Hyhy pisze:Moze Cie pociagac wiele cipek, to jasne mozesz sie z nimi pieprzyc ale to nie jest zadna milosc nic co przywiazuje do kogos.
Juz pisalem - popatrz w ten sposob: Matka kocha swoje jedyne dziecko. To niezaprzeczalne. Czy to jednak oznacza, ze inna matka, ktora ma troje dzieci nie moze ich wszystkich kochac? Ze nie moze byc gotowa myslec tylko o dobru kazdego z nich i oddac w dowolnej chwili za kazde z tych dzieci? I dokladnie tak przekladam to na milosc kobiety do mezczyzny. Seks jest dopiero na dalszym miejscu. Jest juz tylko oczywistym dopelnieniem.
Mowi sie, ze milosc matczyna jest specyficzna, ze nie ma na swiecie silniejszego uczucia. Ale w takim razie, skoro tym najsilniejszym uczuciem mozna obdarzyc >1 osobe, to
a fortiori, mozna zrobic to samo z uczuciem nieco slabszym i mniej niezmiennym.
Reszta jest juz tylko kwestia archetypow kulturowych. I jak slusznie zauwazyl Robinho
robinho pisze:w śródziemnomorskim zrębie kulturowym to chyba nie do pomyślenia.