Gdzie leży rozwiązanie?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

toor
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 26 maja 2007, 19:44
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: toor » 21 lut 2008, 00:17

djplokarz, nie ty pierwszy, nie ostatni...
Swoją drogą zauważam pewną prawidłowość - najczęściej profil samotnego faceta (jeszcze młodego ale już nie za przeproszeniem młodego szczyla) to:

-- wiek: z zakresu 20-26 lat
-- miejsce studiowania: jakakolwiek politechnika (o ile w ogóle studiuje)
-- kierunek studiów: informatyka, elektronika lub dziedziny pokrewne
-- nie miał poważniejszych związków/kontaktów z kobietami
-- nie lubi imprezować
-- szuka kogoś bardziej konkretnego, a nie panienki z klubu

Sam pasuję do tego wzorca, aczkolwiek niedawno uświadomiłem sobie, że to, że chwilowo jestem wolny mam najzwyczajniej GDZIEŚ. Po prostu. Zajmuję się tym, czym chcę (lub tym, na co mi jeszcze czas zostaje bo studia jednak czasu dużo zabierają), utrzymuję normalne (tzn nie na płaszczyźnie partnerskiej, a raczej koleżeńskiej/przyjacielskiej) kontakty z kobietami. Samo przyjdzie? Może tak, może nie... Może faktycznie większość kobiet leci na lepiej sytuowanych z ustabilizowaną sytuacją. Może najpierw faktycznie trzeba skończyć studia a potem brać się za kobiety. Cokolwiek by nie było - djplokarz, wiem, że to ciężko, ale wrzuć na luz...
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 21 lut 2008, 00:58

Hm mam podobne problemy, jestem od was jednak troche mlodszy :) Ostatnio stwierdzilem, ze nie umiem nawet rozpoznac czy ktos jest mna zainteresowany, a jezeli mam wrazenie, ze tak jest to mowie sobie, ale przeciez to niemozliwe ;/ A tak pozatym to kolezanki mi mowia ze wygladam jak model, ale to chyba po to zeby mnie pocieszyc ;p Jeszcze jedno, niemal idealnie wpisuje sie w powyzszy schemat poza tym ze nie lubi imprezowac :) Moim zdaniem ten temat przeradza sie powoli w taki jeden z juz podpietych powyzej, tj przyklejonych :)
Ostatnio zmieniony 21 lut 2008, 01:03 przez Xavi, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 lut 2008, 09:45

krpablo pisze:Może najpierw faktycznie trzeba skończyć studia a potem brać się za kobiety

jeśli tak by było to każdy student był by samotny
toor
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 26 maja 2007, 19:44
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: toor » 21 lut 2008, 11:31

Dzindzer, ja właśnie wiem że tak nie jest. To jest tylko takie pewne przybliżenie, które w pewnej ilości przypadków się zgadza. Oczywiście nie jest to prawo obowiązujące, bo byłoby tak, jak napisałaś ;).
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 lut 2008, 11:46

krpablo pisze:To jest tylko takie pewne przybliżenie, które w pewnej ilości przypadków się zgadza.

jasne, ze tak jest, jednak nie jest to spowodowane tym, ze taki ktoś jest studentem jeszcze finansowo nie ustawionym. Sa kobiety które interesują faceci zarabiający już po studiach, ale sa tez takie które nie stawiają tego jako jedno z kryteriów wyboru partnera.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 21 lut 2008, 11:54

Ginger witamy ponownie w klanie zobiektywizowanych :D
reszta
Jest tyle dziewczyn wolnych i chetnych ze naprawde.... Niekotrzy nie wyrabiają z randki na randke a wy co?? Wystraczy krztyna wiary w siebie.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 21 lut 2008, 12:41

krpablo pisze:Może najpierw faktycznie trzeba skończyć studia a potem brać się za kobiety.

Mhm. I zrobić karierę. I wybudować dom... I przed trzydziestką zacząć się uczyć tego, co naturalnie przerabia każdy dojrzewający człowiek - pierwsze zakochania, powodzenia i niepowodzenia, naukę obchodzenia się z płcią przeciwną. Błagam <pijak>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 lut 2008, 12:46

no popatrz, ja dużo później się rozkręciłem niż w wieku szczenięcym i jakoś nie narzekam <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 21 lut 2008, 13:14

TedBundy pisze:no popatrz, ja dużo później się rozkręciłem niż w wieku szczenięcym i jakoś nie narzekam

No popatrz, wszyscy o tym doskonale wiedzą, ale dzięki, że przypomniałeś, bo zaczynałam zapominać <lol2>
Tylko że jeśli chodzi o podejście do spraw związku, to traktuję Cię właśnie jak nastolatka :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 21 lut 2008, 13:17

Na razie Ci sie podoba, czy tej drugiej stronie tez, to juz nie wiemy. I czy stworzysz dluzsza zdrowa relacje tez nie.

Wszystko ma swoj czas. Pewnie ze zaczynajac pozniej tez mozna kogos wartosciowego znalezc i byc szczesliwym, ale jest to o wiele trudniejsze. Bo nie samo znalezienie kogos przeciez jest wazne, juz pisalam ze sto razy.

Najbardziej "fajne" w tych niesmialych z forum jest to, ze nigdy nie nie korzystaja z rad. czytaja "jestes fajny, poradzisz sobie, jestes podbny do mnie" i juz zachwyceni, juz mysla ze bedzie dobrze. Nie bedzie. Bedzie za to coraz gorzej. Po studiach marne szanse na znalezinie kogos. Ludzie juz maja stale pary, mysla o slubach, dzieciach, rzadziej zmieniaja partnerow. Ale myslcie sobie, ze bedzie fajnie, ja z ciekawoscia poobserwuje jak za 5 lat bedziecie bardziej lamentowac <diabel>
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 lut 2008, 13:33

Miltonia pisze:czy tej drugiej stronie tez, to juz nie wiemy.

a ja wiem, ze nie do końca, o czym Ted już tu na forum parę razy pisał

Miltonia pisze:czytaja "jestes fajny, poradzisz sobie, jestes podbny do mnie" i juz zachwyceni, juz mysla ze bedzie dobrze


bo to jest takie odsuwanie problemu, taka pozornie łatwiejsza droga.

a czy Wy ( zwracam się do niechcianych lamentujących) wiecie chociaż co odpycha od Was ludzi ?? Czy nadal łudzicie sie, ze to taki pech, zrządzenie losu lub brzydka buzia

Miltonia pisze:Pewnie ze zaczynajac pozniej tez mozna kogos wartosciowego znalezc i byc szczesliwym, ale jest to o wiele trudniejsze

z tym sie zgadzam. W wieku lat nastu uczyłam sie relacji z ludźmi, z facetami, moich reakcji, bycia razem. wiele błędów popełniłam, wielu uniknęłam teraz. Nie wiem czy mój obecny związek byłby tak dobry gdyby R był moim pierwszym czy drugim facetem

Ted a czemu w młodszych latach nie interesowałeś sie dziewczynami/kobietami ??
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 lut 2008, 14:42

lollirot pisze:Tylko że jeśli chodzi o podejście do spraw związku, to traktuję Cię właśnie jak nastolatka


Twój problem, Twój błąd :) Akurat w tym temacie zachowuję się tak, jak zawsze chciałem się zachowywać. Jak chciałem, planowałem, marzyłem. Istotnie, by do tego dojśc, trzeba było znaleźć się blisko ciemnej strony i zaliczyć klęski. Frycowe, cóż.
No ale teraz byczo jest :]

Miltonia pisze:Po studiach marne szanse na znalezinie kogos. Ludzie juz maja stale pary, mysla o slubach, dzieciach, rzadziej zmieniaja partnerow


poprawiłaś mi humor, Miltonio, bo to potężne nadużycie :) Z mych najbliższych znajomych 3/4 singli. Ba, z 95 proc. Bawią się <diabel> Albo się rozczarowali, albo mają potężny uraz do kobiet, albo narąbane w głowie. Czasami w/w cechy się dublują.
A bardziej poważnie - częstym błędem, popełnianym przez facetów +-23,25 jest to, iż usilnie chcą młódki. Pewnie mi jakaś mądra głowa napisze zaraz, że (hyhy) uogólniam, ale z faktami naprawdę ciężko jest dyskutować. Im młodsza, tym większa szansa że w głowie pstro i odwali szajba. Za duże ryzyko, niewarte inwestycji.

Dzindzer pisze:Nie wiem czy mój obecny związek byłby tak dobry gdyby R był moim pierwszym czy drugim facetem


o właśnie, sedno problemu :) Dobry człowiek może zostać odpalony szybko, jeżeli dana pani nie miała wcześniej doświadczeń z innymi facetami, po których się rozczarowała bardziej lub mniej. Często późno dosyć dojrzewacie do zrozumienia tego,co w życiu ważne, niestety <diabel>
Jeden mój ziom intensywnie zajmuje się mężatką kumpla, którego zna dobrze, ba, piją czasem razem ;DD Cóż, mąż jest pierwszym facetem panny, poza tym gość nie widzi świata poza komputerem. To i się znudziła. A nie miała wcześniej porównania, zatem....

Dzindzer pisze:a czemu w młodszych latach nie interesowałeś sie dziewczynami/kobietami


dobre pytanie. Powiem tak - poważnie zacząłem o tym myśleć jak mi wybiła 21 kreska. Wcześniej za dużo spiny było, marzenia ściętej głowy, po prostu. Nawet za bardzo nie probowałem.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 lut 2008, 14:53

TedBundy pisze:Im młodsza, tym większa szansa że w głowie pstro i odwali szajba. Za duże ryzyko, niewarte inwestycji.

ja mam takie samo zdanie jeśli chodzi o facetów, zawsze wybierałam starszych.

TedBundy pisze:Dobry człowiek może zostać odpalony szybko, jeżeli dana pani nie miała wcześniej doświadczeń z innymi facetami, po których się rozczarowała bardziej lub mniej.

żebys wiedział z iloma dobrymi być nie chciałam, bo mi sama dobroć nie wystarcza, jak dobry a reszta nie pasuje niech spada.

TedBundy pisze:Często późno dosyć dojrzewacie do zrozumienia tego,co w życiu ważne, niestety <diabel>

Ty tez za szybko nie dojrzałeś :>
ja tam zawsze wiedziałam co dla mnie dobre, z czasem to co było dla mnie dobre i mi potrzebne sie zmieniało

TedBundy pisze:To i się znudziła. A nie miała wcześniej porównania, zatem....

a co pewny jesteś, że jak by miała porównanie to by sie nie znudziła i nie poszła romansować na boki ??

Czasami mam wrażenie, ze sugerujesz, że facet jest w stanie stworzyć świetny związek bez przygotowania, z pierwsza partnerka, ale kobieta to za głupia na to
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 lut 2008, 15:00

Dzindzer pisze:bo mi sama dobroć nie wystarcza, jak dobry a reszta nie pasuje niech spada


sama dobroć, faktycznie, kiepska sprawa :) Ale ja to rozumiem w szerszym aspekcie. Szereg pozytywnych cech ująłem przy pomocy tego terminu.

Dzindzer pisze:Czasami mam wrażenie, ze sugerujesz, że facet jest w stanie stworzyć świetny związek bez przygotowania, z pierwsza partnerka, ale kobieta to za głupia na to


;DD Ty to powiedziałaś. Co Ci poradzę,że to się tak często sprawdza? Gdybym tego nie zaobserwował,nie tworzyłbym takich teorii. Oczywiście facet, a nie gówniarz z liceum.

Dzindzer pisze:Ty tez za szybko nie dojrzałeś


rozwiniesz? :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 21 lut 2008, 15:10

TedBundy pisze:
Miltonia pisze:Po studiach marne szanse na znalezinie kogos. Ludzie juz maja stale pary, mysla o slubach, dzieciach, rzadziej zmieniaja partnerow


poprawiłaś mi humor, Miltonio, bo to potężne nadużycie :) Z mych najbliższych znajomych 3/4 singli. Ba, z 95 proc. Bawią się <diabel> Albo się rozczarowali, albo mają potężny uraz do kobiet, albo narąbane w głowie. Czasami w/w cechy się dublują.
A bardziej poważnie - częstym błędem, popełnianym przez facetów +-23,25 jest to, iż usilnie chcą młódki. Pewnie mi jakaś mądra głowa napisze zaraz, że (hyhy) uogólniam, ale z faktami naprawdę ciężko jest dyskutować. Im młodsza, tym większa szansa że w głowie pstro i odwali szajba. Za duże ryzyko, niewarte inwestycji.


A co ja na to poradze ze masz samych znajomych takich, co na lodzie zostali? To sa wlasnie Ci, o ktorych pisze. Chyba powinienes wiedziec, ze Twoi znajomi to nie jest mini spoleczenstwo. Wsrod moich znajomych par, wiekszosc na studiach sie poznala 8)

A tak w ogole, to gratulacje znajomych - rozczarowni, z urazami, z narabaniem w glowie [:D] No mam nadzieje, ze to nie jest norma w naszym spoleczenstwie. Nie mam zbyt wysokiego mniemeania o mezczyznach w Polsce, ale jednak troszke wyzsze.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 lut 2008, 15:17

TedBundy pisze:Dzindzer napisał/a:
Ty tez za szybko nie dojrzałeś


rozwiniesz? :)

do posiadania partnerki, do związku. Sam pisałeś, że miałeś ponad 20 lat jak Cię pleć przeciwna zaczęła interesować

Miltonia pisze:No mam nadzieje, ze to nie jest norma w naszym spoleczenstwie.

chyba nie, ja tam mam innych znajomych, chociaż kilka osób tego typu może by sie znalazło.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 lut 2008, 17:56

Dzindzer pisze:Sam pisałeś, że miałeś ponad 20 lat jak Cię pleć przeciwna zaczęła interesować


a co to ma do rzeczy? :) Politycznie poprawnie miałem to robić od podstawówki, jak to lansują niektóre gadzinowe media? ;DD
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 21 lut 2008, 18:01

TedBundy pisze:a co to ma do rzeczy? :)

to, ze późno Cie wzięło, tyle.
TedBundy pisze:Politycznie poprawnie miałem to robić od podstawówki, jak to lansują niektóre gadzinowe media? ;DD

mnie chłopcy interesowali w podstawówce, ale żeby jakoś politycznie poprawnie to bym nie powiedziała.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 21 lut 2008, 22:47

djplokarz pisze:właśnie w tym tkwi szkopuł, że nie potrafię sobie wyjaśnić, dlaczego potencjalna partnerka, niewiele różna od potencjalnej koleżanki. Możliwe, że to kwestia, jak mówisz, akceptacji, ale troszkę naruszę hipotezę, bo rodziców mam świetnych. Z drugiej strony, może to w wychowaniu jednak tkwi problem, tylko jeszcze nie zauważyłem tego powiązania przyczynowo-skutkowego.
mówiąc krótko szukasz akceptacji u potencjalnej partnerki podobnie jak szukasz go u matki. też nie wiem dlaczego przyjaciółki tak na nas nie działają.

[ Dodano: 2008-02-21, 22:49 ]
TedBundy pisze:Po studiach marne szanse na znalezinie kogos. Ludzie juz maja stale pary, mysla o slubach, dzieciach, rzadziej zmieniaja partnerow
problem nie leży w otoczeniu a w nim
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 lut 2008, 14:15

TedBundy pisze:Twój problem, Twój błąd

Ale po co Ty się ciągle tłumaczysz i powtarzasz to samo? Ja czytać potrafię, inni w większości też. Najwyraźniej sam masz z tym problem, bo nie wiem dlaczego ja miałabym mieć :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 215 gości