agnieszka.com.pl • Za młoda??? - Strona 2
Strona 2 z 2

: 13 sie 2005, 14:43
autor: Runa
moon pisze:Tylko teraz mam takie zdanie, ze jeśli epizod mały jak się jest małolatem to ok byle nie jakaś chora fascynacja, która się może nizbyt dobrze skończyć


chora fascynacja w każdym wieku jest.... chora :)
<browar>

odp. do autorki postu

: 14 sie 2005, 13:29
autor: Greyangel
Miewałem takie sytuacje, opiszę Ci dwie z nich. Miałem takie dwa awiązki, miałem wtedy 25 lat a dziewczyna miała 17, różnica osiem lat jak by nie patrzeć. Było takie niemiłe wrażenie że ... hehehe może niektóre moje poczynania nie były zgodne z prawem, ale uczucia to znosiły bo naprawdę kochałem tą gówniarę (już jest dawno po fakcie). Wtedy to była urażona duma że ktoś tak młody jest w stanie rozkochać, uwieść i rzucić starego lisa za jakiego się uważałem. Pewnie Bóg zechciał utrzeć mi nosa i mu się udało.
Miałem też związek w którym miałem 26 lat a kobieta 34, był to zdecydowanie jeden z najbardziej udanych ... w ogóle mogą sobie wszyscy mówić co chcą ale to właśnie takie kobiety, z doświadczeniami i ze swoją wyrozumiałością warte są każdej ceny. Kiedyś jej się spytałem czy nie przeszkadza jej to że jestem tyle młodszy od niej, powiedziała że nie. Że w ogóle kobiety inaczej na to patrzą, zwłaszcza tak dojżałe jak ona.

Teraz nie ma już ich w moim życiu. Ale moja obecna dziewczyna ma 24 lata, ja mam 28 i nigdy się nawet nie pojawiło takie pytanie ani ode mnie ani od niej.

Różnica wieku jest nieważna na polu uczuć. Jeśli jest miłość to nie ma dla niej barier, a już na pewno nie różnica wieku. Fakt, rodzice ... otoczenie, ale jeśli dla kochanków nie ma problemu to całe otoczenie się przyzwyczai.

: 14 sie 2005, 13:43
autor: Hyhy
Greyangel pisze:ze swoją wyrozumiałością



Co masz na mysli?

...

: 14 sie 2005, 15:23
autor: Greyangel
Hyhy pisze:Co masz na mysli?


To że nie robią durzo krzyku o byle co jak małolaty. Widziały więcej więc lepiej potrafią radzić sobie z problemami. Nie wiem jak Ci to lepiej wytłumaczyć, po prostu trzeba spróbować.

: 14 sie 2005, 15:49
autor: karmen
Miedzy mna a moim kocikiem jest 5 lat różnicy... ja 20 on 25... Czy róznice sa... pewnie jakies sie znajda ale nie przywiązujemy do tego takiej wagi... Chociaz czasem wydaje mi się jak bym bardziej dojrzalej myslalam od niego ale bywa że to własnie on potrafi trzeźwiej myśleć hehe ale to nie sa żadne jakies przeszkody....jest nam razem dobrze i wiek nie przeszkadza...

pamietam jednak jak już dosyć dawno pojechalam z nim i z jego znajomymi na jednodniowy wypad w góry... było naprawde fajnie... jednak jakos troche dziwnie sie czułam i wiem dlaczego... oni wszyscy mieli juz po przeszło 20 lat (23,24,25,26,27) a ja byłam najmłodsza bo mialam wtedy zaledwie skonczone 18... jednak dzieki mojemu chłopakowi nie czulam sie aż taka gorsza...

: 14 sie 2005, 16:37
autor: Hyhy
Greyangel, wiem o czym mowisz. Mysle, ze to nie od wieku zalezy ale od samej kobiety.Moja w wieku 17 lat zaszokolwala mnie reakcja swoja, a w innej sytuacji w tym samym wieku zachowala sie jak szczeniara, beznadziejnie glupio :) Mysle ze w wieku 30 lat rowniez moze byc tak samo.

Różnica wieku ?

: 29 sie 2005, 15:41
autor: Myszorka
Czy6 lat różnbicy międzydsziewczyną i chłopakiem ( 18 - 24 lata) to dużo? Za dużo?

: 29 sie 2005, 15:44
autor: cubasa
temat podobny był : roznica wieku 4 lata
http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... 64&start=0

jasli masz zapedy na roznice np 13 letnią polecam temat http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewtopic.php?t=2991 <aniolek2>

: 29 sie 2005, 15:50
autor: sophie
W tym wieku to juz nie jest duza roznica.
Zreszta, sama tak mialam :] 17-23, potem w innym ziwazku roznica chyba 5 lat... :]

: 29 sie 2005, 15:51
autor: Pegaz
Obejdzie :D

: 29 sie 2005, 16:13
autor: nefretete
Wedlug mnie to zadna roznica. Zreszta dla milosci nie ma ograniczen.

Re: Różnica wieku ?

: 31 sie 2005, 15:11
autor: karmen
Myszorka pisze:Czy6 lat różnbicy międzydsziewczyną i chłopakiem ( 18 - 24 lata) to dużo? Za dużo?


to żadna różnica jak dla mnie... pewnie dopiero poznalas gościa co jest 6 lat starszy i macie sie ku sobie, zastanawia cie to czy może wam sie udac ze wzgledu na różnice wieku czy jak ?? Bo gdybys była obecnie z takim facetem to chyba nie zastanawialabys sie nad różnicą wieku co ?? Ja miałam 17 lat jak poznałam mojego faceta... tylko ze on jest starszy ode mnie o 5 lat... Do dziś jestesmy razem..

: 31 sie 2005, 15:43
autor: Anielica
Czy6 lat różnbicy międzydsziewczyną i chłopakiem ( 18 - 24 lata) to dużo? Za dużo?

Jak dla mnie nie aż tak dużo, ale w dzisiejszych czasach różnice wieku bywają kłopotliwe, np. różnice kulturalne, moralne etc między partnerami.

: 31 sie 2005, 22:00
autor: redbart
Może i jestem romantykiem, ale miłość dwóch ludzi zwycięży każdą odległość, każde przeciwności.

: 31 sie 2005, 22:01
autor: nefretete
redbart pisze:Może i jestem romantykiem, ale miłość dwóch ludzi zwycięży każdą odległość, każde przeciwności.

Pieknie powiedziane i prawdziwe.

: 19 wrz 2005, 15:40
autor: aniusia_
ja bym powiedziała, ze różnica niewielka. płec brzydka pożniej dojrzewa emocjonalnie. wiec wszystko ok ;)

: 19 wrz 2005, 16:24
autor: lollirot
nefretete pisze:
redbart pisze:Może i jestem romantykiem, ale miłość dwóch ludzi zwycięży każdą odległość, każde przeciwności.

Pieknie powiedziane i prawdziwe.

e tam. jest romantykiem:)

u mnie 4 lata roznicy [19-23].

: 19 wrz 2005, 21:25
autor: Tępoblady
Jeśli facet jest starszy od kobiety ok ... ale odwrotnie to 2 lata mi sie zdaje góra

: 19 wrz 2005, 21:32
autor: Mysiorek
Przeniesiono.
Dzięki Cubasa <browar>

: 19 wrz 2005, 22:29
autor: cubasa
Mysiorek pisze:Przeniesiono. Dzięki Cubasa

Chyba mnie cos ominęło :] A moze mam juz taką sklerozę :?

Tępoblady pisze:Jeśli facet jest starszy od kobiety ok ... ale odwrotnie to 2 lata mi sie zdaje góra

W praktyce to moze wygladac zupelnie inaczej :)

: 19 wrz 2005, 22:36
autor: Tępoblady
cubasa pisze:W praktyce to moze wygladac zupelnie inaczej

Wydaje mi sie że jeśli chodzi o osoby do 25 roku życia to jest to prawda ... po 25 heh zbyt daleka przyszłość żeby o niej myśleć :P

: 19 wrz 2005, 22:36
autor: cubasa
co racja to racja <browar>

: 17 sty 2006, 17:10
autor: Janush
BryknietyTygrys pisze:Lagartija znam ten bol. Tez mam starych rodzicow w sensie ze sa staromodni :| mnie nawet nie chca puszczac gdziekolwiek na nie dluzej niz do 22. Podczas gdy moja kuzynka o rok mlodsza moze wracac nad ranem :| A co do takiego wyjazdu nad jezioro mam taki sam problem tyle ze moj chlopak jest o 3 lata starszy ale nawet boje sie zaczac ten temat z rodzicami bo by mnie chyba przeswiecili...... powiem ci tyle. Ja odkad jestem z Dawidem walcze o swoje. I ty tez tak rob. Jeszcze zalezy ile jestes z tym chlopakiem i jestes pewna ze chcesz z nim tam jechac.
PzDr. <browar>


Ja tam bym ciebie puscil gdzie tylko zechcesz jak masz sie puscic albo zrobic dzieciaka to rownie dobrze mozesz w pokoju obok wiec po co sobie tylko nerwy psuc.