Znowu nie moge spac przez dziewczyne! GIRLS GIVE ADVICE:((

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 12 kwie 2004, 22:44

Wygrałeś tytuł MŁODSZEGO SZAŁAPUTA ROKU
"jednoczęśnie" dzielisz ten tytuł z Andrew:),
który i tak zawsze pozostanie w moim
sercu jako ten jedyny wybawca
wszechświata...
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 13 kwie 2004, 11:35

Należe do umiarkowanych optimistów pomimo, że życie dało mi w kość.
Nienawidze użalać się nad sobą.

Wczoraj krew mnie zalewała. ponieważ nie mogłem nic zrobić aby Jej poprawić humor.
Wiem, że każdy ma prawo do doła (pisałem o tym), ale dobija mnie to kiedy człowiek stara się ze wszystkich sił pomóc... a tu zero efektów poprawy. :567:

Zastanawiam się...ponieważ wczoraj spędziłem radosne i zarazem miłe popołudnie u kumpeli.
Która zawsze pa uśmieszek na twarzy. Wreszcie jakis pozytyw. czuje się, że przekazuje tąenergięinnym ludziom. :)
Tymczasem osoba do której coś czuję w ostatnim czasie jest chodzącym negatywem...
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 13 kwie 2004, 15:03

a wiesz co ja tak dolinuje????

wiesz przeciez ze czasami jest tak ze nie idize pomoc..czlowiek ma dola i juz , samo musi przejsc wiec sie nie zadreczaj...
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 13 kwie 2004, 20:12

Masz rację! Jednak wiem w jakim ja polożeniu kiedyś się znajdowałem...
Otrzymałem pomocną dłoń.
Hmmm...
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 14 kwie 2004, 19:38

CZuję, że zbliża się kres naszej znajomości...
Cóż jeżeli tak miałobyć:(
Trudno
exeman

Postautor: exeman » 14 kwie 2004, 20:15

Kiedys bylem w podobnej sytuacji. Bylem w bardzo dobrych kontaktach z pewna dziewczyna. Przez rok mi dawala nadzieje, a w pewnym momencie jak bylismy sam na sam zachowywala sie juz konkretnie jakby chciala wiekszej znajomosci - a juz kolejnego dnia sie przestala odzywac, potem powiedziala ze nigdy nic nie czula i nie czuje, ze to ja sobie tylko tak ubzduralem. Z przyjazni zostaly nici. zero. Chodzimy do jednej klasy, praktycznie sie nie odzywamy do siebie. Nie daj sie, zeby tak sie stalo u Ciebie. Walcz, a juz w ostatecznosci przystan na przyjazni, ale nie daj zniszczyc waszej znajomosci.
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 14 kwie 2004, 20:33

Zdecydowałem się napisać do Niej pare słów. Podsumowujących naszą znajomość.
Wiem, że to po najmniejszej linii oporu. Ale aktualnie nie stać mnie na nic bardziej odważnego...

Przykre, ale prawdziwe.

Czekam na ruch z jej strony. KOniec mojej inicjatywy... Za dużo kosztowały mnie poprzednie kroki i decyzje...
exeman

Postautor: exeman » 14 kwie 2004, 20:40

Ale co się takiego stało? Co spowodowało taką nagłą zmianę waszych relacji? Może nie wszystko stracone?
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 14 kwie 2004, 21:08

JA coś zrobiłem...Ale sprawa się wyjaśniła
Krótko:
Jeżeli sytuacja nie rozwiaże się do końca tygodnia. Trudno!
Mam inne sprawy na głowie. Całe życie jest przede mną///chyba jeżeli mnie ktoś wcześniej nie censored
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 15 kwie 2004, 16:16

Kolejny dzień mija...zero reakcji.
Powoli tracę nadzieję. :567:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 16 kwie 2004, 09:04

A co zrobiles?
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 17 kwie 2004, 08:44

To zabrzmiało zbyt poważnie. Nie było związane z żadną zdradą... ani podobnymi sprawami.

Sprawa zakończyła się z Jej strony przyjęciem moich przeprosin.
Wczoraj wreszcie spotkaliśmy się na przerwie. Wcześniej wydawało mi się że mnie unika.
Może odniosłem mylne wrażenie.

Ale wracając. Rozmowa znowu się kleiła... jak dawniej.
JA byłem gotów zakonczyć znajomość, stało się szczęśliwie inaczej.
Czasami pomaga odpoczynek od siebie. Chociaż tak nagły firewall bardzo dziwi.

Pomijam fakt, że otrzymałem od Niej mały opr za moją postawą z kumplem (inaczej się "zachowuję z nim"
Każdy z nas jest w małym stopniu aktorem i się adoptuje do sytuacji.

Odczułem to jako krytykę. Ponieważ z zazwyczaj jestem naturalny i odpowiedzialny, a z nim (przychodzą różne dziecinne pomysły...hahaha).
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 18 kwie 2004, 08:14

Podjąłem decyzję:
Dam Jej więcej czasu na pzemyślenie całej sprawy...
Zdaje sobe sprawę co Ona teraz przeżywa (milion mysli na sekundę, jeszcze więcej rozwiązań).
Jestem z Nią całym sercem, ale to Ona musi uzmyłowić sobie co ma zamiar dalej robić z naszą znajmością...
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 18 kwie 2004, 22:40

Zgoda:)
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 18 kwie 2004, 23:14

bedzie dobrze:)
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 19 kwie 2004, 07:17

Ale w dziwnych okolicznościach. NAjpierw wytknęła mi moje ostatnie błedy wobec ludzi,
a potem gy juz skonczyla jechać.
Nagle sytuacja sięzmnieniła. Chyba zauważyła, że wziąłem sobie Jej słowa do serca...
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 19 kwie 2004, 12:52

Nie uważasz, że trochę przesadzasz? Od dłuższego czasu czytam Twoje wypowiedzi i widzę, że traktujesz każde jej słowo, każdy gest jak niewymowną świętość. Wyluzuj trochę.... to na pewno Ci pomoże.
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 19 kwie 2004, 15:20

Może masz rację?!
Możliwe też, że to ja muszę zmienić swoje nastawienie. Zacząć być bardziej stanowczy..
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 21 kwie 2004, 16:15

O kobietę trzeba walczyć do końca... Nagroda bowiem jest bezcenna:)
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 21 kwie 2004, 18:13

Nie zawsze ta walka jest jednak opłacalna.
exeman

Postautor: exeman » 21 kwie 2004, 18:15

A jakš to nagrodę otrzymałeœ? :D Czyżby jš samš?:>
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 21 kwie 2004, 21:25

Otrzymałem po pierwsze:
jej przyjaźć (którą cenię sobie bardzo), wsparcie.
Uświadomiłem sobie własną wartość, a także wartość innych ludzi.
Zyskałem pewność siebie w pewnych sprawach...
Awatar użytkownika
mikołajek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 21 kwie 2004, 12:15
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: mikołajek » 21 kwie 2004, 22:55

hmmmm

Przeczytałem dyskusję na Twój temat. Z tego co opisujesz to prawdziwa kobieta jest. Z moich doświadczeń mogę Ci podpowiedzieć jedno - spróbuj przejąć stery, to w końcu Ty masz jaja. Wydaję mi się, że ona potrzebuje silnego faceta (silnego w sensie psychicznym). To Ty masz stanowić dla niej oparcie. Postępując w ten sposób nic nie wskórasz. Ja wiem, że zachowujesz się z klasą - chwała Ci za to. Pamiętam taką historię w moim życiu, która wyglądała praktycznie identycznie jak Twoja. W pewnym momencie powiedziałem dość. Zamroziłem na kilka tygodni kontakty. To pomogło. Kobieta sama przyszła w moje ramiona. Pamiętaj, że to Ty masz kreować świat, w którym chcesz się z nią znaleźć. I musisz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: czy chcesz ja jako przyjaciółkę czy jako kobietę. Ja zaryzykowałem wtedy przyjaźń chociaż bałem się jak cholera. Szkoda było mi po prostu. To co Ty w tej chwili robisz, to wg mnie pogrąża Cię jeszcze bardziej. Moja rada zaryzykuj, bo się chłopie wykończysz. Trzymam kciuki, że Ci sie uda.
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 23 kwie 2004, 22:37

tak trzeba zaryzykować, b oinaczej nic z tego nie będzie
Obydwoje będziemy się męczyć itd.
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 24 kwie 2004, 16:05

MAm pytanie do dziewczyn:

Co wolicie jedną symboliczną (ładną aczkolwiek) różę, czy bukiet kwiatow z liścikiem.
Bez okazji po to aby przypomnieć komuś jak bardzo nam na nim zależy...
Awatar użytkownika
mikołajek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 21 kwie 2004, 12:15
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: mikołajek » 24 kwie 2004, 18:50

stary w Twoim przypadku kwiaty mogą wszystko zepsuć. Uwierz mi. Opowiem Ci jeszcze jedną historię - tym razem z życia mojego przyjaciela. Był długo ze swoją kobietą - jakieś 6 lat. Zaproponował jej mieszkanie razem. W tym samym czasie jej ojciec zaczął go oczerniać w jej oczach. Ona zgłupiała - powiedziała, że zbyt ciężkie dla niej i musi to wszystko jeszcze raz przemyśleć. Że może to rzeczywiście nie ma sensu. W kumpla strzelił piorun. Wziął urlop w pracy wyczekiwał na nią pod akademikiem, wręczał kwiaty itp. Sam z nim spędziłem 2 noce siedząc w samochodzie pod jej oknem. On był nieprzytomny, czekał na nią, że może się coś zmieni itp. Widząc to jak się męczy, doradziłem, żeby sobie na kilka dni odpuścił i wiesz co się stało??? Ona sama przyszła do niego niby, że chce coś tam pożyczyć. Był bardzo chłodny i dalej się nie odzywał. I ona po tygodniu wróciła, powiedziała, że chce z nim być, że widzi jak go kocha. I są razem i mieszkają i jest im dobrze. Spróbuj tego, tylko musisz być konsekwentny - żadnych smsów, maili, bo dziewczyna zauważy, że ty prowadzisz jakąś dziwną grę i przegrasz. Powtarzam musisz być konsekwentny, żadnych kwiatów. Zapomnij na razie o tym. Obiecuję Ci, że później będziesz jeszcze miał okazję wreczać jej setki róż. Kobiety mają inną psychikę, niż my mężczyźni. I za to je kochamy.(również)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 kwie 2004, 20:38

Cóz Ty tu przyjacielu doradzasz ! absolutnie sie z toba nie zgadzam !! to co opisałes to typowa sprawa dla tych dwojga ludzi , i nie mozesz tego dawac za dobry przykład ! Przede wszystkim trzeba ze soba rozmawiać , a nie prowadzic jakiej takie albo inne gierki ! to czysta i wyrachowana głupota dla nieletnich i sflustrowanych , tak ze soba dorosli ludzie nie postepują , ani tacy którym na sobie zalezy !! To ze on odpuscił a ona do niego przyszła nie ma zwiazku !! i tak by przyszła ! Co chcesz wmówic mi i innym ze gdyby tego nie zrobił to dzis nie byli by ze soba ??? cóz za dziwny tok myslenia ????
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 24 kwie 2004, 20:38

Raczej tego nie zrobię!
Bo za bardzo mi na Niej zależy. NIe chcę Jej stracić
Uważam, że byłby to krok wstecz...A jestem na dobrej drodze aby ugruntować naszą znajomość 9chyba wiesz o co chodzi?).

Ale i tak thx za radę
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 25 kwie 2004, 12:23

Uwazam, ze bukiecik dobry, ale na jakas okazje. Jeden pojedynczy kwiatek ma wieksze znaczenie...
Awatar użytkownika
mikołajek
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 12
Rejestracja: 21 kwie 2004, 12:15
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: mikołajek » 26 kwie 2004, 11:26

Daj znać jak Ci poszło. Chociaż nadal obstaję przy swoich sposobach, to jestem ciekaw czy Ci się uda. Powodzenia

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 330 gości