Wiecie co:
Nie wiem co Ci tu jeszcze doradzic ale nie mi to oceniac niech to robia inni, ja musze ratowac swoj zwiazek jesli sie uda.
pozdrawiam
Czy to kosz?
Moderator: modTeam
JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!! Nie wiem co we mnie wstapiło. Własnie wracam z "tłustego czwrtku" spędzonego z ..............Darią !!! :twisted: :twisted: :twisted: ...Heheheheeheh. :570: Ja wiedziałem ,że tak bedzie, ja wiedziałem że tak będzie....ytsss ytsss...ale jazda! Mówiłem wam , że to głupiutka dziecinka....Musze jednak uważać żeby nie przeholować z tym "podlewaniem". Jak na pierwszy dzień po "koszu", to.........mogę powiedziec że nie było żadnego kosza....Poza tym, ona nawet nie wie za dobrze co gada. W tej chwili czyta mojego maila (i zrobi oczy, ojjjj, zrobi, no ale trudno...ja przez tego maila strace kilka "punktów") Dlatego dziś zaprosiłem ją do pizzeri na "tłusty czwartek", żeby trochę nadrobić. Jak tak dalej pójdzie, to ona nawet nie zauważy,kiedy dojrzeje emocjonalnie. Nie wiem jak to nazwać, takie "wydarzenie", przedwczoraj niby"kosz", a dziś przytulanki (niby przypadkowe). Ja Mc`gyver jeszcze cos z tego zrobię....
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości