Już nie wytrzymuję
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2010, 22:24
- Skąd: Polska
- Płeć:
Już nie wytrzymuję
Mam pewien problem- od ok poł roku podoba mi się pewien chłopak. Znam go od roku, chodź już czwarty rok chodzimy do tej samej szkoły. Od roku uczestniczę w treningach, w których on też uczestniczy. Odbywa się to co tydzień. Potrafię przegadać z nim cały trening. Jest o rok starszy. Jednakże w szkole kończy się na "cześć" (chyba, że mam mu do przekazania jakieś info o treningu). Od jakiegoś czasu jak go widzę, to serce mi bije jak oszalałe, nogi mam z waty, a w głowie pustka. Już nie wytrzymuję. Znajomy wciąż mi powtarzał, żebym zaczęła robić coś w tym kierunku. No to zrobiłam. Wysłałam mu esa w treści, którego napisałam o nim, że mi się podoba (jak o osobie trzeciej, jakby ten sms nie był do niego). Odpisał. "To chyba nie miało być do mnie;> nie wiem o co chodzilo, wiec udam, ze do mnie nie doszlo^^;]". Odpisałam mu, że przepraszam, że to pomyłka. I coś tam popisaliśmy. Ogólnie co do tego esa, to tylko na to było mnie stać. Nie należę do śmiałych osób. On w sumie też nie. Ale wydaje mi się, że on nic do mnie nie ma co mam robić??
Następnym razem po treningu zapytaj się czy miałby ochotę wyjść się czegoś napić, jeśli nie może w ten sam dzień, zaraz po, zapytaj o następny dzień, w którym macie trening, co byście sobie gdzieś poszli. Jak powie, że nie jest zainteresowany nie bierz tego do siebie, uśmiechnij się i powiedz, zawsze warto było spróbować. Tak zostaniecie sobie znajomymi.
Jeśłi zaś odpowie, że czemu nie, będziesz sobie bujać w obłokach.
Nie bój się
Jeśłi zaś odpowie, że czemu nie, będziesz sobie bujać w obłokach.
Nie bój się
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2010, 22:24
- Skąd: Polska
- Płeć:
Oczywiście, że wypada.
Potraktuj to na luzie, na pewno znajdziesz czas, żeby z nim być sam na sam. Im bardziej potraktujesz to na luzie, tym więcej się będziesz tym cieszyć.
Za ileś tam lat będziesz się z tego śmiać i mieć miłe wspomnienia.
Głowa do góry
Potraktuj to na luzie, na pewno znajdziesz czas, żeby z nim być sam na sam. Im bardziej potraktujesz to na luzie, tym więcej się będziesz tym cieszyć.
Za ileś tam lat będziesz się z tego śmiać i mieć miłe wspomnienia.
Głowa do góry
Ostatnio zmieniony 16 paź 2010, 23:47 przez Koko, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2010, 22:24
- Skąd: Polska
- Płeć:
A grupa jest koedukacyjna? Moze zaproponuj calej grupie wyjscie na impreze. Potanczysz sobie z nim to sie lody przelamia. Chc jak dla mnie za nadto komplikujesz sobie zycie. W ogole pomysl z smsem slabo trafiony jak dla mnie, choc niekoniecznie. Generalnie mialem w liceum kolezanke z ktora mialem podobna sytuacje. Czailem sie, czailem az sie przeczailem i poszloooo w diably. Wiec sie nie czaj za dlugo. Zwlaszcza ze on moze miec podobne problemy co Ty i tez nie miec smialosci.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2010, 00:19 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Zastanawia mnie ta determinacja z jaką obstajesz, że "nie ma opcji". Co to dokładnie znaczy? Jesteście drużyną pół-ludzi pół-bogów, trenujecie walki z hydrami, a wracając grupą z treningów ratujecie świat przed złymi smokami? Czy boisz się zagaić rozmowę w dobrze znanym Ci towarzystwie? Dlaczego? I tak się dowiedzą, co w tym złego?dadareczka pisze:A jeśli jednak nie będzie opcji porozmawiania z nim sam na sam, to co jeszcze mogę zrobić? Proszę o pomoc, jestem na skraju wyczerpania...
Ja wiem, że za młodu jest się nieśmiałym i nieporadnym, ale naprawdę nie warto z tym przeginać.
-
- Początkujący
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 paź 2010, 22:24
- Skąd: Polska
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 374 gości