ja ciota
Moderator: modTeam
przfiltruj, Błażej, powyższy post AMX-a szczególnie ten fragment o pieniądzach. Powody zatrzymam dla siebie
Ale dobrze mówi.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:w ciągu ostatnich 2 lat ze mną było wszystko w porządku
skoro tak to czemu
TedBundy pisze: te ostatnie 2 lata to zmiany, głównie w podejściu.
skoro byłes taki e porzadku, taki idealny to po te zmiany.
Na prawde nie widzisz, że sie zmieniłes i ze nie wszystko było w tobie takie w porzadku, nie pamietasz jak pisales o nowych wersjach Teda, jak chciałes sie chyba z dwiema spotykac, albo jak pisałes o milosci zanim nie powiedziala Ci Twoja ze Cie kocha, zanim sam tego nie poczułes. Zrozum zmieniłeś sie, nadal sie zmieniasz, nigdy nie byłes i na razie nie jestes taki ze wszystko w porzadku, chyba nie znam człowieka który nie potrzebował by zmian na lepsze
AMX pisze:Nio ale nie oszukujmy się 31 letni facet powinien juz rezprezentować sobą jakiś poziom materialny/ zawodowy
Nie wiem co masz na mysli pod pojeciem poziom materialny/zawodowy.
ale faktycznie w tym wieku trzeba juz wiedziec co sie chce z życiem robic, trzeba byc przynajmniej samodzielnym, za siebie odpowiedzialnym. Zarobki sa wazne, ze ale na troche innej płaszczyźnie niz to, że kobieta leci na kase, niz to, ze moze jej fundowac i fundować. Chodzi o zaradnosc, że umie zarobic, ze mozna sie czuc przy nim bezpiecznie., Jesli miała bym byc na stale z kims i miec z nim dzieci ( matko perspektywa daleka jesli w ogóle realna) to z kims kto jeste w stanie utrzymac prace, kims kto umie cos zarobic.
AMX pisze:że miłość wszytsko zwycięży
chyba nie wszystko
jednak zeby zwyciazyła to najpierw musi zaistniec a to juz nie zawsze łatwe jest
AMX pisze:O wspólnym dorabianiu sie to mozna mysleć na starcie jak się ma 23-25 lat.
cos w tym jeste. Błazej twoi rówieśnicy ( kobiety tez) najczesciej juz cos maja, czegos sie dorobili. Nie dziwi mnie fakt, że kobieta która ma juz jakas kase, jakies stanowisko szuka kogos pod tym wzgledem podobnego.
To były te odpryski od normy, kosmetyczne zmiany, Dzindzerko. Kręgosłup podejścia się nie zmienił i nie zmieni ![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Co do poziomu materialnego i zawodowego to miałem dokładnie na myśli to co napisałaś Dzindzerko
Ted
Błażej coś mi się wydaje,że ostatnie 5/6 lat niestety przespałeś.Dobrze,że zdjaesz sobie ztego sprawę teraz,bo masz już ostatni dzwonek,żeby wyjść na prostą.Nie masz już marginesu na błędy.Trochę to straszne,nio ale może będzie cię dodatkowo motywować.
Tutaj nie ma co filtrować.A moje osobiste przeboje nie mają na to wpływu.Raczej dzieki nim zdałem sobie sprawę ile jeszcze przedemną.
TedBundy pisze:To były te odpryski od normy, kosmetyczne zmiany, Dzindzerko. Kręgosłup podejścia się nie zmienił i nie zmieni
Ted

Błażej coś mi się wydaje,że ostatnie 5/6 lat niestety przespałeś.Dobrze,że zdjaesz sobie ztego sprawę teraz,bo masz już ostatni dzwonek,żeby wyjść na prostą.Nie masz już marginesu na błędy.Trochę to straszne,nio ale może będzie cię dodatkowo motywować.
TedBundy pisze:przfiltruj, Błażej, powyższy post AMX-a szczególnie ten fragment o pieniądzach. Powody zatrzymam dla siebie Ale dobrze mówi.
Tutaj nie ma co filtrować.A moje osobiste przeboje nie mają na to wpływu.Raczej dzieki nim zdałem sobie sprawę ile jeszcze przedemną.
Wy jeździcie, My latamy.
dobrze mówisz, ale, nie do końca
Usamodzielnienie się swoją drogą, ale.... zakładanie,że kobieta w początkach znajomości/związku spuści faceta na drzewo z tego powodu (że robota kiepska,że mieszkania brak etc) , jest co najmniej idiotyczne
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Ted ale my nie mamy po 16 naście lat.Wypad do kina, czy spacer po parku już niestety nie wystarcza. I ja wcale nie mówię teraz o kobietach, które lecą typowo na kasę.Ale mając te 24,25 lat trzeba już powoli zacząć myslec o przyszłości.Tak samo patrzą na nas kobiety.Myslisz konkretnie o przyszłości, działasz w tym kierunku, łapiesz plusy.Nie robisz tego, cóż masz problemy jak Błażej. MIeszkanie, dobra praca ,samochód.To są pewne oczywiste stałe do których każdy facet powinien dążyć.I akurat niczego dziwnego w tym nie widzę.
Wy jeździcie, My latamy.
Du bist recht haben
, ale.... Widzisz, co innego być nierobem i pierdzieć w stołek, czekając na mannę z nieba i znajdując w tym perwersyjną satysfakcję, co innego pracować w średniej czy kiepskiej pracy i szukać innej, by nie stać w miejscu. I jeżeli w 1-szym przypadku jakaś pani za powód poda to,że facet NIE MA tego, wedle niej wymaganego standardu finansowo-społecznego i to będzie powodem zakończenia znajomości, to, krótko mówiąc, ta pani to ukryta szmira
I o uczuciu (czy chociażby jego zalążku) mowy być nie może.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
co to jest kobieca logika?
Logika ma płeć? Od kiedy? Podział jest prosty. Kumaty, mądry. Albo idiota, niekumaty etc. Stanów pośrednich nie ma. Płeć to wygodna wymówka, tak samo jak majaczenia o odmiennej logice.
Poza tym, zbyt dużo w tej teorii darwinowskiego determinizmu. Cóż, 70-30
Smutne,lecz prawdziwe.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)


http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wiesz, Ted, od czasów kamienia łupanego, a pewnie i wcześniej, kobieta normalnie myśląca, szuka partnera mądrego, silnego i zaradnego. To raczej normalne, bo tylko taki samiec zapewni byt rodzinie i spłodzi zdrowe potomstwo. Jednak w przypadku zdrowo myślącej kobiety, to się dzieje właśnie instynktownie i odruchowo, a nie przebiera w facetach z wyrafinowaniem.
To samo jest z mężczyzną, który odruchowo zwraca uwagę na kobietę oceniając jej zdolność do bycia matką i żoną.
To samo jest z mężczyzną, który odruchowo zwraca uwagę na kobietę oceniając jej zdolność do bycia matką i żoną.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
TedBundy pisze:o uczuciu (czy chociażby jego zalążku) mowy być nie może.
piszesz jak nastolatek! jakim uczuciu na początku znajomości?! zakochiwać trzeba się mądrze! i jeśli pierwszy raz kobiety spotykają błażeja, to, choćby był czarujący, na pewno większości zapali się lampka kontrolna na pewne sygnały.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
TedBundy pisze:Albo idiota, niekumaty etc. Stanów pośrednich nie ma
jak nie ma
madr bardzo madry, przecietnie madry, idiota totalny.
TedBundy pisze:wedle niej wymaganego standardu finansowo-społecznego i to będzie powodem zakończenia znajomości, to, krótko mówiąc, ta pani to ukryta szmira
o czym Ty wo góle mówisz
wyobraź sobie teraz wykształcona kobiete, inteligentna na dosc wysokim stanowisku, dobrze zarabia, a do tego wszystkiego jest ładna. I teraz ta kobieta mysli o zwiazaniu sie z kims na stałe, moze jak bedzie ktos kogo bardzo pokocha to zdecyduje sie na małzeństwo, dzieci, ale to tylko wtedy kiedy bedzie pewna, ze facet sie nada do tego.
I teraz owa pani zaczyna sobie ustalac kryteria według których bedzie szukala, a własciwie odrzucala. Chce kogos wykształconego, nie brzydkiego ( kolejnosc tego niebrzydkiego przypadkowa wcisnełam teraz bo bym jeszcze zapomniała), na jej lub wyzszym poziomie intelektualnym. Zarabiajacego dosc dobrze ( tak gdzies cos około tego co ona), kogos kto tez chce sie rozwijac zawodowo.
Zaczyna sie spotykac z ludzmi, odrzuca nieudaczników, facetów po zawodówce, z nika pensja, głupich, chamskich.
Czy to jest wedlug ciebie ukryta szmira. Czy chec bycia z kims kto ma podobvna sytuacje zawodowa/finansowa, podobny poziom inteligencji jest czyms złym.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Powiem wam że pod wpływem waszych rad zaczynam się zastanawiać czy nie powinienem dać sobie kilka lat, najlepiej pięć i w tym okresie zająć się swoja karierą a nie płcią piękną. Gdy będę miał juz swoje mieszkanko i autko wtedy zrobię reaktywację.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze:Powiem wam że pod wpływem waszych rad zaczynam się zastanawiać (...)
A ten znów się chce ZASTANAWIAĆ! Człowieku, my Ci radzimy tutaj pomiędzy wierszami, żebyś więcej działał, a nie zastanawiał się tak zawzięcie! Zastanawiaj się dalej, a życie ucieknie Ci sprzed oczu!
Tu akurat nie ma się nad czym zastanawiać. O karierze trzeba mysleć także wtedy gdy się ma kobietę. Co Ci los umożliwi - łap

Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Zastanawiaj się dalej, a życie ucieknie Ci sprzed oczu!
Dokladnie, kiedys powiedziala mi to jedna znajoma... moj problem polegal ze bylem niesmialy zeby wykonac jakis kolejny krok, problemem nie bylo same poznanie kogos, ale bronilem sie zeby cos z tego wiecej wyniklo, za duzo myslalem i sie zastanawialem nad zyciem itp etc itd:) i wlasnie powiedziala ze za duzo mysle a zycie leci i nie poczeka oraz ze szkoda by bylo by taki fajny facet sie marnowal. Bardzo mnie to kopnelo , wiec mam nadzieje ze to co Ci pisze Imperator podziala na Ciebie bardzo motywujaca i jak mocny policzek na obudzenie:)
Dzindzer pisze:wyobraź sobie teraz wykształcona kobiete, inteligentna na dosc wysokim stanowisku, dobrze zarabia, a do tego wszystkiego jest ładna
i jest sama?
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)

![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Ale wróćmy z tego Matrixa pięknych zdrowych i bogatych, bo to nie "Moda na sukces" czy inne badziewie, ale polska rzeczywistość. Więc patrzmy na rzeczywistość. Taką, jaka nas otacza...
Wprowadźmy tą hipotetyczną kobietę. Niech ma te 26-28 lat. Pracuje sobie, nie zarabia za wiele, mieszka z rodzicami, pomagając im i dokładając się do budżetu domowego, by wszyscy żyli jakoś na poziomie, a nie od 1-go do 1-go. Jest sama. Brakuje jej kogoś. Chce kochać,chce być kochana. Chce być szczęśliwa. Nie wymaga Mauritiusu dwa razy do roku, ale normalnego, dobrego człowieka. Który ją pokocha i będzie szanował. Z którym raz dobrze się milczy, rozmawia, śmieje. Który nie zaimponuje jej gestem i szastaniem mamoną. Prawdziwą radość sprawi jej chociażby tydzień na agroturystycznych wczasach. Taki żeński, niezmanierowany brylant, który nie zatracił tego, w co wierzył. I nagle na jej drodze staje taki hipotetyczny facet. Gdy połączą budżety swych pensji, nie będą mieli wiele. W sam raz na skromne życie i wspólne wynajęcie mieszkania. Na początek. Bo ona za nic nie wprowadzi się do mieszkania, które kupi facet, nigdy nie chciałaby usłyszeć "nie podoba się - to pakuj walizki". To taka, która kieruje się zasadą "prędzej zmarzną dłonie, nigdy nie zamarznie godność". Nie chce być sponsorowana, wyjeżdżać na fundowane wakacje czy weekendy. Fifty - fifty. Zawsze. Nie kupi się jej ciepłymi słówkami, gestami, nurkowaniem na wybrzeżach NZelandii czy skokami spadochronowymi i podobną odjechaną pasją. Nie popatrzy na takiego cielęcym wzrokiem, nie rozmarzy się. Nie zagubiła swoich priorytetów. To wyniosła z domu. On docenił ją,ona jego. Byli stuprocentowo prawdziwi i nikogo nie musieli udawać.
Haloo!! Macham to do coponiektórych
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Błażej, powiem Ci teraz coś. Posłuchaj mnie uważnie. Stoisz na rozdrożu. Masz mętlik w głowie. Strona jasna i strona ciemna. Obie kuszą. Też kiedyś tak stałem. I pewnie zrobiłbym krok w nieodpowiednią stronę, gdyby nie moja kobieta. Moje Szczęście. Wybiła mi ze łba te hipotetetyczne durnoty, które się kłębiły. Nigdy Jej tego nie zapomnę.
Cały czas masz wybór. Decyzja należy do Ciebie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:i jest sama?Odbijam piłeczkę w stronę Waszej argumentacji - coś z nią nie tak!!
nie jest to osoba która była sama zawsze. rozstała sie z kims, miała kilku facetów przed byłym.
Czy to, ze on ma byc na tym samym poziomie oznacza, ze tylko to ma znaczenie, nie.
Dorabianie sie wspólne gdy nic nie ma jestdobre dla ciebie. Ale wspólne dorabianie sie które zaczyna sie od jakiegos podobnego dla obojga poziomu juz jest złe.
Dzindzer pisze:Ale wspólne dorabianie sie które zaczyna sie od jakiegos podobnego dla obojga poziomu juz jest złe.
przyznam,że nie rozumiem
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
chodzilo mi o to, ze jak ktos cos ma, cos wypracował to chce kogos z podobnymi potrzebami ( tu potrzeba rozwijania kariery, inne tez sa ale ja o tej pisze). Chce sie kogos na podobnym poziomie. Wiec taka kobieta szuka kogos kto ma podobna sytuacje finansowa. Chce z takim kims ( jesli spelnia inne warunki te nie zwiazane z pieniedzmi) wiazac przyszłośc. Byc moze załozyc rodzine. I budowac to juz z jakims zapleczem finansowym. Czy to jest postawa szmiry, bo chce kogos ambitnego i zaradnego
Dzindzer pisze:Chce sie kogos na podobnym poziomie.
w pewnym stopniu na bank, ale.... czy to argument na być lub nie być dla tego (hipotetycznego) związku?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:ale.... czy to argument na być lub nie być dla tego (hipotetycznego) związku?
dlamnie to argument
gdybym ja teraz miała lat 30 kilka stabilna sytuacje finansowa to szukala bym kogos ( tu rozpatruje tylko sprawy zawodowe) kto umie zarobic jakies pieniadze, kogos kto umie rozwijac sie zawodowo. nie chodzi tu, ze ten ktos ma zarabiac fortune, ale o to by zarabial na siebie, mial jakies oszczednosci ( zakładamy sytaucje, ze ja ma). nie po to by mi fundował czy imponował sama kasa. ale o to by nie był moim utrzymankiem. Chodzi o to by ten ktos jest osoba zaradna, na której moge polegac w sprawach finansowych, to ktos kto ma jakies ambicje. to oczywiscie wielkie uproszczenie
Nie zwiazała bym sie z kims kto majac lat trzydziesci kilka zarabia od lat niewiele wiecej niz minimum w pracy której nie lubi. Chodzi tu o to, ze ten ktos tkwi w czyms nieciekawym, ale przez lata nic nie zrobił by sie wyrwac z tego.
Inaczej było by z kims kto nie zarabia duzo, ale kocha swoja prace, czuje sie w niej spełniony, takiego kogos ja nie przekreslam.
a jeżeli ten hipotetyczny ktoś by kochał, szanował i chciał dla Ciebie jak najlepiej?
Zakładamy,że nie stoi w miejscu z przyjemności, ale, po prostu, ciężko mu o coś innego. Pytam, bo to wielce ciekawe jest 
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:a jeżeli ten hipotetyczny ktoś by kochał, szanował i chciał dla Ciebie jak najlepiej?Zakładamy,że nie stoi w miejscu z przyjemności, ale, po prostu, ciężko mu o coś innego. Pytam, bo to wielce ciekawe jest
ale nie ma tu mozliwosci by kochał. Jesli by sie okazął nieudacznikiem na wstepie to nie angarzowala bym sie w to dalej.
Teraz jestem z fantastycznym facetem który góry kasy nie przynosi do domu, ale widze, ze sie stara, ze cos robi, mam ambicje. Z posiadaniem kasy bardzo mocno jest zwiazany stosunek do niej.
Nie chce kogos kto uwaza, ze pieniadze sa brudne, sa przyczyna zla, bogaci to zlodzieje, a ten który to wygłasza nie ma kasy, ale złozeczy na co sie da.
Nie chciala bym kogos kto uwaza, ze za kase mozna miec wszystko, że mozna kupowac ludzi. nie chciała bym kogos dla kogo zabarianie kasy, gromadzenie jej było by celem samym w sobie
no proszę
To na pierwszych spotkaniach omawia się szczegółowo stan konta i zawodową sytuację, wypytuje się o plany na 2,5 i 10 lat?
Codziennie uczę się czegoś nowego 
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:To na pierwszych spotkaniach omawia się szczegółowo stan konta i zawodową sytuację, wypytuje się o plany na 2,5 i 10 lat?
to nie wiedziałes, ze sie dostaje taka ankiete, ja siedze przy kawie i sie relaksuje a on pisze. Potem ja czytam a on nerwowo pije meliske i czeka na werdykt
Tak sie składa, ze na pierwszysch spotkaniach mówi sie o rzeczach jeszcze nie intymnych ale juz osobistych. do takich nalezy to co kto w zyciu robi, nie wypytuje go o stan konta. Dowiaduje sie jakie ma podejście do zycia ( to tak w zarysach oczywiście), czy lubi swoja prace, co w niej lubi. O wielu takich rzeczach sie rozmawia. Nie chodzi o to, ze kilka godzin magluje kolesia tematami o pracy, ale z krótkich wypowiedzi tez mozna cos wywnioskowac.
Dalej nie podoba mi się takie podejście
Fakt,można w ten sposób uzyskać cząstkową wiedzę na ten temat, ale... co później? Jakaś odpowiedź w tym temacie nie będzie nam pasować, więc sorry, więcej się nie widzimy,bo głupią pracę masz albo wcale nie masz?
Ciekawe ![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)


![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:więc sorry, więcej się nie widzimy,bo głupią pracę masz albo wcale nie masz?![]()
Ciekawe
Ted mojego faceta prace uznałam za cholernie głupia ( w tym sensie, ze nie wyobrazam sobie bym ja mogła takie cos robic, choc teraz to sie zmienia i juz cos osbie wyobrazam).
Ja umawiałam sie z facetami kilka lat starszymi od siebie. Podam przykład z zycia. Koles mial prawie 30 lat, pracował na niskim stanowisku w firmie państwowej, pracował tam kilka lat. Pracy nienawidził, smecił o niej, az żałowałam, ze wspominiałam słowem na temat czegos robienia w życiu. Na kurs nie pójdzie, bo to strata kasy a tu mu sie nie przyda, nawet do awansu bo by musiał siedziec po godzinach, do innej pracy nie bo tu nie jest najgorzej. Za chwile słysze, ze to jednak durna praca. Że nie ma perspektyw na awans, a o zmianie pracy nie chce słyszec. No jakos nie wyobrazałam sobie bycia przy takiej marudnej amebie.
Jak facet prace lubi to jest dobrze, robi to co lubi. Jak nie lubi to wazny jest powód siedzenia tam. Bo dobrze płaca, a ja chce zarobic i zaczac cos na swoim. bo duzo sie tu ucze, bo moge awansowac a tamta posada jest lepsza. a nie dlatego ze swiat jest do dupy a wysiłek własny zbedny.
TedBundy pisze:albo wcale nie masz?
zalezy dlaczego nie ma i co z tym robi. Jesli bym sie zwiazała a on by sie obijał i pracy nie szukal, starał sie bym ja mu fundowała to bym pasozyta pogoniła.
Na ten temat mogła bym wiele napisac jeszcze. to nie chodzi o prosta wykładnie tyle zer na koncei moze byc, ponizej odpada. To chodzi o podejscie do pieniedzy, pracy, zarabiania. chodzi tez o pare innych rzeczy których odzwierciedleniem po cześci jest praca i zarabianie.
Nie oszukujmy się, pieniądze mają znaczenie w dzisiejszych czasach - nie chodzi o to, żeby miec janajwięcej, tak żeby nie było już wiaodmo co z tym robić, ale tyle żeby mieć poczucie bezpieczeńśtwa.
Jak miałam 15 lat to było mi obojętne, jaki jest po tym względem potencjalny partner, ale później stopniowo zmienia się podejście. Nie związałabym się na poważnie (na całe życie) z kimś, kogo będę musiała utrzymywać, kto nie zatroszczy się o to, zebyśmy żyli na godziwym poziomie (ze już nie wspomnę o tym, że trzeba miec gdzie mieszkać i co włożyć do garnka, ale to sytuacja ekstremalna) , i tu nie chodzi o to, że on nie ma pieniędzy (rzecz nabyta, raz jest więcej raz mniej) - po prostu cechy, które przyczyniają się do tego np. to, że jest leniwy albo nieporadny wpływają na to, że mnie brak oparcia i poczucia bezpieczeńśtwa.
To, czy zarabia 800 zł czy 8000 ma drugorzędne znaczenie. Podobnie jak to, czy zarabia mniej czy więcej niż ja. Czy twki w pracy bez perspektyw - to tez nie ma znaczenia, ale cecha charakteru z której to wynika zapewne byłaby wielkim minusem dla niego, bo ja bardzo cenię u ludzi pasję
Jak miałam 15 lat to było mi obojętne, jaki jest po tym względem potencjalny partner, ale później stopniowo zmienia się podejście. Nie związałabym się na poważnie (na całe życie) z kimś, kogo będę musiała utrzymywać, kto nie zatroszczy się o to, zebyśmy żyli na godziwym poziomie (ze już nie wspomnę o tym, że trzeba miec gdzie mieszkać i co włożyć do garnka, ale to sytuacja ekstremalna) , i tu nie chodzi o to, że on nie ma pieniędzy (rzecz nabyta, raz jest więcej raz mniej) - po prostu cechy, które przyczyniają się do tego np. to, że jest leniwy albo nieporadny wpływają na to, że mnie brak oparcia i poczucia bezpieczeńśtwa.
To, czy zarabia 800 zł czy 8000 ma drugorzędne znaczenie. Podobnie jak to, czy zarabia mniej czy więcej niż ja. Czy twki w pracy bez perspektyw - to tez nie ma znaczenia, ale cecha charakteru z której to wynika zapewne byłaby wielkim minusem dla niego, bo ja bardzo cenię u ludzi pasję

ładnie brzmi, taka fraza, poczucie bezpieczeństwa
Tyle ładne co przewrotnie. Wybaczcie, ale mnie takie mamrotanie że u faceta ceni się najbardziej poczucie bezpieczeństwa, trywializowanie tego poczucia i obracanie go (głównie) w schemat pieniężny = traktowanie faceta jak sponsora albo bankomatu i dojenie go z peelenów
Rączek i nóżek zabrakło, by samodzielnie też zarabiać ? Fifty-fity?
Lol.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości