Droga cassie...
cassie pisze:Czuję się jak kompletna idiotka
I masz rację! Ta cała sytuacja to tylko i wyłącznie Twoja wina! Albo nie znasz facetów, albo jesteś tak naiwna.
Zapamiętaj sobie raz na zawsze: jeżeli facet zaprasza Cię do siebie na film do domu, to nie w głowie Mu oglądanie filmów! Wtedy na 99,99% (hołdując zasadzie, że nigdy niczego nie można być pewnym na 100%) facet liczy po prostu na przyjemny seks. Przecież nie powie Ci "wpadnij do mnie, to się bzykniemy".

Jeżeli Ty dajesz się zwabić do Jego domu, zaczynacie się całować, a w pewnym momencie Ty mówisz "nie", to facet czuje dezorientację. Faceci nie mogą otrzymywać sprzecznych sygnałów. Jeżeli miałaś ochotę na przyjemne randki tylko w celu zapoznawczym, to nie powinnaś była w ogóle dopuścić do sytuacji, gdy znalazłaś się w Jego "skromnych progach".
To od Ciebie zależy, kim będziesz dla faceta. Czy będziesz kobietą trudną do zdobycia, czy zwykłą paniusią, która albo sama nie wie, czego chce, albo Go podpuszcza.
Jeżeli rzeczywiście szukał znajomości tylko do seksu, to nawet nie pozwalając Mu się do siebie zbliżyć zbyt szybko, zorientowałabyś się, że nie traktuje Cię serio.