Gdzie się podziały cene kobiety?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2007, 11:14

Joasia pisze:A jak Ted wygłasza swój magiczny podział na szmiry i normalne kobiety


bo to prawdziwy podział :D Realny i do bólu rzeczywisty, niestety :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 10 kwie 2007, 12:34

TedBundy pisze:Joasia napisał/a:
A jak Ted wygłasza swój magiczny podział na szmiry i normalne kobiety


bo to prawdziwy podział :D Realny i do bólu rzeczywisty, niestety :]


tak,tak...niektórzy to mają raczej spaczone spojrzenie na rzeczywistość
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 10 kwie 2007, 23:22

Pegaz pisze:A ja tam lubie towarzystwo dojrzałych kobiet.. Są miłe wiedzą czego chcą..Można z nimi pogadać o wielu rzeczach

Serio? To uwaga ;DD

Nierozumiem, dlaczego męska część tegoż "sporu" sądzi, iż to kobiety mają zmenić się albo zmieniły się :) Panowie, my po prostu naginamy się do rzeczywistości. Naginamy się, bo zarabiamy pieniążki, jednak oprócz tego wciąż rodzimy dzieci, gotujemy, sprzątamy i właściwie to obsadzamy dwa etaty :)

Być może temat jest prowokacją, jednak nie wierzę w to, iż Autor napisał tutaj tyle, tylko po to, aby prowokować. Tak więc, Martinoo, jeśli choć troszkę nie zmienisz swojego podejścia do kobiet (to wszak kobiety!), to na swojej drodze wciąż będziesz spotykał panie dokładnie odpowiadające opisowi, który wcale Tobie nie pasuje :)

Chcesz spotkać cenna kobietę, to przede wszystkim ceń Siebie <browar>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 10 kwie 2007, 23:45

Tu nie chodzi Monia o takie cos ze kobieta pracuje i zarabia pieniadze i ze gotuje tak jak "winna". Nie to przeszkadza autorowi tematu, jak to moze przeszkadzac jak to przeciez bardzo jest wygodne :D

Chodzi o kobiete ktora z siebie robi amazon queen a jest warta tyle, co papier toaletowy, wymaga wiecej od calego swiata niz sama moze z siebie dac, a wiec o zupelne przeciwienstwo tego, o czym napisalas. Takie kobiety jak piszesz sa jak najbardziej w cenie, ja bym wolal zeby moja zarabiala tyle co ja albo i wiecej! (oczywiscie nie taka roznica ze ja 2 tysie a ona 10 :) ) robila kariere (ale nie koztem rodziny tak jak i ja) i byla w dodatku wzorowa matka i kochanka, takie kobiety to ... naprawde anioly :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 11 kwie 2007, 00:01

Hyhy pisze:Chodzi o kobiete ktora z siebie robi amazon queen a jest warta tyle, co papier toaletowy, wymaga wiecej od calego swiata niz sama moze z siebie dac

Ok, ok, Hyhy :) tylko powiedz mi, czy Autor musi zadawać się z takimi kobietami?
Na cholerę traci czas i energię na analizowanie zachowania prostaczek?

Wiecie, co jest fajne w momencie, gdy człowiek czuje się dojrzałym? Między innymi dociera do niego to, że szkoda tracić czas na pierdoły :D Taka psychiczna wolność <browar>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 11 kwie 2007, 00:11

Autor trafia na same puste panny, czasami, zaufaj mi Mona sa one tak dobrze zakamuflowane ze po stroju i poczatkowo po ocenie sposobu bycia i zachowania z "grubsza" nie da sie tego poznac, ale to po dluzszej chwili od razu sie wyczuwa:)

Chociaz ja nie mam z tym problemow, badz eliminuje czesc normalnych kobiet, przez omylne wrazenie :)

Co NIE ZMIENIA faktu, ze tych kobiet, bynajmniej w mlodszym wieku zblizonym do mojego jest od pyty :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 11 kwie 2007, 00:19

Hyhy pisze:ale to po dluzszej chwili od razu sie wyczuwa

Jak się słoma z butów wymsknie :)

Cóż... Nie odrazu Rzym zbudowano :D Co Wy tak, na tacy chcielibyście? Najlepiej jest nie szukać, bo można pomylić imitację z orginałem :)

Może obecnie orginały siedzą w domach i zakuwają, aby mieć dobrą przyszłość? Gdzieś są, to pewniak.

Poprosze podać definicję cennej kobiety :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 11 kwie 2007, 01:05

Wiem do czego zmierzasz, cholero :)
Owszem sa takie Panie i nie musisz tego udowadniac, bynajmniej mi:) Ja o tym wiem i innej niz taka do siebie nie dopuszcze. Dla kazdego ta definicja moze byc nieco inna w zaleznosci od wielu czynnikow wiec jesli mialbym sie wypowiadac to tylko w swoim imieniu, chociaz nie musze, bo zdaje sobie sprawe, dokad ta dyskusja ucieknie, chociaz juz tam uciekla:)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 11 kwie 2007, 04:55

Kazda kobieta ma w sobie cos dobrego. Tylko czasem zakrywa to swoim ego bo sie np. czegos boi albo ma po prostu taki charakter. Wtedy zostaje tylko ja blizej poznac, zeby sie przedrzec przez ta bariere. Czasem bywa tez odwrotnie, owszem, i z dobrej kobiety wychodzi absolutna pinda. Ale z kazdej sytuacji jest wyjscie, a jak wszyscy faceci zaczna tak narzekac, to nasz gatunek marnie skonczy.

P.S.
Co to sa "cene kobiety"? Cholera, rozumiem zrobic blad w poscie. Ale wyslac temat, gdzie w tytule jest blad? <pijak>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
vilmon1980
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 03 sty 2007, 10:24
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: vilmon1980 » 11 kwie 2007, 11:18

czero pisze:P.S. Ja uważam, że gdybym był trzymany krótko, za mordę i jak najdalej od matczynej spódnicy, to miałbym w życiu prościej i łatwiej, bo dobrego faceta żadna baba nie chce - taki kluch jest niemile widziany.

Co rozumiesz pod pojęciem "dobry facet"?

A co do kobiet i ich zmenności w czasie... cóż, wychodzę z założenia, że natura ludzka się nie zmienia. To tylko okoliczności się mieniają, że pewne cechy stają się bardziej widoczne a inne nie. Generalnie dzisiejszy odsetek "cipków" i "szmir" jest podobny jak 100lat temu. ALe to tylko statystyka :P

Nie wiem, ja jakoś trafiałem w większości na fajne, interesujące, inteligentne kobiety... pustaki, owszem się zdarzały (to mniejszosć), ale jak się chce to wartościowe kobiety tez można poznać (i wcale one nie muszą być jakimiś niedoświadczonymi małolatami, by zachować pogodę ducha i optymizm). Ale to może jest wynik tego, że od kilku lat poznaję kobiety przez net, więc już z doświadczenia umiem łatwo wyłuskać wartościowe jednostki - to nie jest takie trudne (trzeba tylko wyznaczyć sobie jakieś standardy i ich się trzymać).
Inna sprawa, większość kobiet będących tzw. szarymi myszkami ma jednak jakiś potencjał, ale w dużej mierze to tylko zależy od tego czy facet będzie potrafił i chciał do tego dotrzeć.
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 24 cze 2007, 18:30

Martinoo pisze:Kobiety jakie spotykam cechuje przynajmniej jedna z poniższych wad:

- Egocentryczka
- Nagminne stwierdzanie jestem dziwna
- Nagminne wymienianie swoich zainteresowań
- duble makijaż
- syndrom skrzywdzonej przez byłego faceta
- syndrom królowej okolicy
- przyjaciółka wielu (przyjaźni sie z 7 ex)
- posuniete przez czas kamikadze (33lata i brak bosmana na pokładzie)
- zarażona bakterią Feministyczną

Sporo by można jeszcze wymyślać...

Pytanie tym razem takie? Co powoduje że kobiety tak cipieją? Tłok wielkich miast? Może to jakiś nowy styl bycia?


Jest coś na rzeczy. Poniżej zamieszczam wycinek z bloga, który znalazłem przypadkiem w necie obrazujący ten problem. Co ciekawe to dziewczyna pisze jest więc wiarygodna.

źródło: http://esabeiena.blog.onet.pl/2,ID168998981,index.html

"Kobiety są lipne. Naprawdę. Przyjrzyjmy się moim argumentom (sama jestem kobietą więc wiem co mówię, bo mam sporo znajomych "lasek").po PRIMO - kobiety są fałszywe. Słodki uśmiech, miłe słówka, pełna kulturka. I wychodzi taka za róg, wyjmuje paczkę fajek i nawija tą swoją zas*aną mordką o koleżance z którą przed chwilą "psiapsiółkowała". Po czym żegna się całuskiem w policzek z "kumpelą", idzie za następny róg, spotyka jakąś tam Izunię czy bóg wie jakie inne idiotyczne imię, i obgaduje perfidnie chwilę wcześniej pożegnaną psiapsiółkę z którą obgadywała ową Izunię... - błędne, usrane i fałszywe koło!

po DUO - zawiść... Chamska, nieuzasadniona zawiść - bo tamta lalunia ma lepsze jeansy, a ta ma kolesia co ma BMW, "A tej to starzy mają szmalu... Jeździ sobie na jakieś pieprzone wakacje do Turcji z mamusią... By jej d*pę rozerwało!" po czym do tej dziewczyny leci tekst "OH! Do Turcji? Jak wspaniale! Słonećko Ti mojusie fajniusie! A psywiezies mi kamycka? Tak? Ohh jaka Ty koffana jesteś! Nie znam lepszej przyjaciółki od Ciebie!"... i znów morda lata "Ty, wiesz, żę ona mi z Turcji tylko kamyczka przywiezie? - "Poważnie? No co Ty? Z jej szmalem to by mogła się ku*wa wysilić... Ale nie nie... Co Ty... pazerna d*pa jest...!".
A już niedaj Bóg jak jakiejś suce spodoba się czyjś chłopak.... Nieraz spotkałam się z jazdami typu : Jakaś sk**wielka się mizgli do chłopaka przyjaciółki, oczywiście o niczym jej nie mówi, zwierza się że ma taki problem, bo zabujała się w zajętym kolesiu... Psiapsiółka daje jej rady, jak go zdobyć, po czym okazuje się, że pomagała jej zdobyć właśnie swojego chłopaka... Ale mniejsza o to, bo w sumie miłość to gra, i walka na śmierć i życie... Ale jednak napomnę, iż są uczciwsze środki pozyskiwania sobie miłości...

po TERTIO - chciwość i materializm - A wiecie czemu? Sama raz byłam w szoku jak usłyszałam w autobusie dialog dwóch panienek, które wygladały jak spod latarni wyjęte... Może przytoczę, aby pokazać jakie teraz są dziewczyny... I panowie, nie myślcie, że sciemniam...
Poznajcie prawdziwe oblicze swoich "sweet-pop-girls" :censored: Te, bejbe, wiesz jakiego ja ostatnio kolesia widziałam? Ale popierdalał tym swoim mercedesikiem!censored(mniejsza ale też)2: ooo to musi mieć koleś szmalu jak lodu! K1: No a jak? Myślisz, że ja na jakichś z*ebanych buroków ze wsi patrzę?! Co ty, słuchaj... Jak widzę kolesia co z maluszka wysiada to mi się sama gęba śmieje...! Myślisz, że takie coś by mogło mieć dziewczynę?K2: Ej, censored, odpi**dol się od maluszków! Mój man jeździ maluchem!K1: Pie*dolisz? To co to za wieśniak?K2: Nie no, nie wieśniak... po prostu zbiera na nowego... No co tak censored się gapisz?K1: I nie pie*dol mi, że go kochasz?K2: Ja wiem? Jest to jest... jak się nawinie lepszy to sobie zmienię.... co za problem?K1: Ja Cię censored nie rozumiem! Gdzie Ty masz mózg? Z takim się syfem zadawać? Jaką Ty będziesz miała przyszłość?! Ty pomyśl czasem censored a nie wpie*dalaj mnie!"
Mniej więcej tyle usłyszałam zanim owe panie wysiadły sobie na przystanku, o ironio, na wsi...(Żeby nie było, ja jestem z miasta, ale kocham wieś, i w przyszłości chcę na wsi zamieszkać!)

Nie mówię, że wszystkie dziewczyny takie są... Ale sporo jest dziewczyn jak w dialogu powyżej... Dlatego nie warto się zwodzić wypchanym biustem (który urósł zapewne zamiast mózgu - coś za coś...), tlenionymi blond włoskami i zalotnym mruganiem... Bo kiedyś was zaboli...Dziewczyny są bardziej zżulone, perfidne, wredne i naprawdę - w większości beznadziejne. Patrzą tylko na to, żeby sobie spodenek nie zabrudzić, pazurka nie złamać, i nie pokazać się broń Boże w bluzce innej niż z naszytym na całe plecy logiem "Terranova", "Reporter" czy "Orsay",,, bo co innego nie jest trendy...Poza tym muzyka - owszem, znam kilka dziewczyn, które słuchają w miarę znośniej muzyki, ale patrząc na ogół to przeważa bezmyślna łupanina, którą zawszę porównuję do odgłosów z huty...Powiem tak - ostatnio mam ochotę przyrypać zdrowo kilku panienkom, i chyba się bez tego nie obejdzie...

BO KOBIETY ( z małymi wyjątkami ) SĄ GŁUPIE I WREDNE! NIENAWIDZĘ ICH! I ZDANIA NIE ZMIENIĘ ( z tego grona wyłączam najbliższe i PRAWDZIWE przyjaciółki, mamę, teściową, szwagierkę i babcie). Reszta to na nic innego niż recykling się nie nadaje!I DZIĘKI WSZYSTKIM FACETOM (prawdziwym) KTÓRZY POKAZALI MI CO TO PRAWDA, HONOR, SZACUNEK I WALKA!"
Ostatnio zmieniony 24 cze 2007, 20:05 przez neo7, łącznie zmieniany 1 raz.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 24 cze 2007, 19:51

nie czytalem tematu. Odnosnie ost. wypowiedzi i innych tematów.

Nie rozumiem tej nagonki na kobiety. Co do cytatu z bloga to my(faceci) jestesmy inni?
Przy swojej kobiecie czasem balgamy, prosimy, chcemy ratowac zeby sie nie rozsypalo. zakochani po uszy. A wsród kumpli gadamy tekstu typu: ze to ona nas prosila zebym ja nie odhcodizlo. Ze z chceia zerznalby jej koleznke, ze jak sie naiwnie panna inna to obecna olejemy. Tylko ze w duzej mierze sa to wypowiediz ludiz niedojrzlay lub nie gotowych do zaiwazkow.
Osobsice balbym sie powiedizec ze kazdy jest dwulicowy ale wiekszosc ludzi jest dwulicowych, w wiekszym lub mniejszym stopniu.
Jak to jest ze czesc facetów radzi sobie w stosunkach dmasko meskich, to oni wioda prym, to kobiety beigaja za nimi, a pozostala czesc facetów przez te same kobiety jest wykorzystywana. To prolbem jest w "złych" kobietach czy w was?
Ost. moj koelga pyta sie mnie co jest z nim nie tak ze odpych od sibie kobiety. a dla mnie to klasyczny przypdaek "dobrego" chlopaka. Szczerze patrzylem na tpo wszytko z politowaniem.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 cze 2007, 20:27

zakery... pisze:Przy swojej kobiecie czasem balgamy, prosimy, chcemy ratowac zeby sie nie rozsypalo. zakochani po uszy.

ŻE HĘ? :|
<hahaha> chyba daleka droga do sensu współtworzenia związku. Daleka.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
gally
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 23 cze 2007, 23:40
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: gally » 24 cze 2007, 20:49

O rety, niezłe. Ale rozmowa w autobusie to chyba tyczyła się dziewczynek. na pewno nie zaliczyłabym ich do dziewczyn a już na pewno nie do kobiet. I wygląda mi, ze osóbka pisząca blog to chyba jakieś złe dni miała. Chociaż rzeczywiście więdną uszy jak się słucha głupot wygadywanych przez młodzież.
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 25 cze 2007, 20:16

Mysiorek pisze:zakery... napisał/a:
Przy swojej kobiecie czasem balgamy, prosimy, chcemy ratowac zeby sie nie rozsypalo. zakochani po uszy.

ŻE HĘ?
chyba daleka droga do sensu współtworzenia związku. Daleka.


tak daleka. tylko mi chodzilo o dwulicowosc. Odnosnie wkeljonego tekstu o pannach z autobusu. Ze my tez nie jestemy czasem fer. tylko nie lap mnie za klejne slowko: "my"-faceci.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 25 cze 2007, 20:29

zakery... pisze:Ze my tez nie jestemy czasem fer

Przecież to NIE kwestia płci. To kwestia grup odmóżdżonych. Nie wiem po co tacy w ogóle żyją. No bo po co? :|
KOCHAJ...i rób co chcesz!
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 25 cze 2007, 22:03

zakery... pisze:Mysiorek napisał/a:
Nie wiem po co tacy w ogóle żyją. No bo po co?

kątrast

Kontrast? Niekoniecznie. Ludzie są po to żeby się czegoś nauczyc w tym życiu. Jedni muszą się nauczyć więcej a inni mniej.
gally pisze:Ale rozmowa w autobusie to chyba tyczyła się dziewczynek.

To zależy jak definiujesz pojęcie kobiety.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 22 wrz 2007, 22:13

Z biegem czasu zmieniam zdanie. Na świecie są cenne kobiety. Są naprawde trzeba czasu trudu i przyadku żeby na taką trafić.

Poznałem wreszcie kogoś kto czyni mnie szczęsliwym i co najwazniejsze kogo ja moge uszczęsliwiać...
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 22 wrz 2007, 23:03

to lepiej trzymaj sie tego co masz, bo wszystko co piekne nie trwa wiecznie niestety :/
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 wrz 2007, 09:34

Martinoo pisze:Na świecie są cenne kobiety. Są naprawde trzeba czasu trudu i przypadku żeby na taką trafić.


jak najbardziej są :) Tyle że tragicznie mało ich pozostało. Nie zmienia to faktu, że istnieją.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 23 wrz 2007, 09:43

TedBundy pisze:Tyle że tragicznie mało ich pozostało.

Tak samo zresztą jak porządni faceci - to wymierający gatunek.
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 23 wrz 2007, 10:50

Marissa pisze:Tak samo zresztą jak porządni faceci - to wymierający gatunek.

Nic dziwnego. Skoro kobiety wolą słodkich drani to porządni faceci nie mają szansy na rozród i są skazani na zagładę.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 23 wrz 2007, 11:10

TedBundy pisze:Tyle że tragicznie mało ich pozostało.
Ich liczba jest wprost proporcjonalna to liczby wartościowych facetow :-)
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 wrz 2007, 11:17

Jawka pisze:Ich liczba jest wprost proporcjonalna to liczby wartościowych facetow :-)


polemizowałbym :-) Sporo widać porządnych i po prostu dobrych facetów, którym się nie układa.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 23 wrz 2007, 11:19

Bo w większości przypadków porządność idzie w kroku z ciapowatością i kluchowatością. I dlatego porządni ludzie czasem mają ciężej w znalezieniu sobie partnera.
I nie mówcie że faceci mają gorzej, kobiety również mają w takich wypadkach ciężej. Bezsensu rozdrabniać na kobiety i mężczyzn <chory>
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 23 wrz 2007, 11:35

A co to ta ciapowatosc i kluchowatość? Moze raczej niedoswiadczenie. Charakter trzeba z siebie wydobyć.

OT:
Inspirujesz mnie powoli zamiłowaniem do psiaków
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 wrz 2007, 11:42

TedBundy pisze:
polemizowałbym :-) Sporo widać porządnych i po prostu dobrych facetów, którym się nie układa.

może i są porzadni, moze dobrzy ale w kontaktach z kobietami są nudni/sztuczni/zdesperowani/zarozumiali.
Odnosze wrazenie ze pisze to juz którys raz

a ja tam widze duzo wartoscowych osób, ciekawych, madrych.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 23 wrz 2007, 11:43

Martinoo pisze:Moze raczej niedoswiadczenie.

Niedoświadczenie swoją drogą... niemniej jak ma zdobyć doświadczenie ktoś, kto nie umie znaleźć partnera?

Martinoo pisze:Charakter trzeba z siebie wydobyć.

Poprzez właśnie otrzymywanie "cięgów" od ludzi, żeby w końcu docenić to co się ma w sobie i nauczyć się z tego korzystać.

Inspirujesz mnie powoli zamiłowaniem do psiaków

:?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 wrz 2007, 11:45

Dzindzer pisze:może i są porzadni, moze dobrzy ale w kontaktach z kobietami są nudni/sztuczni/zdesperowani/zarozumiali.
Odnosze wrazenie ze pisze to juz którys raz

a ja tam widze duzo wartoscowych osób, ciekawych, madrych.


ci "dobrzy i porządni" również w moich (i nie tylko moich) oczach uchodzą za osoby ciekawe i wartościowe. Ba, czasami nawet za dusze towarzystwa. I co? Nic :) Dalej nic. Nie mam pojęcia, dlaczego. Przychylałbym się do tezy, że jednak nie doceniacie ich, drogie panie. Albo doceniacie zbyt późno <diabel> A potem nie ma przebacz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 23 wrz 2007, 11:53

TedBundy pisze:jak najbardziej są Tyle że tragicznie mało ich pozostało. Nie zmienia to faktu, że istnieją.

A dokładnie 30% populacji kobiecej. Bo przecież 70% to szmiry. (tm)

Znowuż dyskusja o tym jakich facetów potrzebują kobiety na tle traumatycznych doświadczeń Teda i/lub jego znajomych? Nie zajrzę tu już <belt>

A prawda jest taka, że od cholery jest censored babek jak i facetów. Wystarczy się przejść na bylejaki uniwerek, bibliotekę, pub z bilardem i TV, Empik, kino studyjne itd. Tam aż się roi od kandydatów na porządnych ludzi. Tylko nie wolno żadnego oceniać na perwszy rzut oka.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 256 gości