Problem natury pornograficznej

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 16 lis 2009, 15:18

Rattywoman pisze:Dodam że jako facet, mężczyzna i przyszłą głowa rodziny mój luby jest wspaniałym facetem, rozumiemy się bez słów, dogadujemy.. No i co wy na to??

Nie chciałem wcześniej poruszać tego wątku, aż w końcu sama go ruszyłas:
Rattywoman pisze:Przyjął to, że tak powiem, z milczącą obojętnością.
Ale na szczerą rozmowę dalej nie mam co liczyć.

Chyba nie wymaga komentarza.
Rattywoman pisze:Któregoś razu przeglądałam jego kompa, i przypadkiem (.. jak to zwykle my kobiety ) znalazłam pokażną kolekcję pornoli

Dziwi mnie, że nie odezwali się teraz obrońcy poszanowania prywatności z innego wątku.
No cóż, inteligencja moi drodzy nie polega na obronie jednego odrębnego swojego przekonania, dlatego w awatarze ja mam to co mam i we wszystkich swoich postach widać spójność moich słusznych poglądów. Cóz za skromność! <aniolek>

Rattywoman pisze:No ale "ostatni raz" postaram się mu pomóc - tylko jak..?

Ostatnia deska ratunku:
Nemezis pisze:możesz np. włączyć przy facecie jeden z tych jego filmów i zaproponować wcielanie się w role bohaterów. Zobaczysz jak zareaguje będąc w swoim 'żywiole'
Ostatnio zmieniony 16 lis 2009, 15:29 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 16 lis 2009, 16:52

On nic nie robi sobie z tego co mówisz, nie chce walczyć o wasz związek, to bez sesnsu. Ile będziesz na niego czekać? Ja bym odeszła. Za jakiś czas sama będziesz się sobie dziwić, że tyle wytrzymałaś.
Obrazek
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 16 lis 2009, 19:14

Rattywoman pisze:Przyjął to, że tak powiem, z milczącą obojętnością.
Bo to łatwo obejść.

Rattywoman pisze:Czy w ogóle mogę?
Możesz nawet związać się z Saddamem i próbować zrobić z niego Mahatmę Ghandiego - ale po co?

Rattywoman pisze:No ale "ostatni raz" postaram się mu pomóc - tylko jak..?
Odejdź. Pomożesz dwóm osobom naraz.

Związek to nie relacja matka - syn. Tu trzeba partnera.
Awatar użytkownika
CurlySuzy
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 20
Rejestracja: 15 lis 2009, 22:04
Skąd: GB
Płeć:

Postautor: CurlySuzy » 16 lis 2009, 20:21

Hmmm, a może jak go przyłapiesz kolejnym razem to zaproponuj ze razem to obejrzyjcie i wtedy on sie zawstydzi (moze) i pogadaj z nim co go tak w tym kreci :? a nie od razu awantura :?
...bezczelnie emanuje ze mnie szczęście :]

http://www.youtube.com/watch?v=gXy5FkEnQNo
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 16 lis 2009, 22:45

Odejsc ... to najprostrze rozwiazanie !!
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 16 lis 2009, 23:48

Rattywoman pisze:n obiecał że już nie będzie oglądał takich rzeczy ( ha ha... Sam chyba w to nie wierzył..) i bardziej zadba o moje potrzeby i jakość naszego seksu. Wspierałam go, starałam się nie pamiętać o tym co widziałam.. Ale sytuacja się powtarzała, ja znów coś odkrywałam i znów awantura, i przeprosiny, łzy, wybaczenie..
No i tak mniej więcej co 4 tyg - coś znajduję. Nawet daleko nie szukam. Zaczynam mięć tego powoli dosyć. No i moje zaufanie do niego spada wprost proporcjonalnie do ilości tych moich "odkryć". Niby facet to facet: zobaczy cycki to traci głowę..
Daj mi do niego kontakt to mu wyjasnie co ma zrobic zeby nawet CIA nie znalazlo jego pornoli :)
Andrew pisze:Rada moja - Pogadac , załozyc blokade na strony o naturze erotycznej
Niemozliwa do wykonania jest taka blokada :)
Na P2P nie dziala, na warezy takze.
Rattywoman pisze:Któregoś razu miałam okres a że była niedziela wieczór czyli standardowy nasz 'czas na sex' zaproponowałam anal
Zaraz, zaraz - Ty zaproponowalasc anal a on ODMOWIL? To nie jest facet :P Zaden normalny facet by nie odmowil :D <aniolek> <banan>
Andrew pisze:przypomne , ze pełen wzwód to członek jest twardy niczym swierzy ogórek , a jak stoi to recznik na nim mozna powiesic i nie powinien klapnać , a recznik wisiec bedzie na takim jak na wieszaku !
Jak jest wzwod na 100% to bedzie wisiec rcznik duzy, kapielowy i do tego mokry :P

co do tematu ogolnie:

Janusz Korwin-Mikke wiele razy mowil ze gdyby w obecnym swiecie sie wycjowywal to bylby impotentem. Dlaczego? Bo obecnie nie ma erotyzmu - jest pornografia. A pornografia zabija erotyzm. to jego slowa :) I ja sie z nim zgadzam. Im wiecej sie oglada tego typu rzeczy tym to staje sie powszedniejsze i mniej na czlowieka dzialaja. Skoro jestes jego 1 to moze on nie wie co to erotyzm? Chociaz... nie wiem. Dla mnie to niezrozumiale wolec reke od szparki.
Lepiej znajdz sobie jakiegos hmmm 30 latka z ktory bedziesz szczesliwa i bedziesz sie czula jak kobieta a nie mamusia.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 17 lis 2009, 09:20

Andrew pisze:Odejsc ... to najprostrze rozwiazanie

Dokładnie, bo gdyby nie zaistniał problem, to wszystko byłoby cacy, a dzisiejszych czasach wszystko ma być cacy właśnie, a jak jest problem, to zamiana na nowy model. To jest dzisiejsza "miłość", Endriu <chory>

Maverick pisze:Bo obecnie nie ma erotyzmu - jest pornografia. A pornografia zabija erotyzm. to jego slowa

Aż się zgodzę <piwko>
Skoro jestes jego 1 to moze on nie wie co to erotyzm?

Raczej na pewno nie wie.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Rattywoman
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 10 lis 2009, 14:31
Skąd: Far East
Płeć:

Postautor: Rattywoman » 17 lis 2009, 10:17

FrankFarmer pisze:Rattywoman napisał/a:
Dodam że jako facet, mężczyzna i przyszłą głowa rodziny mój luby jest wspaniałym facetem, rozumiemy się bez słów, dogadujemy.. No i co wy na to??

Nie chciałem wcześniej poruszać tego wątku, aż w końcu sama go ruszyłas:
Rattywoman napisał/a:
Przyjął to, że tak powiem, z milczącą obojętnością.
Ale na szczerą rozmowę dalej nie mam co liczyć.

Chyba nie wymaga komentarza.

Chodziło mi o to, że mozna z nim porozmawiać szczerze, o wszystkim, Z WYJĄTKIEM SEKSU.. Na tą kwestię jest wyjątkowo wrażliwy, wstydliwy, czy nie wiem jak to nzwać. Po prostu nie przejdzie mu przez gardło słowo z tym związane.. W rzyciu nie słyszałam od niego słowa "sex, cipka, penis, erekcja, czy takich tam.

Ze wzwodem problemow nie ma, było parę problemów z erekcją, ale to raczej stres, alkohol..
Apropos alkocholu, to wydaje mi się, że gdy jest podchmielony, znikają mu większe opory: sam inicjuje stosunek.. Gdy wracamy z jakiejś imprezy, potrafi w przedpokoju zedrzeć ze mnie ciuchy.. Więc to chyba kwestia głowy, jakiegoś wstydu..

No właśnie.. Ja też wiem, że jego zachowanie nie jest normalne.. tylko nie chcę odejść lecz pomóc mu rozwiązać tą kwestię.. Nawet myślałam żeby postawić sprawę tak "Okej, Ty masz swoje porno, nic mnie ono nie obchodzi, za to ty nie pytasz gdzie wychodzę wieczorami.. " wiem ze taki układ jest bez sensu ale może to trochę na niego podziała, wstrząśnie.

Długo starałam się być bardzo delikatna, bo miałam różne domysły dotyczące jego dziwnego usposobienia.. Wiecie, ukryty homosexualizm, czy może ma jakieś przykre doświadczenia typu molestowanie czy cuś.. Nie drążyłam tematu widząc jak na niego działają tego typu rozmowy. Ale już trochę tracę cierpliwość. Niemniej chcę mu pomóc, bo naprawdę zależy mi na tym związku.
Keep on rockin'
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 17 lis 2009, 10:25

Rattywoman pisze:No właśnie.. Ja też wiem, że jego zachowanie nie jest normalne.. tylko nie chcę odejść lecz pomóc mu rozwiązać tą kwestię.. Nawet myślałam żeby postawić sprawę tak "Okej, Ty masz swoje porno, nic mnie ono nie obchodzi, za to ty nie pytasz gdzie wychodzę wieczorami.. " wiem ze taki układ jest bez sensu ale może to trochę na niego podziała, wstrząśnie.

Czy jak postawisz przed alkoholikiem 0,7 i powiesz, że ma tu swoją wódkę i żeby nie pytał, gdzie wychodzisz, to myślisz, że nim to wstrząśnie? Bo ja myślę, że Ci podziękuje :>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 lis 2009, 10:53

Lolli - to zły przykład , inny rodzaj uzaleznienia ! alkocholik to jednak całkiem inna nacja !
on musi sie napic a ma tylko alkochol do tego. Tu On napiecie sexualne moze rozładowac inaczej , a mozliwosci kilka wylaczajac ta z monitora !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
marcin11
Bywalec
Bywalec
Posty: 35
Rejestracja: 14 lis 2009, 17:18
Skąd: z bliska
Płeć:

Postautor: marcin11 » 17 lis 2009, 15:16

A jeśli go nie podniecasz, a on odwala pańszczyznę tylko wtedy kiedy musi. Może się tak zdażyć. Znudził się Tobą, nie pociągasz go, ma jakiś swój porno ideał, a Ty do niego nie pasujesz. Choć z drugiej strony jak już ktoś tu pisał : nawet jeśli go średnio kręcisz dziwne, że np. odmówił sexu analnego. Hmmm dla postawienia diagnozy - zaburzenia lub to że go nie pociągasz potrzebny będzie chyba jakis specjalista.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 17 lis 2009, 18:13

Jak Mav napisał pornografia zabija erotyzm
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 17 lis 2009, 20:51

Andrew pisze:Lolli - to zły przykład , inny rodzaj uzaleznienia ! alkocholik to jednak całkiem inna nacja !
on musi sie napic a ma tylko alkochol do tego. Tu On napiecie sexualne moze rozładowac inaczej , a mozliwosci kilka wylaczajac ta z monitora !
To taki sam przykład. Sęk tego skrzywienia psychiki może polegać właśnie na tym, że inaczej niż za pomocą tegoż monitora on prawdziwej satysfakcji nie odczuje.
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 19 lis 2009, 11:40

Andrew, to doskonały przykład. Uzależnienie to uzależnienie, jego natura jest taka sama.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 lis 2009, 19:35

Nie, bo po seksie bedzie mial mniejsza ochote na pornola niz alkoholik po coli na wodke.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 21 lis 2009, 20:26

Andrew pisze:Jak Mav napisał pornografia zabija erotyzm


Coś w tym jest, zważywszy, że autor "Kamasutry" był seksualnym abstynentem. :D W innym wypadku nie wymyślałby zapewne póz w wielu wypadkach nie do wykonania dla ludzi, tylko gapił się w monitor. :D

księżycówka pisze:Sęk tego skrzywienia psychiki może polegać właśnie na tym, że inaczej niż za pomocą
tegoż monitora on prawdziwej satysfakcji nie odczuje.


Hm, a może on od początku należał do takich, co to najbardziej lubią się przyglądać? Może pornografia to nie tyle przyczyna co skutek? <aniolek>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 lis 2009, 22:04

Hm, a może on od początku należał do takich, co to najbardziej lubią się przyglądać? Może pornografia to nie tyle przyczyna co skutek?
To niech zamontuje sobie lustro w sypialni.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 23 lis 2009, 12:26

Jesli temat jest dalej aktualny...

Rozwiazanie problemu jest tam, gdzie go znalazlas - w porno. Mozesz zrobic trzy rzeczy:

1. Zaczac ogladac porno razem z nim. Skoro go podniecaja, to zamiast jechac na recznym podczas ogladania, chlopak moze wskoczyc na Ciebie...
2. Obejrzec pare tych jego filmow i np. wprowadzic je sobie w zycie. Nie na zasadzie: "Alfredzie, jest niedziela, wybila 22:00, pora na stosunek...", ale spontan. Dokladnie taki jaki jego podnieca na tych filmach.
3. Odejsc, ale jak widac, tego nie chcesz :)
Awatar użytkownika
Rattywoman
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 10 lis 2009, 14:31
Skąd: Far East
Płeć:

Postautor: Rattywoman » 24 lis 2009, 09:06

Haro pisze:Jesli temat jest dalej aktualny...

Rozwiazanie problemu jest tam, gdzie go znalazlas - w porno. Mozesz zrobic trzy rzeczy:

1. Zaczac ogladac porno razem z nim. Skoro go podniecaja, to zamiast jechac na recznym podczas ogladania, chlopak moze wskoczyc na Ciebie...
2. Obejrzec pare tych jego filmow i np. wprowadzic je sobie w zycie. Nie na zasadzie: "Alfredzie, jest niedziela, wybila 22:00, pora na stosunek...", ale spontan. Dokladnie taki jaki jego podnieca na tych filmach.
3. Odejsc, ale jak widac, tego nie chcesz


Co do punktu 1:
To chyba niemożliwe, bo on nigdy nie ogląda tego przy mnie, tylko się ukrywa: kiedy jestem w pracy, kiedy muszę wyjść lub wyjechać na parę dni.. Myślę że spłonął by ze wstydu gdyby miał tak przede mną pokazać swoje podniecenie.. Tu coś na rzeczy jest właśnie z jego wstydem dotyczącym sfery sexu, on wstydzi się o nim mówić, dać jakiś sygnał, zacząć sam jakieś zaawansowane pieszczoty.. nawet kochać się chce tylko po ciemku.
Kiedyś był taki motyw: mój luby był w łazience, a ja chciałam go rozpalić więc włączyłam film erotyczny i zaczęłam się pieścić. Gdy przyszedł i zobaczył to, zapuścił takiego buraka jakiego w życiu u nkoga nie widziałam i dosłownie zwiał.. To była porażka i wątpię by kolejne próby coś dały.

Punkt 2.
Ależ to moje marzenie uprawiać sex tak jak na porno! Kocham spontan w sexie.

I punkt 3.
Ostatnio zdradziłam go z moim wieloletnim, bliskim przyjacielem i było niesamowicie więc nic mi chyba innego nie zostało.. Tylko czekam na odpowiedni moment żeby mu powiedzieć że to koniec. Z tym drugim też nic nie będzie, umówiliśmy się tylko na sex. Mam straszne wyrzuty sumienia ale cóż, zobaczymy jak mój luby to zniesie. W każdym razie dzięki Wam za pomoc i jej próby.
Keep on rockin'
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 lis 2009, 09:16

Rattywoman pisze:Tylko czekam na odpowiedni moment

a jaki jest odpowiedni.

Fajnie rzuca sie w restauracji. Mniejsza szansa, że facet zrobi scenę.
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 24 lis 2009, 10:24

Dzindzer pisze:Mniejsza szansa, że facet zrobi scenę.

A tam scenę! Biedaczysko odzipnie z ulgą.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 lis 2009, 11:01

FrankFarmer pisze:A tam scenę! Biedaczysko odzipnie z ulgą.

Ulga ulgą, ale porzucenie źle wpływa na ego człowieka, zwłaszcza wtedy kiedy sam chciał sie rozstać, myslał nad porzuceniem a tu trach partner go uprzedza i zrywa
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 24 lis 2009, 18:10

Dzindzer pisze:Fajnie rzuca sie w restauracji.
Nigdzie się fajnie nie rzuca :]

Dla mnie zdrada w tym wypadku w pełni uzasadniona i faktycznie powinnaś wszystko wyjaśnić swojemu facetowi o odejść.
Seks jest bardzo, bardzo ważnym elementem związku i cóż - jeśli jest c.h,uj,owy to albo związek się kończy albo zdobywa się poza partnerem, którego się kocha i chce dzielić życie kochanka.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2009, 18:11 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 25 lis 2009, 01:19

Haro pisze:Obejrzec pare tych jego filmow i np. wprowadzic je sobie w zycie. Nie na zasadzie: "Alfredzie, jest niedziela, wybila 22:00, pora na stosunek...", ale spontan. Dokladnie taki jaki jego podnieca na tych filmach.
Eee ja moge pornola ogladac ale nie chcialbym tak jak to na filmach jest. No chyba ze tych w miejscach publicznych:P Ale na wiekszosc bym sie nie odwazyl :] A takie zwykle standardowe porno na ktorym przysypiam to w ogole u mnie odpada. PRzeciez to zwykle wsadz - wyjmij bez nawet cienia erotyzmu. Erekcje bym stracil...
Rattywoman pisze:Co do punktu 1:
To chyba niemożliwe, bo on nigdy nie ogląda tego przy mnie, tylko się ukrywa: kiedy jestem w pracy, kiedy muszę wyjść lub wyjechać na parę dni.. Myślę że spłonął by ze wstydu gdyby miał tak przede mną pokazać swoje podniecenie.. Tu coś na rzeczy jest właśnie z jego wstydem dotyczącym sfery sexu, on wstydzi się o nim mówić, dać jakiś sygnał, zacząć sam jakieś zaawansowane pieszczoty.. nawet kochać się chce tylko po ciemku.
Kiedyś był taki motyw: mój luby był w łazience, a ja chciałam go rozpalić więc włączyłam film erotyczny i zaczęłam się pieścić. Gdy przyszedł i zobaczył to, zapuścił takiego buraka jakiego w życiu u nkoga nie widziałam i dosłownie zwiał.. To była porażka i wątpię by kolejne próby coś dały.
W takim razue problem nie lezy w porno a w jego psychice! Przy porno sie nie wstydzi. A dlaczego wstydzi sie przy Tobie? Ma jakies zle wspomnienia? Doswiadczenia?
Dzindzer pisze:Fajnie rzuca sie w restauracji. Mniejsza szansa, że facet zrobi scenę.
Powinnas napisac "samiec zrobi scene". Facet a dokladniej mezczyzna sceny nie zrobi.

Wg mnie powinien isc do seksuologa. Przeciez zaden normalny facet nie ucieka jak widzi w swoim pokoju masturbujaca sie kobiete!
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 25 lis 2009, 08:20

Maverick pisze:Przeciez zaden normalny facet nie ucieka jak widzi w swoim pokoju masturbujaca sie kobiete!

Ja, znajac swoja Age, jakbym zobaczyl taki obrazek, to bym wystrzelil brechtem :)
Awatar użytkownika
Rattywoman
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 10 lis 2009, 14:31
Skąd: Far East
Płeć:

Postautor: Rattywoman » 25 lis 2009, 11:06

Maverick pisze:W takim razue problem nie lezy w porno a w jego psychice! Przy porno sie nie wstydzi. A dlaczego wstydzi sie przy Tobie? Ma jakies zle wspomnienia? Doswiadczenia?

Ja też to podejrzewałam, zresztą pisałam to we wcześniejszych postach. Chciałam mu pomóc, nienachalnie, ale, jak łatwo się domyślić, on milczy. Wiem jak delikatna jest to kwestia dlatego myślę że nie ma sensu poruszać tematu. Raz poruszyłam, to zakończyło się awanturą o co ja go podejrzewam i że chcę z niego zrobić geja, zboczeńca i cwela. Skoro on nie chce sobie pomóc to nie widzę godnego wyjścia z sytuacji. Z drugiej strony zależy mi na nim jak cholera. Wiem że dalszy związek nie ma sensu ale chciałabym mu pomóc jak przyjacielowi, po co ma się chłopak dalej męczyć.. Tylko jak do nie go dotrzeć żeby go nie urazić. Zerwę z nim dla naszego wspólnego dobra ale bezsilność trochę mnie dobija bo wiem że zostawię go na lodzie z problemem.
Keep on rockin'
FrankFarmer

Postautor: FrankFarmer » 25 lis 2009, 11:16

Rattywoman pisze:Z drugiej strony zależy mi na nim jak cholera.

No właśnie... jego nie rozumiem co prawda, bo wiadomo, że jakaś nietypowa dewiacja i nie wiadomo czy związana z tobą, czy nie. Za to ciebie jeszcze bardziej nie rozumiem, że się przy nim upierasz. Ucieczka faceta na widok swojej gołej babki jest upokarzająca bardziej niż zdrada !!
Czyżby problemy z usuwaniem wspólnych fotek z portali społecznościowych z podpisami: loffam ;* NZR itp.? <pijak>
Rattywoman pisze:ale chciałabym mu pomóc

Gdybyśmy sobie spasowali to uwierz, że nie chciałabyś mu już pomagać i zapomniałabyś o nim w ciągu godziny, taki byś miała czad :]
Co świadczy o twoim głupim uzależnieniu od tej chorej sytuacji.
Ostatnio zmieniony 25 lis 2009, 11:30 przez FrankFarmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rattywoman
Bywalec
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 10 lis 2009, 14:31
Skąd: Far East
Płeć:

Postautor: Rattywoman » 25 lis 2009, 11:31

No jasne ze mogę sobie tak po prostu odejść i zapomnieć, jestem samowystarczalna i nie boję się być sama. To, że odejdę jest pewne. I wbrew temu co niektórzy sobie myślą mam jakieś poczucie godności! Właśnie ono nie pozwala mi zostawić samego z problemem kogoś z kim mnie wiele łączyło. Ktoś kto pisze że mnie nie rozumie nigdy chyba nie kochał. Bo jak się kogoś darzy uczuciem to chce się jego dobra, a ja chcę pomóc, a niekoniecznie z nim być.

Wiem, patetycznie brzmi, ale tak właśnie myślę, sorry.
Keep on rockin'
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 25 lis 2009, 11:39

Rattywoman pisze:I wbrew temu co niektórzy sobie myślą mam jakieś poczucie godności!

To dobrze, bardzo dobrze :)

Rattywoman pisze:Właśnie ono nie pozwala mi zostawić samego z problemem kogoś z kim mnie wiele łączyło.

A masz inne wyjście ??
Co możesz zrobić ??

Rattywoman pisze:Ktoś kto pisze że mnie nie rozumie nigdy chyba nie kochał. Bo jak się kogoś darzy uczuciem to chce się jego dobra, a ja chcę pomóc, a niekoniecznie z nim być.

Ale do tego nie trzeba milości. Ja chce dobra moich kolegów, kolezanek, bardzo chce, kiedy im źle a ja nic nie mogę zrobic to czuje bezsilnośc, smutek, złość. a nie kocham ich.
fernandez
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 65
Rejestracja: 18 gru 2008, 14:47
Skąd: z Polski
Płeć:

Postautor: fernandez » 25 lis 2009, 13:18

pomożesz mu zostawiając go jak najszybciej.

Przypuszczam niestety, że za bardzo go to nie zmartwi. <przytul>

Przypuszczam, iż jest homoseksualistą :]
niczego sobie

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 745 gości