Obrączka - zaręczyny

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 23 wrz 2007, 16:12

Animal pisze:Poza tym moja odpowiedź miała sugerować że taka odpowiedź Mia jest lekko śmieszna, choć podejrzewam że to było czysto zaczepna odpowiedź

swiadomosc swojej wartosci jest lekko smieszna? :>

Animal pisze:A niby czemu nie lepiej np. po 5 latach bycia razem dość do wnioski że czas skończyć żyć na kocią łapę

eeee. nieeee <pijak> zareczyny to zareczyny. nie umowa przed-slubna.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 23 wrz 2007, 16:35

Mia pisze:Marissa napisał/a:
A tutaj ten gość, wykazał się godną podziwu kreatywnością, coś co Mia pewnie by pochwaliła

Marrisa daj spokoj. Facet Twojej siostry wybral najgorszy mozliwy sposob, najbardziej tandetny i kiczowato-efekciarski. Wyciagniecie pierscionka i powiedzenie masz to zadna kreatywnosc, Ty chyba nie znasz znaczenia tego slowa. Polecam slownik :]

Mi słownik nie potrzebny :]
Jeśli nie widzisz w moim poście ironii to trudno ;P

Mia pisze:Facet Twojej siostry wybral najgorszy mozliwy sposob, najbardziej tandetny i kiczowato-efekciarski.

Zaręczyny to zaręczyny, naprawdę nie potrzeba tutaj żadnej kreatywności w prośbie o to, czy chce się z kimś związać na stałe czy nie. Wystarczy stworzyć nastrój, i jeśli obu osobom się to podoba to nie widzę tutaj żadnego problemu :]
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 23 wrz 2007, 16:38

Mia pisze:
Animal pisze:Poza tym moja odpowiedź miała sugerować że taka odpowiedź Mia jest lekko śmieszna, choć podejrzewam że to było czysto zaczepna odpowiedź

swiadomosc swojej wartosci jest lekko smieszna? :>

Chyba każdy zdrowy człowiek mniej więcej wie co sobą reprezentuje, nie?

Mia pisze:
Animal pisze:A niby czemu nie lepiej np. po 5 latach bycia razem dość do wnioski że czas skończyć żyć na kocią łapę

eeee. nieeee <pijak> zareczyny to zareczyny. nie umowa przed-slubna.


Jak ślub to przysięga, a zaręczyny lekko pachną komedią romantyczną. Co jednak nic nie stoi na przeszkodzie aby jednak jakieś zaskoczenia było....ale chyba jednak lepiej po takiej poważnej rozmowie. Poza tym która by się zaręczyn wtedy spodziewała :>
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 23 wrz 2007, 16:42

Marissa pisze:Zaręczyny to zaręczyny
Ja powiem szczerze, że wolaalbym aby mój facet dał mi pierscionek po prostu w restauracji, w najbardziej oklepany sposob na swiecie, niż zgrywał pajaca w sileniu sie na romantyczne gesty, ktore w jego naturze po prostu nie leżą.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 23 wrz 2007, 16:47

Jawka pisze:niż zgrywał pajaca w sileniu sie na romantyczne gesty, ktore w jego naturze po prostu nie leżą.

No i właśnie w tym sęk :). Bo na przykład mój to ma takie pomysły czasem (jak z tym mikołajem na peronie), że głowa mała.
Chociaż dla mnie to niekoniecznie musi być jakieś kreatywne. Za to koniecznie musi być zaskoczeniem.
Animal pisze:Co do tematu, czy przypadkiem zaręczyn nie uzgadnia się razem w tym XXI wieku :?
Animal pisze:nie lepiej np. po 5 latach bycia razem dość do wnioski że czas skończyć żyć na kocią łapę :?

ja nie chce uzgadniać, nie chce mieć wszystkiego zaplanowanego i nudnego aż do obrzygania. Dyskutować o ślubie będę po zaręczynach. A o samych zaręczynach dyskutować nie chce.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 23 wrz 2007, 16:50

Marissa pisze:Jeśli nie widzisz w moim poście ironii to trudno

najwidoczniej Ci nie wyszlo :]

Marissa pisze:Wystarczy stworzyć nastrój

no tu sie zgadzam :) nastroj tez jest wazny.

Yasmine pisze:Bo na przykład mój to ma takie pomysły czasem (jak z tym mikołajem na peronie), że głowa mała.

no wlasnie, niektorzy faceci maja fantazje i to lezy w ich naturze :)

Yasmine pisze:ja nie chce uzgadniać, nie chce mieć wszystkiego zaplanowanego i nudnego aż do obrzygania.

ja tez nie.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
anika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 22 paź 2006, 12:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anika » 23 wrz 2007, 17:25

Animal pisze:Co do tematu, czy przypadkiem zaręczyn nie uzgadnia się razem w tym XXI wieku

Oj, ja bym wolala, aby to jednak tradycyjnie wyszlo od faceta. I w sumie mniejsza o to, czy byłoby to w restauracji, na spacerze czy też w jakiś inny sposób, byle by było zaskoczeniem. Nawet gdybym miała się tego domyślać, to wolałabym, żeby nie było to poprzedzone rozmową.
Marissa pisze:Wystarczy stworzyć nastrój, i jeśli obu osobom się to podoba to nie widzę tutaj żadnego problemu

Dokładnie. Nastrój jest bardzo istotny.
"Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
Dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 wrz 2007, 19:31

Mi nie potrzeba niczego kreatywnego ani oklepanego ani tym bardziej romantycznego.
Ja bym jedynie chciala zeby to bylo spontaniczne. Nawet pierscionka mi do tego nie trza. Chcialabym zeby to bylo w chwili/dniu/wieczorze jednym z najszczesliwszych w naszym zyciu. Kazdy ma takie momenty z ludzi, chwile magii, ktore bedzie pamietal do konca zycia. Chcialabym zeby ta propozycja padla w jednej z nich.
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 23 wrz 2007, 20:01

moon pisze:Mi nie potrzeba niczego kreatywnego ani oklepanego ani tym bardziej romantycznego.
Ja bym jedynie chciala zeby to bylo spontaniczne. Nawet pierscionka mi do tego nie trza. Chcialabym zeby to bylo w chwili/dniu/wieczorze jednym z najszczesliwszych w naszym zyciu. Kazdy ma takie momenty z ludzi, chwile magii, ktore bedzie pamietal do konca zycia. Chcialabym zeby ta propozycja padla w jednej z nich.


Może coś w stylu: gdzieś zagubieni w lesie otwieracie ostatnią butelkę tymbarka a pod kapslem "NA WIECZNOŚĆ". Spojrzeliście sobie w oczy, słońce chyliło się ku zachodowi. On wkłada kapselek na Twój palec, nic nie mówi bo wszystko jest jasne.

Wierz mi faceci też tak by chcieli...nie wielu się to udaje, ale niektórym tak <browar>
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 wrz 2007, 20:09

Animal pisze:Może coś w stylu: gdzieś zagubieni w lesie otwieracie ostatnią butelkę tymbarka a pod kapslem "NA WIECZNOŚĆ". Spojrzeliście sobie w oczy, słońce chyliło się ku zachodowi. On wkłada kapselek na Twój palec, nic nie mówi bo wszystko jest jasne.
Oj nie. Mowilam o fajnych momentach w zyciu a nie jakis takich. Romantyczne rzeczy mnie nie intersuja zupelnie ani faceci co sie po lasach gubia. Za pier.dole bym wyjsc nie chciala :D
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 23 wrz 2007, 20:38

moon pisze: Oj nie. Mowilam o fajnych momentach w zyciu a nie jakis takich. Romantyczne rzeczy mnie nie intersuja zupelnie ani faceci co sie po lasach gubia. Za pier.dole bym wyjsc nie chciala :D


Oj chwileczkę, dlaczego romantyczny to zaraz pierdoła :? To romantyczny nie może być jednocześnie twardzielem :?
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 23 wrz 2007, 21:02

Co sie dziwisz. dla mnie to nic nowego ze dziewczyny lataja za tymi co maja je w d... i traktuja jak mieso.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 23 wrz 2007, 21:19

Animal pisze:chwileczkę, dlaczego romantyczny to zaraz pierdoła :?
A ja tak napisalam? Nie :P
Ja sama nie lubie romantycznych glupot i romantyczka nigdy nie bylam. Romantyczne gesty mnie raczej smiesza i uwazam je za zenujace. ;)
A pier.dola bo sie kurna gubi w lesie no ;P Takie rzeczy to moja specjalnosc, a nie jakiegos faceta mojego ;) Lubie zaradnych ludzi :)
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 23 wrz 2007, 21:30

a mi się marzy oświadczyć się wtedy gdy przyjdzie na to czas :P ale zajebałem wiem...no ale myślę, że dobre przywitanie Ukochanej o poranku słowami "Zostaniesz moją żoną?" podsuwając Jej pod poduszkę pudełeczko z pierścionkiem...równie dobra może być kolacja czy też spacer po parku/lesie/wokół stawu...nie ważne gdzie i jak - ważne, że szczerze i z miłości
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Grace

Postautor: Grace » 23 wrz 2007, 22:05

Yasmine pisze:Animal napisał/a:
nie lepiej np. po 5 latach bycia razem dość do wnioski że czas skończyć żyć na kocią łapę

ja nie chce uzgadniać, nie chce mieć wszystkiego zaplanowanego i nudnego aż do obrzygania.

A ja tak, lecz nie w tym rzecz.
Śmieszy mnie takie gadanie, zwłaszcza singielek, jakie to zaręczyny muszą być niesłychanym wydarzenie, fajerwerki, czerwony dywan, stawanie na głowie. Ja pierdzielę takie zabawy. Ważne, że mnie kocha, chce ze mną być teraz i na zawsze lub na dłużej nieokreśloną przyszłość, oraz, że chce mnie za żonę. I fajnie, jak kupi pierścionek w dobrym rozmiarze. Niczego więcej nie potrzebuje.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 23 wrz 2007, 22:20

Gosia... pisze:Śmieszy mnie takie gadanie, zwłaszcza singielek, jakie to zaręczyny muszą być niesłychanym wydarzenie, fajerwerki, czerwony dywan, stawanie na głowie.

jak ne bylam singielka mialam dokladnie takie samo zdanie.
chcialabym zeby bylo fajnie, zebym zapamietala ten moment jako najszczesliwszy w moim zyciu. zeby nie bylo banalnie. jasne, ze najwazniejsze jest to, ze facet tak mnie kocha ze chce juz byc ze mna do konca zycia. ale jak to zrobi jest wazne.
Gosia nigdy nie dostalas beznadziejnie zapakowanego prezentu? :>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 23 wrz 2007, 22:23

Ja bym chciala tak...
Skaczemy ze spadochronu, ja przyczepiona do faceta i on oswiadcza mi sie juz podczas spadania mowiac-albo za mnie wyjdziesz albo cie odepne i lec w pieruny <diabel>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 23 wrz 2007, 22:25

tarantula pisze:albo za mnie wyjdziesz

nie lubię tego określenia :/ brrr

aczkolwiek sam pomysł fajny ;DD będzie trza przetestować :P
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Symfonia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 191
Rejestracja: 07 lip 2005, 23:56
Skąd: Z piekła rodem
Płeć:

Postautor: Symfonia » 23 wrz 2007, 22:25

Robaczek pisze:facet mojej kumpeli zadzwonił do niej do domu ok 2 w nocy i powiedział, że koniecznie musi wyjść do niego na dwór - zrobił to w taki sposób, że dziweczyna wybiegła w samej piżamie i szlafroczku. Padało. On miał parasol. Kiedy podbiegła do niego, ochronił ją przed deszczem i wtedy powiedział, że będzie ją już tak zawsze chronić. Wtedy pokazał obrączkę


moon pisze:Mi nie potrzeba niczego kreatywnego ani oklepanego.
Ja bym jedynie chciala zeby to bylo spontaniczne. Nawet pierscionka mi do tego nie trza. Chcialabym zeby to bylo w chwili/dniu/wieczorze jednym z najszczesliwszych w naszym zyciu. Kazdy ma takie momenty z ludzi, chwile magii, ktore bedzie pamietal do konca zycia. Chcialabym zeby ta propozycja padla w jednej z nich.


Mati_00 pisze:no ale myślę, że dobre przywitanie Ukochanej o poranku słowami "Zostaniesz moją żoną?"


Te pomysły mi się najbardziej podobają, niechciałabym się zaręczyć tam gdzie jest milion osób do okoła. Wystarczą tylko dwie najodpowiedniejsze osoby w tym momencie, ja i on. To wszystko.
Bóg nie stworzył kobiety z głowy mężczyzny- aby nim nie rządziła, nie stworzył z nogi- aby nie była jego niewolnicą, ale z żebra- aby była bliska jego sercu
Obrazek
Grace

Postautor: Grace » 23 wrz 2007, 22:35

Mia pisze:Gosia nigdy nie dostalas beznadziejnie zapakowanego prezentu?

Tylko, że dla mnie opakowanie się nie liczy. Ale ja już podkreślałam, że jestem absolutnie niedzisiejsza :)
Nie moje małpy, nie mój cyrk czy jakoś tak ;)
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 wrz 2007, 22:48

Mia pisze:nigdy nie dostalas beznadziejnie zapakowanego prezentu?

Przecież to takie szłodkie :)
Credo zawarte w bezsensie :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 23 wrz 2007, 22:49

Mysiorek pisze:Przecież to takie szłodkie :)
Credo zawarte w bezsensie :)


Mysiorek, nie skoczysz ze mna na spadochronie :>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.

Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,

czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko

inne."
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 wrz 2007, 14:30

iekawe, czy same potraficie być tak kreatywne :D

ja jestem kreatywna, uwielbiam zaskakiwać, dlatego od drugiej strony też oczekuję odrobiny wysiłku :)
ale akurat zaręczyny nie mają być cyrkowym pokazem i facet naprawdę nie musi mi wylądować pod stopami skacząc ze spadochronu, żebym powiedziała tak. chciałabym być zaskoczona, bo uwielbiam niespodzianki - tylko tyle :-)

Mati_00 pisze:myślę, że dobre przywitanie Ukochanej o poranku słowami "Zostaniesz moją żoną?" podsuwając Jej pod poduszkę pudełeczko z pierścionkiem..

ładnie :-)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Grace

Postautor: Grace » 24 wrz 2007, 22:44

lollirot pisze:ja jestem kreatywna, uwielbiam zaskakiwać, dlatego od drugiej strony też oczekuję odrobiny wysiłku

I oto kolejny dowód na to, że, że przeciwieństwa się nie przyciągają.
Awatar użytkownika
anika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 167
Rejestracja: 22 paź 2006, 12:29
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: anika » 24 wrz 2007, 23:37

Mia pisze:nigdy nie dostalas beznadziejnie zapakowanego prezentu?

Ale liczy się prezent a nie opakowanie. Zresztą beznadziejne opakowanie, o ile wykonane jest samemu potrafi być całkiem miłym gestem :)
"Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz.
Dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz"
Grace

Postautor: Grace » 24 wrz 2007, 23:44

anika pisze:Zresztą beznadziejne opakowanie, o ile wykonane jest samemu potrafi być całkiem miłym gestem

a ja pamiętam - jak mój mi dał kolczyki w tak beznadziejnym opakowaniu, że szok :) Tak to miło wspominam, że śmiem zaryzykować, że nawet to "beznadziejne" opakowanie, wśród tych wszystkich pięknych serduszkowatych torebek i torebeczek było tą wisienką na torcie. Ale to tylko taka dygresja z mojej strony.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 25 wrz 2007, 00:04

Ja kiedys bylej kupilem pierscionek (ale zadne tam zareczyny, to byla nasz okragly rok plus jej urodziny) i pojechalem ogranym motywem -> wsadzilem pudeleczko od pierscionka w pudelko, te w nastepne, oba w nastepne itd. ze namodzilo sie tych pudel od groma, to wszystko zapakowane,opakowane,zwiazane.
Jak juz sie dokopala do pudelka wlasciwego, to usmiech na twarzy, otwiera...A tam kuku, nie ma niczego. W tym momencie wyjechalem: " A, takie Ci pudeleczko kupilem, mozesz sobie w nie cos schowac albo postawic na polce".
Zrobila wielkie oczy, dostala buzi podczas ktorego wsunalem jej na palec pierscionek.
Nic oryginalnego, ale bylo zabawnie.

Dziekuje za uwage.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 25 wrz 2007, 00:05

Wujo Macias pisze:ale bylo zabawnie.

owszem ;DD
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 25 wrz 2007, 00:08

Wujo Macias, byłeś z dziewczyną rok. Ty ? <boje_sie>
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 25 wrz 2007, 00:12

Yasmine pisze:Wujo Macias, byłeś z dziewczyną rok. Ty ? <boje_sie>


Prawie 3 lata w sumie.

A to nie byla moja pierwsza na dluzej :> .
Wiele jeszcze rzeczy o Wuju nie wiecie drogie dziatki...
"księżycówka, napisałem Ci priva"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 207 gości