agnieszka.com.pl • poligamia ale u dziewczyn - Strona 2
Strona 2 z 2

: 15 gru 2005, 20:51
autor: ksiezycowka
kina pisze:Bez obrazy oczywiscie, ale nie pochwalam takiego zachowania ani u nastolatkow ani u starszych kobiet!!

A ja moze pochwalam?
Też uważam że to wykorzystywanie, manipulacja czyimiś uczuciami i świnstwo po prostu.

: 15 gru 2005, 20:57
autor: Hyhy
kina pisze:powinna ale nie zawsze jest....czasami zachowuje sie tak samo jak taka osiemnastka np.....


Prawde mowiac, gdyby mi taka 18 czy taka 30 potrafila wyjasnic ale LOGICZNIE swoje glupoie zachowania, to niech sie tak zachowuje i krzyz jej na droge bo w moje zycie nie wejdzie:)

Tylko jeszcze zadna paniusia co glupotki robi NIE POTRAFILA.

Serio glupsze niz kosiarki :D

: 15 gru 2005, 22:35
autor: Dzindzer
jesli ma sie stałego partnera to według mnie troche wredne jest posiadanie kogos na boku. ale jesli sa to takie układy tylko na seks bez oszukiwania, ze to cos wiecej, bez deklaracji wiernosci to prosze bardzo. Tez miewałam wiecej niz jednego partnera seksualnego, ale to były u8kłady dla seksu. Teraz potrzebuje czegos głębszego, teraz to mam.

joep pisze:pytanie dodatkowe - czy zaufalibyście faceci lasce, która w pzreszłości miała np. 2 facetów?

jesli taka osoba pod innymi wzgledami była by godna zaufania, gdyby mi powiedziała o tym tyo tak.

: 16 gru 2005, 08:06
autor: robinho
TedBundy pisze:Poza tym zdecydowanie, zdecydowanie "rocznik 82" - mój rocznik był o wiele bardziej opanowany, rosądniejszy i w tym szczenięcym wieku respektował więcej zasad...


nir odbieraj tego jako ad personam, ale mam odmienne zdanie <aniolek2>

Hyhy pisze:Milosc erotyczna to nie jest uczucie jak mozna kochac wiele osob naraz co ty gadasz


można, choc w śródziemnomorskim zrębie kulturowym to chyba nie do pomyślenia. Mniejsza o to. chyba za bardzo sie oderwałem od rzeczywistości.

moon pisze:manipulacja czyimiś uczuciami i świnstwo po prostu.

jasne

Hyhy pisze:Serio glupsze niz kosiarki

nie obrażaj kosiarek, bo zgłosze Twojego posta do moderatora <banan>

: 16 gru 2005, 12:56
autor: Sir Charles
Hyhy pisze:Moze Cie pociagac wiele cipek, to jasne mozesz sie z nimi pieprzyc ale to nie jest zadna milosc nic co przywiazuje do kogos.

Juz pisalem - popatrz w ten sposob: Matka kocha swoje jedyne dziecko. To niezaprzeczalne. Czy to jednak oznacza, ze inna matka, ktora ma troje dzieci nie moze ich wszystkich kochac? Ze nie moze byc gotowa myslec tylko o dobru kazdego z nich i oddac w dowolnej chwili za kazde z tych dzieci? I dokladnie tak przekladam to na milosc kobiety do mezczyzny. Seks jest dopiero na dalszym miejscu. Jest juz tylko oczywistym dopelnieniem.

Mowi sie, ze milosc matczyna jest specyficzna, ze nie ma na swiecie silniejszego uczucia. Ale w takim razie, skoro tym najsilniejszym uczuciem mozna obdarzyc >1 osobe, to a fortiori, mozna zrobic to samo z uczuciem nieco slabszym i mniej niezmiennym.

Reszta jest juz tylko kwestia archetypow kulturowych. I jak slusznie zauwazyl Robinho
robinho pisze:w śródziemnomorskim zrębie kulturowym to chyba nie do pomyślenia.

: 16 gru 2005, 13:01
autor: Hyhy
No tak, ale wtedy nie seks laczy takich ludzi co maja kilkoro partnerow tylko cos wiecej. Jest roznica. :D

: 16 gru 2005, 13:03
autor: Sir Charles
Hyhy pisze:No tak, ale wtedy nie seks laczy takich ludzi co maja kilkoro partnerow tylko cos wiecej.


A gdzie ja napisalem ze seks? Posluzylem sie wyrazeniem "milosc erotyczna" dla odroznienia jej od milosci rodzicielskiej, czy braterskiej.