STOP samotności!!!
Moderator: modTeam
dziobakkkk, powodzenia !
chociaz samotnosc ma tez niewatpliwie swoje plusy... czasem fajnie pobyc samemu ze soba i egoistycznie nie robic niczego, na co nie mamy ochoty.... mrrrrauuuu.....
chociaz samotnosc ma tez niewatpliwie swoje plusy... czasem fajnie pobyc samemu ze soba i egoistycznie nie robic niczego, na co nie mamy ochoty.... mrrrrauuuu.....
Gdzie jestescie przyjaciele moi? Odplyneli w sinej mgle... Kogo to obchodzi kiedy boli?
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
Tylko Ciebie... kiedy idzie zle
-
- Bywalec
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 kwie 2006, 18:19
- Skąd: Polska
- Płeć:
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
Anja pisze:Jakie są te plusy, bo chyba nie widze?
no jak by sie dobrze zastanowił to kilka jest, ale nie dla każdego, bo ludzie różnia sie od siebie chociażby tym ze jedni w zwiazku czuja sie jak ptak zamkniety w złotej klatce, a innych meczy samotnosć wiec to sprawa indywidualna z tymi minusami i plusami samotności...
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
-
- Entuzjasta
- Posty: 75
- Rejestracja: 08 mar 2006, 09:21
- Skąd: Z domku :)
- Płeć:
plusy.. hmmm no ja widze więcej minusów; samotne wieczory, jakaś taka "niemoc" (- pewnie wiecie o co mi chodzi), nieumiejętność nawiązywania kontaktów a co za tym idzie komplikowanie sobie życia zupełnie bez powodu. poczucie zakłopotania i bezsensu. ble.
no chyba też nie widzę plusów ;] jak za dużo tej samotności to wychodzi bokiem i nie można się już nią cieszyć. w końcu człowiek to istota społeczna ;p
huh. ale zawsze warto się starać
no chyba też nie widzę plusów ;] jak za dużo tej samotności to wychodzi bokiem i nie można się już nią cieszyć. w końcu człowiek to istota społeczna ;p
huh. ale zawsze warto się starać
- tweetuś_18
- Pasjonat
- Posty: 199
- Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
- Skąd: z daleka ;o)
- Płeć:
ak juz mówiłam jest to sprawa indywidualna... jedni wola samotnośc inni zwiazek i tu i tu sa plusy i minusy wiec trzeba po prostu dokonac właściwego wyboru...
mysle ze nie wazne czy sie kogos ma czy nie... trzeba żyć tak zeby byc szcześliwym
mysle ze nie wazne czy sie kogos ma czy nie... trzeba żyć tak zeby byc szcześliwym
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Każda pora jest dobra...Malutkicycek pisze:Po maturze to dobra pora na poszukanie sobie jakieś laseczki
[ Dodano: 3 Maj 2006, 01:23 ]
Jak wielu moich przedmówców (właściwie to przedpisców) przeczytałem cały topic - naprawdę genialny temat.
Chcociaż człowiek jest na tyle marudną istotą, że jak nie ma do kogo gęby otworzyć to jest mu źle, jeśłi ma - to też źle <cieszy_sie>
Ten temat możnaby zakwalifikować jako FAQ dla potrzebujących.
Ktoś kto nie doświadczył samotności może co najwyżej mówić, że temat jest ciekawy. Dla kogoś samotnego ten temat jest po prostu genialny. Chyba nie będzie nadużyciem jeśli napiszę, że tamat przywraca wiarę, sens życia. Czyta się go jednym tchem...
Cubasa, mówię oficjalnie WIELKIE DZIĘKI <browar> Jestem starszy od ciebie o dwa lata, ale byles w stanie przekonać mnie ze warto powalczyć o swoje szczescie. Biorąc przyklad z ciebie poszedlem na miasto i...sie umowilem . Tak po prostu się umówiłem! Oczywiscie wszystkie plany wzięły w łeb - miałem zapytać o kilka rzeczy, ale... Miałem nie pytać o niektóre rzeczy, ale pytałem... Ale czy to ważne? Wazne jest ze teraz czuje sie niesamowicie i wiem, ze w przypadku ewentualnego niepowodzenia mogę to powtorzyć jeszcze wiele razy Trzymajcie jutro kciuki
PS. Cubasa - wiesz, że jesteś sławny? Na www.osamotnieni.pl powstał nawet topik o tym topiku Dzieki niemu tutaj trafiłem.
Cubasa, mówię oficjalnie WIELKIE DZIĘKI <browar> Jestem starszy od ciebie o dwa lata, ale byles w stanie przekonać mnie ze warto powalczyć o swoje szczescie. Biorąc przyklad z ciebie poszedlem na miasto i...sie umowilem . Tak po prostu się umówiłem! Oczywiscie wszystkie plany wzięły w łeb - miałem zapytać o kilka rzeczy, ale... Miałem nie pytać o niektóre rzeczy, ale pytałem... Ale czy to ważne? Wazne jest ze teraz czuje sie niesamowicie i wiem, ze w przypadku ewentualnego niepowodzenia mogę to powtorzyć jeszcze wiele razy Trzymajcie jutro kciuki
PS. Cubasa - wiesz, że jesteś sławny? Na www.osamotnieni.pl powstał nawet topik o tym topiku Dzieki niemu tutaj trafiłem.
cubasa pisze:Kobieta też człowiek A to, że ładna to przecież nie jej wina
Na ladne gorki psy srac chodza
Ja nie wiem, kiedys, przed tym jak zaczalem byc ze swoja byla, chodzilem na miasto na tzw. "dupy" czy "laski". potrafilem zagadac, usmiechnac sie gleboko, zapytac cos... Czesto slyszalem "Spie*dalaj", ale to bylo jakies 4 lata temu. Teraz jest inaczej, wiele dziewczyn idzie po miescie i sie za mna oglada (nieskromnie pisze, ale tak jest). Duza czesc z chlopakami. Czuje sie tak jakbym przespal ten najwazniejszy okres, kiedy wszystkie byly wolne, i teraz, kiedy nawet jakas wolna sie trafi, to... nie potrafie zagadac, jakby uplynela ze mnie sila, dzieki ktorej kiedys poznalem swoja "byla"... Co robic
- Piotrek1983
- Entuzjasta
- Posty: 61
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 20:20
- Skąd: z krzesła...
- Płeć:
prison pisze:Ktoś kto nie doświadczył samotności może co najwyżej mówić, że temat jest ciekawy. Dla kogoś samotnego ten temat jest po prostu genialny. Chyba nie będzie nadużyciem jeśli napiszę, że tamat przywraca wiarę, sens życia. Czyta się go jednym tchem...
Cubasa, mówię oficjalnie WIELKIE DZIĘKI <browar> Jestem starszy od ciebie o dwa lata, ale byles w stanie przekonać mnie ze warto powalczyć o swoje szczescie. Biorąc przyklad z ciebie poszedlem na miasto i...sie umowilem . Tak po prostu się umówiłem! Oczywiscie wszystkie plany wzięły w łeb - miałem zapytać o kilka rzeczy, ale... Miałem nie pytać o niektóre rzeczy, ale pytałem... Ale czy to ważne? Wazne jest ze teraz czuje sie niesamowicie i wiem, ze w przypadku ewentualnego niepowodzenia mogę to powtorzyć jeszcze wiele razy Trzymajcie jutro kciuki
PS. Cubasa - wiesz, że jesteś sławny? Na www.osamotnieni.pl powstał nawet topik o tym topiku Dzieki niemu tutaj trafiłem.
Hehe Widze, żę sie ludki z Fosu tu zaczynają przenosić ...
A odnośnie tamatu... Pewności, że warto walczyć nigdy mi nie brakowało... co prawda miałem nieraz wątpliwości czy ta walka cokolwiek da, bo przez lata różnie to bywało (raczej na minusie)... To jednak patrząc na to wszystko z perspektywy czasu - ciesze się, że tak było bo nie poznał bym dziewczyny z którą jestem ... Wszystko ma swoje pozytywne strony... Trzeba tylko je dostrzec
Piotrek1983 pisze:Widze, żę sie ludki z Fosu tu zaczynają przenosić
Może jojczeć wreszcie niektórzy tam przestaną, Piotrku Jak łykną troszkę tutejszego "świeżego powietrza" <browar>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Ktory? Bo ja tam weszłam zobaczyłam jeden topic zalozony przez "emmiii" i zwiedlam. Wole tam nie wlazic bo jeszcze jakies inne Jabłonki spotkam tamprison pisze:Na www.osamotnieni.pl powstał nawet topik o tym topiku
moon pisze:Wole tam nie wlazic bo jeszcze jakies inne Jabłonki spotkam tam
bywałem tam kiedyś regularnie To sympatyczne forum. Ostatnio tylko epizodycznie je nawiedzam.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- Piotrek1983
- Entuzjasta
- Posty: 61
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 20:20
- Skąd: z krzesła...
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- Piotrek1983
- Entuzjasta
- Posty: 61
- Rejestracja: 28 kwie 2006, 20:20
- Skąd: z krzesła...
- Płeć:
moon pisze:To mozesz tam juz wrócić
nieładnie Proszę mi tu kolegi na starcie nie postponować
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Haro pisze:zuje sie tak jakbym przespal ten najwazniejszy okres, kiedy wszystkie byly wolne,
Co za bzdura. Zawsze znajdzie się wolna kobietę. Po prost im sie jest starszym tym więcej ludzi w Twoim wieku jest pozajmowanych. Ale nie ma takiej możliwości żeby nie było wolnych osob. Takie zawsze są tylko trzeba na taka trafic
mariusz pisze:Po prost im sie jest starszym tym więcej ludzi w Twoim wieku jest pozajmowanych.
I to mnie przeraża <wsciekly> Jeżeli na dzień dzisiejszy - prawie 20 lat - szczęsliwie trafić nie mogę, to co będzie dalej? Za 5 czy 6 lat zostaną mi same "odpadki" na które nikt nie zwrócił uwagi
Tam nie wiem - szukam i guffno, nie szukam i też guffno A przecież nie jest ze mną aż tak źle jestem osobą bardzo wesołą i na takie drugie jabłuszko chciałabym trafić. Tylko że zazwyczaj z fajnymi facetami kończy się na dobrym koleżeństwie, bo właśnie mają kogoś <wsciekly> A jak mnie obdarzają uczuciem to jakieś zdechlaki bez charakteru, wrażliwcy, których trzeba wziąć za rączkę i otrzeć im nosek A z jednym kolegą mogłabym "konie kraść, różaniec odmawiać, tańczyć biale tango do białego rana...", nigdy dotychczas niespotkałam nikogo tak podobnego z charakteru do mnie, wesoły maxymalnie i razem odwalamy jajca że ojej i czuję się przy nim naprawdę wspaniale. Niestety, tradycyjnie, poznałam go o jego dziewczynę za późno
Afro mi nie przeszkadza
sami pisze:Za 5 czy 6 lat zostaną mi same "odpadki" na które nikt nie zwrócił uwagi
jedna sprawa, na którą już dawno zwracałem uwagę na tym forum Powściągnijcie języczki, naprawdę....bez takich kategorycznych ocen. "Gwiazdy", co? Normalni ludzie. Więc wrzuccie na luz, bo możecie się cięężko przejechać....
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Powściągnijcie języczki, naprawdę....bez takich kategorycznych ocen.
Może źle się wyraziłam. Ale patrzę przez pryzmat próby ostatnio swatania mnie przez znajomych - chłopak się na pierwszym spotkaniu popłakał
Jak mi się ktoś podoba to jest zajęty, a ni chcę być z kimś kto mi po prostu nie odpowiada, bo to nie fair w stosunku do drugiego człowieka.
Afro mi nie przeszkadza
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
no co ty <boje_sie> może zbyt brutalnie uświadomiłaś mu że nie ma szans?sami pisze: chłopak się na pierwszym spotkaniu popłakał
[ Dodano: 2006-05-03, 15:21 ]
Oj sami, gdzie byłaś gdy szukałem kobity? muszę powiedzieć że dzięki temu forum przestałem być samotny a stałem się singlem
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
sami pisze:chłopak się na pierwszym spotkaniu popłakał
Rany boskie. Tak biednego chłopaka zestresować.
A co do samotności. Wolę być sama, niż się męczyć. Mój kuzyn ma koleżanki, z którymi się koleguje.
W sumie ja też mam kolegów.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Blazej30 pisze:sami napisał/a:
chłopak się na pierwszym spotkaniu popłakał
no co ty może zbyt brutalnie uświadomiłaś mu że nie ma szans?
Lepiej,że mu to uświadomiła wyraźnie po pierwszym spotkaniu,niż mieli by robić kilkumiesieczne podchody.W ten sposób zaoszczędziła sobie i jemu długich przykrości.
Wy jeździcie, My latamy.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
oszukiwać to się nie nas Olivia, z kolegą nie ma lizanka. O seksie nie wspomnę. Nie weźmie cię za rękę kolega. I nie poczujesz się tak leżąc razem z nim w upalny dzień na kocyku i oglądając chmurki. Nie poczujesz jego ciepłego oddechu na karku. Wiem że to śmieszne co piszę bo jestem szczyl niedoświadczony w tych sprawach ale po sprowadzeniu tego dowłaściwego wymiaru myslę że porównywanie koleżeństwa i miłośći jest podobne do porównywania zachodu słońca do końca świata. To nie zastapi bliskości. Główka do góry Olivia, we will surviveOlivia pisze:Wolę być sama, niż się męczyć. Mój kuzyn ma koleżanki, z którymi się koleguje.
W sumie ja też mam kolegów.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze: Oj sami, gdzie byłaś gdy szukałem kobity?
Hmmm... najprawdopodobniej kończyłam podstawówkę
Olivia pisze:Rany boskie. Tak biednego chłopaka zestresować.
Ale ja nic takiego nie zrobiłam w każdym razie NIGDY nie zgadzajcie się, by Was swatano
AMX pisze:Lepiej,że mu to uświadomiła wyraźnie po pierwszym spotkaniu,niż mieli by robić kilkumiesieczne podchody.W ten sposób zaoszczędziła sobie i jemu długich przykrości.
Zawsze tak robię, staram się szanować drugą stronę. Szkoda tylko, że sama czasami trafiam na takich, którzy tego nie przestrzegają, ech...
Afro mi nie przeszkadza
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości