Nie wiem czy mnie kocha.

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

spoks
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 16 lip 2011, 17:36
Skąd: Pruszków
Płeć:

Nie wiem czy mnie kocha.

Postautor: spoks » 16 lip 2011, 18:02

Witam.
Mam taki problem zakochałem się pierwszy raz w życiu na serio miałem wiele panienek ale ta mnie zwala z nóg. Poznaliśmy się przez neta ja nie wiem czemu, zawsze wszystko na szybko. [:D] Na drugiej randce już jej zaproponowałem żebyśmy byli razem ale w taki śmieszny sposób spytałem się jej: Masz chłopaka? ona (na to) Nie (to ja powiedziałem) to już masz. I tak zaczął się nasz "związek" było fajnie lizaliśmy się o wszystkim rozmawialiśmy ona płakała przy mnie gdy rozmawialiśmy o niej, chodziło o to że ona nie potrafiła powiedzieć czy chce być ze mną czy nie i uważa się za osobę która nie potrafi kochać.
Więc po dwóch tygodniach po wspólnej rozmowie zdecydowaliśmy że będziemy przyjaciółmi a co dalej to samo wyniknie z czasem.
Teraz po około miesiącu zrozumiałem że na prawdę Ją kocham i napisałem jej w sms-sie (Ona pracuje więc nie odbiera telefonu) całą swoją sytuację i że się w Niej zakochałem na serio. To nie były oświadczyny tylko ja nie potrafię być nie szczery. <zalamka> Ale zostaliśmy przy opcji przyjaciele. Teraz coraz rzadziej zauważyłem ze mną klika na gg i odpowiada na sms-y nie wiem co mam myśleć co robić dalej.
Po przeczytaniu tutaj co oznacza miłość to ona we mnie jest zakochana a ja w Niej Tylko Ona tego nie zauważa.
Pomóżcie!!!!!!! Co mam robić dalej żeby sytuacja uległa zmianie. Przed przesłaniem sma-a całowaliśmy się w usta na przywitanie i była Ona bardziej na luzie teraz tak nie jest. <glaszcze>
Jeszcze jedno skąd mam wiedzieć czy chce być zemną czy mnie wkręca?
Ostatnio zmieniony 16 lip 2011, 18:57 przez spoks, łącznie zmieniany 1 raz.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 16 lip 2011, 18:16

spoks pisze:chodziło o to że ona nie potrafiła powiedzieć czy chce być ze mną czy nie i uważa się za osobę która nie potrafi kochać.

bo 90% lasek na necie chce siedzieć dalej na necie a nie kochać :)
spoks pisze:ale w taki śmieszny sposób spytałem się jej: Masz chłopaka? ona (na to) Nie (to ja powiedziałem) to już masz.

Śmieszne to było wtedy, gdy to pierwszy raz zasłyszałem, czyli z 15 lat temu.
spoks pisze:zrozumiałem że na prawdę Ją kocham i napisałem jej w sms-sie (Ona pracuje więc nie odbiera telefonu) całą swoją sytuację i że się w Niej zakochałem na serio. To nie były oświadczyny tylko ja nie potrafię być nie szczery.

A potrafisz mieć wyczucie sytuacji? <hahaha> Ale fakt, jak czytam laseczki na necie to stawiają na szczerość a nie na wyczucie sytuacji, czy też taktowność - potem mają za swoje! <banan>
spoks pisze:Teraz coraz rzadziej zauważyłem ze mną klika na gg i odpowiada na sms-y nie wiem co mam myśleć co robić dalej.

Że klika z kim innym i z kim innym pisze sms-y.
spoks pisze:Pomóżcie!!!!!!! Co mam robić dalej żeby sytuacja uległa zmianie.

Dać nam do niej namiary, o ile dobrze całuje w usta.
spoks
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 16 lip 2011, 17:36
Skąd: Pruszków
Płeć:

Postautor: spoks » 16 lip 2011, 18:46

Ona po poznaniu się ze mną od razu usunęła swój profil z neta. A teraz za to rzadziej widywaliśmy bo wzięła sobie pracę na pół etatu. I albo idzie skoro świt albo na popołudnia.
Dobra czyli uważasz że powinienem ją olać ma się rozumieć.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 24 lip 2011, 09:23

spoks, my za ciebie życia nie przeżyjemy. Poszukaj nabiału bo widzę że go nie masz. I bądź Mężczyzną.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 266 gości