Czy warto ciągle próbować i zbierać po tyłku?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Jak myślisz?

TAK! Warto próbować!
33
89%
NIE! Nie warto próbować i zbierać po dupie od życia i ludzi.
4
11%
 
Liczba głosów: 37
Awatar użytkownika
Triniti19
Weteran
Weteran
Posty: 1072
Rejestracja: 20 maja 2004, 21:11
Skąd: Kołobrzeg
Płeć:

Postautor: Triniti19 » 11 gru 2004, 22:03

Czy warto dostawać po tyłku od życia aby dojść do szczęścia, zbudowania dobrego związku jak dla mnie najlepiej wyjaśnili starsi wiekiem forumowicze. Warto budować, tworzyć nowe związki bo jak inaczej doceni się tą prawdziwą miłość skoro nie miało się innych doświadczeń? Warto próbować bo trzeba szukać tą swoją drugą połówke a nie siedzieć z założonymi rękami. Życie to nie bajka i nie raz da nam po tyłku ale ważne jest to aby wyjść z tego "uderzenia" jeszcze silniejszym, mocniejszym z doświadczeniem.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Awatar użytkownika
yogiber
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 29 lis 2004, 22:19
Skąd: warszafka
Płeć:

Postautor: yogiber » 12 gru 2004, 08:03

skoro juz mowa o dostawaniu po dupie

co z tymi ludzmi ktorzy naprawde nie maja szczescia w milosci
w kontaktach z plcia przeciwna
prawda jest taka ze nie wszyscy musza sie podobac
dla nich znalezienie partnera rowna sie wielkiemu kompromisowi
byc moze nawet nie kochaja tej drugiej osoby

no i jak taki udowodnic takiemu czlowiekowi ze ma probowac dalej
skoro mial same niepowodzenia
tak wiec
mam pytanie
czy nie glupio nam pisac o tym ze trza dalej probowac?
przeciez gowno wiemy o tym co czuje osoba ktora nie moze nikogo znalesc
i moze nikogo sobie nie znajdzie
god hates us all
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 12 gru 2004, 11:46

ja powiem brzydko:
"każda zmora znajdzie swego amatora"
- pod warunkiem, że nie będzie się w sobie zamykać i żyć z przekonaniem "że jej to nigdy nic nie wyjdzie" -> bo wtedy automatycznie odbierze sobie każdą szansę.
A ci co nie mogą znaleźć... może szukają nie tam gdzie trzeba, nie tak jak trzeba lub... nie szukają wcale?
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
yogiber
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 29 lis 2004, 22:19
Skąd: warszafka
Płeć:

Postautor: yogiber » 12 gru 2004, 15:11

ja tu mowie o ekstremalnych przypadkach!!!!!
god hates us all
alternati

Postautor: alternati » 12 gru 2004, 15:31

czytam sobie wasze wypowiedzi, myslę (i przy okazji doceniłem opcję "ignoruj":)).
Doszedłem do wniosku, ze jak tylko wyskrobie troszke $$ to chciałbym sobie przejśc się do jakiejś knajpki, pubu, albo coś.
Dla tych, którzy są z Warszawy polecam TeaArt na Bednarskiej. Jeśli macie kogoś to zaproście ją(jego) kiedyś tam byłem z moją "ex". Cudowne miejsce, cudowne wspomnienia... to były piękne dni.
Może się tam przejdę? Najprawdopodobnie sam, ale muszę coś ze sobą zrobić bo mi się deprecha zaostrza.
Wczoraj gadałem z kumplem i tym razem. To ja się żaliłem, a nie słuchałem.
mimo, że taka spowiedź mi była potrzebna to czułem się jakoś głupio mimo że ufam człowiekowi.

Chyba ten topic jest wynikiem mojego doła...

Piszcie, piszcie mądrze piszecie(zazwyczaj)
A jak ktos nie ma za diabła powodzenia i amatorek mnie tez nie ma zbyt dużo(są jakieś?)...
Oddam siebie w dobre ręce... albo i nie... :|
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 12 gru 2004, 15:50

Próbowac warto, ale zawsze z dystansu trzech kroków. Najpierw obserwuj, potem zaufaj.
Awatar użytkownika
jolie
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 125
Rejestracja: 08 paź 2004, 20:09
Skąd: Posen
Płeć:

Postautor: jolie » 12 gru 2004, 16:59

ja wyznaje zasade "lepiej przegrac, niz zalowac, ze sie nie probowalo". nienawidze zastanawiania sie, co by bylo gdyby... a moze jednak by sie udalo, moze by bylo dobrze itd itp. najlepiej samemu sie przekonac. ale tak jak pisze gracja, z dystansu. sprawdzic, przekonac sie.
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
alternati

Postautor: alternati » 12 gru 2004, 21:41

kiedyś spróbwałem.. było cudnie ale nie na zycie nie moglibyśmy być razem.
Dlatego musiałem to skonczyć, żeby nie robić jej nadziei
Może to kwestia nieodpowiedniej osoby, chociaż cudownej.
Jedkan tochę się zawiodłem, zobaczyłem, że z moimi przkonianiami, stylem zycia i całym soba trudno mi będzie "trafić" kogoś.

z barku $$ żadko bywam w pubach a znajnomych mam niewielu, ale wypróbowanych, więc ilośc imprez jest znikoma, zaś na Politechnice Warszawskiej to co jest ciekawe to zajęte.
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 12 gru 2004, 21:46

No prosze Cie, czy kogos mozna poznac tylko w pubie albo u znajmoych czy na uczelni? A w metrze, sklepie, na ulicy, w parku, na przystanku, przez net to juz nie???
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 13 gru 2004, 00:16

jolie masz calkowita racje
najgorsza decyzja jest brak decyzji
ja sobie do dzisiaj pluje w twarz bo wlasnie sie wachalem
pamietajcie wachanie i strach - zabija
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
alternati

Postautor: alternati » 13 gru 2004, 13:57

ja nie potrafię tak, o! myk, pogadam z panienką na ulicy i już cos kombinuje. z trudem przychodzi mi zaprzyjaźnienie się z ludzikami.
Pozatym biorąc przeciętny poziom naszego społeczeństwa...
Na ulicy odpada, tylko net mi pozostał, może znajmoi, ale tych nie ma zbyt wielu.
Dobra co ma być to będzie... musze z ludzikami pogadać to może nie zwariuję?


mrt: gratulacje!!
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 13 gru 2004, 16:30

ktoś mądry powiedział "co Cie nie zabije to Cie wzmocni" :) Ja się pod tym podpisuję :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
kwjk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 214
Rejestracja: 17 sty 2004, 22:38
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: kwjk » 13 gru 2004, 17:57

alternati pisze:Pozatym biorąc przeciętny poziom naszego społeczeństwa...


Może masz za duże wymagania wobec innych?
alternati

Postautor: alternati » 13 gru 2004, 18:17

No w końcu jakieś wymagania tzreba mieć. Trzeba znać swoją wartość. Wiem co chcę dać, więc wiem, że nie chcę dać tego byle komu.

Nie szukam księżniczki.

Przepraszam, mam zbyt duże wymagania: SZUKAM NORMALNEJ, MAJĄCEJ ŚWIADOMOŚĆ SWEJ NIENORMALNOŚCI CIEPŁEJ DZIEWCZYNY.

To niby niewiele, a jednak okzauje sę że zbyt dużo...

Cholera... czy ja szukam kogokolwiek??? może nie szukam, nic na siłe, ale fajnie byłoby znaleźć.
Tylko nie łapcie mnie za słowka i nie pitolcie "tzreba szukac!!, kto nie szuka ten nie znajdzie!!" idźcie się szukać do Czech.
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 13 gru 2004, 18:51

Wg niektórych to i tak masz za duże wymagania:P

Twoja lista cech u kobiety jest całkiem znośna;)
Nie będzie źle

YO
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 13 gru 2004, 18:52

ktoś mądry powiedział "co Cie nie zabije to Cie wzmocni" Ja się pod tym podpisuję
te szopen, a jak ci utne rece, nogi, jezyk i wyupie oczy to też cie to wzmocni?
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...

Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...

Zamykam serce i udaje ze nie czuje...

To nie jest yba najlepsza modlitwa...

.:LZY:.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 13 gru 2004, 18:54

Psychicznie pewnie tak.
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 13 gru 2004, 19:27

no...
silna psychika wtedy bedzie bardzo potrzebna
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...

Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...

Zamykam serce i udaje ze nie czuje...

To nie jest yba najlepsza modlitwa...

.:LZY:.
alternati

Postautor: alternati » 13 gru 2004, 20:10

puci puci dziubaski...
a co wy sobie tak słodzicie?
ale spoko, atmosferka się buduje. :564:
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 13 gru 2004, 21:08

Psychicznie pewnie tak.
Cierpienie ponoć uszlachetnia :P
"co Cie nie zabije to Cie wzmocni" Ja się pod tym podpisuję
Tak samo jak ja.
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 13 gru 2004, 22:25

ktoś mądry powiedział "co Cie nie zabije to Cie wzmocni" Ja się pod tym podpisuję
te szopen, a jak ci utne rece, nogi, jezyk i wyupie oczy to też cie to wzmocni?

wez Moron dopasuj to zdanie do kontekstu tematu to powinienes zalapac o co mi chodzi :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)



pozdrawiam
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 14 gru 2004, 08:52

to ze cierpienie uszlachetnia to prawda (choc tylko do pewnego stopnia :P)
ale ze co cie nie zabije to cie wzmocni to bardzo naciagane...
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...

Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...

Zamykam serce i udaje ze nie czuje...

To nie jest yba najlepsza modlitwa...

.:LZY:.
blazej28
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 13
Rejestracja: 24 lip 2004, 12:10
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: blazej28 » 14 gru 2004, 11:21

Myślę że najlepiej darować sobie.Jest wiele innych rzeczy do robienia na tym świecie. :573:
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 14 gru 2004, 14:24

to ze cierpienie uszlachetnia to prawda (choc tylko do pewnego stopnia )
ale ze co cie nie zabije to cie wzmocni to bardzo naciagane...
biorąc dosłownie to większość "mądrości ludu" jest bez sensu na szczescie są ludzie którzy potrafią wychwycić ukryty sens przysłów
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)



pozdrawiam
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 14 gru 2004, 18:49

:|
zalezy co rozumiec przez madrosc ludu
medycyna naturalna naszych babc moze i jest bez sensu ale jest skuteczna jak nic innego :P
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...

Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...

Zamykam serce i udaje ze nie czuje...

To nie jest yba najlepsza modlitwa...

.:LZY:.
alternati

Postautor: alternati » 14 gru 2004, 21:22

a co to za wycieczki po krainie niekoniecznie erotycznego bólu. wiecie co? teraz to wy zaczynacie pieprzyć od rzeczy. Odbiegacie od tego co jest w tytule topicu.

a pozatym censored mam dziś dzień :573:
alternati

Postautor: alternati » 15 gru 2004, 20:09

Moze to kwestia tego, że ktoś mnie w końcu wysłuchał, ale jakos pogodniej patrzę w przyszłość. Bez hurraoptymizmu, ale jakos spokojniej.

Oglądałem na TVN A.I. Spielberga, tam padło stwierdzenie: "ludzie nie kochają ciebie, tylko to co dla nich robisz".
Wczoraj się o tym przekonałem. Musze o tym pamiętać na przyszłość.

Nie próbuję, jak będę widział, że coś się może szykować to się najpierw 777 razy zastanowie czy warto, żeby w momencie jak się chemia skończy nie pozostała jedynie pewność że to nie ma szans na przyszłość.

Zamiast pitolić, że moje smęcenie jest męczące wystarczyło jedno dobre słowo - tylko tyle.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 16 gru 2004, 08:14

Zamiast czytać ten załosny skowyt , ide na lepsze tematy bo tan jest beznadziejny , Ogladałes film , ale przesłania jakie niesie za cholere nie odebrałes , zas parafraze , ze ludzie kochają to co dla nich robisz łyknołeś jak pelikan rybę !! :564: oj popraw sie popraw ! :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
alternati

Postautor: alternati » 16 gru 2004, 16:30

mam prośbę: jak widzisz że ci sie nie podoba i chcesz pisać jakies swoje mądrości to lepeij nie pisz.

forum jest o tyle dobre, że można komuś pomóc a nie wykorzystywac je jako okazję do okazania swojej "wyższości".

Zobaczymy kiedy ty zaczniesz się łamać, czego ci serdecznie życzę.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 16 gru 2004, 17:22

Ty osioł jestes , dostałes juz tyle tu dobrych rad od róznych forumowiczów a dalej swoje dywagacje prowadzisz , Ty nie chcesz pomocy ty chcesz sie ciagle tylko uzalać nad soba , a ja takich ludzi nie lubie i jak mawiał Jarek z Baru mam prawo !! :564: co do dobrych rad dałem ich tyle ile Ty jeszcze długo bedziesz musiał dawać a byc moze tewgo nie zrobisz , póki sie nie bedziesz chciał zmienic , jak i swe nastawienie , To forum jak sam pisałes ma tą zalete ze mogę tu pisac cokolwiek i masz szczescie iz nie jestem tu moderatorem bo dawno bym zamknoł ten temat , bo jest bez sensu !! :547: maruderom i mułom zyciowym wiecznie nazekajacym z energią nie pozytywna mówie stanowcze nie , bo tylko innych ciagną w dół za sobą ! a mam wrazenie po Twych postach iż taki własnie jestes , mogę sie i mylić , cóż mylić sie ludzka rzecz :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 512 gości