kwiaty
Moderator: modTeam
kogo czuć na ulicy intensywniej:>? Kobietę czy mężczyznę? Odp prosta: kobietę bo nie czuje ile perfumy na siebie wlała...
Nie do końca tak jest. Sprawa przedstawia się tak, że na początku używania perfum czuje się je mocno, po dłuższym czasie już samemu aż tak się nie czuje, stąd może wynikać przegięcie z ilością. Dlatego powinno się co jakiś czas zmieniać perfumy...
A tak poza tym, nie raz czułam zbyt intensywny zapach przechodzącego faceta...
Brateczek pisze:kogo czuć na ulicy intensywniej:>? Kobietę czy mężczyznę? Odp prosta: kobietę bo nie czuje ile perfumy na siebie wlała...
Z moich obserwacji wyniklo zupelnie cos innego. Nadzwyczaj czesto spotykam facetow od ktorych perfumy (perfumę - spotkalam sie z obiema formami i nie mam pojecia ktora jest dobra) czuc na kilometr.
Kwiaty zawsze róże - przeważnie maluje na czarno ale czasami kupuje bordowe i krwisto czerwone.
Z mojej strony róże to wyraz słabości do urody mojej pani (czarne) i żaru, który do niej czuje (czerwone, bordowe).
A co do perfum to sprawa indywidualna ale powinno zachować się umiar. Pomimo to uwielbiam poczuć smugę perfum ciągnącą się za kobietą.
Z mojej strony róże to wyraz słabości do urody mojej pani (czarne) i żaru, który do niej czuje (czerwone, bordowe).
A co do perfum to sprawa indywidualna ale powinno zachować się umiar. Pomimo to uwielbiam poczuć smugę perfum ciągnącą się za kobietą.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Brateczek pisze:to skoro kwiaty Wam więdną to powiedzcie facetom aby kupowali sztuczne
A co to za radocha dostac kwiaty sztuczne
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
zólte to zazdrosc chyba
ja dostaje zawsze roze kolotu czerwonego, rozowego badz herbacianego, wiec wszytskie swiadcza o milosci i pozadaniu
ja dostaje zawsze roze kolotu czerwonego, rozowego badz herbacianego, wiec wszytskie swiadcza o milosci i pozadaniu
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
ja bardzo zadko dostaje kwiaty (niestety, ale moj jakos nie potrafi załapac takiego "nawyku")
wiec nie za bardzo zwracam uwage na to jakie one sa, jak juz dostane to sie bardzi ciesze wiec nie w glowie mi zastanawianie sie co ten kwatek moze znaczyc
a zreszta faceci raczej nie maja pojecia co znacza zólte, biale, niebieskie kwiaty
wiec pewnie nie ma nad czym sie zastanawiac:) liczy sie gest a nie kolor
[ Dodano: 2005-05-18, 00:00 ]
tzn czarnych dostac bym nie chciała
wiec nie za bardzo zwracam uwage na to jakie one sa, jak juz dostane to sie bardzi ciesze wiec nie w glowie mi zastanawianie sie co ten kwatek moze znaczyc
[ Dodano: 2005-05-18, 00:00 ]
tzn czarnych dostac bym nie chciała
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przyznaje się, że ja obdarowuje kwiatami moją ukochaną dość często
ale co do kolorów, to nie orientuje się w tym za bardzo to fakt
myśle że najważniejsze jest to, że dajemy je "od serca", a czy to róże, czy fiołki to już mniej znaczące (; 2
dokładnie tak
Jasta20 pisze:liczy sie gest a nie kolor
dokładnie tak
Ostatnio zmieniony 18 maja 2005, 00:12 przez J-dub, łącznie zmieniany 2 razy.
w rzeczy samej
wazne aby byly od serca a nie z koniecznosci bo jest jakas tam okazja, typu walentynki czy facet cos nabroil i biegnie po kwiatki aby załagodzic sytuacje!
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Brateczek pisze:ja też mimo że jestem facetem lubie białe róże, nawet swoim znajomym i rodzinie powiedziałem, że jak odejdę, to chciałbym dostać same wieńce z białych róz...
Chlopie Ty masz 18 lat! Nie za wczesnie o tym wiencu? Zwlaszcza rodzinie ktorej w wiekszosci na Twym pogrzebie raczej zabraknie...
nie, nie za wcześnie bo nigdy nie wiadomo czy nie wpadnie się pod samochód
, pozatym sam mam prawko i jestem początkującym kieowcą więc o takie rzeczy nie jest trudno
a tak przynajmniej rodzina będzie wiedzieć jakie są moje żtczenia do mojej śmierci 
Żadna na świecie kobieta nie zdoła się oprzeć człowiekowi, którego prawdziwie kocha.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 245 gości