Nadzieja matką głupich?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Nadzieja matką głupich?

Postautor: Justa » 09 maja 2005, 22:08

Załozyłam ten topik bo w topiku "sympatia czy zainteresowanie" odbiegliśmy od tematu (tak zagadałam się na ten temat z cajnerem ;)
Nadzieja...nadzieja w nieodwzajemnionej miłości.Ból i cierpienie? czy jest to uczucie mimo wszystko dobre,które nas czegoś uczy? Powiada się że nadzieja jest matką głupich.
Ja tak jak wspomniałam odróżniam takie rzeczy jak nadzieja w miłości,czy nadzieja w innych sytuacjach zyciowych.Rózni się tym od pozostałych że nadzieja jest naiwna,bo wieży się w coś co sie nie ziści.Nadzieja w nieszczęsliwej miłości to ból a co za tym idzie cierpienie.Jest równiez przysłowie związane z tym że każde cierpienie uszlachetnia.
Wypowiadajcie się na ten temat
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 09 maja 2005, 22:18

Oczywiscie ze mozna przezyc cale zycie, zyjac nie miloscia, a jedynie niespelniona nadzieja na nia... I czlowiek moze byc szczesliwy, bo mozna znalezc szczescie w dązeniu... Kwestia wyboru... Jezeli robisz wszystko dla kogos kogo kochasz, to chyba tak jak poswieca sie siebie np w pracy z tredowatymi - nie oczekujesz nic w zamian, masz po prostu satysfakcje...
soul of a woman was created below
cajmer

Postautor: cajmer » 09 maja 2005, 22:23

Zaiste każde cierpienie uszlachetnia a każda nadzieja czyni nas coraz głupszymi.

tam sie całkiem miło rozmawiało a w tym topicu straciłem wątek... nie mam sie do czego przyczepić:P


Bede dalej uparcie trwał przy swoim i usiłował nakłonić innych do swojego 'logicznego' toku myślenia. Nadzieja jest tylko jedna. Czy to w miłości czy w prozaicznych czynnościach. Każda niespełniona i niemożliwa wiąże sie z bólem. Mniejszym lub większym i różnie odczuwanym. Podział na życie codzienne, miłość, pracy nie ma racji bytu w moim rozumowaniu. Tak jak nadzieja wiąże sie z bólem ( w przypadku niespełnienia) tak ból wiąże sie z głupotą.... Dlaczego tak uważam? Mianowićie ból psychiczny związany z niespełnioną nadzieją jest tylko naszym wymysłem, zjawą którą można przegnać racjonalnym myśleniem. Wmawiamy sobie ból i cierpienie i to właśnie czyni nas głupimu...

Pewnie sbie pomyślicie ze nie mam w sobie krzty romantyzmu czy spontaniczności...

Raz zdarzyło mi sie zadziałaś spontanicznie. Miałem w tedy o połowe mniej lat i zamiast kupić czarny długopis kupiłem długopis dwókolorowy z podwójnym wkładem... To był dopiero spontan:P
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 09 maja 2005, 22:25

Cajmer to co napisałes dało mi do myslenia :)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
cajmer

Postautor: cajmer » 09 maja 2005, 22:37

Yeah teraz moge spać spokojnie:P Skłonić kogoś to zastanowiena sie nad moją wyypowiedzią to dla mnie prawdziwa satysfakcja:)

Mam nadzieje że nie ma w tym ironii... :>
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 09 maja 2005, 22:39

cajmer pisze:Mam nadzieje że nie ma w tym ironii...

heh,jasne że nie ;)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 09 maja 2005, 23:11

Nadzieja to normalne uczucie.
Każdy ma jakieś tam swoje nadzieje.

Pogoń za czymś czego i tak nie osiągnę, karmiąca się nadzeja to już nie dla mnie.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 10 maja 2005, 07:59

Patrząc rozumiem to w miłości nie ma nadzieji, dla mnie to naiwnośc..!!!!!!!
Awatar użytkownika
dreamer
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 23 wrz 2004, 09:05
Skąd: Poland
Płeć:

Re: Nadzieja matką głupich?

Postautor: dreamer » 15 maja 2005, 00:22

Justa pisze:Załozyłam ten topik bo w topiku "sympatia czy zainteresowanie" odbiegliśmy od tematu (tak zagadałam się na ten temat z cajnerem ;)
Nadzieja...nadzieja w nieodwzajemnionej miłości

u mnie cos takiego przestalo istniec
Justa pisze:.Ból i cierpienie? czy jest to uczucie mimo wszystko dobre,które nas czegoś uczy? Powiada się że nadzieja jest matką głupich.

uczy, ale czasem ciezko nazwac je dobrym, gdy sie je odczuwa :/
Awatar użytkownika
Blade
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 385
Rejestracja: 27 sie 2004, 22:03
Skąd: Znikąd :)
Płeć:

Postautor: Blade » 15 maja 2005, 11:33

Justa pisze:Powiada się że nadzieja jest matką głupich.

...,a matka dba o swoje dzieci :)

A teraz na powaznie.
Justa pisze:Ból i cierpienie? czy jest to uczucie mimo wszystko dobre,które nas czegoś uczy?

dreamer pisze:uczy, ale czasem ciezko nazwac je dobrym, gdy sie je odczuwa

Dokladnie. Gdy sie odczuwa bol i cierpienie to to nie jest dobre uczucie. Jednak gdy bol i cierpienie przeminal wyciagamy wnioski i przez to staja sie "dobrymi" uczuciami - jest to w pewnym sensie transformacja.

Nadzieja w milosci i zwiazku nie jest niczym zlym. Mozna powiedziec, ze jest nawet wskazana. Jezeli sie z kims zwiazemy mamy nadzieje, ze sie nam uda i bedziemy z ta osoba. Jednak ta nadzieja, nie moze byc chora (czytac przesadna), bo po:
1. to chore,
2. jesli nam sie nie uda ta nadzieja zamienia sie wprost proporcjonalnie (a moze nawet bardziej) w ciepienie.

To samo ma sie do sytuacji zyciowych.
Np. jesli ktos zlozyl papiery na studia to ma nadzieje, ze sie dostanie. Jednak - tak jak w przypadku milosci - ta nadzieja, nie moze byc chora (czytac przesadna).

Reasumujac:
Wg mnie nadzieja nie jest niczym zlym jesli nie jest przesadna.
Trudno tez nie miec nadziei i miec do wszystkiego nastepujacy stosunek:
zwiazek przetrwa, dostane sie na studia - mam to wszystko w d****. To by znaczylo, ze z nami jest cos nie tak i tak na prawde na niczym nam nie zalezy (pomijajac skrajne sytuacje, kiedy watpimy we wszystko i na prawde mamy wszystko w d****).

Nie mozna tez miec nadziei w kazdej sytuacji zyciowej, bo to by znaczylo, ze bujamy w oblokach i tak na prawde jestesmy niedojrzali.
Awatar użytkownika
Tom
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 19 maja 2005, 12:30
Skąd: Pluton
Płeć:

Postautor: Tom » 20 maja 2005, 14:04

Czasami warto miec nadzieję, ale trzeba tez wiedziec kiedy koniec, po co mamy robic sobie nadzieje dla kogos, robimy sie głubsi jak mamy nadzieje, łudzimy sie na cos, co i tak sie nie spełni, warto miec nadzieje, ale nie mozna przesadzac z tym bo to zaburza nasze dotychczasowe zycie, ja mysle ze nie monza zyc tylko nadzieją jesli chodzi o miłosc, fajnie by tak było jak by sie to spełniło :) podam wam przykład :) np. Jest dwoje ludzi jedna strona zuca druga strona łudzi sie ze ta osoba wróci :) osoba ktora jeszcze kocha będzie zyc nadzieją ze znowu bedzie wszystko dobrze, czujemy wtedy ból i cierpienie, było tak pięknie a jest tak zle, najgorszy okres dla tego ktory dalej kocha, ale nie miejcie tych nadzieji za długo bo to was bedzie niszczyc, Trzeba troche rozsądniej sie nad tym zastanowic czy warta była ta osoba akurat ciebie :) Ja wiem Swiat sie nagle zawala pod nogami przykre to uczucie, ale moim zdaniem lepiej za długo nie zyc nadzieją bo ona nas jedynie bardziej zniechęci do zycia, skonczmy z tym raz na zawsze :) Bedziem bardziej szczesliwi. warto miec nadzieje ale z nadzieją uwazajmy nie myslmy zbyt długo o tym, Zycie jest Krótkie kozystajmy z niego jak najbardziej niepogrązajmy sie przesadnie kazdy człowiek jest szlachetyny i bardzo wartosciowy.

pozdrawiam cie Justa <buzi> <pijemy>
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 20 maja 2005, 14:17

Tom pisze:Czasami warto miec nadzieję, ale trzeba tez wiedziec kiedy koniec, po co mamy robic sobie nadzieje dla kogos, robimy sie głubsi jak mamy nadzieje, łudzimy sie na cos, co i tak sie nie spełni, warto miec nadzieje, ale nie mozna przesadzac z tym bo to zaburza nasze dotychczasowe zycie, ja mysle ze nie monza zyc tylko nadzieją jesli chodzi o miłosc, fajnie by tak było jak by sie to spełniło podam wam przykład np. Jest dwoje ludzi jedna strona zuca druga strona łudzi sie ze ta osoba wróci osoba ktora jeszcze kocha będzie zyc nadzieją ze znowu bedzie wszystko dobrze, czujemy wtedy ból i cierpienie, było tak pięknie a jest tak zle, najgorszy okres dla tego ktory dalej kocha, ale nie miejcie tych nadzieji za długo bo to was bedzie niszczyc, Trzeba troche rozsądniej sie nad tym zastanowic czy warta była ta osoba akurat ciebie Ja wiem Swiat sie nagle zawala pod nogami przykre to uczucie, ale moim zdaniem lepiej za długo nie zyc nadzieją bo ona nas jedynie bardziej zniechęci do zycia, skonczmy z tym raz na zawsze Bedziem bardziej szczesliwi. warto miec nadzieje ale z nadzieją uwazajmy nie myslmy zbyt długo o tym, Zycie jest Krótkie kozystajmy z niego jak najbardziej niepogrązajmy sie przesadnie kazdy człowiek jest szlachetyny i bardzo wartosciowy.
pozdrawiam cie Justa

Tom dla Ciebie <browar> pisałam o tym w któryms topiku.Zerwałam z chłopakiem,który był na maksa we mnie zabujany.Ja no cóz wtedy podchodziłam do tych spraw że szczerze mówiąc bawiłam sie tylko chłopakami.Dzisiaj jestesmy kumplami,ale on w rozmowie ze mna powiedział że ma nadzieje co do mnie.Ja jemu powiedziałam:"lepiej zebyc tych nadzei nie miał,bo mozesz się rozczarować" Pozdrówka dla Ciebie Tom <pijemy>
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Tom
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 19 maja 2005, 12:30
Skąd: Pluton
Płeć:

Postautor: Tom » 20 maja 2005, 14:39

Dobrze jak Koles zrozumie taki facet jest dojzały, dobrze ze sie kumpluje, często gostek wyzywa od kuree..... itp. jak jest jakas przyjazan to fajnie, czasmi warto zrozumiec kogos i nie miec juz nadzieeji, ale najgozej jak sie ma tej osobie za złe za to ze juz nie jest ze osobą którą kocha raz tak szłyszałem własnie jak mi kumpele opowaidały zerwała a on ją wyzwał jak juz widział ze to i tak mu nic nie da ech co za typek gówniarstwo i tyle hehe.

podoba mi sie zachowanie byłego Justa :)

Moja była np. chce sie ze mną przyjaznic bo jestem jak powiedziała bardzo blisko jej osobą, jak zerwała to zerwalismy kontakt na jakiegos miecha, pisze mi na GG ze moge do niej wpadac ile chce i kiedy chce, ale wole tak nie wpadac, wciąz patrze na nio jak na dziewczyne a nie jak na kolezanke i to jest w tym najgorsze, dlatego lepiej dla mnie jak jej nie odwiedzam moze z czasem, mysle ze w pazdzierniku ją odwiedze bo ma urodzinki :)
Awatar użytkownika
orenz
Bywalec
Bywalec
Posty: 43
Rejestracja: 02 maja 2005, 20:10
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: orenz » 20 maja 2005, 19:28

cajmer pisze:
Nadzieja jest tylko jedna. Czy to w miłości czy w prozaicznych czynnościach. Każda niespełniona i niemożliwa wiąże sie z bólem. Pewnie sbie pomyślicie ze nie mam w sobie krzty romantyzmu czy spontaniczności...



Nie wiem czy nadzieja jest tylko jedna. Nie bardzo wiem co rozumiesz jako nadzieje niemozliwa? Rozumujac w ten sposob moznaby stwierdzic ze nadzieja mozliwa to juz nie nadzieja ale prawdopodobienstwo. Czy skladajac papiery na studia mozna powiedziec iz mam mozliwa nadzieje ze zdam. ? Nadzieje sie ma albo nie.
Dla mnie nadzieja nigdy nie wiaze sie z bolem. Bez wzgledu na okolicznosci. Nadzieja to znak, ze czegos jeszcze chce, czegos pragne, o cos bede walczyl i ta walka uczyni mnie moze troche modrzejszym, moze troche silniejszym.
rzeklem.
Miej zatem glowe jak glowe na glowie.
Feed
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 maja 2005, 07:42
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Feed » 23 maja 2005, 19:21

Jeżeli mamy nadzieję to jest jeszcze szansa że coś da sie osiągnąć. Ja zawsze będę miał nadzieje, że pokocha mnie kumpela, która od kilku ładnych lat ma chłopaka. Wiem wiem naiwny jestem ha.
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 23 maja 2005, 19:26

Ja miałam nadzieję że zejde sie na nowo z chlopakiem którego kiedys kochałam,miałam jakies chore mysli,miałam nadzieje że sie zejdziemy pare miechów po rozstaniu,ale nie teraz gdy minie 4 lata,pozatym między nami za dużo się wydazyło żebysmy byli znowu razem... :(
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Wayneclili i 290 gości