Damian pisze:Wierzysz, że jest coś po?
No mam nadzieje, że jest coś po. Ale głównie mi chodzi o to, że jakoś nie wyobrażam sobie nagle końca życia. Co wtedy stanie się ze mną? Kiedyś zawsze myślałam, że po prostu zaczne żyć od nowa ale teraz tak tego pewna nie jestem.
taka_jedna pisze:nie wiem czy mogłabym zbudowac nowy związek po śmierci ukochanego
Ja też tego nie wiem, ale nie chce zastanawiać się nad tym czy znalazłabym kogoś. Do końća nikt nie wie tak naprawde jak zachowamy się w takich przypadkach. Dopiero jak takie coś się stanie to wtedy poznajemy tak naprawde jacy jesteśmy. Ale jest też taki fakt, że myślę iż ta ukochana osoba która umarła nam chciałaby żebyśmy sobie znaleźli kogoś. Wkońcu chcemy dla ukochanej osoby jak najlepiej. A jeżeli nie zapomni się o tej osobie co umarła to może warto zakochać się znowu.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"