czy TO jeszcze DYLEMAT - FINAL BATTLE !

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 23 lip 2004, 19:07

Skąd jestes , to podesle tam chłopaków , załatwia goscia i po sprawie !! :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 19:27

krzys pisze:Skąd jestes , to podesle tam chłopaków , załatwia goscia i po sprawie !! :547:


katowiece...hahah chyba niedaleko nie....gdybym chcial to dawno bym go wbil w ziemie ale po co....ona go bedziesz zalowac itp


zastawnia mnie jedno. na innym forum mi mowia. bądz facetem. nie pokazuj ze TY chcesz itp. pokaz ze nic cie nie obchodzi.pokaz ze masz swoje zycie.ze ci nie zalezy na niej.itp
ignoruj,

wy mowicie zanies kwiatki, umawiaj sie itp bądz mily.ale w taki sposob to moze ona znowu pomysli ze ja sie plaszcze itp.a ona ma myslec ze to ona chce, prawda ? jej ma zalezec. idealem jest zawsze jak CHCĄ OBOJE..ale o to trudno....narazie

co wybrac.przypomne ze wtedy na poczatku zawsze ja prosilem, nosilem kwiatki.efekt zerowy. tylko ze wtedy byl ON - NOWY KTOS....a teraz juz ten NOWY sie KONCZY

wiec ktora opcje wybrac. zimnego wyrachowanego censored. czy milego faceta, ktory wie czego chce.bo boje sie zostac meską przyjaciółka,a z nim ona po prostu dalej bedzie
, bo na zmiany moze nie starczy jej sil. Z DRUGIEJ STRONY ZE MNA KONCZYLA TEZ DLUGO, NIE MOWILA, WAHALA SIE, BYLO JEJ GLUPIO,NIE POTRAFILA SIE SAMA PRZED SOBA PRZYZNAC ZE CHCE INNEGO. W KONCU WYBRALA> ZWIODLO JA LATWE ZYCIE.
ona po prostu boi sie JAKIEJKOLWIEK DYCYZJI...............!!

adam
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 23 lip 2004, 21:02

wy mowicie zanies kwiatki, umawiaj sie itp bądz mily.ale w taki sposob to moze ona znowu pomysli ze ja sie plaszcze itp.a ona ma myslec ze to ona chce, prawda ? jej ma zalezec. idealem jest zawsze jak CHCĄ OBOJE..ale o to trudno....narazie

Takie moje przemyślenie po tym co napisałeś, że zanim się zabierzesz czy coś robić czy nie zastanów się tak naprawde czy chcesz być z nią czy nie? I napisz nam tutaj jednoznacznie: "Tak, chce być z nią" lub "Nie chce być z nią". Wybierz jedną z tych moich propozycji i napisz. Bo wiesz troszke ciebie nie rozumiem. Może jeszcze jestem za młoda żeby to zrozumieć ale jeżeli naprawde zależy ci żebyście byli razem to nie zastanawiaj się nad ewentualnymi konsekwencjami ale działaj. Co z tego, że pomyśli sobie iż się przed nią płaszczysz. Jeżeli chcesz być z nią rób wszystko żeby wróciła do ciebie. Zauważ, że ludzie bardzo zakochani (nie twierdze, że ty w niej nie jesteś) potrafią walczyć o tą swoją ukochaną nawet gdy sytuacja jest beznadziejna. Lepiej walczyć i przegrać niż potem rozpaczać, że nic się nie zrobiło. Natomiast co do opcji którą masz wybrać naprawde nie warto być "zimnym wyrachowanym skur***". Bo jak widzisz sam w niej to nie wzbudzi niczego dobrego.

Aha i jeszcze jedno. Zacznij wkońcu działać. Jak sam wcześniej napisałeś ten chłopak obecny jej podwozi i przywozi ją z pracy. Jak dalej będziesz zastanawiał się co zrobić to przegapisz swoją szanse. Przemyśl to sobie i zadecyduj jak najszybciej.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 21:28

Triniti19 pisze:Takie moje przemyślenie po tym co napisałeś, że zanim się zabierzesz czy coś robić czy nie zastanów się tak naprawde czy chcesz być z nią czy nie? I napisz nam tutaj jednoznacznie: "Tak, chce być z nią" lub "Nie chce być z nią". Wybierz jedną z tych moich propozycji i napisz. Bo wiesz troszke ciebie nie rozumiem.


TAK, CHCIALBYM BYC Z NIĄ.

Triniti19 pisze:Aha i jeszcze jedno. Zacznij wkońcu działać. Jak sam wcześniej napisałeś ten chłopak obecny jej podwozi i przywozi ją z pracy. Jak dalej będziesz zastanawiał się co zrobić to przegapisz swoją szanse. Przemyśl to sobie i zadecyduj jak najszybciej.


nie musisz mi wmawiac ze niby mam ją podwiezc do pracy.jak mowilem wczesniej sytuacja z nia nie jest prosta. ona nie dala nikomu telefonu nawet siostrze. co niby mam pod jej domem czatowac.postawic auto za jego autem i stac. on wyjdzie.potem ja wejde tak ? nie rozsmieszaj mnie.chcesz zeby byla masakra na ulicy ?

czy moze mam kartki rozwieszac, albo ogloszenia z zapytaniem czy moge ja odwiezc do pracy we wtorek, i zeby mi odpisala na tym ogloszeniu o ktorej akurat bedzie pracowac ?

bo tak to wyglada. gdyby sprawa byla NORMALNA TO BYL DAWNO ROBIL KROKI. a tak moge: 1. powiedziec siostrze zeby przekazala jej. (1-4 dni reakcji, albo w ogóle reakcji)
2. wyslac list poczta - priorytetem.....
3. dac zulowi 20 zl zeby czekal caly dzien i zapytal jak wychodzi czy moge ja podwiezc.

smieszne prawda ? ale tak to wyglada ona jest tylko dla niego. starszej siostry i psa. trudno wejsc i rozbic TO. chyba ze SAMA ZECHCE...................

adam
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 23 lip 2004, 21:54

Adamekqqq pisze:nie musisz mi wmawiac ze niby mam ją podwiezc do pracy

Nie chodziło mi o to, że masz ją podwozić i przywozić z pracy. Ale tak jak inni pisali, nie możesz iść do niej do pracy i jeżeli nie będzie miała chwilki czasu to wręczyć jej osobiście list jaki napiszesz.
Poza tym napisz jeszcze inny list który dasz jej siostrze i niech ona go przekaże. Wiem, że trudno jest wejść w czyjeś życie i tak nagle rozbić takie życie. Rób coś a nie tylko twierdź, że nie da się nic zrobić. Najważniejsze to myśleć pozytywnie.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Annna
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 23 lip 2004, 20:50
Skąd: Toruń
Płeć:

Postautor: Annna » 23 lip 2004, 22:00

hmmm mi sie wydaje, ze powinines ja olac, jak widzisz, ona wie ze zalezy CI na niej, wiec wie, ze jestes na kazde jej skiniecie palcem. zastanow sie dobrze, czy chcesz miec przechlapane z nia do konca zycia?
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 22:02

Triniti19 pisze:
Adamekqqq pisze:nie musisz mi wmawiac ze niby mam ją podwiezc do pracy

Nie chodziło mi o to, że masz ją podwozić i przywozić z pracy. Ale tak jak inni pisali, nie możesz iść do niej do pracy i jeżeli nie będzie miała chwilki czasu to wręczyć jej osobiście list jaki napiszesz.
Poza tym napisz jeszcze inny list który dasz jej siostrze i niech ona go przekaże. Wiem, że trudno jest wejść w czyjeś życie i tak nagle rozbić takie życie. Rób coś a nie tylko twierdź, że nie da się nic zrobić. Najważniejsze to myśleć pozytywnie.


jak sadzisz po ilu listach wrazliwosc na to co w nich jest napisane maleje do 0 ?

po 1, 3, 5, 10, czy 30 ?

w tym roku dostala ode mnie list w styczniu. 3 kartki internetowe w lutym (nie przeczytala), list w marcu, list w maju w odpowiedzi na jej list (ten 3 zdaniowy po maturze), kartke z zyczeniami na urodziny.

to malo ? bo jak dla mnie to 1 powinien zadzialac. w sumie dopiero teraz ta kartka na urodziny spowodowala jakas reakcje - PRZYZNALA MI RACJE ZE TO CO MOWILEM I PISALEM W LISTACH - SPRAWDZILO SIE.MIALEM RACJE ZE TAK SIE STANIE. wiec co mam robic ? ona pracuje w firmie obslugujacej tpsa. biuro. przepustki trzeba miec.pewnie tylko dostawca pizzy tam wejdzie.....oficjalnie nie wiem gdzie pracuje.ale moge sie dowiedziec

czy myslisz ze jak cos jej napisze to podziala.ja wole rozmowe w 4 oczy.ale ONA przeciez powiedziala ze NIE BEDZIE ZA JEGO PLECAMI.wiec pozostaje jedynie czekac. co najwyzej moge jej kwiatki poslac kurierem.zeby sie zdziwila.co mam list wypisac ? kolejny elaborat na temat tego co sie MOZE ZDARZYC ? czy jak ?

adam

ps. gdyby sytuacja byla normala to bym dawno zdecydowal co robic.ale nie jest
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 22:09

ps. w jej zyciu wszystko jest wielka pierdolona tajemnica. tylko jej najstarsza siostra oszustka wie co ona robi.ale ona mi nie powie NIGDY. pozostaja strzepy informacji od drugiej siostry. ale ona wie ze ta trzyma ze mna.wiec tamta niewiele wie. przeciez nie moge jej nachodzic. pytac sie o tamta. bo tamta powie ze wchodze w jej zycie itp. choc nawet w czasie ostatnie rozmowy: powiedzial sama od siebie gdzie idzie do szkoly.ze ma mieszkanie z nim wynajete.ze idzie na taką godzine do pracy.cos tam sie zmienilo malego...ale to na serio nie wiele. a niweczy wszystko pytanie CZY MOZEMY SIE ZOBACZYC JESZCZE. na ktore odpowiedziala - NIE MOZE.BO TO ZA JEGO PLECAMI!!!!

co moze mam zadzwonic do jej chlopaka i powiedzec "czesc tu Adam. sory czy bedziesz dzis bzykal moja ex. czy moge wpasc tak kolo 22.30 jak bedzie po pracy ?"

adam
Ostatnio zmieniony 23 lip 2004, 22:11 przez adamekggg, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 23 lip 2004, 22:11

Adamek:
No nie jest normalna sytuacja ale walczyć trzeba zawsze. Pytasz się co masz napisać w liście. Powinieneś napisać w nim co do niej czujesz, napisz w nim, że brakuje ci jej. Nie pisz, że popełniła błąd odchodząc od ciebie. Nawet jeśli jest to prawda. Bo najbardziej wkurza wytykanie błędów. Tak samo nie pisz jej, że powinna odejść od niego. Napisz w nim, że zależy ci na spotkaniu z nią ale nie chcesz rozmawiać na tych spotkaniach ani o jej obecnym chłopaku ani o ewentualnym powrocie do ciebie. po prostu chcesz porozmawiać o sporcie, polityce czy czymś tam innym co obydwoje lubicie. Zaproponuj także spotkanie z nią i jej obecnym chłopakiem. Spraw żeby skonfrontowała wasze osoby. No i moja rada taka: zapomnij o tym, że popełniła błędną decyzje, o tym co było. Wyobraź sobie, że dopiero co ją spotkałeś, nie macie żadnej przeszłości ze sobą. Może to pomoże.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 22:16

Triniti19 pisze:Adamek:
No nie jest normalna sytuacja ale walczyć trzeba zawsze. Pytasz się co masz napisać w liście. Powinieneś napisać w nim co do niej czujesz, napisz w nim, że brakuje ci jej. Nie pisz, że popełniła błąd odchodząc od ciebie. Nawet jeśli jest to prawda. Bo najbardziej wkurza wytykanie błędów. Tak samo nie pisz jej, że powinna odejść od niego. Napisz w nim, że zależy ci na spotkaniu z nią ale nie chcesz rozmawiać na tych spotkaniach ani o jej obecnym chłopaku ani o ewentualnym powrocie do ciebie. po prostu chcesz porozmawiać o sporcie, polityce czy czymś tam innym co obydwoje lubicie. Zaproponuj także spotkanie z nią i jej obecnym chłopakiem. Spraw żeby skonfrontowała wasze osoby. No i moja rada taka: zapomnij o tym, że popełniła błędną decyzje, o tym co było. Wyobraź sobie, że dopiero co ją spotkałeś, nie macie żadnej przeszłości ze sobą. Może to pomoże.


uwierz mi ze ja juz wszystkiego probowalem.przeciez przez rok walczylem o nia. wtedy nie bylo szansy bo on siedzial w jej glowie.byl atrakcyjny dla niej, itp. teraz on siedzi w jej glowie.ale jego obraz robi sie negatywny coraz bardziej.

mam zaprosic ICH RAZEM ? co moze Z MOJA JAKAS KOLEZANKA jeszcze ? jej koles sie ze mna skonfrontowal na parkingu WTEDY.wiec mysle ze wystarczy ze bylo to 60 sekund spojrzenia. w listach roznie pisalem. wybaczalem, mowilem jak moze byc.ze wystarczy chciec itp. ja wiem co pisac. na serio.probowalem wiele.

ONA PRZYZNALA MI RACJE !@!!!! co do wszystkiego.widzi to ze popelnila bledy.ale do konca przed soba sie nie przyznaje.ale to kwestia czasu i tego ze tamten popelnia caly czas te same bledy. tak jak i ona.ale ona to coraz bardziej WIDZI.

adam

ps. tu tylko potrzebny jest czas.i ona porownanie sama sobie JUZ ROBI !!!!
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 23 lip 2004, 22:23

Adamekqqq:
No to już naprawde nie wiem już co mam ci poradzić :(.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 22:33

adamekggg pisze:zastawnia mnie jedno. na innym forum mi mowia. bądz facetem. nie pokazuj ze TY chcesz itp. pokaz ze nic cie nie obchodzi.pokaz ze masz swoje zycie.ze ci nie zalezy na niej.itp
ignoruj,

wy mowicie zanies kwiatki, umawiaj sie itp bądz mily.ale w taki sposob to moze ona znowu pomysli ze ja sie plaszcze itp.a ona ma myslec ze to ona chce, prawda ? jej ma zalezec. idealem jest zawsze jak CHCĄ OBOJE..ale o to trudno....narazieadam

Zastosuj "pompkę".
To dobra metoda. Choć indywidualnie trzeba ją stosować, to w skrócie:
raz kwiatki, raz znieczulica.
Tekst pt.:" szkoda, że juz się nigdy nie spotkamy", lub "szkoda, że już Ci nie pomogę" działa. A potem..."chciałbym Ci pomóc, ale Ty nie chcesz, no to może kiedyś... muszę lecieć, odezwij się..."
Zlewstwo z okazywaniem troski - działa.

Chciałeś, to masz.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 22:34

Trini. nie martw sie cos tam zawsze sie wymysli.mam sporo pomyslow.slyne z niekonwencjonalnych (vide kartka po arabsku)

ale jak ja mam ją zdobywac.wiedząc ze ona konczy pracy o 22. przyjzdża ten ciec.siedzi 30 minut. uprawiaja sex. on jedzie do domu.ona idzie spac. bo tak to wyglada......

ona wie ze to jest za malo jak na zwiazek. i to zrozumie ze on jej nic nie daje.juz to wie.

tylko jak ja w tym momencie mam byc psychicznie nastawiony do tego wszystkiego ze ONI TO RAZEM robia i jest AZ TYLE BLISKOSCI, CZY TYLKO TYLE BLISKOSCI - a jednak on ma wszystko a ja nic. on zadzwoni.i sie spotkaja o dowolnej porze. ja bede skamlal listami, albo wysylal kartki. i moze kiedys laskawie zareaguje

to tyle. dzieki za wpisy. doceniam opinie i dobre i te negatywne

adam
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 22:43

adamekggg pisze:... a jednak on ma wszystko a ja nic....

adam

Wiem chłopie jak to boli....wiem.
Musisz się nastawić (naprawdę), że Ją straciłeś, ale rób swoje (tak jak napisałem-pompka).
A jest duża szansa, że będziesz miło zaskoczony.
Wiem, że to już nie będzie "to", ale pamiętaj, że zawsze może być jeszcze gorzej.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 22:50

pompka dziala to wiem. szczegolnie podsycona tym ze ona widzi jak u mnie jest super.ze jest dziewczyna.jej konkurentka itp

pompka dziala na nia. bo spotykajac mnie na parkingu.kiedy ja zlalem. ona dostala szalu.zaczela pisac smsy,emaile. sama mowila ze na zlosc mi.ale to nie do konca na zlosc.tylko ze stresu i zdenerwowania ze nie ma wplywu na mnie.

potem moja prosba o spotkanie. i nawet szybko..sie spotkalismy...
rozmowa. duzo smiechu.humoru.potem na koniec troche 1 gafa. i jej obrazenie

teraz wypada znowu zastosowac cos negatywnego dla niej czy pozytywnego ?

adam
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 22:53

ps. z pompka najgorzej wychodzi mi KONSEKWENCJA. ona moze ze mna zagrac i ja sie moge za bardzo otworzyc.powiedziec ze mi zalezy. i wtedy ona mnie znowu sprawdzi.poczuje sie pewna.......ze mnie ma w garsci.....

dlatego tak trudno.w tej ostatniej rozmowie bylo super.milo.przyjemni itp.ale jak sie pojawil temat z przeszlosci....to pompka przestala troche dzialac. bo ja zmieklem....
musze sie tego wystrzegac.nie wspominac o przeszlosci itp zadnych wyrzutow itp

adam
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 22:54

adamekggg pisze:pompka dziala to wiem.
teraz wypada znowu zastosowac cos negatywnego dla niej czy pozytywnego ?

adam

No widzisz.. "pompka"... może to wyrażenie przejdzie do historii??
Ale Kobiety to stosują na nas, to dlaczego my nie możemy na nich?!

A zastosowac powinieneś negatywnie do ostatnich Jej myśli... Ty to wiesz, bo widziałeś Ją ostatnio.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 22:56

Heh... powyższy post napisałem bez przeczytania Twej odpowiedzi... i się nie pomyliłem.

Adam! Zaczałeś poważną gre w "odzysk" !
Takich błędów nie możesz popełniać.
Naprawdę, 100-krotnie lepszym rozwiązaniem jest 2 minuty ciszy niż zdanie co do którego masz wątpliwości jak zareaguje.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
adamekggg

Postautor: adamekggg » 23 lip 2004, 23:00

no wlasnie ze teraz nie wiem....bo pozegnalismy sie tak ZE NIGDY SIE NIE ZOBACZYMY ! widzialem jej mine jak zjezdzalem winda....nie bylo za wesolo.dlugo stala w drzwiach.ale koniec rozmowy byl raczej chlodny......przez tą gafe

wiec nie wiem czy teraz pocisnac KWIATY bo rocznica sie zbliza. czy przyjsc do jej siostry z moja nową kolezanka na kawe....

adam

CO RADZICIE ?

ps. na nia strasznie dziala zazdrosc. ona nie potrafi wytrzymac jak widzi ze nie kontroluje sytuacje.ze ktos inny ma lepiej.a ona mogla byc tego elementem - tej lepszosci
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 23:09

adamekggg pisze: na nia strasznie dziala zazdrosc. ona nie potrafi wytrzymac jak widzi ze nie kontroluje sytuacje.ze ktos inny ma lepiej.a ona mogla byc tego elementem - tej lepszosci

No i tu Ją masz...
A że rocznica... wykorzystaj to.
Pociśnij delikatny bukiecik kwiatków (nie ślubny bukiet lub wieniec) z karteczką, że pamiętasz i chciałbyś się spotkać, ponieważ jesteś na rozdrożu życia i chciałbyś (ewentualnie) zamknąć jakiś rozdział życia i zacząć nowy....
Cięzkie? No myślę. Ale zrób to jak najwcześniej, żeby miała parę nocy na przemyślenia.

Do takich, cięższych rzeczy jak spotkanie w czwórkę Cię nie namawiam, bo to już perwersja i nie dla wszystkich zdrowe.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
adamekggg

Postautor: adamekggg » 24 lip 2004, 10:49

moze ktos inny wyrazi opinie w sprawie pompki...moze Krzycho.....albo jakies dziewczyny wreszcie

zaczac od kwiatow...czy negatywnie.pokazac sie z inna dziewczyną ?

adam
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 lip 2004, 10:58

Zalezy Ci na niej w koncu , czy nie ??? bo jesli zalezy, to działaj jak drzentelmen !Zaskocz ją , czekaj na nia po pracy , przed domem , zapros do kina , dawaj kwiaty , wreszcie otwórz sie i powiedz co czujesz ! a nie kombinuj by jej dopiec jakimś wizerunkiem pokazania sie z inną kolezanką ! juz zaczynam Cie nie rozumiec ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
adamekggg

Postautor: adamekggg » 24 lip 2004, 13:11

krzys pisze:Zalezy Ci na niej w koncu , czy nie ??? bo jesli zalezy, to działaj jak drzentelmen !Zaskocz ją , czekaj na nia po pracy , przed domem , zapros do kina , dawaj kwiaty , wreszcie otwórz sie i powiedz co czujesz ! a nie kombinuj by jej dopiec jakimś wizerunkiem pokazania sie z inną kolezanką ! juz zaczynam Cie nie rozumiec ! :564:


tylko ze na nia dziala tylko jak sie jej pali pod nogami.jak jest DOBRZE - to ona robi co chce!!!!!!!! dlatego pompka zawsze na nia dzialala. oczywiscie moge byc mily dobry i w ogóle.ale znowu moze mnie wziasc za nachalnego, ze ja sie plaszcze. jak zrobic zeby ONA SAMA POCZULA ZE ONA TEGO CHCE ?

adam

ps. zawsze sie zachowywalem jak dzentelmen.i co ? nic. a censored ktore mowia ZE CZEGOS CHCA. zawsze to dostaja. bo prawdziwy facet nie PROSI on ZDOBYWA. pewnosc siebie TO DZIALA.dlatego nie moge po prostu PROSIC w stylu kwiatki, mile slowka itp. ONA MUSI WIDZIEC ZE Z TAMTYM JEST DO DUPY I SWIADOMIE WYBRAC MNIE !!!!!!!

adam
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 lip 2004, 22:26

krzys pisze:.... działaj jak drzentelmen !Zaskocz ją , czekaj na nia po pracy , przed domem , zapros do kina , dawaj kwiaty , wreszcie otwórz sie i powiedz co czujesz ! a nie kombinuj by jej dopiec jakimś wizerunkiem pokazania sie z inną kolezanką ! juz zaczynam Cie nie rozumiec ! :564:

Przecież Jemu zależy, tu raczej chodzi o to czy Jej zależy ??!!
A kwiaty, kino, itp. ... to już było!
Raczej, powinieneś się zachowywać jak "skur..syński gentelman"!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
adamekggg

Postautor: adamekggg » 24 lip 2004, 22:33

Mysiorek pisze:
krzys pisze:.... działaj jak drzentelmen !Zaskocz ją , czekaj na nia po pracy , przed domem , zapros do kina , dawaj kwiaty , wreszcie otwórz sie i powiedz co czujesz ! a nie kombinuj by jej dopiec jakimś wizerunkiem pokazania sie z inną kolezanką ! juz zaczynam Cie nie rozumiec ! :564:

Przecież Jemu zależy, tu raczej chodzi o to czy Jej zależy ??!!
A kwiaty, kino, itp. ... to już było!
Raczej, powinieneś się zachowywać jak "skur..syński gentelman"!


no wlasnie TO JUZ BYLO! tyko ze to bylo wtedy kiedy ona swiata za tamtym nie widziala. a teraz moze byc inaczej. w kazdym razie pompka zawsze na nia dzialala..wiem bo probowalem, tylko ze mieklem za szybko. w sumie najgorsze ze nie wiadomo kiedy przestac stosowac pompke........nie mozna wyczuc.....

nie wiem. wysle jej te kwiaty bo co innego wymysle.ale napisze na bileciku ze szkoda ze mam kogos i mozemy byc jedynie przyjaciolmi.

adam

ps. no chyba ze macie inny pomysl
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 lip 2004, 23:42

adamekggg pisze:nie wiem. wysle jej te kwiaty bo co innego wymysle.ale napisze na bileciku ze szkoda ze mam kogos i mozemy byc jedynie przyjaciolmi.
ps. no chyba ze macie inny pomysl

Hmm... na bileciku lepiej wstaw wielokropek.
Takie "poważne" teksty lepiej mówić i obserwować reakcję, żeby móc zareagować odpowiednio.
A słowo pisane działa, raczej, kategorycznie.
Ja nie pisałbym tego, co chcesz napisać.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 24 lip 2004, 23:47

nie że masz kogoś. Raczej tak jak tu wczesniej napisał "speć od pompki" - szkoda ze sie nie spotkamy...albo faktycznie wielokropek :)
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
adamekggg

Postautor: adamekggg » 25 lip 2004, 11:34

czy moge prosic jakies KOBIETY o opinie w sprawie POMPKI i tej sytuacji ?

zalezy mi na waszym zdaniu.co na was by podzialalo w takiej sytuacji. zlewka czy kwiaty ?

adam
Awatar użytkownika
taka_jedna
Maniak
Maniak
Posty: 648
Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
Płeć:

Postautor: taka_jedna » 25 lip 2004, 11:38

na mnie kwiaty, ale ja podobno dziwna jestem :) jak najwiecej czułych słów, kwiatow, itp. Jakbym zobaczyla ze mu nie zalezy to mi by też przestało zalezeć.
Ale wydaje mi się że to co tu opisałeś świadczy o tym ze ona jest ode mnie zupełnie inna...i taka zlewka na nią działa
"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 25 lip 2004, 15:11

adamekggg pisze:zalezy mi na waszym zdaniu.co na was by podzialalo w takiej sytuacji. zlewka czy kwiaty ?

Na mnie podziałały by kwiaty bo wole czuć, że zależy tej osobie na mnie. Zlewka działa chyba tylko wtedy kiedy dziewczyna sama chce być z tobą. Bo inaczej to jakoś nie wyobrażam sobie, żebym mogła poczuć coś do osoby która "zlewa" na mnie. Jednak mimo wszystko musisz pomyśleć główniej o tej dziewczynie. Ty ją lepiej znasz od nas i wtedy spróbuj wczuć się w nią. Co na nią podziała? Sam sobie na to pytanie odpowiedz.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,

lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 356 gości