Sztuczny problem.

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 08 sie 2007, 16:54

Blazej30 pisze:co w bibliotekach ogłoszono dzień dobroci dla zwierząt ?? albo chodzi tam inny gatunek niż homo sapiens


<zalamka> <zalamka> Tych miejsc są setki, jeśli nie dziesiątki tysiecy. Każdego dnia, każdej godziny może coś się wydarzyć :) Nie myśl stereotypami, nie daj się zglajszachtować.

Problem leży nie w tym, czy marynarkę za 100 czy 5000 założyłeś, gdzie pracujesz ani czym podjechałeś. Ani w aparycji. Problem leży głęboko w głowie, Błażej. Twojej głowie. I to trzeba zmienić, by wypracować sobie punkt wyjścia. Reprezentujesz toczka w toczkę logikę mego ziomka, który poszukuje "prawdziwej miłości" (koniec cytatu), jednak każde pierwsze spotkanie bez zrobionego loda uznaje za stracone i szuka dalej, marudząc że same kur.wiszony na raz/napalone mężatki lub znudzone starym związkiem panienki mu do wyrka się pakują. Po prostu takie przyciąga, też tego etapu za sobą nie zamknął , nie rozliczył się z nim.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 08 sie 2007, 19:48

TedBundy pisze: Problem leży głęboko w głowie, Błażej. Twojej głowie. I to trzeba zmienić, by wypracować sobie punkt wyjścia. Reprezentujesz toczka w toczkę logikę mego ziomka, który poszukuje "prawdziwej miłości" (koniec cytatu), jednak każde pierwsze spotkanie bez zrobionego loda uznaje za stracone i szuka dalej, marudząc że same kur.wiszony na raz/napalone mężatki lub znudzone starym związkiem panienki mu do wyrka się pakują. Po prostu takie przyciąga, też tego etapu za sobą nie zamknął , nie rozliczył się z nim.
co Ty <censored> kiedy to traktowałem kobiety przedmotowo, lub liczyłem na loda ?? gdy staram się być miły dla kobiet, słucham jej i staram się nawiązac jakieś relacje słyszę tylko "sorry,ale chciałam żebyśmy byli przyjaciółmi" i po jakims czasie widzę ją z jakimś gościem który
TedBundy pisze: każde pierwsze spotkanie bez zrobionego loda uznaje za stracone i szuka dalej, marudząc że same kur.wiszony na raz/napalone mężatki lub znudzone starym związkiem panienki mu do wyrka się pakują
. Gdy staram się pokazać sobą coś kobiecie, pokazac jaki jestem męski i ignoruję ją słyszę tylko "sorry,ale chciałam żebyśmy byli przyjaciółmi" i po jakims czasie widzę ją z jakimś gościem który
TedBundy pisze: każde pierwsze spotkanie bez zrobionego loda uznaje za stracone i szuka dalej, marudząc że same kur.wiszony na raz/napalone mężatki lub znudzone starym związkiem panienki mu do wyrka się pakują
pozostało mi tylko wystrugac sobie kobietę <banan>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 08 sie 2007, 19:57

Blazej30 pisze:Lecz żadną z tych cech nie nadrobi się strat gdy po prostu nie jest się w jej typie <regulamin>
Z tym całym "typem" to mocno przereklamowana sprawa :D
Kiedyś, za czasów wczesnego nastolactwa, wydawalo mi się, że mam "typ" - bo jakoś mnie ciągneło to konkretnego rodzaju facetów. Ale z czasem to się zmieniło i niewiele z tego "typu" zostało. Po prostu dawne wyobrażenia nie pokrywały się z rzeczywistością... To nie o typ chodzi, a o calokształt. A przede wszystkim pewność siebie (choć nie rozdmuchane ego do granic rzecz jasna) i rozsądek - przynajmniej w moim przypadku :)
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 08 sie 2007, 20:14

sophie pisze:Z tym całym "typem" to mocno przereklamowana sprawa
dobra <pijak> czy z pośró obecnych jest taka co jest obecnie z kimś kto się jej nie podoba ?? <regulamin> <diabel>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 08 sie 2007, 20:25

Czepiasz się Błażej :P Nie o to chodziło :)
Jasnym jest, że człowiek nie wiąże się z kimś, kto mu się nie podoba. Ale to nie oznacza, że to musi być ideał - które zresztą nie istnieją... Poza tym "de gustibus" - każdy lubi coś innego, więc każdy może trafić na kogoś, komu będzie się odpowiadało...

Ale tak naprawdę to ja nie potrafię jakoś obiektywnie się wypowiadać w takich tematach. Bo jak się zastanowić, to nigdy nie szukałam sobie faceta. Jakoś tak się wszystko toczyło, że związki się zaczynały, potem konczyly, znajdował się kolejny osobnik i tak w koło macieju. Myślałam jeszcze niedawno, że teraz będę sama i trochę "odetchnę", ale jakoś nie dane mi to było :D
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 08 sie 2007, 20:45

ja nie mówiłem, że jesteś taki sam jak on, nie o to chodzi :) Chodzi o podobny tok myślenia, podobne błędne założenia. Głupie już na starcie. I on i Ty macie z tym problem, mimo permanentnie różnych priorytetów i podejścia do życia.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 09 sie 2007, 09:37

TedBundy pisze:I on i Ty macie z tym problem, mimo permanentnie różnych priorytetów i podejścia do życia.
on ma problem z nadmiarem ja z niedoborem <regulamin> jak mam zmienić tok myślenia ?? pezdstawiś dmuchaną lalę mamie ?? <diabel> <hahaha>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 09 sie 2007, 10:35

Blazej30, Ty sam tego nie zmienisz. Tu potrzebna jest pomoc specjalisty.
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 09 sie 2007, 12:39

Marissa pisze:Blazej30, Ty sam tego nie zmienisz. Tu potrzebna jest pomoc specjalisty.

Po co specjalista? Cłopak po prostu potrzebuje dziewczyny a nie specjalisty. Skoro charakter jest najważniejszy według szanownych forumowiczek, a Błażej 30 chyba ma przecież dobry charakter, to może któraś z dziewczyn obecnych na forum chciałaby poznać jego bliżej. Facet może jest nieco nieśmiały ale jest ogólnie dobry dla dziewczyn, czuły, wrażliwy, taki jakiego właśnie szukacie. Jest nawet przyjacielem dla wielu dziewczyn więc musi mieć dobry charakter. Nie jest sukin***ynem i żadnej nie skrzywdzi. Marissa co ty na to? Piszesz się?

Czytałem regulamin i ten post nie narusza jego postanowień.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 09 sie 2007, 13:30

neo7, zauważ, że ewentualne odrzucenie Twej jakże wspaniałomyślnej ( <hahaha> *) oferty przez jakąkolwiek z forumowiczek nie będzie się bynajmniej opierało na Błażejowym wyglądzie. Bo mało kto Błażeja widział. Czyli jednak charakter z postów wygladający ma znaczenie decydujące :>

* bo jakże łatwo szafuje się nie swoim dobrem :]
Ostatnio zmieniony 09 sie 2007, 14:48 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 09 sie 2007, 13:32

sophie pisze:Jasnym jest, że człowiek nie wiąże się z kimś, kto mu się nie podoba. Ale to nie oznacza, że to musi być ideał - które zresztą nie istnieją..

Ale gdybyś spotkała taki ideał to byś nie pogardziła chyba.
sophie pisze:Kiedyś, za czasów wczesnego nastolactwa, wydawalo mi się, że mam "typ" - bo jakoś mnie ciągneło to konkretnego rodzaju facetów. Ale z czasem to się zmieniło i niewiele z tego "typu" zostało.

Bo nie miałaś szczęścia trafić na osobnika który wygladał jak ideał - więc przyszło obniżyć poprzeczkę, co nie zmienia faktu że:
sophie pisze:Jasnym jest, że człowiek nie wiąże się z kimś, kto mu się nie podoba.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 09 sie 2007, 13:45

Ideał, ideał... a niektórzy nie mają ideałów. Nie myślą, że ideałem jest np. wysoki blondyn o rzymskim nosie. Nigdy nie miałam takich wymagań względem zewnętrzności, po prostu widziałam faceta i wiedziałam, że to to. I żaden z "moich" brunetów nie był w niczym brzydszy / mniej atrakcyjny od "moich" blondynów. Wszyscy byli / są (i pewnie będą) fajni. A tu jakiś pęd do znalezienia jednego szablonu przykładanego do każdego osobnika widzę i uniformizacji wymagań.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 09 sie 2007, 13:53

neo7 pisze:Marissa napisał/a:
Blazej30, Ty sam tego nie zmienisz. Tu potrzebna jest pomoc specjalisty.


Po co specjalista? Cłopak po prostu potrzebuje dziewczyny a nie specjalisty. Skoro charakter jest najważniejszy według szanownych forumowiczek, a Błażej 30 chyba ma przecież dobry charakter, to może któraś z dziewczyn obecnych na forum chciałaby poznać jego bliżej. Facet może jest nieco nieśmiały ale jest ogólnie dobry dla dziewczyn, czuły, wrażliwy, taki jakiego właśnie szukacie. Jest nawet przyjacielem dla wielu dziewczyn więc musi mieć dobry charakter. Nie jest sukin***ynem i żadnej nie skrzywdzi. Marissa co ty na to? Piszesz się?

Ah, podałeś wszystkie możliwe cechy Błażeja, zapominając o jednym małym szczególe. Albo go ignorując. Błażej posiada kilka wad, które całkowicie dyskwalifikują go w jakikolwiek sposób na ewentualnego kandydata na faceta (mojego). Jest zakompleksiony, sfrustrowany - a pewnie żadna nie chciałaby mieć takiego faceta. Bo po co mi taki z kompleksami, gdzie zawsze uważa że jest gorszy od innych. Tak samo jest małokonsekwentny. Gada i gada i nic z tego nie wychodzi.
Więc możesz mnie nazwać zołzą, bo przecież Błażej jest wg Ciebie ideałem, ale dla mnie nim nie jest.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 09 sie 2007, 14:11

Marissa pisze:zakompleksiony, sfrustrowany


IMHO ani jedno, ani drugie. :) ...On jest po prostu bardzo wygodny i takie życie zupełnie mu odpowiada. I taki pozostanie już aż do końca.

Marissa pisze:a pewnie żadna nie chciałaby mieć takiego faceta


Istnieje bardzo często wielka różnica między tym, co ludzie chcieliby mieć, a tym, czy się ostatecznie zadowalają. ;) Tak więc nie zarzekaj się. <diabel> Może jszecze kiedyś spojrzysz na Blazeja bardziej przychylnym okiem. <lol>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 09 sie 2007, 19:58

neo7 pisze:Nie jest sukin***ynem i żadnej nie skrzywdzi.
no i tu leży problem <evilbat> <hahaha>
pani_minister pisze: Bo mało kto Błażeja widział
no a przecież wygląd nie ma znaczenia <regulamin> <hahaha>
Marissa pisze: Jest zakompleksiony
zaprzeczam. ja tylko twierdzę że niejestem przystojny. cóż zdarza się. to i tak lepiej niż nie mieć rąk <regulamin> <aniolek> (co najwyrzej mam Kompleks Quasimoda <diabel> )
Marissa pisze: sfrustrowany
ale wciąż nie tracę poczucia humoru - nie mylcie frustracji z poglądami <regulamin> nie chodzi tu z resztą o mnie <regulamin> pełno jest osób co ciągle twierdzą że białe jest białe a czarne jest czarne <regulamin> <diabel> <hahaha> PFC, jest jeszcze inna strona medalu - cały w tym ambaras żeby dwoje chciał naraz <diabel>
PFC pisze: Może jszecze kiedyś spojrzysz na Blazeja bardziej przychylnym okiem.
<hahaha> <hahaha> <hahaha>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 09 sie 2007, 21:01

neo7 pisze:Po co specjalista? Cłopak po prostu potrzebuje dziewczyny a nie specjalisty.


Zanim wezmie sie za ta dziewczyne STANOWCZO potrzebuje specjalisty. Tylko problem jest taki ,ze Blazejatko sie nie wybierze bo co sie stanie jak specjalista mu pomoze?Co sie stanie jesli jego fatalistyczne teorie zostana obalone?O czym wtedy Blazej bedzie pisal z nami na forum?Jesli jeszcze do tego nie daj BOZE znajdzie lepsza prace i mama pozwoli mu sie wyprowadzic?KATASTROFA!!!
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 09 sie 2007, 21:56

Blazej30 pisze:PFC, jest jeszcze inna strona medalu - cały w tym ambaras żeby dwoje chciał naraz <diabel>


A czy TY chciałeś kiedykolwiek tak naprawdę :? Nie wydaje mi się. :)

Blazej30 pisze:PFC napisał/a:
Może jszecze kiedyś spojrzysz na Blazeja bardziej przychylnym okiem.
<hahaha> <hahaha> <hahaha>


;) ...Cieszę się, że dobrego humoru nie tracisz. <browar>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 09 sie 2007, 22:12

PFC pisze:A czy TY chciałeś kiedykolwiek tak naprawdę
to odnosiło się tylko do konkrenej sytuacji <regulamin>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 sie 2007, 22:12

neo7 pisze:a Błażej 30 chyba ma przecież dobry charakter, to może któraś z dziewczyn obecnych na forum chciałaby poznać jego bliżej


jest normalny, wygląda normalnie :) Toksyczne towarzystwo wyprało mu mózg, więc na siłę tworzy problemy :) Normalka.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 10 sie 2007, 03:16

neo7 pisze:Po co specjalista? Cłopak po prostu potrzebuje dziewczyny a nie specjalisty. Skoro charakter jest najważniejszy według szanownych forumowiczek, a Błażej 30 chyba ma przecież dobry charakter, to może któraś z dziewczyn obecnych na forum chciałaby poznać jego bliżej. Facet może jest nieco nieśmiały ale jest ogólnie dobry dla dziewczyn, czuły, wrażliwy, taki jakiego właśnie szukacie. Jest nawet przyjacielem dla wielu dziewczyn więc musi mieć dobry charakter. Nie jest sukin***ynem i żadnej nie skrzywdzi. Marissa co ty na to? Piszesz się?

To masz sytuację:
Powiedzmy, że jestem "w typie" Błażeja, a on w moim, itp. Spotykam go, rozmawiamy, wszystko idzie ładnie. Aż w końcu w pewnym momencie on zaczyna smęcić rzeczy, które smęci nam na forum. Jaki to z niego fajtłapa (wybacz, Błażej, przytaczam tylko co czasem mówisz), jak to nigdy nie mógł znaleźć kobiety i w ogóle jak to go życie krzywdzi. Co robię? Zniechęcam się. Bo nawet kobiety z instynktem do opiekowania się takimi życiowymi sierotkami mają jakąś granicę tolerancji na wieczne narzekanie.
Więc albo on się weźmie za siebie, albo niech mu pomoże profesjonalista. Bo takim zachowaniem będzie tylko odstraszał kobiety i tu koło się zamyka.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 10 sie 2007, 07:13

runeko pisze:To masz sytuację:
taaa <pijak> trafiłyście jak kulą w płot. Moją sytuację oprócz was znają tylko dwie osoby - przyjaciółki tak stare że od północy mchem już porosły. po prostu zadały pytanie wprost a ja udzieliłem odpowiedzi. Inna sprawa że niektóre znajome się domyślają <boje_sie> oczywiście zaprzeczam <regulamin> dla nowo poznanych mam legendę że niejestem z nikim ale byłem, rozstaliśmy się 1/2 roku temu, bo to zła kobieta była <diabel> i nie dyskutuję na takie tematy <regulamin> znam lepsze <regulamin>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 10 sie 2007, 08:04

Blazej30 pisze:Moją sytuację oprócz was znają tylko dwie osoby

A czy jesteś pewien że nie plotkują na Twój temat? :>
I sorry, ale kobiety wyczuwają na ogół ludzi, którzy nie umieją poradzić sobie z kłopotami. Więc nawet jeśli nie rozmawiasz na takie tematy, to i tak czuć że coś jest nie tak z Tobą w relacjach z kobietami.
Blazej30 pisze:Inna sprawa że niektóre znajome się domyślają

Zdziwiłabym się, gdyby się nie domyślały. Zresztą, 32-letni facet bez partnerki to już wiadomo że coś jest nie tak.
Blazej30 pisze:oczywiście zaprzeczam

A one wiedzą i tak swoje.
Blazej30 pisze:dla nowo poznanych mam legendę że niejestem z nikim ale byłem, rozstaliśmy się 1/2 roku temu, bo to zła kobieta była

Jeśli nie żartujesz z tą "złą kobietą" to współczuje. Gadasz nowopoznanym kobietom, że "Twoja była" była wstrętna itp.... A one od razu się mogą zastanawiać, czy gdybyście wy się rozeszli, tak samo byś o nich gadał <pijak>
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 10 sie 2007, 09:24

Marissa pisze:A czy jesteś pewien że nie plotkują na Twój temat? :>
jestem <regulamin> a co do reszty to odwracasz kota ogonem <pejcz> Marissa,
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 10 sie 2007, 09:42

Blazej30 pisze:a co do reszty to odwracasz kota ogonem

Mam wrażenie że w każdej rozmowie to Ty odwracasz kota ogonem, Blazej30
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 10 sie 2007, 12:49

Blazej30 pisze:trafiłyście jak kulą w płot.

rozumiem, że nowopoznanej ściemnisz też, że mieszkasz sam i mamusia nie ma żadnego wpływu na Twoje życie? <lol2> bo mnie na przykład najbardziej odstrasza Twoja niesamodzielność.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 10 sie 2007, 12:55

lollirot pisze:najbardziej odstrasza Twoja niesamodzielność

<brawo> Nie wyobrażam sobie spotykać się z facetem w wieku, sorki Błażej, 32 lat, który mieszka z szanowną mamusią :] Coś by mi w tej całej sytuacji "śmierdziało". Albo facet to maminsynek, albo fajtłapa życiowa, którą chcąc nie chcąc musiałabym (decydując się na bycie z takim osobnikiem) wozić na swoim grzbiecie.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
neo7
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 08 cze 2007, 22:18
Skąd: ze 100-licy
Płeć:

Postautor: neo7 » 10 sie 2007, 17:48

Elspeth pisze: Nie wyobrażam sobie spotykać się z facetem w wieku, sorki Błażej, 32 lat,

Przecież dziewczyny wolą starszych facetów, więc w czym problem?
Elspeth pisze:który mieszka z szanowną mamusią Coś by mi w tej całej sytuacji "śmierdziało".

lollirot pisze:bo mnie na przykład najbardziej odstrasza Twoja niesamodzielność.

No tak, najłatwiej zabrać d*pę z domu i zostawić rodzica/ów na pastwę losu. A nikt nie pomyślal że są jeszcze na tym świecie ludzie którzy w dobroci serca, sami pracują a przy tym opiekują się i jeszcze troszczą o rodziców/ca jak Błazej 30, nawet decydując się z nimi/nią (matką) mieszkać.
Eh, dobroć nigdy nie była doceniana.
sometimes saying nothing says all
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 10 sie 2007, 17:49

neo7 pisze:No tak, najłatwiej zabrać d*pę z domu i zostawić rodzica/ów na pastwę losu. A nikt nie pomyślal że są jeszcze na tym świecie ludzie którzy w dobroci serca, sami pracują a przy tym opiekują się i jeszcze troszczą o rodziców/ca jak Błazej 30, nawet decydując się z nimi/nią (matką) mieszkać.

<hahaha> <hahaha> <hahaha>
Weź Ty poznaj dokładniej sytuację Błażeja - gdzie przykładowo mama mu zabrania używać komputera, bo nie chce jakiejś bzdety zrobić, a dopiero potem się wypowiadaj :D
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 10 sie 2007, 18:06

Marissa pisze:Zresztą, 32-letni facet bez partnerki to już wiadomo że coś jest nie tak

E tam. Ja całkiem apetycznych spotykam. Fakt, z rodzicami żaden już z tych apetycznych nie pomieszkuje <aniolek>
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 10 sie 2007, 18:47

Elspeth pisze:Nie wyobrażam sobie spotykać się z facetem w wieku, sorki Błażej, 32 lat, który mieszka z szanowną mamusią


No niby racja i nie zamierzam tu wcale jako Blazeja adwokat występować, lecz przy dzisiejszych cenach mieszkań, to dla kogoś, kto z niskiego pułapu startuje naprawdę trudno mieć własne mieszkanko w wieku dwudziestu paru lat. Alternatywa w postaci kredytu na 30 lat nie jest zbyt kusząca. ;) Nie każdemu rodzice w prezencie "cztery kąty" kupują na dobry start w dorosłe życie. <chory> Ja np. to mogę sobie o tych sprawach tylko marzyć. :/

I nie naskakujcie na kolegę, że z matką mieszka. :) A po co mu mieszkanie, skoro i tak sam żyje :? To się nawet ekonomicznie nie kalkuluje. Teraz może sobie spokojnie pieniążki zbierać i później na coś konkretnego odkładać... Inna sprawa, że z Balzejem jest problem tego rodzaju, że on prawdopodobodnie nie będzie nigdy na wyprowadzkę mentalnie przygotowany. I tylko za to można go krytykować. <diabel>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 270 gości