniknie nigdy. Takich rzeczy się nie zapomina...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
ale da sie z nimi zyc ! i o to tu chodzi ! jak stracisz rekę tez sie nauczysz bez niej zyc
[ Dodano: 2006-02-07, 16:02 ]
ano ma , tyle ze jak sie to dla niego skonczy ?
Dla mnie to On skomli jak pies który dostał kijem , albo jest facetem i sobie z tym poradzi , albo bedzie zatrówał zycie samemu sobie i jej , co doprowadzi ze w koncu go Ona zostawi
nie ma zmiłuj dla makowych panienek
[ Dodano: 2006-02-07, 16:02 ]
ano ma , tyle ze jak sie to dla niego skonczy ?
Dla mnie to On skomli jak pies który dostał kijem , albo jest facetem i sobie z tym poradzi , albo bedzie zatrówał zycie samemu sobie i jej , co doprowadzi ze w koncu go Ona zostawi
nie ma zmiłuj dla makowych panienek

Ostatnio zmieniony 07 lut 2006, 16:05 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:ale da sie z nimi zyc ! i o to tu chodzi ! jak stracisz rekę tez sie nauczysz bez niej zyc
Tylko co to za życie?
tyle ze jak sie to dla niego skonczy ?
Czas pokaże. Nie da się wszystkiego przewidzieć.
Może On Ją dla równowagi zdradzi?

"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- milenka112
- Entuzjasta
- Posty: 105
- Rejestracja: 11 maja 2005, 10:15
- Skąd: kosmos
- Płeć:
przestańcie juz moja zona nie jest jekąś tanią i łatwą panienką
prosze mnie nie obrażać
dodam jeszcze że uważam sie za faceta który sobie poradzi bo skoro to przeżyłem to znaczy że nie ma nic gorszego
chyba
a co do facetów którzy zabawiają sie z kobietami wiedząc że kobieta ma rozine męza dziecko to "[shadow=red]ŚWINIE[/shadow]" <wsciekly>


dodam jeszcze że uważam sie za faceta który sobie poradzi bo skoro to przeżyłem to znaczy że nie ma nic gorszego

a co do facetów którzy zabawiają sie z kobietami wiedząc że kobieta ma rozine męza dziecko to "[shadow=red]ŚWINIE[/shadow]" <wsciekly>
...trzeba rozkopać strumyk aby popłynęła kiedyś z niego czysta woda 

misiolek pisze:a co do facetów którzy zabawiają sie z kobietami wiedząc że kobieta ma rozine męza dziecko to "ŚWINIE"
Hej hej... nie zapedzala bym sie tak bardzo, wez pod uwage ze jest tez druga strona medalu - do tanga trzeba dwojga. Jestem daleka od wysuwania jakis epitetow pod kierunkiem jednej i drugiej strony. Stalo sie i tyle, a im bardziej bedziesz to "roztrzasal" na drobne kawalki tym trudniej Ci bedzie sie z tym pogodzic, a przeciez z tego co piszesz chcesz byc dalej z zona.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
misiolek pisze:zamykam post
Bez urazy, ale zamykać możesz drzwi w swoim domu co najwyżej...
Nikt nie napisał, że Twoja żona to łatwa panienka, jesteś przewrażliwiony.
Jak dla mnie nic nie tłumaczy zdrady, bo skoro dziewczyna poszła gdzieś, gdzie Jej dosypali (i czemu właściwie bez faceta?), to też świadczy... Są pewne podstawowe zasady zachowań na dyskotece, tylko nie wszyscy są uświadomieni.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
a co do facetów którzy zabawiają sie z kobietami wiedząc że kobieta ma rozine męza dziecko to "ŚWINIE" .wsciekly.
a kobiety ktore maja rodzine meza dziecko i zdradzaja to..?
jak dla mnie to wykazujesz wszytskie symptomy tego, ze sobie z tym nie poradzisz...
wracanie myslami, pisanie jak to Cie bardzo boli... pograza Cie tylkow blednym kole, niby kochasz i chcesz wybaczyc ale z drugiej strony nie potrafisz przejsc nad tym do porzadku dziennego..
swojej opinii na temat zdrady nie bede powtarzac, bo znow mnie ktos zbluzga. trzeba sie wyciszyc, zastanowic...czy starczy sil by zapomniec i wybaczyc, bo jak nie to nie ma sensu wypominanie tego przy kazdej klotni i takie zycie. Juz lepiej ukladac je od nowa.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mia pisze:wracanie myslami, pisanie jak to Cie bardzo boli... pograza Cie tylkow blednym kole, niby kochasz i chcesz wybaczyc ale z drugiej strony nie potrafisz przejsc nad tym do porzadku dziennego..
Co Ty wygadujesz... On musi dojść do dna! Musi przejść wszystkie szczeble tego gówna, m.in. wykrzyczenie tego i rozdrapywanie ran.
Potem dopiero będzie lepiej.
sadi pisze:Bo wina jest po obu stronach...
Powiedz to rodzinie ofiary morderstwa <wsciekly>
Gówno prawda
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Mysiorek pisze:Co Ty wygadujesz... On musi dojść do dna! Musi przejść wszystkie szczeble tego gówna, m.in. wykrzyczenie tego i rozdrapywanie ran.
Potem dopiero będzie lepiej.
wiem co mowie <wsciekly>
a czy bedzie lepiej to zalezy
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mysiorek pisze:Czyli ja nie wiem? co?
hmm no pewnie kazdy z nas inaczej zareagowal...
nie ja zakonczylam zwiazek, mowilam, ze nie potarfie wybaczyc zdrady bo dla mnie to jednoznaczne z tym, ze sie nie kocha drugiej osoby...
teraz mam troche pdoobna sytuacje ze cos mnie gryzie...
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mysiorek pisze:Powiedz to rodzinie ofiary morderstwa
Gówno prawda
Bo sie zjebie ze smiechu

Przeciez mowimy o zdradzie a nie o morderstwie

Czytasz ty ten temat?
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
-> ta też jest fajna
-> często sie śmieję...ze wszystkiego...
-> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy


;DD -> jeszcze ta mi lezy
Mia pisze: mowilam, ze nie potarfie wybaczyc zdrady bo dla mnie to jednoznaczne z tym, ze sie nie kocha drugiej osoby...
.
czyli nie kochałas tej osoby tak naprawde , miłosc wszystko wybaczy , zdrade w pierwszej kolejnosci
nie potrafisz jej wybaczyc ... nie kochasz tego kogoś !
Tak Mysiorku wina w znacznej wiekszosci przypadków jest po obu stronach i nie ma ze inaczej , są oczywiscie wyjatki i to znaczene , ale wiekszosc to wiekszosc i dlatego tak mozna powiedzieć !
gdyby którejs z stron czego sie brakowało to nie szukała by tego gdzie indziej , a to nie skutkowało by zdradą !
mozna pisac na ten termat do wieczora , ale zawsze jest zaleznosc przyczynowo- skutkowa
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:gdyby którejs z stron czego sie brakowało to nie szukała by tego gdzie indziej , a to nie skutkowało by zdradą !
Sorki, ale to prymitywne myślenie <browar> , wręcz usprawiedliwiające siebie, tak jak zdradzający to (uspr.) zawsze starają się robić.
Jest szereg innych powodów, włącznie z tymi, że NICZEGO nie brakuje - wtedy przychodzą myśli o czymś ekscytującym. Dla jednych jest to anal, dla innych kochanka/nek. Człowiek to takie bydlę, które zawsze chce więcej, dalej, mocniej...
To też jest zależność przyczynowo-skutkowa. Czyż nie?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Ostatnio zmieniony 08 lut 2006, 18:48 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:tak masz racje bede sie usprawiedliwiał
Ale ja nie piszę o Tobie tylko łogólnie
No i tu się samo narzuca pytanie: ile siebie można poświęcić (wytrzymać), żeby nie dochodziło do zdrady? Czy własna dupa jest najważniejsza, żeby przez niedosyt czegoś decydować się na rozwalenie długoletniego związku i doprowadzenie 2 strony na krawędź życia?
Wiem, że to retoryczne pytanie, ale...
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Nie zgodze sie z tym, ze zdrady nie mozna tlumaczyc. I tak, zwykle powod (nie wina) dotycza dwoch stron. Jedyna wina to taka, ze kiedy komus czegos brakuje, nie zawsze partnerowi o tym mowi wprost. Ale zwykle mowi, prosi, awanturuje sie o to, a druga strona ma klapki na oczach.
Jak sobie i czy ktos poradzi ze zdrada, to naprawde sprawa indywidualna. I zalezy tez od tego, jak zachowuje sie osoba, ktora zdradzila. Bo z tym trzeba sobie radzic razem, jesli sie razem zostaje.
Jak sobie i czy ktos poradzi ze zdrada, to naprawde sprawa indywidualna. I zalezy tez od tego, jak zachowuje sie osoba, ktora zdradzila. Bo z tym trzeba sobie radzic razem, jesli sie razem zostaje.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"

Ostatnio zmieniony 08 lut 2006, 18:53 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Niby masz racje, tylko w zwiazku nie moze byc tak, ze ja wymagam, chce i tak ma byc, ta druga strona ma sie zmusic, chciec, nagiac sie. Pic polega na tym, zeby tak sie dobrac i tak sterowac zwiazkiem, zeby do siebie jak najlepiej pasowac. Choc nie jest to proste, bo w ciagu lat czlowiek i jego potrzeby sie zmieniaja, a kazdy roznie. I klops gotowy.
Zwiazek to naprawde duuuuuuza sztuka.
Zwiazek to naprawde duuuuuuza sztuka.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Ostatnio zmieniony 08 lut 2006, 18:54 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 200 gości