o pieniądzach,ale zupełnie inaczej niż dotychczas

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sty 2007, 12:18

TedBundy pisze:uznają stan posiadania za ważny warunek stworzenia jakiegokolwiek związku.

jesli masz mnie na mysli to zacytuj moje wypowiedzi które to potwierdzaja.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 23 sty 2007, 12:18

Zatem Tedi stwórz udany zwiazek , majac zone dwoje dzieci , i dochodu miesiecznie 1500żł netto - jak ci sie uda to napisz tak za 30 lat jak to zrobiles i czy byłeś ty i ona szczesliwy i o dzieciach nie zapomnij <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Re: o pieniądzach,ale zupełnie inaczej niż dotychczas

Postautor: pani_minister » 23 sty 2007, 12:22

TedBundy pisze:zupełnie inaczej niż dotychczas

Nic nie jest inaczej, to cały czas ten sam temat Ted. O tym, że ludzie tak przeraźliwie boją się wykorzystania finansowego, że sami siebie ograniczają. O tym, że wychodząc z założenia, że po okazaniu zwitka banknotów sępy się zlecą zawsze, dochodzi się do smutnych wniosków na temat kondycji związków i postawy kobiet. O tym, że ludziom kasa blokuje myślenie, bo albo staje się wszystkim, albo też kształtuje się posłannictwo, że kasa jest niewazna, a liczy się osobowość. Opętanie kasą nie musi przekładać się na wyścig szczurów i pomnażanie stanu konta, to równie dobrze moze być maniakalne i namolne wmawianie sobie i innym, że kasa najmniejszego znaczenia nie ma (i tropienie odstępców od tej idei). Nie widzisz Ted, że stawiając problem pieniędzy (i niewykorzystywania się wzajemnie w związku, osławionej zasady fifty-fifty, nierównomiernego podziału dóbr itp.) tak często w centrum uwagi sam nadajesz tym pieniądzom znaczenie, którego nie mają dla sporej częsci ludzi?

Twój przykład jest chybiony. Gość opisany przez Ciebie już ma umysł skrzywiony przez kasę. Juz ocenia ludzi przez zawartość ich portfela i biedniejszy (lub kobieta) oznacza dla niego potencjalne wykorzystanie. Już nim kasa zawładnęła, skoro bawi się w testy ze względu na nią. Idealnie pasowałaby do niego kobieta-bluszcz, wysysająca z partnera pieniądze, bo oboje mieliby podobnie nabożny stosunek do pieniądza, tylko z róznych powodów.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 23 sty 2007, 12:25

TedBundy, już Ci ten solar przegrzał mózg.
Co za różnica, czy busem czy autem? Co za różnica czy droga restauracja czy zwykły fast food? Co za różnica, czy teatr czy kino we wtorek?

Jak się z kimś spotykam, to nie patrzę na takie rzeczy. A mieć za dużo pieniędzy też bym nie chciała.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2007, 12:30 przez Olivia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
aniooolka
Bywalec
Bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 06 cze 2006, 15:52
Skąd: Sandomierz
Płeć:

Postautor: aniooolka » 23 sty 2007, 12:56

Moimzdaniem kasa nie powinna odgrywać żądnej roli...
Ale to nic nowego że wiele kobiet leci na kasę i często jest tak że wiąże sie z jakims mężczyzną właśnie dla tego;/
Uważam żę dobrze zrobił ten facet udając na ;początku normalnego,przeciętnego człowieka....ja chyba nie miałabym mu nic za złe...
Nie doswaidczyłam tegowięc nie wiem ale mówie jak jes....
To pewnie dla niej miła niespodzianka;d
<lol>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sty 2007, 13:06

aniooolka pisze:Moimzdaniem kasa nie powinna odgrywać żądnej roli...
Ale to nic nowego że wiele kobiet leci na kasę

co za uproszczona wizja rzeczywistosci, albo pieniadze niewazne, albo najwazniejsze
aniooolka pisze:To pewnie dla niej miła niespodzianka;d

no strasznie to miłe dowiedziec sie, że skoro jest sie biedniejszym i do tego kobieta to on nie ufa, okłamuje i ma za naciagaczke.
Awatar użytkownika
Kotek_Szarobury
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 29 gru 2006, 20:48
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Kotek_Szarobury » 23 sty 2007, 14:09

Andrew pisze:Tylko idiota musi uciekac sie do takich praktyk, by majac BMW jezdzic do dziewczyny autobusem .Powinno byc wrecz odwrotnie , posiadam coś bo taki jestem , zaradny , zarabiam , w zwiaski z czym stac mnie na poruszanie sie takim autem , jak i na nie i na lokale w których biesiaduję. Poznac kobieta co dla niej w danym człowieku wazne i czy czasem sie liczy tylko jego / nasza kasa , mozna inaczej


Nio nie bardzo, jak w starym kinie historia. :) Na początku znajomości nie zna jej przecież dobrze, a chce, by głównie o miłość chodziło, nie o pieniądze. Prawda, że można pokazać, że dzięki statusowi itp. "Nigdy nie będzie ci ze mną źle, zadbam o rodzinę". To też jest bardzo ważne, ale ja nie neguję takiego zachowania. Takie jeżdżenie autobusem, nieprzesadne skąpstwo nie jest złe chyba i dodaje smaczku. Po co drogie kolacje, wypady bryką. Równie dobrze można się bawić i dobrze spędzać czas w barze przy piwie i autobusie ;). Bo tutaj jest etap wstępny (prawda, pół roku trochę za dużo).
Don`t worry, be happy
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sty 2007, 14:16

Kotek_Szarobury pisze:Po co drogie kolacje, wypady bryką

to po co w ogóle pieniadze sokoro nie widzisz róznicy miedzy ich wydawaniem i nie wydawaniem
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 23 sty 2007, 14:30

Dzindzer pisze:no strasznie to miłe dowiedziec sie, że skoro jest sie biedniejszym i do tego kobieta to on nie ufa, okłamuje i ma za naciagaczke.
Myślę, że tak samo bym taką sytuację odebrała.

Jestem w stanie zrozumieć, jak ktoś ma obawy, bo był wcześniej wykorzystany. To jest naturalne, tak mi się wydaje. Ale w ten sposób, jak on działa, nie znajdzie szczęścia. I nie chodzi mi o żaden szpan samochodem, bo mnie to nie rusza. Tylko o nadmierne ograniczanie, jak już zreszta napisała wcześniej Pani Minister.

A co gorsze, świadomie szufladkuje ludzi i przez to zapewne odrzuca wielu. Co lepiej opisała Pani Minister:
pani_minister pisze:Gość opisany przez Ciebie już ma umysł skrzywiony przez kasę. Juz ocenia ludzi przez zawartość ich portfela i biedniejszy (lub kobieta) oznacza dla niego potencjalne wykorzystanie.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 23 sty 2007, 16:47

TedBundy pisze:nie wiem,co w tym dziwnego. Moja mnie nie odwiedziła przez ponad pół roku :) Co to ma do rzeczy?

Taa i zakladales temat o tym, dlaczego Cie nie odwiedza :>. Albo mi sie cos pomylilo <chory> . w kazdym razie dla mnie dziwne, po pol roku odwiedzic faceta pierwszy raz w domu, ale to moje zdanie.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 sty 2007, 17:00

Andrew pisze:Zatem Tedi stwórz udany zwiazek , majac zone dwoje dzieci , i dochodu miesiecznie 1500żł netto


żyłem, proroku, dobrych kilkanaście lat za mniej niż półtora tauzena :] I co? <diabel>

pani_minister pisze:stawiając problem pieniędzy (i niewykorzystywania się wzajemnie w związku, osławionej zasady fifty-fifty, nierównomiernego podziału dóbr itp.) tak często w centrum uwagi sam nadajesz tym pieniądzom znaczenie, którego nie mają dla sporej częsci ludzi?


fakt,nadaję znaczenie. Co w tym złego,że piszę o tym,że bycie dojonym z grosza jest żałosne? Żałosne jest zgadzanie się na taki układ, z czystej naiwności bycie wykorzystywanym? Dlatego piszę o fifty fifty, obustronnym wkładzie finansowym w zwiazek it przykładach.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 23 sty 2007, 17:01

TedBundy pisze:żyłem, proroku, dobrych kilkanaście lat za mniej niż półtora tauzena :] I co? <diabel>

z żoną i dziećmi?
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sty 2007, 17:07

TedBundy pisze:żyłem, proroku, dobrych kilkanaście lat za mniej niż półtora tauzena :] I co? <diabel>

i własnie to, ze sam przyznałes, ze w kwestii pieniedzy nie jestes do konca normalny
z czegos to wynika
TedBundy pisze:Co w tym złego,że piszę o tym,że bycie dojonym z grosza jest żałosne? Żałosne jest zgadzanie się na taki układ, z czystej naiwności bycie wykorzystywanym?

ostatnio rozmawiałamam z ojcem o tym. Dla niego bylo zaszczytem to, ze mógł mojej mamie cos zafundowac. cieszyl sie mogac sprawic jej przyjemnośc. Zarabial na sibie i po to by ja uszczesliwic, kurcze on faktycznie czerpał radosc z dawani. I umiał odróznic kobiete która chciala być z nim bo kupował a która chciala być z nim dla niego.
Dla mnie to co piszesz to jakas abstrakcja. zakladasz, ze jak kobieta pozwala by jej kupowano, stawiano to jest dla pieniedzy.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 sty 2007, 17:19

Dzindzer pisze:Dla mnie to co piszesz to jakas abstrakcja. zakladasz, ze jak kobieta pozwala by jej kupowano, stawiano to jest dla pieniedzy.


cóż,kwestia, dlaczego nie przeszkadza jej taki stan rzeczy :),jeżeli o takich przypadkach mówimy. Że nie czuje żadnej wewnętrznej blokady przed ciągłym braniem,oczekiwaniem prezentów. Że akceptuje takie status quo. Takich,które kosztują (nie mówię o innych, typów prezentów może być wiele).
Ciekawe, z czego to wynika.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 23 sty 2007, 17:28

na forum jestem od niedawna,ale zauważyłam,że głównym tematem poruszanym przez Teda są pieniądze.człowieku,Ty masz obsesję na tym punkcie.skończ wreszcie swoje gadki,bo to naprawdę jest żałosne.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 23 sty 2007, 17:31

TedBundy pisze:Że nie czuje żadnej wewnętrznej blokady przed ciągłym braniem,oczekiwaniem prezentów

ja nie mam oporów przed ciagłym braniem
Nie mam oporów przed cigłym dawaniem.
TedBundy pisze:Ciekawe, z czego to wynika.

u mnie z wychowania.
Nauczono mnie, ze jak ktos z serca daje to sie to bierze i daje jemu również cos z serca. Jak widze, że facet sie cieszy mogac mnie na kolacje zabrac to ja tez sie ciesze, umiem wdziecznośc okazac. Czasami zwykłe podziekowanie wystarczy. nie musze od razu wołac, ze za połowe płace, albo deklarowac sie, ze zapłace za cos innego. Zwyczajnie wtedy kiedy jest okazja odwdzięczam sie sama cos kupujac. Moje zachowanie jest dla mnie oczywistym. Rozumiem, ze ktos moze miec inaczej, ale zeby od razu tak kwestionowac moje i moje intencje
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 sty 2007, 17:46

Dzindzer pisze:u mnie z wychowania.


u mnie z realizmu i obustronnego zaakceptowania pewnych zasad, które tworzymy. Nie zmienia to faktu,że jednak dziwi mnie,że kogoś to nie dziwi <diabel> <browar> Źle bym się czuł na miejscu kobiety, gdyby mi ktoś ciągle fundował. Taka jakaś wewnętrzna spina by mnie chwytała :D
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Kotek_Szarobury
Bywalec
Bywalec
Posty: 46
Rejestracja: 29 gru 2006, 20:48
Skąd: Kielce
Płeć:

Postautor: Kotek_Szarobury » 23 sty 2007, 18:58

Dzindzer pisze:to po co w ogóle pieniadze sokoro nie widzisz róznicy miedzy ich wydawaniem i nie wydawaniem


Co ty mówisz?? Pieniądze są potrzebne, normalne, ale można korzystać z umiarem. Różnicy nie widzę tylko w podejściach, no może moje trochę mniej konsumpcyjne (nigdy mi się nie podobało). Ale żeby nie było, żadnym skąpcem nie jestem.
Don`t worry, be happy
Awatar użytkownika
jin
Bywalec
Bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 23 sty 2007, 19:44
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: jin » 23 sty 2007, 21:02

Vanitas.. Na co komu pieniadze bez milosci..
"For my entire life, I've chosen to fight for no one but myself. My dedication, and my study of the sword, was for no one but myself. Until now..."
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 24 sty 2007, 01:11

Sepik pisze:OneLove napisał/a:
Mhm,fajnie. Tylko dlaczego "nowa" kobieta ma cierpieć przez to co robiła i jaka była "stara"?!
czym objawiaja sie te cierpienia tym ze nie byla w drogich restauracjach lecz jadla pizze ew kebab popijajac cola. ze do kina jechali autobusem a nie "czterema kolkami" ktore staly w garazu. potrafie zrozumiec tego kolesia bo wiem co przezywal moj znajomy.


Nie,objawia się tym,że facet od poczatku nie ufa kobiecie,nie pokazuje jak wygląda prawda tylko ją testuje,w pewien sposób oszukuje. A podobno tylko kobiety manipulują <diabel>

TedBundy pisze:2000000 tysiów i Gallardo w garażu". Piękny dodatek? Masz - dobrze. Nie masz - też dobrze


Dokładnie! Sorry ale mnie by to wisiało. A może ja też powinnam udawać przed facetami że wcale nie mam samochodu czy mieszkania bo tylko na to lecą? Paranoja. Nie wiem jak można zyć normalnie i komukolwiek ufać jak sie ma takie podejście ja Ty Ted.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 sty 2007, 08:21

TedBundy pisze:
Andrew pisze:Zatem Tedi stwórz udany zwiazek , majac zone dwoje dzieci , i dochodu miesiecznie 1500żł netto


żyłem, proroku, dobrych kilkanaście lat za mniej niż półtora tauzena :] I co? <diabel>

[.


No wlasnie i efekty tego teraz obserwujemu tu na forum wszyscy , w rzeczywistosci załoze sie , ze jestes podobny , brak pieniadza , a bardziej chcec jego posiadania tak Cie zmieniła , , ze jestes wlasnie taki a nie inny , ale Tedi ! NIE WSZYSCY SA TACY
wiec nie uogulniaj , jak dla którejs pieniadze są wazne , ale w ten dobry , normalny sposób <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 sty 2007, 09:32

Tak mysle, że w sumie wielu ludzi w jakis sposób obawia sie oszukania, nie koniecznie od\bsesyjnie, albo boi sie utraty czegos. Najcześciej ludzie boja sie o cos cennego, najcenniejszego. Gdybym miala pieniadze to mniej bym sie bala, ze ktos bedzie mie chcial tylko dla nich, że zmanipuluje, grosza troche wyciągniezanim sie połapie. Niz miał by uczucia udawać np. w celu przespania sie pare razy ze mna, na zasadzie kolejna zaliczyc nie wazne jakimi metodami. Gdyby mnie taki uwaodził wciskał kity a ja poszla do łózka ze swiadomoscia, ze ide sie kochac z kims kto cos do mnie czuje, a okazało by sie, ze nic nie czuł, od poczatku byl cyniczny to wtedy czuła bym sie źle, oszukana, naiwna, tak jak by mi ktos cos zabrał i w twarz sie zasmiał.
Dla mnie moja dupa i uczucia sa wazniejsze niz pieniadze.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 24 sty 2007, 10:15

To nieglupi pomysl z tym ze autobusem jezdzil. Ale pol roku to krotko. Moglby tak z rok :)
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 26 sty 2007, 18:48

Ja tam uważam że znajomy teda zrobił dobrze.. Po co laska ma oglądać jego pieniądze skoro mogła zamiast pieniędzy dostrzec owego przezornego osobnika..?
Nie podciągajcie tego pod skąpstwo..to nie to samo.. zresztą ktoś kto ma klase i prawdziwe pieniądze nie okazuje tego w sposób widoczny..to przejaw nowodorobkiewiczów.. Później padają ofiarami własnej głupoty. <pijak>
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 26 sty 2007, 21:08

Pegaz i Mav "czują klimat" <browar> Dokładnie. Po prostu są ludzie ostrożni,nie chcący by ich kolejny raz jakaś egzaltowana panienka, pod pozorami uczucia wydymała z kasy. I dlatego "testują" :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 27 sty 2007, 00:55

To w moim przypadku tes by mu wyszedł chyba az za dobrze, dostał by kobiete która, malo, ze nie była z nim dla pieniedzy to jeszcze w obliczu oszustwa zostawila by go z nimi :]
Nie mogła bym byc z kims kto by mnie tak manipulował, nawet te jego pieniadze by mi nie wynmagrodziło strat moralnych
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 27 sty 2007, 08:40

ciekawe :) Nawet, jeżeli w tej hipotetycznej sytuacji ten temat by przez pół roku nie istniał? Facet po prostu nie chciałby o tym rozmawiać. Też byś go potem zbyła? :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 27 sty 2007, 09:04

TedBundy pisze:Facet po prostu nie chciałby o tym rozmawiać. Też byś go potem zbyła? :]

nie wiem
dla mnie to i tak oszukiwanie. Bo celeowe iswiadmoe zatajanie czegos jest oszustwem.
Toleruje oszukanie mnie, to, ze ktos sklamie. ale nie takie ciagłe udawanie kogos innego.
zbyt bardzo zastanawqilam bym sie w ilu jszcze sprawach udawał, w ilu jeszcze mi nie ufa.
Poza tym wyladowała bym z facetem któremu na mnie szkoda kasy
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 27 sty 2007, 09:44

Dzindzer pisze:jeszcze w obliczu oszustwa

Wyjaśnij mi na czym polega oszustwo? Czy twój chłopak musiał ci przynieś pasek z wypłaty na dzień dobry? Bo jeśli nie to cie oszukiwał?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 27 sty 2007, 10:05

Dzindzer pisze:Poza tym wyladowała bym z facetem któremu na mnie szkoda kasy


:|
przyznam,że nie rozumiem. Od kiedy to jakość i klasę relacji między dwiema stronami mierzy się w ilości wydanych na tą osobę peelenów ?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości