
Osaczanie ?
Moderator: modTeam
No dokładnie. Często się zdarza, że facet denerwuje się jak zadzwoni do domu i nikogo nie ma, to wtedy już są pytania: gdzie byłaś? z kim byłaś? co robiłaś? itd. A to każdego denerwuje.
Akurat wydaje mi się, że facetów to niespecjalnie denerwuje jeśli zwróci sie do nich z takim pytaniem.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
fish pisze:No dokładnie. Często się zdarza, że facet denerwuje się jak zadzwoni do domu i nikogo nie ma, to wtedy już są pytania: gdzie byłaś? z kim byłaś? co robiłaś? itd. A to każdego denerwuje.
Akurat wydaje mi się, że facetów to niespecjalnie denerwuje jeśli zwróci sie do nich z takim pytaniem.
gadzam sie z Rybkiem, zainteresowanie musi byc obupolne, Jesli moja kobieta zupelnie przestalaby mnie pytac co robie, z kim i gdzie to stwierdzilbym ze przestalo jej zalezyc, To sie tyczy kobiet takze. Denerwuje Was jak wypytujemy sie, gdzie bylyscie i z kim a jak tego nie robimy to macie pretensje ze w ogole sie wami nie interesujemy -ot i cala dwulicowosc kobiet

Ostatnio zmieniony 24 cze 2004, 11:44 przez sallvadore, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesli moja kobieta zupelnie przestala mniw pytac co robie, z kim i gdzie to stwierdzilbym ze przestalo jej zalezyc, To sie tyczy kobiet takze. Denerwuje Was jak wypytujemy sie gdzie bylyscie i z kim a jak tego nie robimy to macie pretensje ze w ogole sie wami nie interesujemy -ot i cala dwulicowosc kobiet
P O P I E R A M !!!
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Przeciez bedac zazdrosni okazujemy ze zalezy nam na Was, czasami jest to bardzo niewygodme dla Was bo ktos moze byc chorobliwe zaborczy (a to rzeczywiscie jest irytujace)... jednakze, jak mawial moj dziadek- kazdy kij ma dwa konce- i moze to Ty duszku (i inne Panie tez :036: ) dajesz im powody do bycia zazdrosnym?! przenalizuj swoje zachowanie ( obiektywnie- wylacz na chwile emocje, postaw sie w sytuacji faceta) a dopiero pozniej zwalaj na faceta ze taki i owaki, nie daje mi zyc, ogranicza moja wolnosc. Moze to Ty kokietujesz innych facetow bedac w jego obeconosci, co wynikaloby z niedojrzalosci i wina lezy po Twojej stornie.
Drogie Panie wiecej EMPATII!!! :569:
Drogie Panie wiecej EMPATII!!! :569:
dajesz im powody do bycia zazdrosnym?! przenalizuj swoje zachowanie ( obiektywnie- wylacz na chwile emocje, postaw sie w sytuacji faceta)
Doskonale napisane. Czasami bardzo prowokujecie. Moja kobieta doskonale tańczy. Uwielbiam to. Ma takie ruchy,że ehh... ciężko powiedzieć
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
- taka_jedna
- Maniak
- Posty: 648
- Rejestracja: 29 kwie 2004, 23:49
- Płeć:
faceci?!
wstyd przyznać ale w naszym związku to ja zdecydowanie jestem bardziej zazdrosna i bardziej zaborcza. Ale nawet jak on powie ze jakas inna dziewczyna jest ładna, to mi się jakos smutno robi
Na szczescie nie mowi tak czesto
wstyd przyznać ale w naszym związku to ja zdecydowanie jestem bardziej zazdrosna i bardziej zaborcza. Ale nawet jak on powie ze jakas inna dziewczyna jest ładna, to mi się jakos smutno robi

"Bierz od świata to, co Ci daje, ale nie domagaj się tego, czego Ci dać nie chce. Natomiast prosić możesz zawsze."
dajesz im powody do bycia zazdrosnym?! przenalizuj swoje zachowanie ( obiektywnie- wylacz na chwile emocje, postaw sie w sytuacji faceta) a dopiero pozniej zwalaj na faceta ze taki i owaki,
trzeba przyznac racje

i powiem szczerze ze własnie takie dowody waszego uczucia panowie sa naprawde miłe ,takie z których daleka droga do tytułowego osaczenia
kokietujesz innych facetow bedac w jego obeconosci, co wynikaloby z niedojrzalosci
kokieteria nie jest oznaka niedojrzalosci..
doskonale tańczy. Uwielbiam to. Ma takie ruchy,że ehh...
ja na parkiecie tez czuje sie jak ryba w wodzie - wiec mam przestac tanczyc, przestac robic to co lubie.. bo inni sie slinia? niech sie slinia.. i niech zazdroszcza mojemu facetowi.. bo wtedy jestemz nim i tylko to sie liczy.. a on powinien byc dumny, ze ma taka fajna dziewczyne..
Wiem ze to nie takie proste, ale zeby robic awanture o kazde spojrzenie, dzwonek, telefon czy SMSa..
Wiem ze to nie takie proste, ale zeby robic awanture o kazde spojrzenie, dzwonek, telefon czy SMSa..
Duszku, nikt nie napisał, że robi się z tego powodu awanturę. Napisałem tylko, że jest to denerwujące ( no może bardziej dobitnie)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

np mój kumpel z klasy gdy gdzies sie spotkalismy niedawnoi całkiem spontanicznie mnie uscisnał i ostatnio moj facet mi powiedział ze zawsze wiedział ze jakby co to moze prosic Łukasza zaby czuwał nad moim bezpieczenstwem ,ale teraz to juz nie wie czy by go o to poprosił
faceta tez trzeba sobie wychowac.
Ja jak ide gdzies na impreze w gronie znajomych, ktorych nie widzialam jakis czas to zawsze witam sie usciskiem i buziakiem w policzek jezeli jest to mi bliska osoba i nie widze w tym absolutnie nic zlego i moj chlopak rowniez nie ma prawda byc o to zazdrosnym. Czasami przebaknie cos "co on sie tak nastawia" ale to wszystko jest w formie zartobliwej.
Wiem jaki on ma zawwsze humor i wiem tez na ile moge sobie pozwolic jezeli zartuje sobie z kolegami. zazdrosc w odpowiedniej dawce jest jak najbardziej pozadana.
Czasami przebaknie cos "co on sie tak nastawia" ale to wszystko jest w formie zartobliwej.
Wiem jaki on ma zawwsze humor i wiem tez na ile moge sobie pozwolic jezeli zartuje sobie z kolegami. zazdrosc w odpowiedniej dawce jest jak najbardziej pozadana.
sarah u mnie jest dokładnie tak samo

nie było powiedziane "jak cie jeszcze raz z nim zobacze to..." na szczescie nie na tym polega nasz zwiazek, a poza tym sama dobrze wiem ze jestem i co najwazniejsze chce byc z moim lubym i
wiem tez na ile moge sobie pozwolic jezeli zartuje sobie z kolegami
-
- Uzależniony
- Posty: 330
- Rejestracja: 12 sty 2004, 01:02
- Skąd: Trójmiasto
- Płeć:
Duszek pisze:kokietujesz innych facetow bedac w jego obeconosci, co wynikaloby z niedojrzalosci
kokieteria nie jest oznaka niedojrzalosci..
zgadzam sie to jest wasza bron! to jest cos co nas podnieca
A ja natomiast sadze, ze kokieteria jest nie tylko "zdrowa", ale tez i porzadana w zwiazku. Ja i moj facet to raczej dziwna para. Ludzie sie na nas przygladaja i dziwia sie jak my ze soba wytrzymujemy. Jedno wiekszy kokieciarz od drugiego. Idziemy na jakas impreze to On bajeruje wszystkie dziewczyny na sali, ja zajmuje sie czescia meska. Wszystko to jednak w zartach, nam to pasuje nawet jesli inni sie gorsza. A zazdrosc? Jestesmy zazdrosni jak cholera, ale tak samo bardzo tkwi w nas dusza flirciarza. Doskonale zdajemy sobie sprawe, ze jesli zabronie Mu rozamwiac z innymi dziewczynami ja mam automatycznie szlaban na facetow. A tego bym nie chciala! Wiec pozwalamy sobie oboje na dosc duza swobode, jednak ciagle mamy siebie nawzajem na oku.
I nie zgodze sie z panami, ze kokieteria to oznaka braku szacunku. Kokieteria to raczej sposob bycia.
I nie zgodze sie z panami, ze kokieteria to oznaka braku szacunku. Kokieteria to raczej sposob bycia.
fish pisze:
Doskonale napisane. Czasami bardzo prowokujecie. Moja kobieta doskonale tańczy. Uwielbiam to. Ma takie ruchy,że ehh... ciężko powiedziećJak gdzieś z nią wychodzę to pół sali samców się przygląda
Wiem, że to nie jest specjalna prowokacja ale jednak mnie taka sytuacja wqrwia
![]()
![]()
Wiec nie nadajesz sie do zycia w towarzystwie

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
fish pisze:Są różni ludzie i różnie reagują. Jak Wam obojgu to pasuje to proszę bardzo. Dla mnie możecie sie codziennie bić, zdradzać itp. Pisałem o sobie i pewnie o większości facetów.
I tyle na ten temat. Róbcie tak dalej i zobaczymy czym sie skończy.
Uuu powialo chlodem ;-)
Bic sie i zdradzac nie bedziemy, spokojnie ;-) A tak naprawde to co jest zlego w kokieterii?
Nadaje się, nawet bardzo. Ja się zastanawiam jak czytam Twoje odpowiedzi w niektórych tematach czy to jest tylko poza czy rzeczywiście jesteś taki odważny w swoim związku i wszystko po Tobie spływa jak po przysłowiowej kaczce? Jeśli tak to współczuję. Może Ty się z tym dobrze czujesz ale wydaje mi się, że raczej nie jesteś taki cyniczny.
fish pisze:Nadaje się, nawet bardzo. Ja się zastanawiam jak czytam Twoje odpowiedzi w niektórych tematach czy to jest tylko poza czy rzeczywiście jesteś taki odważny w swoim związku i wszystko po Tobie spływa jak po przysłowiowej kaczce? Jeśli tak to współczuję. Może Ty się z tym dobrze czujesz ale wydaje mi się, że raczej nie jesteś taki cyniczny.
Cos zle odebrałes , napisałem tak no bo jak to zrozumiec jak wkurza cie zainteesowanie Twą partnerką , jak tak jest to nie chodż z nią nigdzie i tyle , Ja to uwielbiam jak ktos podziwia ma panią , ogląda sie za nia itd... bo wiem ze mi zazdroszczą a ja wiem ze jest piękna i moja

Im pewnie w mini spudziczce też jej nie pozwalasz wychodzic i z dekoltem

I sprecyzuj co po mnie spływa , bo nie kumam!?? :551:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 296 gości