charlie81 pisze:Pogosia napisał/a:
Zrozumcie to wreszcie, że jak kobieta nie oczekuje żadnych deklaracji to po prostu zwisa jej i powiewa wasza osoba...
Bo zawsze jej zle, tak jak w tym dowcipie o 6-pietrowym sklepie
Za cholerę związku, Charlie, nie widzę. Jak chcę zjeść loda, to idę do sklepu i kupuję, jak nie chcę - nie idę. Co ma do tego stwierdzenie, że zawsze mi źle? Że idę do sklepu - to jest przesłanka? Dość zaawansowane wnioskowanie jak dla mnie.
charlie81 pisze:Jezeli tak mowi to pod presją, błędnie wywartą. Takie deklaracje są jak komentarz sprawozdawcy sportowego - mowi cos co zainteresowani i tak widzą... Czy normalne będzie zachowanie kibica, ktory wstanie sprzed telewizora i powie, ze nie ogląda meczu, bo nie ma komentatora..? " Nikt mi nie mowi, ze jest podanie na prawe skrzydlo, to ja mam to w dupie. Nie oglądam." A jak bedzie mowil, ze nasi wspaniale walczą, chociaz wlasnie dostaja w dupe od Cypru, to tez stwierdzimy ze do bani taki komentator... Po to mamy OCZY, żeby ten mecz życia oglądać!
Sprawozdawcy sportowego może nie potrzebuję, ale wolę, jak mi prezenter powie: "A teraz, proszę państwa, zapraszam na mecz". Bo nie będę jak osioł czekać na normalny mecz, podczas gdy wyemitują dwie jedenastki przebierańców. Zanim się zorientuję, że to ściema, może upłynąć z pół godziny, które wolałabym przeznaczyć na coś innego.
charlie81 pisze:mrt napisał/a:
Podpisuję się
Brutusie!
Nie "Brutusie", tylko "kobieto"
![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
Poproszę...
![jezor :P](./images/smilies/jezyk1.GIF)