Prosty przykład... połowa osób na tym forum (ze mną włącznie) wielu pytań nie zadałaby na żywo (zwłąszcza Kobietom), bo się boi, wstydzi... chore to i trzeba z tym walczyć, ale tak jest. Wielu tematów z tych tutaj byśmy nigdy nie poruszyli ot tak spotykając się na ulicy, wielu odpowiedzi, wielu rad byśmy nie usłyszeli. Tak już po protu jest.
Niby mamy seks i cielesność teraz wszędzie: pornole, zwykłe filmy, rozebrane do naga (prawie) panienki reklamują coś... ale tak naprawdę to moim zdaniem seks i zagadnienia z tym związane i poruszane na tym forum stanowią dla prawie każdej osoby TABU obwarowane tak mocno, że osoba za samo pytanie dała by w gębę, albo przynajmniej się zaczerwieniła i oburzyła.
mocny w klawiaturze
Moderator: modTeam
to nie tylko chodzi o szczere pytania
jesli zadajesz pytanie to badz przygotowany na konsekwencje jakie daje uslyszana odpowiedz
czasem nie warto opowiadac o sobie zbyt szczerze - nawet partnerce z ktora sie jest bardzo dlugo - wybaczy moze szybciej - ale sie obruszy
mialem taka sytuacje z ex - pytala sie czy chcialbym sie znalesc w trojkacie
oburzyla sie jak sie dowiedziala ze temat przerobilem w praktyce -
"ty swinio"
wiec nalezy miec wybiorcza szczerosc
mozna powiedziec ze sie masturbuje - wkoncu 86% to robi wiec ok
jednak nie mowic ze sie to robilo wczoraj - bo to zle - jak zdrada
mozna mowic ile sie mialo wczesniej partnerek - ale ostroznie i nie wdawac sie w szczegoly - wszystkie byly do dupy tylko obecna jest naj naj
jak widac nie mozna byc do konca szczerym - szczegolnie wobec kobiet
musimy byc zimni dranie i skurczybyki
bo jak kobieta powie "wbij mi noz w piersi" to reakcja zawsze jest - "dlaczego mi wbijasz noz w piersi" i sa dasy i fochy
jesli zadajesz pytanie to badz przygotowany na konsekwencje jakie daje uslyszana odpowiedz
czasem nie warto opowiadac o sobie zbyt szczerze - nawet partnerce z ktora sie jest bardzo dlugo - wybaczy moze szybciej - ale sie obruszy
mialem taka sytuacje z ex - pytala sie czy chcialbym sie znalesc w trojkacie
oburzyla sie jak sie dowiedziala ze temat przerobilem w praktyce -
"ty swinio"
wiec nalezy miec wybiorcza szczerosc
mozna powiedziec ze sie masturbuje - wkoncu 86% to robi wiec ok
jednak nie mowic ze sie to robilo wczoraj - bo to zle - jak zdrada
mozna mowic ile sie mialo wczesniej partnerek - ale ostroznie i nie wdawac sie w szczegoly - wszystkie byly do dupy tylko obecna jest naj naj
jak widac nie mozna byc do konca szczerym - szczegolnie wobec kobiet
musimy byc zimni dranie i skurczybyki
bo jak kobieta powie "wbij mi noz w piersi" to reakcja zawsze jest - "dlaczego mi wbijasz noz w piersi" i sa dasy i fochy
Cyniczny zlosnik i przesmiewca (C)
Co to za faceci co to nie potrafia rozmawiać z kobietami a zasłaniaja sie płaszczyzna internetu jak i jego mozliwosci , dobrze ze mamusie juz was za rączke nie prowadza !
Mm wrazenie ze jak by nie było internetu to co niektórzy byli by do dzis bez kobiet , bo jak pisza sie wstydzą ! czego??? odezwania sie do kobiety ? Moze jak sie pokłucicie to też sie przez net bedziecie godzic , albo wyznawac sobie miłosc ? Rany i potem sie dziwic ze kobiety wołają
GDZIE CI MĘŻCZYZNI ...PRAWDZIWI TACY ! :547: :547: :547: :547:
Mm wrazenie ze jak by nie było internetu to co niektórzy byli by do dzis bez kobiet , bo jak pisza sie wstydzą ! czego??? odezwania sie do kobiety ? Moze jak sie pokłucicie to też sie przez net bedziecie godzic , albo wyznawac sobie miłosc ? Rany i potem sie dziwic ze kobiety wołają
GDZIE CI MĘŻCZYZNI ...PRAWDZIWI TACY ! :547: :547: :547: :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Re: mocny w klawiaturze
Papillon pisze:jak się spotkamy to potrafimy przegadać 5 godzin
Huh, zazdroszcze.
Ja nie potrafie przegadać nawet 10 minut ;-D
Martyna pisze: jak nic nie da, to idź z nim na piwo, upij i zgwałć
Uwielbiam gdy kobita wypowiada takie słowa ;-)
Papillon pisze:do gwałtu co prawda nie dojdzie (nie zasłużył sobie)
A to juz mniej lubie ;>
Ostatnio zmieniony 02 sty 2005, 16:45 przez ard, łącznie zmieniany 1 raz.
Saint
tylko że my akurat mieszkamy w jednym mieście i moglibyśmy się spotykać przynajmniej raz w tygodniu w weekend (no chyba że mu żal na autobus). poza tym od początku znajomości pracuję nad ośmieleniem go. powiedziałam, że go lubię, że chce się spotykać jednocześnie zostawiając mu swobodę działania żeby nie było że się narzucam ... a on niewiele z tym robi !
być moze trudno mi go zrozumieć bo mnie rozmowy w necie zupełnie nie bawią. owszem jako dodatek tak (jak rozmowy telefoniczne) ale nie jako podstawa znajomości.
tylko że my akurat mieszkamy w jednym mieście i moglibyśmy się spotykać przynajmniej raz w tygodniu w weekend (no chyba że mu żal na autobus). poza tym od początku znajomości pracuję nad ośmieleniem go. powiedziałam, że go lubię, że chce się spotykać jednocześnie zostawiając mu swobodę działania żeby nie było że się narzucam ... a on niewiele z tym robi !
być moze trudno mi go zrozumieć bo mnie rozmowy w necie zupełnie nie bawią. owszem jako dodatek tak (jak rozmowy telefoniczne) ale nie jako podstawa znajomości.
Papillon
Nie twierdze ze nei masz racji ale cos ci opowiem a moze przyblize osobe mojego kolegi Pewnie to nie jest ladne ale przeciez nikt nie wie kim on jest Jest on przystoinym facetem (opinia kobiet ja sie nie znam ) Obiektem wielu westchnien kobiet :d Ale co z tego jak on jest nie do poderwania Zadna kobieta nie dala mu rady nawet ta ktora sama mozna powiedzic go zgwalcila jest to facet Ktory nie jest w stanie zrobic sam pierwszego kroku bez wzgledu na stopien zaawansawania znajomosci Bez wzgledu na to co mu powie kobieta i na co go naprowadzi po prostu nie jest i juz prawde mowiac jest to jedyny facet z ktorym mogla by spac moja kobieta w jednym lozku i nie byl bym zazdrosny mimo ze bardzo jestem ( on nie jest geyem ) po prostu taki ma opur niesmialosc
Przytocze kilka przykladow Poznal kobiete ktora mu sie podobala Nie zrobil nic poza marudzeniam nam o niej Wiec ona robila wszystko lacznie z seksem na koniec powiedziala nam ze nei jest w stanie nic wiecej zrobic
Nastepna sytulacja inna kobieta inny czas Sylwester mieli spac w jednym lozku owszem spali ona w kuszacej koszulce nocnej przeswintujacej on sie nawet ze spodni nie rozebral Dziwne zpewne dla was to jest dziwne i nizerozumialem nawet dla mnie mimo ze znam go 15 lat
W rozmowie z kobieta w spotkaniach wszystko jak najlepiej z nim ale nic z wlasnej inicjatywy doslownie nic nawet jak mowi mu o tym kobieta daje mu znaki i tak dalej
Dokladnie tak jak ty to przedastawiasz
Nasmieszniejsze zdazenie Hmm Przyszedl z kobieta na piwko do nas ona powiedziala ze idzie do domu wstala wyszla a my pytajac czemu ja nei odprowadzi skoro z nia przyszedl powiedzial ze nie wie czy nie bedzie miala cos przeciwko a on nie chce sie narzucac dodam ze byla godzina 22.00 i blisko do domu nie miala
Nie twierdze ze nei masz racji ale cos ci opowiem a moze przyblize osobe mojego kolegi Pewnie to nie jest ladne ale przeciez nikt nie wie kim on jest Jest on przystoinym facetem (opinia kobiet ja sie nie znam ) Obiektem wielu westchnien kobiet :d Ale co z tego jak on jest nie do poderwania Zadna kobieta nie dala mu rady nawet ta ktora sama mozna powiedzic go zgwalcila jest to facet Ktory nie jest w stanie zrobic sam pierwszego kroku bez wzgledu na stopien zaawansawania znajomosci Bez wzgledu na to co mu powie kobieta i na co go naprowadzi po prostu nie jest i juz prawde mowiac jest to jedyny facet z ktorym mogla by spac moja kobieta w jednym lozku i nie byl bym zazdrosny mimo ze bardzo jestem ( on nie jest geyem ) po prostu taki ma opur niesmialosc
Przytocze kilka przykladow Poznal kobiete ktora mu sie podobala Nie zrobil nic poza marudzeniam nam o niej Wiec ona robila wszystko lacznie z seksem na koniec powiedziala nam ze nei jest w stanie nic wiecej zrobic
Nastepna sytulacja inna kobieta inny czas Sylwester mieli spac w jednym lozku owszem spali ona w kuszacej koszulce nocnej przeswintujacej on sie nawet ze spodni nie rozebral Dziwne zpewne dla was to jest dziwne i nizerozumialem nawet dla mnie mimo ze znam go 15 lat
W rozmowie z kobieta w spotkaniach wszystko jak najlepiej z nim ale nic z wlasnej inicjatywy doslownie nic nawet jak mowi mu o tym kobieta daje mu znaki i tak dalej
Dokladnie tak jak ty to przedastawiasz
Nasmieszniejsze zdazenie Hmm Przyszedl z kobieta na piwko do nas ona powiedziala ze idzie do domu wstala wyszla a my pytajac czemu ja nei odprowadzi skoro z nia przyszedl powiedzial ze nie wie czy nie bedzie miala cos przeciwko a on nie chce sie narzucac dodam ze byla godzina 22.00 i blisko do domu nie miala
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci !!!!!!!!!!!!
saint,
jak to przeczytałam to się przeraziłam bo jakbym czytała o Nim.
czyli wychodzi na to, że ten typ po prostu tak ma.
eh ... czyli nic z tego nie będzie.
po prostu nie czuję się dobrze w takiej sytuacji i niestety nic mi nie da to że wiem że On taki jest. to chyba typ samotnika któremu stały związek z kobietą nie jest potrzebny.
z jednej strony obraża się jak się nie odzywam ale jak gadamy to sopel lodu i nic go nie rusza. w każdym razie dzięki za komntarze. pozdrowienia dla wszystkich
jak to przeczytałam to się przeraziłam bo jakbym czytała o Nim.
czyli wychodzi na to, że ten typ po prostu tak ma.
eh ... czyli nic z tego nie będzie.
po prostu nie czuję się dobrze w takiej sytuacji i niestety nic mi nie da to że wiem że On taki jest. to chyba typ samotnika któremu stały związek z kobietą nie jest potrzebny.
z jednej strony obraża się jak się nie odzywam ale jak gadamy to sopel lodu i nic go nie rusza. w każdym razie dzięki za komntarze. pozdrowienia dla wszystkich
- Prokurator
- Entuzjasta
- Posty: 91
- Rejestracja: 05 sty 2005, 12:15
- Skąd: Zagłębie
- Płeć:
Nieśmiały, zaniepokojony, sfrustrowany, nerwicowy wyjaśnień jego zachowania może być wiele... Pewnie ktoś zaraz zarzuci mi monotematyczność, ale... po prostu to kolejny znerwicowany człowiek, który sam się oszukuje sądząc, że rozmowa zbliża (typowa reakcja obronna przed zbliżeniem emocjonalnym i fizycznym). Przydałaby się mu psychoterapia i tyle Buddyzm wyznaje następującą zasadę - "Gdy rozmawiamy, jest nas dwoje - gdy milczymy, jesteśmy jednością". Moja rada skromna: przejmij inicjatywę... wtul się w niego, zamilcz na chwilę... daj mu do zrozumienia czego pragniesz!
facet z netu...
wiesz, radze ci żebys sobie odpuściłą tego faceta jeszcze po takich tekstach na gg ...
Sama kiedys poznałam kogos na czacie i dłuuugo utrzymywalismy kontakt az w koncu spotkalismy sie dwa razy. Facet był o wiele starszy ode mnie Gadalismy o wszytskim bez skrepowania... Pisał też o sexie... Na szczęscie jego dziewczyna :546: skontaktowała sie ze mna i wyjasniła mi jaka jest sprawa... Okazało sie, że facet był zwykłym kłamcą i kręcił z wieloma dziewczynami w tym samym czasie... Kiedy sobie z nim wszystko wyjaśniłam powiedział do mnie ,,zniszczyłas moje zycie" a przeciez ja nic takiego nie zrobiła...
Ps. Ta historia jest bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuga i mogłabym wiele pisać jednak wole nie wspominac tamtych zmarnowanych dwóch lat (moze kiedyś o tym napisze...kto wie)
Sama kiedys poznałam kogos na czacie i dłuuugo utrzymywalismy kontakt az w koncu spotkalismy sie dwa razy. Facet był o wiele starszy ode mnie Gadalismy o wszytskim bez skrepowania... Pisał też o sexie... Na szczęscie jego dziewczyna :546: skontaktowała sie ze mna i wyjasniła mi jaka jest sprawa... Okazało sie, że facet był zwykłym kłamcą i kręcił z wieloma dziewczynami w tym samym czasie... Kiedy sobie z nim wszystko wyjaśniłam powiedział do mnie ,,zniszczyłas moje zycie" a przeciez ja nic takiego nie zrobiła...
Ps. Ta historia jest bardzo dłuuuuuuuuuuuuuuga i mogłabym wiele pisać jednak wole nie wspominac tamtych zmarnowanych dwóch lat (moze kiedyś o tym napisze...kto wie)
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 111 gości