Jak poznać czy drugiej zależy...
Moderator: modTeam
Jak poznać czy drugiej zależy...
Cześć !
Po krótce opisze może relacje moje z pewną damą:)
Od jakiegoś dłuższego czasu ( kilka mcy) spotykamy się. Po prostu kino, pizza, piwko w pubie itp. Standardowe chyba miejsca.
Sęk w tym , że zaczynam się wkręcać w te znajomość a problem w tym , że za cholerę nie mogę wyczytać co ta druga osoba widzi we mnie?!
Kobitki powiedzcie jakie znaki? Nie wiem dotyk, wzrok, słowa rozmowa o czym? jakie dajecie chłopakowi znaki gdy wam się podoba???!?! Lub po prostu jest tylko kolegą?
Pzdr
Po krótce opisze może relacje moje z pewną damą:)
Od jakiegoś dłuższego czasu ( kilka mcy) spotykamy się. Po prostu kino, pizza, piwko w pubie itp. Standardowe chyba miejsca.
Sęk w tym , że zaczynam się wkręcać w te znajomość a problem w tym , że za cholerę nie mogę wyczytać co ta druga osoba widzi we mnie?!
Kobitki powiedzcie jakie znaki? Nie wiem dotyk, wzrok, słowa rozmowa o czym? jakie dajecie chłopakowi znaki gdy wam się podoba???!?! Lub po prostu jest tylko kolegą?
Pzdr
-
- Początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 lis 2012, 08:59
- Skąd: Poznań
- Płeć:
Andrew pisze:<chory> nastepna makowa panienka >??
Oj tam, oj tam.
mtm2 pisze:Andrew - Makowa panienka? co masz na myśli ?:)
Roksano - a może już jest:) czasami wydaje mi się, ale pewno sci nie mam, nie chce tego spalić, dlatego pytam was , kobiety:)
Rozumiem, że chcesz wybadać, ponieważ jeśli dziewczyna jest tylko koleżanką, to nie chcesz tego psuć. Jeśli natomiast chciałbyś coś więcej i nie chcesz z pewnością pozostać na stopie koleżeńskiej, to po prostu uderz do akcji, nie daj się zaszufladkować jako przyjaciel. Albo wygrasz i zyskasz dziewczynę, albo stracisz koleżankę. Jeśli natomiast nie zależy Ci jeszcze tak bardzo i nie chcesz ryzykować straty koleżanki w przypadku gdyby ona nie była zainteresowana... to..obserwuj.
Bardzo zależy od dziewczyny/kobiety.
Generalnie, podstawowa kwestia, czy ona jest zainteresowana spotkaniami z Tobą tak jak Ty z nią? Czy wychodzi z inicjatywą? To samo z siebie jeszcze o niczym nie świadczy, ale brak inicjatywy skreśla temat (no chyba, że to po prostu dziewczyna bez inicjatywy i czeka by ją wyrwano, pytanie, czy taką chcesz).
Poobserwuj, czy ciężar waszej relacji spoczywa tylko na Tobie? Czy ty zapraszasz, zagadujesz, wypytujesz, słuchasz jej. Czy ona interesuje się Tobą, czy słucha Cię z zainteresowaniem, pyta co u Ciebie słychać? Tutaj uwaga, jak w punkcie pierwszym, może po prostu jest dobrą koleżanką, ale jeśli nawet tego nie robi, to po prostu Ty się wkręciłeś, a ona Ci robi łaskę

Czy jest zalotna? Uśmieszki, spojrzenia, zbliżenie się, poprawianie włosów. Takie klasyki, generalnie naprawdę istnieją. Kobiety lubią kokietować. Jeśli opowiadasz o czymś co robisz, a ona słucha z wielkim zainteresowaniem, wychylając się w Twoim kierunku, może opierając głowę na dłoniach, oczy jej błyszczą, usta się uśmiechają - no, to raczej jest Tobą zafascynowana. No, chyba, że jest tak bardzo zafascynowana tym, o czym mówisz
Możesz spróbować spytać czy spotyka się z kimś. Zobaczysz po reakcji i po odpowiedzi, jak sprawa wygląda. Jeśłi z kimś się spotyka, no to wiadomo. Jeśli nie, to też zależy jak odpowie. Może po prostu bez zmieszania powiedzieć, że nie, że może ją to teraz nie interesuje, a może nie ma na oku nikogo dla niej ciekawego. A może się speszy, jeśli jest nieśmiała. A może kokietyjnie spyta, a dlaczego pytasz, czy jesteś zainteresowany. Ciężko to opisać, ale jeśli będziesz obserwował, to wyczaisz jak Ciebie widzi.
I generalnie, jedna kwestia. To, że dziewczyna nie wykazuje teraz Tobą zainteresowania, nie znaczy, że kompletnie nie masz szans, jeśli się pokażesz jako facet, a nie kolega.
A to, że dziewczyna Cię kokietuje, też nie znaczy, że masz jakieś szanse, może to taka kokietka i tyle.
W tej zabawie nie ma prostych rozwiązań. Przede wszystkim nie spinaj się, nie wkręć się za bardzo. Facet, któremu od początku zależy za bardzo, zwykle bardzo dużo traci. Okaż zainteresowanie, ale nie właź pod pantofel, nie podlizuj się i nie przekupuj drogimi kolacjami. No chyba, że chcesz mieć utrzymankę, a nie dziewczynę/kobietę/partnerkę, ale to kosztuje i jest mało satysfakcjonujące
Powodzenia
A co tu psuć? Jak dziewczynie się nie spodoba propozycja zmiana koleżeństwa na randkowanie i piwa na piwo z seksem, to da o tym znać. Jeśli taka propozycja oznacza, że nie chce się dalej kolegować, to należy ją z radością dopisać do skoroszytu "dziwaków, z którymi nie chcemy się zadawać".Alamakota pisze:Rozumiem, że chcesz wybadać, ponieważ jeśli dziewczyna jest tylko koleżanką, to nie chcesz tego psuć.
Wydaje mi sie, że rzucasz schemat, a tu sytuacja jest konkretna. Kobiety potrafią dawać znaki tak, że męzczyzna widzi wasze zainteresowanie. Autor nie widzi + z tego co pisze wynika, że sam nie robi niczego by ją uwieść. To jak ma go widzieć? Jako kolegę, bez żadnej poważniejszej konotacji erotycznej czy uczuciowej.Alamakota pisze:Ciężko to opisać, ale jeśli będziesz obserwował, to wyczaisz jak Ciebie widzi.
Życzysz mu powodzenia, radząc żeby obserwował? On TYLKO obserwuje od miesięcy. Rzeczywiście, powodzenia.
shaman pisze:A co tu psuć? Jak dziewczynie się nie spodoba propozycja zmiana koleżeństwa na randkowanie i piwa na piwo z seksem, to da o tym znać. Jeśli taka propozycja oznacza, że nie chce się dalej kolegować, to należy ją z radością dopisać do skoroszytu "dziwaków, z którymi nie chcemy się zadawać".Alamakota pisze:Rozumiem, że chcesz wybadać, ponieważ jeśli dziewczyna jest tylko koleżanką, to nie chcesz tego psuć.
Shaman, koleś sytuację opisał, i tak też ją odbieram, że ma koleżankę. Wkręca się w coś więcej, ale w sumie jeszcze jakichś porywów serca nie ma. Kiedy jedna strona zaczyna wychodzić z inicjatywą "czegoś więcej", a druga strona jest kompletnie nie zainteresowana, to często relacje koleżeńskie są już utrudnione.
A napisałam o tym, bo też jak pisałam później, jeśli koleś zdecydowanie chce czegoś więcej, to niech po prostu idzie na to i tyle. A jeśli tylko czai teren, bo jak nie, to w sumie nie ma się co nakręcać, to inna sytuacja.
shaman pisze:Wydaje mi sie, że rzucasz schemat, a tu sytuacja jest konkretna. Kobiety potrafią dawać znaki tak, że męzczyzna widzi wasze zainteresowanie. Autor nie widzi + z tego co pisze wynika, że sam nie robi niczego by ją uwieść. To jak ma go widzieć? Jako kolegę, bez żadnej poważniejszej konotacji erotycznej czy uczuciowej.Alamakota pisze:Ciężko to opisać, ale jeśli będziesz obserwował, to wyczaisz jak Ciebie widzi.
Życzysz mu powodzenia, radząc żeby obserwował? On TYLKO obserwuje od miesięcy. Rzeczywiście, powodzenia.
Od miesięcy ma koleżankę, zakładam znowu, że jego opis jest prawdziwy, czyli w sumie nadal jest tylko koleżanką, tylko zaczyna mu coś powoli świtać "a może coś więcej". Czyli nie chodzi za nią z wywieszonym jęzorem od miesiąca, udając kolegę, kiedy chce ją przelecieć. Być może oczywisćie nie jest tak, jak autor opisuje, ale bezsensu gdybać, skoro pytanie konkretne.
Dajcie trochę na luz. Jasne, niektórzy są oblatani od małego. Innym zajmuje to trochę czasu. Są ludzie młodzi, są nieśmali, są niedoświadczeni. Koleś pyta, to ja po swojemu odpowiadam. Przyszedł po wiedzę, a nie po burę. Może wy zawsze byliście specjalistami relacji damsko-męskich, ale nie każdy jest, a niektórzy chcą się uczyć.
A powodzenia życzę, bez założenia, która sytuacja będzie lepsza. Bardziej w sensie "powodzenia w obserwacji", "powodzenia w nauce".
Właśnie na luz polecam wrzucić autorowi. Spina się w związku z czytaniem mistycznych znaków kobiecych, może już nawet za radą Alamakota spina się w obawie straty koleżanki.
A uwodzenie to zero spiny, żadne latanie za kimś z wywieszonym jęzorem ani stawianie sprawy na ostrzu noża. Uwodzenie jest obustronnie miłe, dobre i przyjemne. Prowadzi do flirtu z koleżanką lub do związania się z koleżanką.
Jeśli po flircie z koleżanką, koleżanka nie chce być już ani partnerką ani oleżanką, to coś z kimś jest nie tak. Albo uwodziciel nie ma klasy, albo koleżanka ma problemy psychiczne.
A uwodzenie to zero spiny, żadne latanie za kimś z wywieszonym jęzorem ani stawianie sprawy na ostrzu noża. Uwodzenie jest obustronnie miłe, dobre i przyjemne. Prowadzi do flirtu z koleżanką lub do związania się z koleżanką.
Jeśli po flircie z koleżanką, koleżanka nie chce być już ani partnerką ani oleżanką, to coś z kimś jest nie tak. Albo uwodziciel nie ma klasy, albo koleżanka ma problemy psychiczne.
W kilku punktach odpowiedzi na powyższe , bo się pogubię inaczej:)
1. Nie chce popsuć relacji bo w pracy jesteśmy obok
Inaczej już dawno bym atakował i się nie martwił niczym, bo w końcu albo wóz albo przewóz.
2. 80% jak nie więcej to ja tworze sytuacje, zapraszam gdzieś... itp. wiec ciężar zdecydowanie na mnie
3. Zalotna jest , zbliża się, spojrzenia na usta itp. znam te trikcki ale dla mnie to za mało w tej sytuacji bo wg mnie to niewiele znaczy. ( patrz pkt wyżej - więcej inicjatywy wyjaśniałoby wszystko
4. Nie spotyka się z nikim, to wiem na bank, chyba że mnie kłamie:)
5. Nie latam za nią z wypuszczonym językiem, ale fakt zaczyna mnie kręcić i fizycznie a co najważniejsze ma w głowie to czego szukam:)
No nic, działam dalej i zobaczymy.
Dzieki za podpowiedzi i swoje opinie.
ps. i proszę was nie spinać się tutaj, napisałem ten temat na luzie i chciałbym dalej ten luz tu widzieć:)
1. Nie chce popsuć relacji bo w pracy jesteśmy obok

2. 80% jak nie więcej to ja tworze sytuacje, zapraszam gdzieś... itp. wiec ciężar zdecydowanie na mnie
3. Zalotna jest , zbliża się, spojrzenia na usta itp. znam te trikcki ale dla mnie to za mało w tej sytuacji bo wg mnie to niewiele znaczy. ( patrz pkt wyżej - więcej inicjatywy wyjaśniałoby wszystko

4. Nie spotyka się z nikim, to wiem na bank, chyba że mnie kłamie:)
5. Nie latam za nią z wypuszczonym językiem, ale fakt zaczyna mnie kręcić i fizycznie a co najważniejsze ma w głowie to czego szukam:)
No nic, działam dalej i zobaczymy.
Dzieki za podpowiedzi i swoje opinie.
ps. i proszę was nie spinać się tutaj, napisałem ten temat na luzie i chciałbym dalej ten luz tu widzieć:)
Ostatnio zmieniony 04 lis 2012, 11:30 przez mtm2, łącznie zmieniany 1 raz.
Nosz potwierdza , ze makowa panienka
Chłopie ! ty zeby miec kobietę ...wiesz taka z ktora tworzy sie parę ... to musisz spotkać taka co Ciebie uwiedzie
Innymi słowy patrzac na to z jej perspektywy , po co jej taki ktos jako chlopak ? ale jako kolega ?
w sumie czas jej zapełniasz , wiele zapewne fundujesz , po co to tracic , ale w innej kwesti dawno cie spusciła w klozecie - jesli nie ! jest taka sam jak Ty .



Innymi słowy patrzac na to z jej perspektywy , po co jej taki ktos jako chlopak ? ale jako kolega ?


poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
shaman pisze:Właśnie na luz polecam wrzucić autorowi. Spina się w związku z czytaniem mistycznych znaków kobiecych, może już nawet za radą Alamakota spina się w obawie straty koleżanki.
A uwodzenie to zero spiny, żadne latanie za kimś z wywieszonym jęzorem ani stawianie sprawy na ostrzu noża. Uwodzenie jest obustronnie miłe, dobre i przyjemne. Prowadzi do flirtu z koleżanką lub do związania się z koleżanką.
Jeśli po flircie z koleżanką, koleżanka nie chce być już ani partnerką ani oleżanką, to coś z kimś jest nie tak. Albo uwodziciel nie ma klasy, albo koleżanka ma problemy psychiczne.
Dzizas, no to poleć autorowi co tam chcesz, ale poleć cokolwiek.
Najlepiej od razu wyjechać, że makowa panienka, że w ogóle bezsensu się zachowuje, i skoro pyta, to znaczy, że pozamiatane i tak. Tak to każdy potrafi.
Z wojska dopiero co wyszlas ze do jednego shamana w liczbie mnogiej piszesz?Alamakota pisze:Może wy zawsze byliście specjalistami relacji damsko-męskich, ale nie każdy jest, a niektórzy chcą się uczyć.

Uwodzenie nie jest przewidywalne. Moze sie nie udac, a nie mozna udawac ze sie nie uwodzi, a uwodzic bo to slabe. Albo zatem ryzykujesz, albo nie. Zdecyduj sie tylko zanim sie wkrecisz.mtm2 pisze:k*rwa no może masz trochę racji trzeba się ogarnąć
Re: Jak poznać czy drugiej zależy...
mtm2 pisze: że za cholerę nie mogę wyczytać co ta druga osoba widzi we mnie?!
A musi coś widzieć ? naprawde musi ? a co koledzyw tobie widzą ?


mtm2 pisze:Kobitki powiedzcie jakie znaki? Nie wiem dotyk, wzrok, słowa rozmowa o czym? jakie dajecie chłopakowi znaki gdy wam się podoba???!?! Lub po prostu jest tylko kolegą?
Pzdr
I tu jest twój problem, ty chcesz by cos sie działo , a nie rozumiesz jak sie nic nie dzieje , albo dzieje w kwesti niewidocznej na tyle , ze boli tak samo jak kon kopnie
![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)

poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
mtm2 pisze:niezłe wnioski wyciągasz , ale przy okazji zdradzasz swoje IQ takim wpisem , uważaj na to

![.[:D]. [:D]](./images/smilies/zadowolony.gif)
TAK kazdy był uczniem , ale nie kazdy Tępym .
Ostatnio zmieniony 07 lis 2012, 16:59 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 313 gości