agnieszka.com.pl • zrywa??? dlaczego??? - Strona 2
Strona 2 z 3

: 24 paź 2005, 01:21
autor: ksiezycowka
fireman pisze:Po raz pierwszy sie ze mna zgadzasz (albo po raz pierwszy sie do tego przyznalas Puscic oko ).

Oj nie pierwszy ;P Pewnie byłoby częściej gdybyś tu więcej pisał ;) <browar>
fireman pisze:Czy ktos podziela moje zdanie??

Czasem to się sprawdza, ale nie ma reguły z kim się lepiej wiązac. Bo i związki w których była wpierw tylko przyjaźń się rozpadają, jak i te bez wcześniejszej znajomości.

: 24 paź 2005, 01:37
autor: Blade
moon pisze:Oj nie pierwszy Jeeeezor Pewnie byłoby częściej gdybyś tu więcej pisał Puscic oko browar!!

Kiedys duzo pisalem, ale tez nie tak sensownie jak teraz.
moon pisze:Czasem to się sprawdza, ale nie ma reguły z kim się lepiej wiązac. Bo i związki w których była wpierw tylko przyjaźń się rozpadają, jak i te bez wcześniejszej znajomości.

Dokladnie. Przypomnialem sobie, ze przeciez w tych sprawach nie ma reguly - to nie matematyka, tylko samo zycie, samo zycie... HAHAHA :)

: 24 paź 2005, 15:15
autor: emmiii
samo życie... heh... tak jak na polskim było... człowiek jest porównany do Syzyfa, a życie jest jego kamieniem... najbardziej isiotne jest to, jak ten kamień wtoczymy... czyli jak przeżyjemy swoje życie... i nie ma względu na to los, ponieważ tylko my mamy na to wpływ...
ehmmm... to tylko taka krótka filozofia;)
ach... a ja albo trace, albo zyskuje... GO nie ma:( ale jest "stówa" od TROLL'a... buhehehe;D taka mała rzecz, a potrafi poprawić człowiekowi humor;)

: 24 paź 2005, 15:55
autor: Hyhy
Nie wiem jak to bylo miedzy wami ale mi sie wydaje ze on byl z Toba dla seksu. EOT? :>

BTW to Twoj brzuszek na avatarku? :)

: 24 paź 2005, 16:34
autor: mikaaa
na mój gust to to nawet cżłowiek nie był p a l a n t i tyle!!
normalny cłżowiek tak nie postepuje i ze niby z litości był z toba ??
heh chyba nic juz wiecej nie napisze bo za bardzo sie zdenerowałam , strasznie mnie denerwuje traktowanie kogos w taki sposób... <zly1>

: 24 paź 2005, 21:34
autor: Blade
Hyhy pisze:Nie wiem jak to bylo miedzy wami ale mi sie wydaje ze on byl z Toba dla seksu.

Mnie tez sie tak wydaje.
BTW to Twoj brzuszek na avatarku?

Tez chcialem sie o to spytac tylko brakowalo mi odwagi :)

: 24 paź 2005, 21:39
autor: Yasmine
Hyhy pisze:BTW to Twoj brzuszek na avatarku?


fireman pisze:Tez chcialem sie o to spytac tylko brakowalo mi odwagi

a co podoba wam sie <aniolek2> ?

: 24 paź 2005, 23:27
autor: Blade
Yasmine pisze:
Hyhy pisze:BTW to Twoj brzuszek na avatarku?


fireman pisze:Tez chcialem sie o to spytac tylko brakowalo mi odwagi

a co podoba wam sie <aniolek2> ?

Mnie sie podoba :)
Choc pewnego brzuszka zaden nie przebije... <serce1>

: 25 paź 2005, 18:30
autor: emmiii
nie mój brzuszek... mój jest mniejszy;))) dzisiaj nas ważyli;D buhehehe... acha... mój również jest niepowtarzalny... ale niestety wolny;(((

: 26 paź 2005, 02:51
autor: ksiezycowka
Czemu niestety?
1000000000 razy lepiej jest być wolnym niż być z takim burakiem . Przeciez to wstyd po prostu taki człowiek obok..... :/

Re: zrywa??? dlaczego???

: 26 paź 2005, 10:46
autor: radomir
emmiii pisze:wczoraj dostałam szoku permanentnego... mój boyfriend przyszedł do mnie w stanie nie trzeźwym... więc poleżał sobie troszkę w moim łóżeczku, a później jak już odzyskiwał kompetentność to leżałam sobie koło niego... a, że nie miałam ochoty na przytulanki i całowanie to poszedł sobie... a moja niechęć wynikała z tego, że było już późno i wszyscy u mnie spali, był pod wpływem %, a do tego zauważyłam, że nawet mnie nie ma w jego książce telefonicznej w komórce... zaraz jak wyszedł, to dostałam telefon, że ze mną zrywa... heh... czy to jest całkiem noramalne??? bo dla mnie nie!!!


oczywiscie zajrzałas jak spał do jego komórki? hehe ,poczytałas sobie smski?

: 26 paź 2005, 13:17
autor: sophie
radomir pisze:oczywiscie zajrzałas jak spał do jego komórki? hehe ,poczytałas sobie smski?


Tez o tym szperaniu pomyslalam :>
Swojka droga, niezly gosc, nie ma nr w komorce, a potem nawalony dzwoni - chodzi o to, ze pamieta :D

: 26 paź 2005, 13:31
autor: robinho
Nie trza być "szpiegiem" zeby zauważyć jak się nie jest wpisanym do telefonu swojej drugiej połowy ( choć "drugiej połowy" to w tym przypadku zbyt duże słowo).


Emii, no wiesz, tak to jest że w okresie kiedy mamy 16-20 lat częśc z nas już dojrzała a część nie. trudno sie zresztą w tym wszystkimz awsze połapać. pewne jest że Twój były kolega jeszcze nie dojrzał, można powiedziec że ma cechy niezłego buraka (był z Tobą z litości), możan powiedzieć też że Ty już bardziej sie uczuciowo angażujesz o czym może świadczyć piękny wiersz dla niego (czyżbys już w pełni dojrzała??).

Pozdrawiam, iżyczę ciekawszych facetów na swojej drodze niż powyżej opisany egzemplarz.

: 26 paź 2005, 13:36
autor: sophie
robinho pisze:Nie trza być "szpiegiem" zeby zauważyć jak się nie jest wpisanym do telefonu swojej drugiej połowy


Nie?
Samo wyskakuje na ekraniku telefonu powiadomienie "On cie nie ma w kontaktach"?? :>

: 26 paź 2005, 13:48
autor: robinho
sophie pisze:robinho napisał/a:
Nie trza być "szpiegiem" zeby zauważyć jak się nie jest wpisanym do telefonu swojej drugiej połowy


Nie?
Samo wyskakuje na ekraniku telefonu powiadomienie "On cie nie ma w kontaktach"??



Już wyjaśniam Ci Sophie:

Wysyłasz mu "głuchacza" ("strzałkę" "dzwonek" "sygnałka" czy jak tam zwiecie) i wyświetla się na ekraniku albo numer albo "moja miłość" (tak zapisałem w komórce swoje kochanie).

: 26 paź 2005, 13:50
autor: Spinka
sophie pisze:Swojka droga, niezly gosc, nie ma nr w komorce, a potem nawalony dzwoni - chodzi o to, ze pamieta

A może kogoś poznał i ślady zacierał? :(

: 26 paź 2005, 13:56
autor: sophie
robinho pisze:Już wyjaśniam Ci Sophie:

Wysyłasz mu "głuchacza" ("strzałkę" "dzwonek" "sygnałka" czy jak tam zwiecie) i wyświetla się na ekraniku albo numer albo "moja miłość" (tak zapisałem w komórce swoje kochanie).


Chyba jestem w takim razie jakas inna, bo nigdy bym nie wpadla na pomysl sprawdzanaia faceta :> Ani czy ma mnie zapamietana, ani smsy, ani nic...

: 26 paź 2005, 14:23
autor: robinho
sophie pisze:robinho napisał/a:
Już wyjaśniam Ci Sophie:

Wysyłasz mu "głuchacza" ("strzałkę" "dzwonek" "sygnałka" czy jak tam zwiecie) i wyświetla się na ekraniku albo numer albo "moja miłość" (tak zapisałem w komórce swoje kochanie).


Chyba jestem w takim razie jakas inna, bo nigdy bym nie wpadla na pomysl sprawdzanaia faceta Ani czy ma mnie zapamietana, ani smsy, ani nic...


Nie zrozumieliśmy się. Ja nie mówię o sprawdzaniu. Raczej o tym ze takie rzeczy w taki sposób wychodzą "w praniu". Jęsli sprawdzamy, to znaczy że nie ufamy, a jeśli nie ufamy to nie ma związku.

Oczywiście nie jesteś inna. Zaufanie jest normalnością. ( wiem że to co pisze to triuzm ale czasmi mam wrazenie że dla co niektórych brak zaufania, nieufność jest normalnością).

: 26 paź 2005, 17:09
autor: emmiii
ja go nie sprawdzałam... chciałam zobaczyć tylko jak mnie wpisał... więc... heh... z resztą smski były tylko ode mnie;)))

: 27 paź 2005, 08:08
autor: robinho
hehe,

czyli sprawdzała sobie sms-ki, cwaniara :)

ale jak sie ma 16 lat to polityka prywatności jest rozmiana "luźniej", ale w przyszłości tematy ze "sprawdzaniem" mogą sie nie sprawdzać.

: 27 paź 2005, 14:25
autor: Ted Bundy
robinho pisze:czyli sprawdzała sobie sms-ki, cwaniara

ale jak sie ma 16 lat to polityka prywatności jest rozmiana "luźniej", ale w przyszłości


Też paranoją jest dla mnie, bym komuś bliskiemu miał po telefonie grzebać, albo ona mi... Po grzyba????

: 27 paź 2005, 14:55
autor: Andrew
Masz coś do ukrycia ?? by nie pozwolic , albo miec pretensje w grzebanie w telefonie ?? ...to nie miej , wtedy bedzie Ci wsio rawno , ze zaglada do niego !
a niech se patrzy i grzebie ! wisi mi to ! <browar>

: 27 paź 2005, 14:59
autor: Ted Bundy
Andrew pisze:Masz coś do ukrycia ?? by nie pozwolic , albo miec pretensje w grzebanie w telefonie ?? ...to nie miej , wtedy bedzie Ci wsio rawno , ze zaglada do niego !
a niech se patrzy i grzebie !


Nie o to chodzi - to naruszenie czyjeś prywatności, takie "Hausgestapo" <browar> :)

: 27 paź 2005, 15:02
autor: TFA
Ja jak gralem w gierki na komorce mojej dziewczyny, to czasem niechcacy zdarzylo mi sie wejsc di skrzynki odbiorczej <aniolek2> i doszedlem do wniosku ze trzeba ufac, ale kontrolowac :D bo udaremnilem tym sposobem maly romansik, niby smski o notatkach, ale co drugi sms tego goscia to "fajnie mi sie z Toba pisze", wiec wzialem numerek goscia zadzwonilem do niego na jej oczach i od tamtej pory jakos byl spokoj :D

: 27 paź 2005, 15:06
autor: Ted Bundy
TFA pisze: doszedlem do wniosku ze trzeba ufac, ale kontrolowac


Po co? W sumie to zależy od danej osoby - ja tam osobiście nie życzyłbym sobie grzebania po swojej komórze - bo i po co? Jak komuś ufasz, to ufaj - a nie sprawdzaj, bo to zaufanie w ten sposób szybko się zniszczy...

: 27 paź 2005, 15:15
autor: Andrew
Własnie jak ufasz . To nie powinno Ci przeszkadzać , ze grzebie Ci w komurce!

: 27 paź 2005, 15:25
autor: Ted Bundy
Andrew pisze:Własnie jak ufasz . To nie powinno Ci przeszkadzać , ze grzebie Ci w komurce!


Zaufanie swoją drogą, a niegrzeczne jest dla mnie: grzebanie komuś w telefonie, komputerze, papierach itd... :)

: 28 paź 2005, 23:01
autor: emmiii
wiecie co... ja nie wiem jaki trzeba mieć tupet, ale ten koleś totalnie przesadza... ma czelnośc do mnie dzwonić narąbany i mówić, że bawi sie świetnie i... zaraz przenosi sie na inną impreze... iii, że bedzie dużo girls... i że będzie fajnie... i żebym mu życzyła powodzenia... censored;((( brak jakich kolwiek człowieczych uczuć... załamka;(((

: 28 paź 2005, 23:05
autor: TFA
emmiii pisze:wiecie co... ja nie wiem jaki trzeba mieć tupet, ale ten koleś totalnie przesadza... ma czelnośc do mnie dzwonić narąbany i mówić, że bawi sie świetnie i... zaraz przenosi sie na inną impreze... iii, że bedzie dużo girls... i że będzie fajnie... i żebym mu życzyła powodzenia... censored;((( brak jakich kolwiek człowieczych uczuć... załamka;(((


No nie mow ze sie tym przejmujesz ?? przeciez nie widzisz tego jaki to idiota do kwadratu ? specjalnie chce ci dogryzc, a ty musisz mu pokazac ze masz to w dupie, zeby zauwazyl ze masz jego w dupie, zdaje mi sie ze jakbys go w ogóle nie obchodzila to by do ciebie nie dzwonil.

: 28 paź 2005, 23:19
autor: Blade
No nie mow ze sie tym przejmujesz ?? przeciez nie widzisz tego jaki to idiota do kwadratu ? specjalnie chce ci dogryzc, a ty musisz mu pokazac ze masz to w dupie, zeby zauwazyl ze masz jego w dupie

Dokladnie.
TFA pisze:zdaje mi sie ze jakbys go w ogóle nie obchodzila to by do ciebie nie dzwonil.

Przeczysz sam sobie.
Mysle, ze on dzwoni do emmiii, bo chce ja zalamac - niektorym to sprawia przyjemnosc - taki typ.