Miałem urodziny - dziewczyna zapomniała

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Jasmen
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 08 wrz 2004, 20:36
Płeć:

Postautor: Jasmen » 27 wrz 2004, 18:22

Luca pisze:może daj sobie spokój z tą dziewczyną skoro piszesz że i tak jest egoistką...przemyśl sprawe


Alumno powinien najpierw sprawdzić, czy ta dziewczyna jest egoistką. Tak jak powiedziałam wcześniej nic nie zaszkodzi, jeśli zaprosi ją na colę, lody, czy do kina z okazji minionych swoich urodzin. Wtedy dziewczynie powinno zrobić się przykro i powinna przeprosić, że zapomniała. Jeśli tego nie zrobi, to znaczy, że jej nie zależy
"Szczęście w życiu nie polega na tym by być kochanym. Największym szczęściem jest umieć kochać" Horacy

W miłości rzadko wyznaje się miłość, gdyż onieśmiela ją wstyd tłumiąc jej płomienie" Seneka
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 27 wrz 2004, 18:26

Craxa Girl pisze:Ło boże, zapomniała i co? Straszna mi egoistka... To faceci powinni dawać babą prezenty, komplementować je i ubustwiać, a nie na odwrót!!!! :562: dzieciak ijestescie..


Odezwala sie dojrzala

(btw. nie ucza cie w tej twojej podstawowce czy tam gimnazjum ortografii??)
Awatar użytkownika
Jasmen
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 08 wrz 2004, 20:36
Płeć:

Postautor: Jasmen » 27 wrz 2004, 18:32

Craxa Girl pisze:Ło boże, zapomniała i co? Straszna mi egoistka... To faceci powinni dawać babą prezenty, komplementować je i ubustwiać, a nie na odwrót!!!! :562: dzieciak ijestescie..


Z twoich wypowiedzi wnioskuję, że niezła z Ciebie egoistka. Zgadzam się z Sophie, że dojrzałością to ty nie grzeszysz. :562: Masz błędne mniemanie o mężczyznach. ;)
"Szczęście w życiu nie polega na tym by być kochanym. Największym szczęściem jest umieć kochać" Horacy



W miłości rzadko wyznaje się miłość, gdyż onieśmiela ją wstyd tłumiąc jej płomienie" Seneka
Awatar użytkownika
Craxa Girl
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 26 wrz 2004, 19:36
Płeć:

Postautor: Craxa Girl » 27 wrz 2004, 18:33

A zbulwersowałam sie i nie zwróciłam uwagi na ortografie!! Ale sie podjarałaś, że miałam błędy co?? :567: :551: :562: :572: :573: :570:
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 27 wrz 2004, 18:36

Craxa Girl pisze:A zbulwersowałam sie i nie zwróciłam uwagi na ortografie!! Ale sie podjarałaś, że miałam błędy co?? :567: :551: :562: :572: :573: :570:


Heh, a to dobre...
Czyli nawet nie potrafisz odczytac aluzji...
Rotfl... :D
Awatar użytkownika
Craxa Girl
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 26 wrz 2004, 19:36
Płeć:

Postautor: Craxa Girl » 27 wrz 2004, 18:45

nie potrafie :D :D :D wole sie wódki napić niż czytać twoje aluzje
Awatar użytkownika
Jasmen
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 08 wrz 2004, 20:36
Płeć:

Postautor: Jasmen » 27 wrz 2004, 18:45

Craxa Girl pisze:A zbulwersowałam sie i nie zwróciłam uwagi na ortografie!! Ale sie podjarałaś, że miałam błędy co?? :567: :551: :562: :572: :573: :570:


Złość piękności szkodzi. :P Nie należy się tak bulwersować :562:
"Szczęście w życiu nie polega na tym by być kochanym. Największym szczęściem jest umieć kochać" Horacy



W miłości rzadko wyznaje się miłość, gdyż onieśmiela ją wstyd tłumiąc jej płomienie" Seneka
Awatar użytkownika
Craxa Girl
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 26 wrz 2004, 19:36
Płeć:

Postautor: Craxa Girl » 27 wrz 2004, 18:52

racja racja
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 27 wrz 2004, 20:24

Jeżeli taka z Ciebie catwoman to gdzie te pazurki:P

Nie widzę ich!
Awatar użytkownika
Jasmen
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 08 wrz 2004, 20:36
Płeć:

Postautor: Jasmen » 27 wrz 2004, 20:58

Alumno, odezwij się. Czekamy na Twoją wypowiedź :)
"Szczęście w życiu nie polega na tym by być kochanym. Największym szczęściem jest umieć kochać" Horacy



W miłości rzadko wyznaje się miłość, gdyż onieśmiela ją wstyd tłumiąc jej płomienie" Seneka
alumno

Postautor: alumno » 28 wrz 2004, 01:20

Wywolali mnie, wiec odpowiadam :) Coz powiem, szczerze ze wypowiedzi Craxa Girl po prostu czlowieka rozwalaja. Wystarczy przeczytac to "Ja zawsze zapominam i nikt sie nie obraził jeszcze". (swoja droga cos mi to cytowanie selektywne nie dziala :/ ) Moze ktos sie obrazil tylko w glebi duszy i Ci nie dal tego poznac po prostu? Co wiecej, pisze ze to faceci powinni ubostwiac kobiety, dawac prezenty itp. A kto powiedzial, ze ja tego nie robie? Tak moja dziewczyna to troche egoistka, ja to wiem i ona tez sie przyznaje, ze chyba taka jest. Widac sama jeszcze za slabo to zauwaza. W kazdym razie, chodzi mi o to, ze ja o nia juz dbam, o to sie Craxa Girl nie martw, tylko ze ona slowa milego nigdy w podziece nie powie. Ale do tego sie przyzwyczailem, moze po prostu taka jest, ze nie wyraza wszystkich swoich uczuc i radosci woli przezywac wewnetrznie. Ale uwazam, ze tak jak nigdy do mnie sama z jakas czuloscia nie napisze, tak na urodziny moglaby chociaz wydusic standardowe "wszystkiego najlepszego". Tyle, ze mam wrazenie, ze ona nie tyle co ot tak nie napisala, a zapomniala. Bo chyba nawet bezduszne osoby dowiedziawszy sie, ze ktos znajomy ma urodziny prawie odruchowo rzucaja "wszystkiego najlepszego". Dla jasnosci tylko dodam, ze moja dziewczyna mieszka w innym miescie (daleko) i przyjedzie dopiero na poczatek pazdziernika takze chodzi mi w tym wszystkim o komunikacje sms/email/gg.
A tak na marginesie to cos Craxa Girl z Toba nie tak. Ile Ty masz lat mowisz? 78? Cos chyba Ci sie nie ten rok w profilu ustawil. I jakos podejrzanie duzo postow napisalas jak na dwa dni bycia na forum. Ale moze ja tam mam spiskowe teorie ;)
Ktos jeszcze wspominal o zacisnieciu zebow i zyciu dalej. Coz, no tak na razie robie ale mowie, uwazam ze dbam o dziewczyne i wystarczajaco (i nie przesadnie) jej sie przypominam. Pisze do niej czule smsy, czasem jakis komplemencik (i nie na sile byleby wyslac tylko sam czuje taka potrzebe) czy czasem nawet sie wysilam i wymyslam dla niej cos na ksztalt wiersza. Ona jest taka osoba, ze nie odpowie mi "leee ale fajnie, kochaniutki jestes" itp. Nie odpowiada wcale, chociaz wiem, ze to lubi. Ostatnio sie troche scielismy, bo sie zdenerwowalem, ze nie odpowiada na moje konkretne pytania (nie takie "co slychac", tylo np jak ma przyjechac to "o ktorej bedziesz" itp), bo ona jak sie mnie pyta, a ja nie odpowiem (a nie odpowiadam tylko jak faktycznie nie moge, np jade do pracy wlasnie itp) to potem ma do mnie pretensje. Bardzo rzadko w ogole napisze do mnie sama cos z siebie. Jest tam u siebie mocno zapracowana, jej mama jest chora i ona nie dosc, ze sie nia opiekuje to jeszcze za nia firmy doglada, wiec rozumiem, ze moze nie miec czasu ale wlasnie chyba tym bardziej oczekiwalbym od niej jakiejs wiadomosci z okazji moich urodzin. Coz, moze jestem zbyt wrazliwym facetem ale moim zdaniem ona malo sie mna sama interesuje.
Jeszcze tylko dodam, ze to nie jest tak, ze to tylko taki luzny zwiazek. Jestesmy ze soba (az? dopiero?) od kwietnia, a od pazdziernika bedziemy razem wynajmowac pokoj takze gdyby ona traktowala mnie przelotnie to nie zgadzalaby sie na wspolne mieszkanie.
Awatar użytkownika
crystal
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 08 wrz 2004, 01:46
Płeć:

Postautor: crystal » 28 wrz 2004, 01:46

ja bym ja olal calkowicie , zgoda z=na wspolne zamieszkanie nieoznacza ze cie kocha czy costam.. po prostu laska Cie praktycznie zlewa i nie wie jak Ci powiedziec ze niechce kontynulowac znajomosci
we'll fight, we'll bleed.
Don't try to come to preach over us and
over me, we're children of decadence,
we're right, we're real, we will fight, we'll bleed,
we're mothafucking dying breed!
alumno

Postautor: alumno » 28 wrz 2004, 02:02

Nie powiedzialbym zeby chciala sie mnie pozbyc. Nieciekawie zachowywala sie juz ze dwa razy w wakacje, a jednak potem bylo ok. Calkiem niedawno nawet pierwszy raz sie ze soba kochalismy. Wczesniej nie chciala, bo mowila ze to dla niej bardzo wyjatkowa rzecz, ze nie musi byc bardzo blisko ze swoim facetem itp. Gdyby chciala odemnie odejsc, chyba nie szlaby ze mna do lozka? Zwlaszcza, ze ani ze mnie superfacet na ktorego wszystkie laski leca ani znany dobry kochanek, bo... dla mnie to byl pierwszy raz i dobrze wczesniej wiedziala, ze nie mam doswiadczenia. Takze moim zdaniem decyzja o przespaniu sie ze mna z jej strony jest dla mnie krokiem na przod, a nie... do tylu, w bok czy jak. No chyba, ze faktycznie po nocy (wlasciwie dwoch) ze mna sie zawiodla i chce mnie olac, ale to ja nie wiem jaka to trzebaby byc naiwna zeby spodziewac sie nie wiadomo czego po facecie, ktory nigdy nie byl z kobieta.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 28 wrz 2004, 09:34

I to jest właśnie przykład chorego związku :( Bo taki związek to żadne szczęście tak naprawdę. I nawet nie ma się pojęcia, jak może być cudownie z drugą osobą, jak to jest, kiedy dostaje się na dobranoc najpiękniejszego esa na świecie, jak to jest, kiedy ktoś dzwoni tylko po to, żeby Twój głos usłyszeć. Zawsze powtarzam, że miłość, od której się chce płakać, to żadna miłość.
Warto poczekać na ciepłą, kochaną dziewczynę. Ja wiem - przyzwyczajenie robi swoje. Nawet miłość niezdrowa, bo taka, która robi Ci krzywdę, też. Ale w prawdziwej miłości nie ma egoizmu, naprawdę. Mogą być zachowania egoistyczne ze względu na trudne dzieciństwo, trudną sytuację życiową, ale nie trwała postawa. O tę ukochaną osobę się dba, bo tak dyktuje serce, a tu nikt o Ciebie nie dba.
To uczucie Cię kiedyś zeżre. Już teraz myśl, jak się z tego wyplątać. Boję się, że jeśli z nią będziesz, to ona sama kiedyś odejdzie. Do takiego, któremu esy będzie co godzinę słać.
Nie da się zbudować szczęśliwego związku na podwójnej miłości z jednej strony. Bo uczucia to coś takiego, gdzie 2+2=4 to nie to samo, co 4+0=4. Niestety :(
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 08 paź 2004, 09:38

Nie da się zbudować szczęśliwego związku na podwójnej miłości z jednej strony. Bo uczucia to coś takiego, gdzie 2+2=4 to nie to samo, co 4+0=4. Niestety

pieknie napisane i podpisuje sie pod tym wszystkimi konczynami :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 08 paź 2004, 18:48

Zawsze powtarzam, że miłość, od której się chce płakać, to żadna miłość.
cos w tym wszystkim jest. ..
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 296 gości